Jak odbudować miłość i przekonać Go do wspólnego miszkania

No ze mną tak własnie było... Metaforycznie... on szurował cały dom, robił jedzonko, zapraszał mnie wszędzie, prał a ja tylko.. ze w pracy było beznadziejnie i na wyrko. Czuję się jakbym przebudziła się z jakiegoś zimowego snu i ocknęła... tez macie czasami cos takiego? Jest mi tylko przykro, że zraniłam Go psychicznie

no ale myślę, że mogłabym pójść na całość i np. upiec dla faceta ciasto :) :) :)

No ja upiekłam karpatke, Jego rodzice byli pod ważeniem i na niego własnie to także zadziałało elektryzująco

Problem już chyba nie leży w Tobie, ale w nim, bo nie zrozumiał jak bardzo się dla niego zmieniłaś (chyba ze nie doczytałem gdzieś pośród tych 5 stron oO) nie znam Twojego faceta, na mnie najlepsza bronią jest wzbudzenie zazdrości. Co do słów które miałby usłyszeć, to nie mów nic, po prostu siądź i przytul ^^

moja była dziewczyna było trochę podobna do ciebie. Kiedyś nagle powiedziała że chętnie pojedzie ze mną w góry (nigdy nie chciała jeździć i skakać po skałach czy iść 3km po górę). Też nie mogłem uwierzyć w nagłą zmianę,. tyle tylko że u niej było to na krótką chwilę :)

chciała pokazać że jej zależy, a że niektóre robią to naprawdę całkiem chujowo.. :P

Niby takie drobne rzeczy a od serca... Dbanie o drugą osobę... Postęp jest własnie taki, że zrozumiałam... Ale dzieki Wam...

Kaczuszka najlepiej robić wszystko wspólnie, przynajmniej motywacja będzie :) Kobieta typu "flaki z olejem" na pewno nie jest sensem życia żadnego mężczyzny.

Własnie zatem jak zrobić to by nie było to źle odebrane, z niedowierzaniem wręcz... by nie było robione to 'chujowo'

Mówiłaś, że byłaś na kazde jego zawołanie itp. Jak on to odbierał?

ja też lubię "kontrolowany bałagan" ;) syfem nie zarastam bo byłoby mi wstyd przed nieoczekiwanymi gośćmi. Utrzymać przy życiu 2 osoby? :) proszę cię :) porwać się i upiec ciasto? powiedz jak byś sie czuła kiedy twój facet wraca w nocy do domu (miał spotkanie biznesowe 400km od domu) i mówi "jestem głodny" a ty masz świadomość że nic nie zrobiłaś bo ci się nie chciało?

Z własnej woli i z przekonaniem, że tak właśnie chcesz. Na pewno nie tak: coś deklarujesz starasz się przez 3 miesiące i nagle zapominasz o swojej obietnicy wszystko wraca do "po staremu"

To My z pomocą drogą posłuchamy zatem jak możecie uwierzyć w to, kiedy nagle nabieramy ochoty na jakąs rzecz o której do tej pory robiłysmy niechętnie... Żeby nie było to odebrane przez was sztucznie

kur.... mać przez was rozgotował mi się ryż :D

miało być logować :D

Skarbie wszystko zależy jak to powiesz (w jaki sposób) jeśli rzucisz słowami od niechcenia to jak sobie wyobrażasz? jeśli powiesz to z przekonaniem wszystko zmieni sens.

"Kontrolowany bałagan " to jest juz wyzyszy poziom zabawy, sam sobie przez to zawaliłem "związek" bo za bardzo byłem zaślepiony. co do tematu. Hmm..ja generalnei docenił bym to ze laska zmieniła sie tak nagle dla mnie i zaczęła mi usługiwać na każdym kroku, ale teoretycznie to do niczego nie doporwadzi, bo to nie film, bo jak sie juz pogodzicie to pewnie wróci do normy. Ale generalnie miałbym na uwadze to ze jednak potrafisz i chcesz.

Było mu bardzo miło... Miał np turniej w siatke mowił ze nie chce zebym przyjezdzała bo nie bedzie mógł sie skupić i bedzie beznadziejnie grał, ale wczesniej mówi ze dziewczyna takiego jego kolegi jest na kazdym jego tunieju.... Na 2 wczesniejszych turniejach nie byłam, uszanowałam jego decyzje, tym razem nie wytrzymałam... i złożyłam mu nieoczekiwaną wizyte... strasznie sie ucieszył gdy przyjechałam... mówiłam mu ze tylko na godzinke wpadłam, a on póżniej mnie wypuscić nie chciał, mówił ze jeszcze jeden set, jeszcze jeden...

Facet głowę, 2 rączki i telefon ma. Wypada się dowiedzieć czy w domu coś będzie, bo jeść dają też poza nim :)

Tak samo jak upiekłam mu ciasteczko i zawiozłam... przez esy był tak nie mrawy .. ale jak przyjechałam to jak samo nie chciał mnie wypuścic.. nie rozumiem już tego... mówi ze nie chce a pózniej nie chce mnie wypuścić.... Smacznego ryżu :P

No widzisz, o to chodzi, zaskoczenie a nie wymuszona miłość. Każdy facet gdy wraca do domu do kobiety spodziewa się jednego, wielkiej radości z przyjścia, obiadu i odpoczynku przed tv :P No i generalnie po pracy faceta jest ciezko czyms zaskoczyc albo zadziwic, bo ja Ci nie kaze usługiwać mu az po grób, ale czasem takie drobne rzeczy wystarcza

widzisz masz odpowiedz :)

A i jeszcze jedno, to my faceci za cholerę nie rozumiem kobiet :P

Szkoda, że muszę od Was powoli uciekać, całkiem tutaj miło :) No ale....do garnka też trzeba mieć coś włożyć, zakupy wzywają :)

" kobiety spodziewa się jednego, wielkiej radości z przyjścia, obiadu i odpoczynku przed tv" taaak? w takim razie każda kobieta przynajmniej raz w tygodniu spodziewa się dostać jakiś kwiatek :)!!

Nieee u nas jedynie nie znaczy tak... A u Was? No niby łapanie zajączka... no w sumie jak on jest myśliwym... to moze niech pogoni za zajączkiem...

Proszę Cię... :P gdyby to było takie proste, jeżeli faktycznie byłby to kwiatek xD

pomoc drogowa moja była mówiła dokładnie tak samo :) że mogłem zjeść na mieście, czemu nie zadzwoniłeś że dzisiaj wracasz. hehe a ja na to bo Ciebie kocham i chciałem spędzić noc z tobą nie w hotelu, a nie jadłem bo smakuje mi tylko twoja kuchnia :D Kuchnie miała ochydną, niedogotowane i podane tak że... :O no wszystko na jednym talerzu ale wszystko razem :D teraz to jest już moja była :) milo sie wspomina ale żyć tak dalej bym nie chciał.

Ah to życie, jest bardzo skomplikowane...

Chciałabym mieć waszą mądrość i dojrzałość życiową i swoje 20 lat :) byłoby mi prosciej