Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martusiaaa18

dieta Mż

Polecane posty

Ja już po 2 śniadanku takim jak zwykle, wczoraj miałam napad głodu, lodówka co chwilę do mnie wołała, ale nie dałam się i jestem z tego dumna. Czy wy też czasami macie tak ż jadłybyście wszystko i dużo ? Z tego wszystkiego to całą noc śniło mi się że jem cisto - może to jakiś kryzys dietowy piszcie co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti, no coś tam skrobnęłam faktycznie. nie pomyslałam że sama w sobie mogę być motywacją. ;) Co do ćwiczen to teraz nie ćwiczę -wstyd. Ale wcześniej robiłam "chce miec taki brzuch -Tamilee Webb" przerobiłam poziom 1 i robiłam 2. potem dołożyłam ćwiczenia z Shape'a Akcja bikini last minute. Są tam dwa zestawy po 30 min. ćw. obwodowe i interwałowe oraz 15 min. na ramiona, nogi i brzuch. A teraz od poniedziałku zacznę Schudnij w 30 dni -Jillian Michaels. W sumie to od początku gdy kupiłam wagę diagnostyczną to tłuszczu straciłam ok. 5% a mięśni mi przybyło ok. 4%. Widać efekty. :D Kasiu, oj męczą te ząbki przy wychodzeniu strasznie te nasze dzieci. Mój synuś cieżko przechodził wyżynanie 4-ek -robiły mu się małe krwiaczki nawet. Ale wyszły wszystkie i teraz zostały nam tylko 5-tki. :) Kajka, oj bywało tak bywało. :) Ale pocieszę cię że z czasem coraz rzadziej a teraz to bardzo rzadko albo wręcz wcale. :) Mój łobuz nie ma zamiaru dziś spać. Mąz wraca o 15.00 i jedziemy na zakupy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) oj jak wy się rozpisałyście:) abebe nie poddawaj się nie możesz! co z tego że sę najesz po tem będziesz na siebie bardzo zła że tak długo się męczyłaś i sie poddałaś.waga spadnie to naturalne że skacze bo my babki chyba tak mamy:) u mnie też jest co chwila inna ale sie nie poddaje bo tak sie cudnie czuje:)taka lekka:) kasia mnie tez często ciągnie do słodkiego ale jem różne owoce i mi przechodzi:) doti gratuluje tych mięśni:) 3 majcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy znacie jakieś sposoby zamiany niedzrowego jedzenia - zdrowym i nietuczącym, jak np zastępowanie śmietany jogurtem, cukru białego -trzcinowym lub miodem itd ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dużo tego jet :)wszystko można czymś zastąpić tylko Naprawdę trzeba tego chcieć np.chleb biały razowym słodycze-owocami napoje gazowane-sokami bez cukru tłuszcz do smażenia oliwą z oliwek oj jeszcze dużo tego można wymieniać tylko czy sie tak da żyć?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki , na kolację zjadłam jogurt natur . Niedawno wzięła mnie ochota na tosty z serem , jakoś to zwyciężyłam . Postanowiłam , że na śniadanie zjem jednego tosta i to mi w pewien sposób pomogło . Mam do was pytanko , głównie do Dalaj , znacie jakieś strony z przykładowymi ćwiczeniami , ale powiedzmy dla początkujących ? Myslę , że przydałoby mi się trochę poćwiczyć . Przy gorszej pogodzie mniej spacerujemy , tak jak dziś i wtedy mogłabym poćwiczyć w domu . Może uda mi się ściągnąć jakiś program do ćwiczeń . Będę też wdzięczna za wskazówki . Odezwę się jutro , synuś nie chce mi spać :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak tu pusto!:( ja sobie poćwiczyłam 1h -aerobik intensywny:)hehe i jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, gratulacje dolnych jedynek!!!!! Mój synuś cudnie wygląda jak mu się bielą :D No i jeszcze większe gratulacje że pokonałaś chęć na tosta. Ja w ostatnich dniach też pokonywałam chęci na różne rzeczy, ale jakoś na wadze tego nie widzać :( ALe tak jak napisałyście - nie poddaję się! Przecież jak bede konsekwentna to waga w końcu ruszy :) Taka, fajnie, że czujesz się lekko :) A nauczycielom wybacz gadanie o maturze. Mus to mus :P a ja wczoraj 2ś chleb z pomidorem przed obiad - płatki i otreby z mlekiem obiado-kol - makaron z sosem pomidorowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abebe dobrze wybaczam:)hehe ja juz po śniadanku takim jak zwykle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, wczoraj mnie po południu nie było -wyjazd na zakupy. :) Taka no i brawo za walkę ze słodyczami. :D Brawo za ćwiczenia. :D Kajka, co do zdrowych zamienników to ja gdzieś mam tabelkę chyba z vity z propozycjami zdrowszych dan. Jesli będę miała chwilę to coś wrzucę. :) Co do cukru to moze lepiej fruktoze stosować, oraz stopniowo zmniejszać jego ilość aż w końcu przestanie sie słodzić. :) Kasiu, ćwiczenia to ja osobiscie proponuję w formie filmów -mnie bardzo mobilizuje ćwiczenie z płytą. Mnóstwo fajnych płyt i niedrogich można dostać np. w Media Markt. Abebe, waga ruszy zobaczysz -moja stała przez ok. 2 tygodnie i w końcu ruszyła. Grunt to się nie zalamywać tylko trwać przy swoim. :) Denerwowalo mnie to ale wiem z doświadczenia że w końcu zaczyna spadać. :) Moje menu wzorajsze: podw. kilka biszkoptów i chrupek na wyjeździe kolacja -bułka z ziarnami plus sałatka z tuńczykiem Dziś: śn. 3 tosty z serem, wędliną i pomidorem; kawa z mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , moje sniadanie : 2 kawałki razowca , plasterek sera , łyż serku wiejskiego , 3 plasterki ogórka , pomidor . U mnie pogoda straszna . Chciałam wyjść z małym do sklepu , ale prawie nas zdmuchnęło ze schodów :) , więc się wrócilismy . Ze spaceru też pewnie nici . Cały dzień w domu , bo jestem pewna , że pogoda się już nie poprawi . Wczoraj popołudniu wysprzątałam cały dom , więc nie mam nawet zajęcia . Myślałam żeby poćwiczyć , ale nie wiem jakie ćwiczenia są najlepsze , w internecie jak dotąd nic ciekawego nie znalazłam . Może jeszcze na coś trafię . A najgorsze , że jak siedzę w domu zaczyna mnie kusić jedzenie . Dzisiaj naprawdę mam sprawdzian silnej woli . Taka , wiesz tak ostatnio pisałaś o szkole , że trochę sobie powspominałam . To wcale nie było tak dawno . Trzy lata temu zdawałam maturę . Nawet trochę Ci zazdroszczę . Szybko chciałam skonczyć , a jak już skonczyłam to trochę brakuje , koleżanek , wolności , swobody . Pozdrowienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia u nas też paskudna pogoda. Więc chyba daruję sobie dzis spacer. Choć małego roznosi. :O co do ćwiczeń to poszukaj sobie np. Tamilee Webb -są różne zestawy w necie. jest cała seria "Chcę mieć takie...." np. brzuch, ramiona, nogi, ciało. Ja ćwiczyłam brzuch ale inne wydaja się tez ok. :) II śniad. -jogurt z musli plus 4 sucharki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny przepraszam ze tak długo sie nie odzywałam ale niestety brak czasu robi swoje...w pracy nawał roboty... Jem mniej...ale waga stoi, dzisiaj dostane okres po 6 tygodniach wiec moze cos wody zejdzie... aa zapisałam sie na aquaareobic i jest super.kiedys juz chodziłam i bardzo mi sie podobało..teraz też... Grtuluje utraconych kg !!! Pogoda u mnie tez okropna, zimno, pochmurno i nijak...brrrr...tylko siedziec pod kocykiem :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olensja -fajnie że jesteś. :D Życzę pięknego spadku wagi. u mnie dziś na obiad -pizza z zamrażarki -nie wymyśliłam nic innego. Zapasy czasem sie przydają. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia hehe ja też chcę jak najszybciej skączyć tą szkołe byc może też będę za nią tęskniła alejuż mam jej dość:) u mnie też paskudna pogoda wieje i pada ja wafle przekładam bo ukochany przyjedzie i najbardziej lubi wafle mojej robótki:) mam nadzieje że ja się nie skusze! IIśn.2 gruszki,pare malin 1 kr.razowca 1 plasterk wędliny 1 pomidor a teraz pije dużo zielonej herbaty bo dziś coś sśie w brzuchu:) 3 majcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć , U mnie : II ś : kawa , brzoskwinia , 2 małe jabłka O : zupa pomidorowa z ryżem ( została z wczoraj ) Na K planuję tak jak ostatnio jogurt natur . Dalaj - dzięki za wskazówki , właśnie ściągam Tamilee Webb - brzuch i pośladki . Ogólnie dobrze , wyszliśmy na dwór na 40 minut , dłużej się nie dało bo wieje zimny wiatr . Znalazłam trochę zajęć w domu , wiadomo zawsze się coś znajdzie do zrobienia :) Napiszcie co tam u was . Pozdrowienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiad: 3 nieduże kawałki pizzy domowej podwieczorek -trochę bakalii kolacja -sałatka z tuńczykiem Kurcze mam strasznego lenia. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! W końcu znalazłam chwilkę aby do was zajrzeć. Dziś mam dużo na głowie. Rano byłam na zakupach - kupiłam sobie nowe butki do aerobiku, więc nie mogę się już doczekać poniedziałku. Ćwiczę 3 razy w tygodniu, w domu mam stepperek ale jak chodzę na aerobik to nie mogę się do niego zmusić. Dietka jakoś się trzyma i chyba już żołądek powoli się przyzwyczaja do mniejszych porcji, bo nie dałam rady zjeść całego obiadu, choć na tależu i tak było mniej niż przed dietą. Dziś wieczorem mam gości i szykuję im jedzonko, a min sałatkę zdrową z mieszanki sałat pomidorów suszonych i sera mozzarella - ta słatka to z myślą o mnie. Ale pewnie na drinka się skuszę a może nawet na dwa. Ja też zaczynam szkołę od października. Życzę wszystkim miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj zjeadłam : śniadania - jajecznica + 1/2 bułki wiejskiej ciemnej 2 ś - śliwki, ok 1/4 kg... obiad - łazanki z kapustka i kiełbaska podwieczorek - jabłko kolacja - hehe..bedzie rosól bo mi moj ukochany przyniesie od mamy swojej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziś rano zobaczyłam na wadze co prawda 73,9 ale to już jednak 73 !!! Moje dzisiejsze menu: 9.15 - 2 kromki razowca z wędliną chudą i zielonym ogórkiem 14.00 - naleśnik z białym serem i brzoskwiniami z sosem truskawkowym bo byliśmy na zakupach i po drodze skoczyliśmy na coś szybkiego ;) 17.00 - śliwki 19.45 - 2 kromki razowca z białym serem i pomidorkami. 20.00- Big Milk -wiem powinnam go zjeść wcześniej no ale ma tylko 100 kaloriiii ;) A jutro urodziny teściowej a tam zawsze dużo pyszności ....hmm będzie ciężko ale na kawałek tortu się zdecyduję... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Kajka, no to super że wciągnął cię ten aerobik. Ja musze od jutra znów wdrożyć się w ćwiczenia -zaczynam z nową płytą. Olensja całkiem fajne menu. :) Doti, brawa za tę 3-kę na wadze. :D Trzymam kciuki za silną wolę na imprezce. :D A ja dziś śniadanie jak wczoraj II śniadanie jogurt plus otręby obiad: wątróbka podw. -coś małego kolacja -sałatka z tuńczykiem i bułka z ziarnami Znów mnie przytkało. Kurcze kawka nie pomaga. Piję wodę i mam nadzieję że odetkam się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! ja wczoraj na obiad zjadłam zupke (o ile co coś można nazwać zupą) zjadłam 2 flaczarki zupy składającej się z przypraw typu sól kucharek,woda ziemniaki i marchewka :) to była taka papka:)i cieszę się że udało mi sie wczesniej ując z garka bo póżniej była zasmażana cebulą i tłuszczem ,mlekiem śmietaną wię to zawsze pare kcal mniej a zupa jest pyszna i zdrowa w moim wykonaniu:)hehe podwieczorek malutki kawalątek ciasta(dobrze że tylko na nim się skączyło bo kusiło mnie jeszcze oj kusiło:) kolacja też 1 flaczarka zupki:) póżniej jak ukochany przyjechał to przywiózł mi gorzką czekolade więc sie skusiłam na 4 malutkie kosteczki i tak jestem z siebie dumna bo cały wieczór stał pełen talerz ciasta a ja się nie skusiłam:)i nawet nie próbowałam tych wafelków co robiłam ale mówił że pyszne więc dobrze:) a póżniej poszliśmy na tańce i wszystko spaliłam:)hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie wczoraj tak ogromnie ciągnęło do bakalii wieczorem. Straszną chętkę miałam. Ale powstrzymałam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , ja juz po śniadanku , dzis trochę pózniej niż zawsze . Mały z rana trochę pospał , co mu się zazwyczaj nie zdarza , więc i jak wykorzystałam okazję i poleniuchowałam . - 2 kromki razowca , plasterek sera , łyż serku wiejskiego , 3 plasterki ogórka , pomidor . Pogoda trochę ładniejsza , więc będziemy więcej spacerować . Kończenie razie bo Maciuś zaczyna swój koncert :) Pozdrowienia . Mogłybyście podrzucić mi jakieś fajne , niskokaloryczne pomysły na obiad , będę wam wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia ja nie znam żadnych przepisów na zdrowe jedzonko. ja dziś zjadłam śn.3 łyżki bigosu 1 parówka trochę bułki 2 malutkie kost. gorzk.czekolady IIśn 1 gruszka 10 śliwek, pare malin a do tego kawałek ciasta!!!!!!!oj już mam zamiar się poddać wczoraj ciasto dziś i niby chce schudnąć!! kurde ale pocieszam sie tym że to tylko po kawałeczku:) tylko się tak zastanawiam co będzie za tydzień?? kurde bo mam wesele i obawiam się że to właśnie tego dnia zakącze Mż:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem sama w domu, piję kawusię więc zaglądam co u moich koleżanek. Ja wczoraj na imprezce trochę przyszalałam i pojadłam sobie, może nawet nie dużo ale wszystkiego po trochu i się nazbierało. Ale jak goście poszli to zrobiłam mężowi intensywny trening nocny, więc może choć trochę się spaliło. Ale już dziś jestem grzeczna i jeść będę mniej. Kasia co do dietetycznych obiadów to najlepiej zamiast smażenia potrawy gotować lub piec w piekarniku. Ja zdecydowanie wolę z piekarnika, np. ryba w folii, robi się ja szybko i jest smaczna, ja praktycznie to nawet czasami mielone piekę w piekarniku. Taka jak pójdziesz na wesele to nie żałuj sobie niczego, a przekonasz się że i tak za dużo nie zjesz bo już się żołądek skurczył a po weselu od poniedziałku znowu dieta i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kasia może i masz racje nie będe sobie żałować a co tam dobrze i raz sie za darmo najeść hehe:) a tak serio to myśle żeby jeść dużo sałatek owoców i pozwole sobi na kawałeczek ciasta i tortu a co tam nie codziennie się ma wesela od poniedziałku znów dieta tylko mam nadzieje że skączy się na 1 kawałku bo ja tostrasznie lubie ciasto i jak zawsze byłam na weselu to musiałam wszystkiego spróbować ale tym razem tak nie bedzie!!! aha i nie wiem co z alkocholem czy moge sobie pozwolić na wódczke weselną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po obiadku 3 łyzki ziemniaków grzybki kawałeczek mięsa i duży pomidor a przed obiadem sobie poćwiczyłam 30 min:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellllo No ja jak narazie super: 9.30 - śniadanie 2kromki razowca z ogórkiem zielonym i serkiem wiejskim 13.00 - buraczki czerwone, 2 ziemniaki bez soli i tłuszczu i trochę mięska 14.00- BigMilk 16.00 - torcik będzie 19.30 - coś z kolacji u teściowej Mnie się już skurczył żołądek naprawdę i bardzooo dobrze.... Miłej niedzielkiiii Zajrzę wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×