Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martusiaaa18

dieta Mż

Polecane posty

hej kobietki , u mmnie II ś : kawa i jabłko . Obiadu jeszcze nie było , będzie obiadokolacja . Mam dziś lenia i zjem płatki z mlekiem :) nie chce mi się nic robić . Wyszliśmy na godz z małym na dwór , pogoda tak jak wczoraj zimna i wietrzna , może dlatego się nic nie chce . Jutro mam trochę urzędowych spraw do załatwienia , więc będzie dużo ruchu i dobrze , przyda się :) Mam wielką ochotę na słodycze , czuję się tak jakbym była uzależniona . Ale nie dam się wytrzymam . Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wg planu zjadłam obiad -wątróbka z cebulą, ziemniaki i papryka w oleju mam leniwy dzien. Pojechalibysmy na zakupy ale kasa będzie dopiero w poniedzialek najwcześniej wiec nie ma po co. :O Taka, co do wesela to zjedz tego na co masz ochotę ale rozsądnie. Bylebyś się nie napchała do bólu. Co do alkoholu to uważaj bo na diecie bardziej idzie do głowy. A jesli coś chcesz pić to proponuję wino białe półwytrawne albo wytrawne. Kasia, oduzależnisz sie od słodyczy z czasem. :) Kajka, czasem można pogrzeszyć ale ważne że dziś jesz mniej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalaj dzięki za rade :) ja też mam dziś bardzo leniwy dzień nic mi sie nie chce:) ale mam nadzieje że to przejdzie nam jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę bardzo. :D A i jeszcze proponuję uważać przy alkoholu na przekąski bo wówczas szybko wchodzą. Ogólnie najlepiej postawić na świadome jedzenie a nie tak niejako przy okazji bo wówczas je się zbyt dużo nie wiadomo kiedy. :) Dasz radę. :) Ja zjadłam trochę mieszanki studenckiej na podwieczorek. Na wieczór jak pisałam już jeszcze sałatka z bułeczką. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz poszukałam trochę i znalazłam takie dane: "MIT: Alkohol jest środkiem poprawiającym trawienie FAKT: Prawda jest taka, że alkohol drażni i uszkadza śluzówki, zaburza pracę jelit, utrudnia wchłanianie pokarmów, a także upośledza funkcje takich narządów jak wątroba czy trzustka, które są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesu trawienia. Osłabienie procesów trawienia i zaburzenia wchłaniania pociagają za sobą niedożywienie. Efektem niedożywienia mogą być stany niedocukrzenia, które są szczególnie niekorzystne dla mózgu i mogą spowodować jego uszkodzenie. MIT: Alkohol może zastępować pokarm FAKT: Alkohol nie jest w stanie zastąpić niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu składników pokarmowych, takich jak białka, węglowodany czy tłuszcze. Nie może więc stanowić źródła energetycznego nie tylko ze względu na wielokierunkową toksyczność ale również ze względu na metabolizm, uniemożliwiający gromadzenie zapasów energetycznych. Alkohol rzeczywiście dostarcza organizmowi pewną ilość kalorii (z 1 grama ok. 7 kcal.), jednak są to tzw. "puste" kalorie." Krótko mówiąc nic dobrego. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za fatygę:) w takim razie będe robiła za kierowcę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mnie wieczorami na kompie nie ma bo gdy mały zaśnie mąż siada do grania. :) Wczoraj wypiłam jeszcze pół kieliszka białego wina i zjadłam trochę mieszanki studenckiej. :) a dziś: śn. 2 parówki z musztardą, 2 tosty z masłem i jeden z serem pleśniowym; kawa z mlekiem. :) W końcu mnie dzis odetkało. :D Co dalej w planie dnia: II śniad. banan (jogurty się skończyły) plus może kilka sucharków obiad: udko z kurczaka, sałatka, ryż podw. ?? kolacja -hm? Miłego dnia dla wszystkich. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie wczoraj niedzielnie, a co to oznacza, ano obiad dwudaniowy u rodziców. Starałam się jednak jeść "z głową" ;) ś- 4 małe kromki, dwa jajka, pol pomidora ob - rosół z makaronem, de volai, mizeria dwa male ziemniaki podw - kwałeczek jabłecznika kol - dwie "kromki" macy z pełnego ziarna dzis: śn- dwie kromki z wędliną i pomidorem a poza tym planuje: 2ś - jogurt z otrebami ob - rosół z makaronem kol - ? Na wadze dziś 63.2, ale stopki nie zmieniam, żeby się nie de-motywować ;) Poczekam ile będzie trzeba na 62 :) Cieszę się, że Wam tak dobrze idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyooo Dałam radę na urodzinkach i się bardzo cieszę.Zjadłam kawałek tortu i jedno ciastko.To ciastko to mogłam sobie darować ale na kolacje zjadłam za to kilka plastrów chudej szynki i papryczkę.A dziś nadal 3 z przodu :) I na razie bez ćwiczeń ..dopiero od jutra aerobik... Mój synuś dziś wstał już o 7.20 więc menu dzisiejsze : 8.00 - nestle fitness z mlekiem i kawka 10.00 - 2 kromki razowca z wędliną i ogórkiem 13.30 - zupa jarzynowa nie zabielona 16.00 - jogurt light jogobella 19.00 - hmmmm? coś wymyślę... U nas jak na razie słonecznie więc niedługo pójdziemy na dwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abebe -brawo za jedzenie z głową. :D Co do stopki to ja nigdy nie wpisuję większych wag bo to przecież nie o to chodzi. Mają byc widoczne postępy a nie niepowodzenia które czasem się zdarzają. :P Doti, dla ciebie też brawa za wstrzemięźliwość. :D Widzisz zjadałaś wiecej ale nadal 3-ka na wadze wiec było dobrze. :D A ja tymczasem puściłam drugie pranie i zmywarkę. Przygotowałam też śmieci do wyrzucenia. Synuś dzielnie pomagał. Pewnie wkrótce też wyjdziemy bo słonko świeci choć jest raczej chłodno. chyba to już koniec lata. A gdzie reszta ekipy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, II śniad. zjedzone wiec lecę na spacer. :) A wy piszcie jak u was. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Dziś znowu poniedziałek i znowu postanowienie, że będę mniej jeść. Dziś: I- śn bułka z kiełbasą domową z dzika II - śn pasztecik drożdżowy z grzybami ob- kalafior gotowany i jajko sadzone podw- jogurt naturalny + 3 śliwki suszone Zauważyłam, że jak sobie zaplanuję menu na cały dzień to jest mi łatwiej tego przestrzegać. Życzę miłego dnia i spadku na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajka88 - to ja mam tak samo - lepiej jak sobie napiszę te godziny i co będę jeść- wiadomo, że czasem na 100% się nie da jeść według tego rozpisu ale to powoduje, że myślę o tym i o tym, że Wy jesteście. Podobno wiele zależy od naszej psychiki w sposobie odżywiania.Czytam teraz ostatnio jakieś artykuły na ten temat i bardzo zbliżone to jest do tych info z linka Dalaj. Radzą też jeszcze żeby codziennie rano wypić szklankę letniej wody z cytryną. Pomysł na śniadanie P.Zubilewicza ( zalazłam w jakiejś gazecie ) : Chudy twaróg wymieszać z jogurtem naturalnym bez cukru i do tego ulubione bakalie :) Ja jeszcze od 01.09 biorę Linea 2x dziennie ale tylko dlatego że miałam jeszcze jedną paczkę w szafce i chcę ją zużyć. Zastanawiałam się nad tym AQaSlim.Próbowałyście może ? Mały śpi więc w ramach sportu lecę umyć okno bo ładna pogoda jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam obiad: ryż, udko kurczaka (część zjadł synuś) i sałatka z pomidora, ogórka, cebuli z jog. nat. ) Pyszne to było. :D Aqua slim nie próbowałam i nie zamierzam. Nie przekonują mnie te ich cudne wynalazki. Linea mi nic nie dała więc nie będe się truć niczym innym. Na wspomaganie odchudzania to stosuję z powodzeniem wodę niegazowaną. Kiedyś dużo piłam żeby nie zjeść czegoś ale teraz to raczej piję dla przyjemności. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny widzę że wam dobrze idzie BRAWOOO! A Mi sama nie wiem troszkę zgrzeszyłam ale nie dużo jeśli wziąść to pod uwagę co by kiedyś było hehe:) no więc; śn, to co zwykle:) IIśń. 1 serek waniliowy,1 jogutr 170kcl lód różek nie moglam się powstrzymać bo dziewczyny tak nalgały i było gorąco;)ale co tam nie żałuje:) obiadek 1 malutka parówka 1 jajko gotowane 1 kr.razowca sałatka z pomidorów a co do wspomagaczy to też jestem zdecydowanie na nie bo co sie truć!! obżerało sie to trzeba teraz pocierpieć:) 3 majcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam laseczki !!! Melduję że u mnie na blacie 1 kg mniej i po 1 cm w udzie i pasie , w biorach - 0,5 cm :D . Trochę kiepsko bo to wychodzi 1 kg na dwa tygodnie :P, tak czy siak mam 62,5 na blacie :* . Do moich grzechów zaliczam dzisiaj paczkę sezamków AHA ;) ale za to regularnie ćwiczę na steperze 40 minut (dzięki czemu powoli zapominam co to cellulit ufffffffff. ) Dzisiaj chcę zacząć 6 Waidera , już kiedyś ją robiłam i efekty są spektakularne :) dalaj tyś mą siłą 🌼 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka, nie marudź -jeden lód to nie jest źle. Potraktuj to jako dzienną porcję słodkości. :D Rudasku, nie wazne jakim tempem wazne że w dół. :D Sezamki masz wybaczone. :P Cieszę się że cię motywuję. :D Ja zjadłam właśnie jednego wafelka Hanuta na podwieczorek. :) Ale spalę to bo jedziemy dziś na zakupy wieczorem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no gratulacje rudaskuu małymi kroczkami ale na zawsze:) u mnie waga też stoi w miejscu chyba temu że przed @ kurcze dasz rady robić tą 6 bo ja kiedyś robiłam z 1 tydz. chyba i przestałam bo już mnie to znudziło nie miałam czasu po prostu ale faktycznie już po tygodniu było widać efekty:)POWODZENIA:) dalaj dzieki za wybaczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudasek gratulacje - oby tak dalej, 1kg na dwa tyg to jest aż 2 kg na miesiąc, a pamiętaj że im wolniej się chudnie tym większa jest szansa że nie będzie efeku jojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka, wielce jestem dziś łaskawa. ;) Kajka masz rację co do wolnego chudnięcia ale ja musze dodać że aby naprawdę wagę zrzucić i zachować to co się osiągnęło należy zmienić pewne swoje nawyki już na zawsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , nareszcie znalazłam chwilę czasu żeby napisać . Cały dzień zabiegany i zalatany . Jestem wykończona . I ś : 3 kromki razowca , plasterek sera , 2 łyż serku wiejskiego , kilka plasterków ogórka i pomidora , jajko II ś : kawa , jabłko O : pół makreki wędzonej , sałatka pomidorowa K : jogurt To na razie tyle , nie mam nawet siły pisać . Pozdrowienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalaj zauważyłam ze jesteś łaskawa dziś wyjątkowo:) kasia jak ty mało jesz ojej!! ja już kącze z pisaniem co jedłam każdego dnia bo przeciesz niby chce schudnąc i chyba nic sobie z tym nie robie jem mniej ale chyba nie wystarczająco żeby schudnąć!!wrrrr.......... wkurza mnie wszystko !!!!!!........ jestem zła sama na siebie!!! MAM OGROMNĄ OCHOTĘ SIE PODDAĆ BO JUŻ MAM TEGO DOŚĆ!! ALE NIE BĘDE SILNA BO JAK SIĘ PODDAM TO WTEDY DOPIERO BĘDE ZŁA!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka, nie poddawaj się, jesteś na tytm topiku dla nas przykładem, przecież na twojej stopce liczby nie kłamią. Liczymy na cioebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny można do was dołączyć? Przeczytalam cały wasz topik a zajęło mi to cały dzień z przerwami oczywiście:) Podziwiam was i dlatego chcę dołączyć bo wiem że w grupie łatwiej:) Kiedyś trzymałam wage 49-50 i wtedy czułam się najlepiej. Potem niestety sporo przytyłam po tabletkach antykoncepcyjnych i wogóle przestałam uważać na to co jem i kiedy. Częste imprezy piwko i związane z tym nocne podjadanie :( Ale najwyższy czas na zmiany!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy serdecznie Pseudonim ! Napisz coś o sobie.Pewnie, że w grupie raźniej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Mam 23 lata i studiuję we Wrocławiu, mierzę 1,65m a ważę obecnie 62kg:( Ostatnio sie zaniedbałam jeśli chodzi o wagę ale najważniejsze zdać sobie z tego sprawe i zacząć działać:) Niestety Bardzo łatwo się zniechęcam, próbowałam tzw diet cud ale głodzenie sie nie jest dla mnie! Mam nadzieję że pomożecie mi przetrwać trudniejsze chwile;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no Taka bo jak cię kopnę to ci te głupoty z głowy wypadną. Nie dołuj się tylko działaj i bądź twarda. Coś ci widze motywacja siadła. Głowa do góry -dobrze ci idzie!!! Bądź silna i pomyśl że ciastko jest w ustach 2 min. a w biodrach całe życie. Co ważniejsze -chwilowa przyjemność czy długotrwała satyfsakcja ze zmiany przyzwyczajeń i osiągniętego celu?? Pseudonim_bez_obaw -witaj u nas. :D Fajnie ze dołączyłaś. Razem łatwiej. Da się schudnąć mądrze i na zawsze i to właśnie tu robimy. :) Ok, zabieram sie za śniadanie -póki mały śpi. :) Buźka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , Taka - głowa do góry , moim zdaniem bardzo dobrze Ci idzie . Jeszcze trochę a osiągniesz swój cel . Trzymam kciuki . Pseudonim - witaj , razem zawsze łatwiej , sama się o tym przekonałam . U mnie I ś : 3 kawałki razowca , 2 plasterki wędliny , łyż serku natur . , 2 plasterki ogórka i pomidora II ś : na pewno kawa i jakiś owoc , jeszcze nie wiem O : zupa marchewkowa K : jeszcze nie wiem pozdrawiam i życze dużo siły w walce z uciążliwymi kilogramami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×