Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cosmopola

TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA!!! Poszukiwania złotego środka

Polecane posty

Hej Buhahah! Zazdroszczę bo ja tak nie mam po dwóch dnioach kopenhaskiej waga bez zmian, a ja umieram z głodu :( zjadłabym tyle rzeczy. Rany! Mi przez głowę z kolei przelatują mi tylko różne smakołyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Cosmo to jedz normalnie... Pewnie schudniesz na tym, mi na wiosnę waga spadła na kopenhaskiej ponad 5 kg ale teraz jem wszystko na co tylko mam ochotę i w końcu coś sie ruszyło... Nie wiem na jak długo ale jednak a to cieszy:) wiec u mnie jest tak że jak będę miałą ochotę na coś słodkiego to zjem bo nie będę sie męczyc, nie warto... a z doświadczenia wiem, żę jak nie zjem od razu to nawet o 23 zjem i tak:( cwiczę codziennie, jakoś słodycze mnie specjanie nie ruszają, sama nie wiem czemu... Żeby tylko mi ten zapał nie minął tak szybko jak się pojawił.... Na razie i tak zrzucam to co przytyłam na święta! Ale głupia byłam że tak się opychałam... zresztą i tak dopiero teraz ruszyło bo przez 2 tygodnie nic... tak jakbym się nie wiem jak opychała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
JEM WSZYSTKO ALE Z UMIAREM:) I TO JEDYNIE GWARANTUJE SUKCES... NIE CZUJĘ ŻE JESTEM NA DIECIE:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahahahahah:D moja dieta wyglada podobnie, jem wszystko na co mam ochote ale z umiarem i mysle ze to jest bardzo dobry sposob aby schudnac i nie miec jo jo. kupilam dziś fit ball :D wiecie taka dmuchana duza pilka do cwiczen, ale super sie na niec cwiczy po prostu rewelacja, a ile zabawy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
cucarach też kiedyś cwiczyłam na fit ball ... świetna sprawa... ale poważnie się zastanawiam co mam dokupic do cwiczynia i podowiedzcie jeśli możecie, ten LEG MAGIC jest coś warty??? oglądałam na youtube filmiki i on strasznie głośno chodzi, takie tacie metal o metal... na kafe też różne opinie... ma ktoś z waszych znajomych może albo wy coś wiecie na ten temat??? Gdzie się podziewa reszta lasek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jak wam idzie? Bo mi beznadziejnie :D hehe Wczoraj sobie treochę odpuściłam ale dziś znów kontynuuję kopenhagę :P Buhahah masz rację nie warto się przejmować, ale postaram się ile mogę wytrwać na tej diecie i być może z czasem ona będzie przypominała twoją dietę czyli jedzenie z umiarem. Myślę czy by nie kupić znów bio cla z zieloną herbatą ostatnio bardzo schudłam stosując ją ale nie wiem czy to był wynik ogólnie diety i ćwiczeń czy tabletek. Co do urządzenia do ćwiczeń to ja o nim nic nie słyszałam. Gdybym miała coś kupić to były by to suche wiosła wzmacniają wszystkie partie ciała i można się przy tym nieźle spocić, ale i tak najbardziej w odchudzaniu cenię sobie bieganie. Uważam że nie ma nic lepszego. Cwiczysz, dotleniasz się, a jak jest słońce to jeszcze endorfin złapiesz :D a może jakiegoś fajnego biegacza poznasz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
hej laseczki:) dzisiaj trochę przegięłam z jedzeniem... juz nie to, że duzo, opychałam się czy coś, ale jadłam niezdrowo, same świństwa:( Jestem zła na siebie, jutro muszę się bardziej pilnowac... zle zaczęłam dzień i tak już się to za mną ciągło:( ZACZĘŁAM OD CIASTKA NA KTÓRE WOGÓLE NIE MIAŁAM OCHOTY!!! Miałam tylko spróbowac a zjadłam 7 sztuk!!!! zresztą to nie wszystkie dzisiejsze grzeszki:( ale cwiczyłam, tak ja co dzień...tego nie mogę opuscic bo znowu bym się rozleniwiła... buziaki:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Cosmo też zaczęłabym biegac, ale nie mam z kim, a samej sobie tego nie wyobrażam:( zresztą jakby mnie tutaj ludzie widzieli biegającą to chyba by pękli ze śmiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Ja wczoraj wypiłam 3 piwa, a co do jedzenia to dieta. Ale nie mam czasu na siłkę, przez jeb&&ą sesję! Mam dość. Jezuuuu jak chce już studia skonczyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
czesc laseczki:) co tu tak pusto??? ja mam dzisiaj jakiegoś doła... dietka taka sobie:(, cwiczyłam... jakoś mam dzisiaj ciężki dzień:(:(:(:(:(:(:( buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystka
Witajcie ї!!! ja też chciałabym schudnąć chociaż 10 kg wydaje mi się ,że to takie proste a jak zaczynam diete to wychodzi moja "słaba" silna wola. Może ktoś pomoże mi się tak 'nastawić' aby wytrwać.To jest moje postanowienie noworoczne. pozdrawiam wszystkie odchudzjące sie. Jestem po operacji tarczy i biore hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Widzę że u wszystkich nastroje takie same :( Ja właśnie oglądam na TVN Style "Rozmiar w dół" i stwierdziłam że muszę się wziąć w garść. Nieprawdopodobne jakimi śmieciami ię zajadamy. Buhahah co Ty mówisz? Jak to by się śmiali z ciebie?! Bieganie jest trendy! A poza tym co Cię to obchodzi. Ja zaczynałam biegać i nadal biegam sama i tak mi jest najlepiej. Zakładam MP3 i się resetuję. Toss co to za nastrój? Głowa do góry!!! ... pocieszam was ale sama też mam doła to chyba fazy księżyca :P tak na nas wpływają. Chcę skończyć z jedzeniem słodyczy, ale odkryłam że jem wtedy gdy czuję się kiepsko gdy czuję się nic nie warta, gdy zdarzy się coś co mi uświadamia że jednak coś znaczę, coś potrafię nagle mi apetyt mija. Dziś tego doświadczyłam. Dziwne, bo jednak powierzchownie chyba nie sprawiam wrażenia niepewnej własnej wartości i uważającej się za nic nie wartą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Krystka! Miło że dołączasz. trzymaj się. Po operacji tarczycy na pewno trudno Ci utrzymać wagę, ale będziemy Cię wspierać. Ile masz lat? (jeśli chcesz powiedzieć) Dziewczyny program który oglądam dobiega końca i powiem Wam że dwa straszne grubasy wytzrzmały na diecie i ćwiczeniach dwa miesiące!!!!!!! Czy my jesteśmy gorsze? Nie!!!!!!!!!!! Też zamierzam wytrzymać dwa miesiące. Muszę sobie udowodnić że też porafię się obejść bez niezdrowego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystka
Hej Mam 51 lat 3 dorosłe corki i 2 wnuków. Ruchu mi nie brakuje.ale mam problem z nadwagą. Kiedyś ważyłam 64 kg ale teraz dużoza dużo pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystka
Mam 51 lat 3 córki i 2 wnucąt. Ruchu mi ie brakuje tylko waga stoi w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Krystka! Fajnie że jesteś z nami. Ja mam 31 lat! Nie czuję się na tyle ale chyba na tyle wyglądam :P choć wszyscy mówią grzecznie że nie :D mam jednego synka 4 latka i za dużo tkanki tłuszczowej a za mało czasu by ją spalić :P Razem z dziewczynami dajemy sobie radę z różnymi dołkami po drodze jak to dziś widać ale idziemy do przodu, a ostatnio przeczytałam cytat: "lepsze są małe kroczki w stronę celu niż maraton dobrych chęci" i niech to będzie nasze motto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Czesc dziewczyny:) Witaj Krystka:) z nami masz wsparcie murowane:) Też walczymy od dłużeszgo czasu różnie to bywa, ale sie nie poddajemy;) Miłego dnia Wam życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
co u Was kochane??? jak minął dzień? u mnie dietka i cwiczenia na 5 :D sama nie wiem skąd ten nagły pawer:) Życie mi się wali, a ja tylko o jednym- odchudzanie, kalorie i myśli wokół jedzienia... a może to moja odskocznia od tych problemów...? Skoro nie panuję nad tym to chociaż nad jedzeniem i swoim ciałem mam władze..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Czesc kobitki... Co z Wami? Gdzie się podziewacie???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej buhahah! Ja jestem miałam dziś urwanie głowy! No wiesz dzień Babci i Dziadka, a propo's wszystkiego najlepszego Krysta!!! :D Jak tam byłaś u wnuków w przedszkolu? Mój synuś mówił dziś wierszyk na uroczystości podobno wyszło mu wspaniale :D Jeśli chodzi o dietę to buhahah gratuluję i trzymam a Ciebie kciuki. Oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Hej, ja jestem, ale ostatni tydzień dietowo był dla mnie zły. Wszystko przez sesję... ttyle godzin się msuzę uczyć i sięgam po słodycze buuuuuuuu. Mam nadzieję, że Wam idzie lepej. No nic i ja od nowego tygodnia wracam na jedyną słuszną ścieżkę odchudzania. A tak poza tym, to powiem Wam, że byłam w szoku bo zjadłam kebaba, którego kiedyś uwielbiałam i mogłam jeść codziennie. Ostatniego zjadłam we wrześniu i od tej pory nie jadłam ze względu na dietę, ale traktując to jako mega wyrzeczenie... I wiecie co? Trn wczorajszy kebab - ledwo go zjadłam i ogólnie jakoś mi średnio smakował i doszłam do wniosku, że spokojnie można bez tego żyć :PP Hurra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
czesc kobietki:) Toss fajnie że jesteś:) Trzymaj się, jutro ważenie... Ja o dziwo się trzymam, jestem w szoku, że nic mnie nie kusi...ale jak mam ochotę to zjem i tragedi nie robię bo już nie potrzbuję na raz kilka batoników...;) jak to kiedyś bywało... Od początku stycznia piszę wszystko co jem, każdy kęs, wieczorm podliczam ile kcal i to mnie też motywuje... wiem kiedy powinnam przestac jesc- zawsze koło 18 podliczam i jak przecholuję to już nie jem nic:D Cwiczę codziennie godzinę:) i jak będę się trzymac tak dalej to osiągnę wszystko:) Żołądek mi się zmniejszył i nie chcę go rociągan na chama... Jeszcze nie tak dawno myslałam że nie ma dna haha... tyle potrafiłam wsunąc... aha i zmieniam cel na 58 kg bo to mi w zupełności wystarczy przy moim wzroście:) Miłęgo dnia kochane, do wieczora:) i pilnujcie dietki:) Krysta coś się nie odzywac, co u ciebie??? Cosmo buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Hej, hej! Super buhahaha, że tak Ci ekstra idzie! NAwet nie iwesz, jak mnie to motywuje :) Muszę się sprężyć, bo zostanę tu sama, jak Wy już się odchudzicie :P Jutro się nie ważę, jednak, bo ten tydzień był dla mnie masakryczny i nie chcę się zdołować. Buhahaha ja też zapisuję codziennie co zjadlam i czy ćwiczylam, z tym, że nie liczę kalorii, mam 3 tabelki, w jedną wpisuje te najlepsze rzeczy, czyli białko, dalej reszte,a trzecia tabelka na czerwono to rzeczy zakazane, na które się skusilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
Toss to świetny sposób:) muszę spróbowac od 1 lutego w ten sposób to rozpisywac... buziaki:* ps. nie zostaniesz tutaj sama, bez obaw.. ja będę z tobą aż osiagniesz cel:) haha może to ty pierszwa będzie a nie ja:) Żadna stąd nie ucieknie... Walczymy razem- do mońca:D Słodkich snów Wam życzę:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Hej laski :) Idę dziś na Avatara. Była któraś? Jak wrażenia? W ogołe czytałam, że film trwa 160 minut! Ciekawe jak dam radę wysiedzieć tyle w kinie :P No i cóż idę z facetem, więc oczwyiście będzie cola i popcorn, ale co do popcornu, to akurat on jest strasznym łakomczuchem, więc zje pewnie 90% :P A colę wezmę Zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Toss absolutnie rewelacyjny pomysł z tymi tabelkami, a jak dokładie one wyglądają? Dajesz radę je wypełniać codziennie? Myślę że one faktycznie mogą być bardzo motywujące. Ja też się nie ważę dzisiaj. Ostatni tydzień był dla mnie kiepski i też nie chcę się zdołować. Buhahah jestem z Ciebie dumna. Chyba znalazłąś złoty środek między drakońską dietą a złym odżywianiem. Ja też tak chcę! Buuuuuu!!!!!!!!! :( Ja postawiłam na poprawę jakości mojego życia i to w wielu aspektach. Począwszy od pozytywnego myślenia o sobie, a skończywszy na porządku wokół siebie. Myślę że tylko mając odpowiednie nastawienie do siebie mogę też zmienić sposób odżywiania. Stawiam więc na warzywa, dietę śródziemnomorską, owoce, mało tłuszczy, mało serów, eliminację słodyczy zwłaszcza tych kupionych. Postanowiłam że jak będę miała ochotę na coś słodkiego to upiekę sama jakieś ciasto albo ciasteczka, albo zrobię budyń lub deser. Są tego pozytywne strony :) po 1. przygotowanie ciasta zużytkuje więcej kalori niż otwarcie batonika :D 2. gotowe produkty zawierają tłuszcze trans 3. przyjemniej się robi w domu gdy stawiamy na stole szarlotkę świerz upieczoną niż gdy się otwiera tabliczkę czekolady, a w jedzeniu głównie o przyjemność chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahhahah
czesc dziewczyny:) ja mimo wszystko tabelkę wpiszę... Nick.......... wzrost....waga początk... waga obecna.... cel.......do zrzucenia buhahahhahah.....175cm......63,5kg.........62,1kg........58kg.......4,1kg PO ŚWIETACH BYŁO NAWET 64,7KG!!! MASAKRA:( Cosmo super postanowienia... Trzymaj się ich... ja chyba rzczywiście znalazłam złoty środek... wolę zjesc mniej, ale coś pysznego niż obżerac się byle czym- byle jesc...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak z tego pisalam :):) Ja ostatnio probowalam sie z jedzeniem ograniczac i duuupa:( Moja stopka nie aktualna... nawet nie wiem ile waze teraz... Od jutra postanowione-kopenhaska... musze ostro zaczac, bo takie ograniczanie nic mi nie daje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn
Nooo super Tequilka, że wróciłaś! Extra!!!! No to już niemal komplet. Dziewczyny dajemy radę. W tym roku nam się uda. Proponuję 3 etapy osiągania celu: 1. Wielkanoc 2. Weekend majowy 3. Wakacje Czyli do lipca wszystkie jesteśmy piękne i szczupłe :)) A tabelkę spoko da się wypełniać na luzie codzień, a czasem jak mi się nei dua wieczorem, to wypełniam rano następnego dnia. U mnie wygląda tak 1 kolumna - białka niskotłuszczowe (najlepsze w diecie, bo dzięki nim się chudnie) 2. kolumna - reszta 3. kolumna wszystkie niezdrowe rzeczy, czyli połączenie węgli z tłuszczem i słodycze 4. kolumna - aktywność fizyczna Pozdrowienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×