Co sadzicie o przekluwaniu uszu 7 miesiecznego bobaska?

a mnie rozwalaja kobiety ktore przekluwaja uszy tak malym dzieciom:o:o Po co niby?:oRozumiem 4 latka,ale 7miesiecy!!!

bo tak chca, bo im sie podoba....nie wiem czy przebilabym uszy 7 miesiecznemu dziecku, ale bez przesady...ze dla dziecka to bedzie jakis maskaryczny bol, czy okaleczenie......

dokładnie, nie róbcie z takiej matki sadystki, każda mama chce żeby dziewczynka ładnie wyglądała, dziurki w uchu to nie akra dla dziewycznki...rozmiesza mnie to jak ktoś pisze,że to okaleczenie dziecka...:)

Mariola_OOO, ty mnie śmieszysz. Może potrafisz odpowiedzieć na pytanie, Po co 7miesięcznemu dziecku kolczyki?

Wy nie rozumiecie, że nie wiadomo jaka będzie reakcja dziecka na ciało obce w uszku? Tak tak, powiecie, tyle ludzi ma kolczyki i nic się nie stanie, ale szansa jest o czym pisałam na własnym przykładzie i to gdy miałam 19 lat. Każda matka chce by jej córcia wyglądała ślicznie? To niech o nią dba, niech będzie czyściutka, pachnąca, i będzie wyglądała dużo piękniej niż z kolczykami w uszach, czerwonych, gojących się uszach...

Nie zdziwiłabym się jakby z tych 7miesięczniaków z kolczykami wyrosły takie 8 latki : http://stylio.pl/zdjecia/118/118449_l/jesien/ma%C5%82e+miss.jpg http://i2.pinger.pl/pgr59/3c7e99ce000433144a798c40/male_miss2.jpg http://i.pinger.pl/pgr281/4610fbe80005689d4a798c3c/53cef311d7a28410cb7268a.jpg http://i.pinger.pl/pgr281/4610fbe80005689d4a798c3c/53cef311d7a28410cb7268a.jpg http://i2.pinger.pl/pgr38/3114d099000abf114a798c3e/b7db8fa0524302230a14429f7a215940.jpg

o Jezu...zgorszyły mnie te linki:o

Wy macie jakieś dziwaczne porównania. Jak ktoś już napisał, strojenie dziecka w różowe ubranka to nie to samo, co przekłuwanie uszu. Ubieranie nie boli, a to drugie - i owszem. Rozumiem, że mamy chcą, aby ich dzieci wyglądały ślicznie i słodko, ale, błagam was, kolczyki nie są do tego potrzebne...

histeryczki od przebicia uszu sie nie umiera, a Mariola napisla na temat....autorka nie pytala po co takiemu dziecku kolczyki:D

Autorka nie pytała, więc my pytamy =] Poza tym już nie przesadzajcie z tymi histeryczkami, to, że nam się to nie podoba, nie znaczy od razu, że panikujemy.

Nie czytałam całego topiku, może ktoś już to powiedział ale, pomijając wszystko inne to...ja jak się położę w kolczykach ( zwłaszcza w tych n sztyfcie) to one mi zwyczajnie przeszkadzają, wbijają mi się w skórę i zaraz muszę wstać i wyjąć....A taki maluch większość czasu jednak leży, nie?

jestem za kolczykami:)

Wiecie dziewczyny, choćbyśmy nie wiem ile tłumaczyły tym wszystkim zwolenniczkom kolczyków u maleństw one i tak swoje. Tylko skóra dzieciątka jest dużo bardziej wrażliwa od tej dorosłego człowieka i to co nas jedynie uwiera dzieciom sprawia ból, ale co tam niech boli byleby ślicznie wyglądało...:o żal.pl

moja corka miala 10 miesiecy, nie zaplakala nawet sekundy, kolczyki wogole jej nie przeszkadzaly-jakby ich wogole nie miala zero babrania sie, ropienia itp ja mialam 6 lat jak zdecydowalam sie na kolczyki i uwazam ze lepiej szybciej do dzis pamietam jak przezywalam i drugiego ucha nie chcialam sobie dac przekluc juz pozniej czesto wycigalam kolczyki przez co bardzo dlugo mi sie babrala jedna dziurka uwazam ze im szybciej tym lepiej takie kolczyki dziecku krzywdy nie wyrzadza, przynajmniej te najmniejsze jakie my mamy, nic wiszacego itp jezeli krzywdy nie ma to czemu nie? to moje dziecko , uwazam ze im mlodsza lepiej to zniesie i jestem bardzo zadowlona, mysle ze corka jak podrosnie tez bedzie :)

Evi zgadzam sie z Toba w 100% ja mialam 6 miesiecy jak mi przebito...i zapewneiam Was gdyby mi sie cos dzialo mam zdjelby mi kolczyki.... uszy mam cale i zdrowe:)i ciesze sie, ze mialam tak wczesniej przebite niz np. w wieku 5 lat strach przed igla czy pistoletem, a tak to luz:)znam wiele malenst z kolczykami wyglada naprawde uroczo i nikomu krzywda sie nie dziej, jakie ropienie, jakie krwawienie??boze czym wy przebijacie, ze macie takie doswidczenia, wiadomo, ze malenstwom nie ubiera sie nie wiadomo jakich wielkich kolczykow tylko malutkie delikatniutkie

Wam się nic nie działo, ale nie każdy reaguje tak jak Wy, mi w wieku 19 lat się dziurka nie chciała zagoić bardzo długo, strasznie ropiała i krwawiła i bardzo bolała, tak, że musiałam wyjąc kolczyka i dziś tej dziurki już nie mam...każdy reaguje inaczej, więc uważam, jak większość tu osób, że mimo wszystko nie warto ryzykować, lepiej zaczekać te kilka lat.

Ja bym taiemu maluchowi nie przebijala jeszcze ale nie twierdze ze to zbrodnia. decyzja mamy i tyle. Trzeba tez popatrzyc na to jakie jest dziecko bo sa dzieciaki spokojne a są łobuziaki ktore musza wszystko zobaczyc i sobie bedą grzebac i wyciagac te kolczyki. Gdyby mój syn był dziewczynka w zyciu bym sie nie zdecydowałą na przebocie mu uszu. Z córcią poszlo łatwo. Mysle ze to decyzja kazdej matki bo ona najlepiej zna swoje dziecko i tyle.

Autorko mozesz smialo przebic uszka, oczywiscie zrob to u kosmetyczki,zaloz malutkie kolczyki i zobacz jak reaguje na nie dzidzia jak nic sie nie bedzie dzialo to zostaw, kolyczki sa urocze, coreczka mojej przyjacilki ma wyglada bosko, nic jej nie ropieje, przy przekluwaniu nie plakala ani nic

Ja Oli przekulam uszy (oczywiscie u kosmetyczki) jak miala 8 miesiecy. Obylo sie bez placzu , bo ze starszymi dziecmi to roznie bywa. dzisiaj mala ma 4 lata i nigdy nie mialam problemow z tym, ze chciala pociagnac za kolczyka. Owszem czasami lapala, ale tylko tak zeby sprawdzic, a tak poza tym to dziecko czuje ze jak ciagnie to boli i chyba tego nie zrobi... Mnie sie tak bynajmniej wydaje.

Ja przebiłam uszka Madzi jak miała7 m-cy. zagoiły się, żadnych komplikacji, Mała praktycznie tylko "zakwiliła" chwilkę, ale myślałam, że będzie gorzej.Nie uważam,że okleczyłam moją córeczke...

Gdybym miała córkę z pewnością przekłułabam jej uszy w okolicy roczku.Sama miałam przekłute uszy w wieku 11 m i jestem mamie za to wdzięczna.A poza tym rób jak uważasz.Jak ja czytam wypowiedzi niektórych przeciwniczek kolczyków to śmiać mi się chce i nigdy w życiu(choćby nie wiem co pisały) nie przekonają mnie że przekłucie uszu małemu dziecku jest be!

a Ty nie przekonasz nas, że jest cacy

A co będzie jak za 10 lat kolczyki bedą ostatnim frajerstwem, a Twoje dziecko będzie miało dziury w uszach. Nie mówię już o narażeniu dziecka na zakażenia. Durna cipo autorko tego postu zrób sobie na cipce dziurkę i tatuaż a dzieciakowi daj świety spokój. Pytała się swojego dziecka czy chce mieć takie coś ?

ja miałam przekluwane uszy w wieku 2 lat i bardzo się z tego powodu cieszę... mam koleżanki którym przekluwano gdy miały 10 lat i bardzo się męczyły przez dwa tygodnie, po dzis dzień pamiętają tamten ból, a taki niemowlaczek to po kilku latach nic nie będzie pamiętał...

Bobasek w kolorze herbaty będzie "uroczo wyglądał" Dziecko qrwa nie jest do wyglądania i do uroku. Pustakom sie nie przetlumaczy.

No właśnie po co takiemu małemu dziecku kolczyki????? Czy wy kobiety nie wiecie, że noszenie biżuterii podobnie jak makijażu przez kobietę ma za zadanie podkreślenie GOTOWOŚCI SEKSUALNEJ??? Po to kobieta się maluje i po to nosi biżuterię, żeby wyglądać ATRAKCYJNIE. PYTAM DLA KOGO NIEMOWLĘ MA WYGLĄDAĆ ATRAKCYJNIE???? Już ni mówiąc o tym, że kolczyki wyglądają OBRZYDLIWIE z łysą główką dziecka lub z ledwo co wyrośniętymi mysimi pasemkami. Dla mnie to chore.

Proponuję również robić dziecku pełny makijaż. I zrobić frencha na jej malutkich paznokietkach u rączek i stópek. Będzie śliczna jak laleczka!!!

Dla mnie małe łyse dzieci z kolczykami to jakaś karykatura, i również nie rozumiem po co im te kolczyki!!! Dziecko bez tego też ładnie wygląda, a wy że "oj słodka, oj bosko" - no jak jakieś tępe blondyny!!! Użyjcie waszych głów do myślenia, nie tylko do czesania!!! Na cholere dziecku małemu kolczyki???? PO CO???!!!! Żeby wyglądało??? Zwykle wygląda komicznie ak już chcecie wiedzieć, ale koleżaneczki Wam tego nie powiedzą tylko będą wciskac kit że "słooodko". Zaspokajacie swoją próżność kosztem dzieci, już widze jakie lafiryndy z nich będą w wieku 12 lat skoro kolczyki mają w wieku 7 miesiecy!!!! Pewnie wtedy beda mialy tatuaze i buty na obcasie bo to "takie ładne", postarzajcie te dzieci już od niemnowlęctwa. Dziecko to dziecko a nie stara maleńka, łysa głowa, ledwo to coś gaworzy, sika pod siebie - ale kolczyki ma!!!!!! A jak!!!

Już nie wystarczy że mamusia jest wysolarowana, wytapetowana, ubrana zgodnie z katalogiem mody i w ogole jazzy i trendy, trzeba z dziecka zrobić małą DODE żeby wyjśc do parku na pokaz. Jeszcze kurwa o stringach nie zapomnijcie.

i pamiętajcie - kolczyki u niemowlaka to podstawa, radze do tego solare i makijaż!!!! a jako nastolatka zostanie najwieksza koorwą na osiedlu, jak wychowacie, tak macie. Tępawe blondyny wychowują nastepne tępawe blondyny. Mamuśki od siedmiu boleści które podnoszą wlasne ego wpyachając kolczyki w uszka dzieciaka który jeszcze wlosów nie ma. A jak bedzie mieć, to NIE ZAPOMNIJCIE ICH OD MALEGO UTLENIAĆ!!!!!