Dalaj 0 Napisano Wrzesień 2, 2009 Kajka, no skoro tak to rozumiem. :) Taka, no te lody od samego rana. Szczerze mówiąc jeśli już coś mam zjeść słodkiego to wolę coś innego. Ale skoro tak lubisz to twój wybór. Ja już po podwieczorku -nektarynka, 4 mini sucharki z niewielką ilością dżemu wiśniowego. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka19 0 Napisano Wrzesień 2, 2009 dalaj chyba lepiej je zjeśc rano niż wieczoerm ja np bardzo lubię lody a chipsów nie nawidze:) hehe kto co lubi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia22022 0 Napisano Wrzesień 2, 2009 hej , świetnie się czuję dziewczyny , nie chcę się przechwalać , ale jestem bardzo z siebie dumna . Na obiadek był rosołek , zjadłam małą miseczkę i to z ledwością . Chyba rzeczywiście żołądek sie kurczy . Bardzo dobrze . Po obiadku wyciągnęłam męża na spacer , zawsze marudzi , że jest zmęczony i nie ma siły . Jakoś go przekonałam . Wybralismy się w góry . Mieszkam w Karkonoszach , więc jest gdzie spacerowac i gubić tłuszczyk :) Koncze , bo nareszcie synus mi zasnął i chcę mieć chwilę dla siebie i męża oczywiście :) Pozdrowienia . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
v_Doti_v 0 Napisano Wrzesień 2, 2009 A mnie cały dzień szło dobrze a wieczorem najadłam się kruchych ciastek i miśków haribo od małego...:(:(:( Nie dość, że jestem zła na siebie to jeszcze mi niedobrze od tych słodkości...:(:(:( Mam nadzieję że jutro dam radę.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abebe 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Witajcie z rańca! Kasiu! Ogromne, ogromne gratulacje!!!! To niesamowite, że straciłas 4 kilo w tydzień! Teraz z pewnością motywację bedziesz miała że hej :) Kajka, trzymam kciuki za dzisiejsze ważenie :) Doti, nie przejmuj się... Wpadki się zdarzają. Ja tak miałam przed wczoraj. Ale kolejnego dnia wstałam rano i pomyślałam sobie że to ma być sposób odżywiania a nie dieta. Więc moim zdaniem trzeba od czasu do czasu zaszaleć :) Mi mąż nalał wieczorem szklaneczkę reddsa, którego bardzo lubię. A że akurat zjadłam białkową kolację to tę szklaneczkę wypił sam :) I też się cieszę że potrafiłam odmówić. Dalaj, jak samopoczucie? Taka, jak po pierwszym dniu w szkole? A gdzie reszta? Zrezygnowała?????? U mnie wczoraj: ś - bułka z serem pleśniowym i pomidorem 2ś - mała kromka z serem pl. i pomid. obiad - ziemniaki, sadzone i surówka z kapusty pekińskiej podw - gałka lodów kol - dwa plasterki sera żółtego z surówką z obiadu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Hej, :D Taka -no pewnie ze lepiej z rana. :) Ja wczoraj o dziwo mimo że bardzo lubię pisatacje to zjadłam tylko 3 szt i nie ciagnęło mnie żeby zjeść więcej. Najgorsze przekleństwo dla mnie to te chipsy -więc najlepiej abym ich wcale nie jadła bo wciąga mnie to jak nie wiem co. :O Kasia, no bardzo dobrze ci idzie. widzę po sobie że nie muszę jeść do napchania jak kiedyś i o dziwo z głodu nie burczy mi jakoś w brzuchu. :D Masz fajne miejsce do spacerowania. :D Ja wydeptuję ścieżki nad jeziorem. :D Do gór mam daleko, znacznie bliżej do morza. :D Doti, nos do góry. Dziś bedzie lepiej bo założę się że masz na jakis czas słodyczy po uszy. :) Wychodź z dołka i do przodu. Abebe, brawa za wstrzemięźliwość. :D Ja wczoraj wypiłam odrobinę wina półwytrawnego -dosłownie 1/4 kieliszka. I więcej mi nie było trzeba. :D Kajka i jak ważenie? U mnie dzis leciutko na wadze w dół, ale narazie niewiele wiec nie wprowadzam zmian w stopce. :) Mam nadzieję ze wkrótce ruszy konkretnie. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 No i gdzie jesteście? :) dzis znów nasłuchałam sie komplementów na temat figury. :D Tak to ja lubię. i mogę jeszcze długo słuchać. :P hehe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
v_Doti_v 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Super Dalaj ! Mnie na razie idzie dziś dobrze: 9.30 - kromka razowca z wędlinką i kawka z mlekiem 1,5% 13.15 - obiadek sałatka z zielonej sałatki i kiełbaska z grilla bez skórki 16.00 - jogurt bez cukru z otrębami w planie 19.30- planuję jajko. A czy otręby powodują też mniejszą chęć na słodkie? Lecę małego położyć.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia22022 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 hej dziewczyny , u mnie dzis : I ś : 3 kromki razowca , 2 plasterki sera , lyz . serka wiejskiego , 2 plasterki ogórka i pomidor II ś : kawa , brzoskwinia , pół jabłka O : gotowane brokuły , buraczek , kawałek gotowanego kurczaka K : planuje jogurt natur . Dzisiaj samopoczucie słabe , mam wielką ochotę na czekoladę , chyba sie nie powstrzymam . Synusiowi w końcu wyszły ząbki i to trzy naraz . Wszystko mnie wkurza , najbardziej ta cholerna dieta ( sorry dziewczyny ) . Mam nadzieję , że to chwilowe . Wiem , że robię to dla siebie żeby lepiej wyglądać i lepiej się czuć , cały czas sobie to powtarzam . Nie poddam się i koniec . Pozdrawiam Was i mam nadzieje , że jesteście dziś w lepszych nastrojach niż ja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka19 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 hej dziewczyny! abebe w szkole strasznie bo juz od pierwszego dnia straszą maturą!ble...:) a tak po za tym to u mnie dobrze nawet bardzo:) jestem bardzo z siebie dumna że tak jem czuję sie świetnie i jestem pewna SIEBIE!! doti nie przejmuj się raz zgrzeszyłaś to nic wielkiego gdyby nie dieta mż to pewnie cześciej by były te ciasteczka i w większych ilościach.NAJWAŻNIEJSZE ABY SIE NIE PODDAĆ! dalej a ja nie cierpie chipsów chyba że prażynki bekonowe ale prawie i ich nie jem,zato lubię słodkości już chyba z 5 lat nie używam cukru po prostu wolałam wziąść ciastko do kawy niż pić cukier kasia nie denerwój się mi dziś się też chce czegoś słodkiego mam czekoladkę w baryku kusi ale nie będe jadła mi przeciwnie chce się wszystko robić mam powerra:)hehe bo gdy jadłam dużo to na nic nie miałam ochoty a teraz:) tylko się troszkę martwie że może za dużo jeszcze jem patrzac na to ile wy jecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Taka -co ty opowiadasz że jesz dużo w porównaniu z nami?? jesz mało. Czasem coś zaszalejesz ale bez przesady my też szalejemy więc na jedno wychodzi. ;) Kasia -nie daj się nerwom -ja też czasem miałam ochotę rzucić to w diabły ale szkoda tracić to co sie uzyskało już. Zjedz sobie symboliczne czekolady na podwieczorek i zobaczysz że bedzie lepiej. Doti, nie analizowałam otrębów pod tym kontem. Ale ja jem granulowane więc jakaś tam słodycz jest. a ja dziś zjadłam: sn. 3 kromki małe z serem, wędliną i pomidorem II śniad. jogurt morelowy i dwa małe sucharki obiad kurczak z pieczarkami i makaronem podwieczorek -nektarynka i ok. 6 pistacji kolacja -jak zwykle nie wiem :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka19 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 hehe dzięki dalej:) w porównaniu do was to jem bardzo dużo:) ale i tak się cieszę bo jem o wiele mniej niż wcześniej:) a więc mu dziśiejszy dzien to: śn. to co zwykle hehe IIśn 2 kromki razowca,plasterek wędliny pl.pomidora,1 jabłko obiad flaczkarka zupy pomidorowej z ryżem 2 kr.razowca 2 plasterki wędliny troche papryki 1 gruszka pare malin ,pare śliwek:) teraz pije wodę na kolacje planuje otręby z jogurtem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajka88 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Hej dziewczęta jest co świętować - ja też spadłam o kilo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia22022 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Kajka - gratulacje , pewnie czujesz się o wiele lepiej , bo ja tak gdy weszłam wczoraj na wagę . Teraz postanowiłam , że znów poczekam równy tydzień . Dalaj - myślałam żeby skubnąć trzy kostki czekolady , ale obawiam się , że gdybym się dopadła to zjadłabym od razu całą . Nie chcę ryzykować , więc obeszłam się smakiem . U mnie już lepiej . Wyszłam popołudniu z małym na spacer , oddaliliśmy się od domu , gdzieś km i zaczęło lać więc biegiem z powrotem . Niezła gimnastyka :) Na kolację zjadłam pół dużego opakowania jogurtu natur . Czuję się najedzona , mam to już od paru dni i bardzo dobrze . Zastanawiałam się czy aby jeszcze bardziej nie ograniczyć jedzenia , ale sama nie wiem . Karmię jeszcze piersią na żądanie , głównie w nocy i nie chciałabym z tego rezygnować . Jak dotąd z laktacją wszystko dobrze , pokarmu mam jak zawsze mimo diety . Na razie zostanę przt tym co jem a pózniej zobaczymy . Synus juz nie gorączkuje , na szczęście . Jutro wybieramy się do lekarza . Pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajka88 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Kasia według mnie to na karmiącą mamę jesz zdecydowanie za mało, ale to pewnie kwesta indywidualna. Zresztą ja nie karmiłam to nie mam w tym względzie doświadczenia. Ale myślę że przy tym twoim menu waga napewno spadnie. Jak lubisz śliwki suszone to możes sobie dodawać do jogurtu - na mnie dzioałają super przeczyszczająco - tylko nie za wiele do 5 szt naraz. Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 Oj, Taka ale ty z siebie robisz obżartucha. Napewno nie jesz więcej niż ja, zapewniam cię. Właśnie zjadłam kolację: 2 małe kromki z konserwą, serem i pomidorem -plus skubnęłam kilka pistacji. Kasiu, narazie nie ograniczaj się bardziej skoro chcesz dalej karmić. Kajka -gratulacje :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka19 0 Napisano Wrzesień 3, 2009 kaja gratulacje:)oby tak dalej:) kasia ja też uważam że nie powinnaś mniej jeśc i tak jesz bardzo mało jak na kobitke karmiącą bo to synuś z ciebie wszystko wyciąga:)he ja już 2 h po kolacji jogurt 300g i 3łyżki otrębów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abebe 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Dziewczyny... u mnie dziś klapa totalna. Na wadze 63.8 :( Zupełnie tego nie rozumiem. :( Ech... mam ochote sie poddac, bo widc na mnie dieta nie działa :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajka88 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Abebe - trzymaj się, nie rezygnuj z diety. Przejrzałam twoje menu, moim zdaniem schudniesz napewno, może tylko trochę wolniej. Możesz jedynie zrezygnować z sera żłótego bo to bomba kaloryczna. A czy oprócz diety robisz jakieś ćwiczonka? Najlepsze na chudnięcie jest połączenie jednego z drugim. Trzymam kciuki - nie poddawaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia22022 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Ababe - to najgorsze co możesz zrobić , poddać sie . Raz jest lepiej raz gorzej . Zobaczysz , że za tydz waga pokaże mniej . Głowa do góry . Napiszę coś więcej pózniej , bo zbieram się z małym do lekarza . Pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Hej, Abebe ani się waż rezygnować -też tak miałam nie raz nie dwa -waga bez powodu idzie w górę. Czasem wystarczy zatrzymanie wody albo nie wystarczające wypróżnienie i już. A nie zbliża ci się okres? Orgaznizm się broni przed dobraniem się do zapasów tłuszczu, ale jeśli nadal będziesz konsekwentna to tłuszcz zacznie się spalać i waga pójdzie w dół. Wyłaź z tego dołka. :) My cię tu wspieramy więc walcz nadal. :) u mnie dziś na wadze odrobinkę w dół. Powolutku to idzie ale moze w końcu ruszy po tym długim zastoju? dziś w jadłospisie: sn. trzy kromki z serem pleśniowym i pomidorem, kawa z mlekiem II śniad. serek waniliowy plus sucharki co dalej jeszcze nie wiem. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajka88 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Czy zauważyłyście, że pierwsza wypadła z naszego topika założycielka martusia - oj nieładnie że się nie odzywa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 no założycielka napisała chyba tylko dwa posty i zamilkła szybko. Kilka innych osób też odezwało sie i na tym się skończyło. Szkoda. ale narazie my tu jesteśmy więc jakos sie kręci. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
v_Doti_v 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Abebe - ja też przedwczoraj podjadłam ale za to wczoraj trzymałam się super i dziś też zamierzam.;) Mąż mi powiedział, że jakbym zamiast klikać poćwiczyła w tym czasie to by były lepsze efekty...Ma rację bo ja za dużo siedzę przy tym komputerze szczególnie wieczorem... :o Moje menu: 9.30 - 40g nestle fittnes z mlekiem 1,5% 11.00 - jabłko 13.00 - obiadek ziemniaki i kefir 16.00 - jogurt z otrębami 19.00 - tuńczyk w sosie własnym. Dalaj - widzę że motywujesz dziewczyny na innych topikach.Superrr;) Mnie wciągnęło te opowiadanie : Ciekawe czy utrzymuje wagę: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3822990 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Abebe 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Dzięki za wsparcie dziewczyny :) Od razu mi lepiej... A mało brakowalo, żebym po śniadaniu rzuciła się na paczkę ciastek :O ś. trzy kromki z serem i pomidorem Kajka, ser żółty ograniczę do śniadań w takim razie, zrezygnować nie chce bo to najlepsze źródło wapnia, a teraz póki karmię to mały sporo go ze mnie wysysa :) Co do ćwiczeń, to chodzę codziennie z małym na spacery, ok 2 godziny, czasem dwa razy dziennie. Powiem szczerze, ze na nic więcej nie mam siły... Kasia, Maciuś choruje, czy to rutynowa wizyta? Dalaj, myślisz, że skok wagi może być bez powodu... ? no właśnie okres skończył mi się tydzień temu, więc to raczej nie to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Doti a o którym topiku ty mówisz? Bo ja czasem coś piszę ale nie pamiętam gdzie ostatnio kogoś motywowałam. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Abebe, uwierz że skoki wagi sie zdarzają. W ciągu tych 6-ciu miesięcy wiele razy zdarzały mi się takie skoki wagi właściwie bez powodu. To wynika z naszego cyklu. Poczytaj sobie http://www.kobieta.pl/zdrowie/diety/zobacz/artykul/lepsze-i-gorsze-dni-podczas-odchudzania/ Doti, co do ćwiczeń to ja wracam do nich od przyszłego tygodnia. A tak poza tym to codziennie mam spacery z synkiem. Trochę ruchu jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dalaj 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 ależ tu spokój. :O Ja po drugim śniadaniu już dawno a teraz gotuję ziemniaki i fasolkę szparagową. A do tego jajko sadzone. I taki będzie mój obiad. :) pospacerowaliśmy ale strasznie wieje -mało głowy nie urwie. Co za pogoda. :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
v_Doti_v 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 Ja w sumie też spaceruję ale trochę mało już bo mały lubi być długo na placu zabaw albo jeździ swoimi pojazdami na podwórku.;-) A jakie ćwiczenia robisz Dalaj? Ja wczoraj przegapiłam aerobik bo myślałam że jest od października.Ale od przyszłego tygodnia mam w planie we wtorki i czwartki chodzić. Ja też po obiadku, Mati zasnął idę coś porobić. Dalaj o tym topiku : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4207538 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia22022 0 Napisano Wrzesień 4, 2009 hej dziewczyny , u mnie dziś tak : I ś : 2 kromki razowca , plasterek sera , łyż serku wiejskiego , 3 plasterki ogórka i pomidora j, ajko na twardo II ś : kawa ( z mlekiem i cukrem , przy takiej zostanę :) ) , gruszka O : będzie zupa pomidorowa z ryżem K : pewnie jogurt natur . My też przyszliśmy ze spacerku , dziś już nie wychodzimy , bo strasznie zimno i pochmurno lecz na szczęście nie pada . Ababe - z Maciusiem już dobrze . Wczoraj odkryłam dwie dolne jedyneczki :) . Mieliśmy dziś zaległe szczepienie i dlatego bylismy u lekarza . Na szczęście już nie gorączkuje . Poza tym wszystko dobrze . Trochę ciągnie mnie do słodkiego , ale powstrzymuję się . Mój Maciuś spi jeszcze w wózku po spacerku , więc mam chwilę czasu . Pozdrawiam was i dużo siły do walki z zbędnymi kilogramami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach