TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA!!! Poszukiwania złotego środka

Czesc laski:) U mnie bez zmian, ale nie załamuję się, będzie dobrze.... jem normalnie, ale pilnuję się jeśli chodzi o słodycze, nawet jak spróbuję to przez przesady- nie pożeram tak jakby to miała byc mój ostatni posiłek w życiu;) Byłam 3 razy w Kołobrzegu, pięknie tam jest:) a mam tam daleko- bo jestem z Opola:) Miłego dnia koleżanki:)

Hej dziewczyny mam pytanko bierzecie L-karnitynę?

Cześć dziewczyny! Właśnie wróciłam ze służbowej wigilii. Ale jestem (co tu dużo mówić ) najebna jak perszing. (przepraszam za słownictwo ale pewne rzeczy należy nazywać po imieniu ) Skoro już jestem w takim stanie o zdobędę się na szczerość i powiem wam laski że jesteście super i bardzo was lubie :D hehe Brzydulka nie martw się słodyczami przy twojej figurze nie powinno to mieć znaczenia. Toss znam pare osób z łodzi i powiem ci że same fajne dziewczyny są z tamtąd. Zazdroszczę fajnych klubów. Byłam kiedyś w Fabryce i w Łodzi Kaliskiej. Super miejsca! Buhah jak na moje oko to bardzo dobrze sobie radzisz. Jesz dużo lepiej niż na począdku i dużo mnie j słodyczy. A ja jestem z siebie dumna bo na tej wigilii nie zjadłam nic słodkiego. Buziaki! Mam straszny helikopter. Kurwa! Sorki za słownik. Do jutra. Tylko proszę klikajcie po cichu :P

aha! Ja biorę L-carnit.... bla bla jak to się nazywa działa bardzo fajnie pod warunkiem że się ją stosuje systematycznie i ćwiczy, wtedy ma to sens

Hejka Cosmoooo! A ja już 3 tydzień z rzędu nie idę do klubu, bo mam robotę, naukę do robienia. Heh. Ale masz rację, mamy fajne kluby, zwłaszcza Elektrownię i Fever w Manufakturze. Oj moja droga gratulacje, że nie skusiłaś się na słodycze! Order!!!!!! P. S. Oj będziesz mieć kacyk jutro :P

czesc Dzewczyny:) żyjesz Cosmo, oj na pewno ciężko dzisiaj;( Gratuluję ci że potrafisz trzymac się daleko od słodyczy:) U mnie z tym różnie i wczoraj poległam, ale dzisiaj już ani okruszka;) Jutro tabelka :) nie wiem czy się bac czy cieszyc, Wam tak świetnie idzie a mi w kratkę, ale nie poddaje się:) Toss_and_Turn nie biorę L-karnityny bo nie wierzę w nią, kiedyś brałam nawet jak dużo cwiczyłam i na mnie nie działała:( MIŁEJ SOBOTY LASECZKI KOCHANE:):):):):):):):)

laski:) W weekendy odpoczywam od cwiczen.Czasami w sobote pojde na godzinke Toss biore l karnityne pol godziny raz dziennie przed cwiczeniami http://www.21dealards.pl/images/l-karn500fort2.jpg taka wlasnie ssie.Smakuje jak cukierek:) Moj facet biorac l karnityne i codziennie 2 godz nording walking schudl 10kg:)

pochwale sie,ze mam ugotowana pyszna zupke rybna na swiezym dorszyku-osobiscie dla mnie zlowionym;) Chce ktos?Naprawde smaczna-z pieczarkami:)

Hej laski :-) Wczoraj koleżanka była w sklepie i kupiła dla mnie jakąś dobrą L-karnitynę, a jaka będzie okaże się w poniedziałek. Dzisiaj za to kupiłam sobie wreszcie parowar. Mam nadzieję, dzięki niemu jeszcze zdrowiej jeść. Dzisiaj byłam na zakupach w Castoramie i był tam automat na batoniki i słuchajcie zobaczyłam coś zupełnie nowego. MusiaŻam się skusić ;/ Ale jest pyszne i ma tylko 103 kalorie: http://mediamikser.pl/article/65607/okragla-princessa-carmelove

Toss ale smakowicie wyglada:)Nie jadlam takiego batonika.Dobrze,ze jeszcze nie widzialam nigdzie bo ja wszystko nowe ze slodyczy musze sprobowac:)

Oj Brzydula zazdroszczę!!! Ja na kolacje jadłam łososia, ale z supermarketu i sama sobie kupiłam ;/ Narobiłaś mi smaku na rybną zupkę.

cześć dziewczyny!!!! Jak tam nastroje? Ja cieszę się niedzielą mam w planach posłuchać jakichś piosenek typu "Mery Christmas" :) poczytać książkę i wypić kakałko z cynamonem i goździkami. Mmmmmniam! Od poniedziałku zamierzam mocno zaostrzyć dietę. A ciekawe co z naszą Cucarach?

Hej :-) Cosmopola hihi ale telepatia, ja właśnie wczoraj znalazłam płytę ze świątecznymi piosenkami. Dziewczyny nie mogę się zważyć, bo i się bateria wyczerpała w wadze ;/ Też od jutra zaostrzam dietę, a dzisiaj kiepsko, bo idziemy wieczorem do kina, no i oczywiście będzie cola i popcorn...

czesc dziewczyny:) Nadajemy na tych samych falach hihi:) Ja też od wczoraj słucham świątecznych piosenek, uwielbiam te kawałki:):):):) Co do wagi to też się dzisiaj nie ważyłam... Jutro też zaostrzam diete razem z wami... Widzę że żadna nie wychyla się z tabelką;) Miłego wieczoru, buziaki:*********************

Toss a na co sie wybierasz?Czesto jestem w kinie i na szczescie-nie uwierzycie;)nie lubie popcornu:P dziewczyny czy ktoras z Was cwiczy z pasem neoprenowym?Czym mierzycie isc spalanych kcal?:) Pozdrawiam:)

Hej :-) Byłam na 'Prawie zemsty'. Świetny sensacyjny thriller. Polecam Wam dziewczyny! Dzisiaj lipa z dietą ;/ Zjadłam: - dwie zierniste kromki z twarogiem - pół serka pleśniowego Camambert Turek - talerz rosołu z marchewką i wołowiną - troche pop cornu - cole - 2 piwa Od jutra zaostrzam, aby zrealizować cel - 64 kg do końca roku.

Tez sie wybieram na ten film ale u nas jeszcze nie leci.czytalam pozytywne recenzje:) Milego poczatku tygodnia kobietki:) Oj pofolgowalam sobie wczoraj ze slodyczami:O

Co tak cichutko dziś? Ja niedawno wróciłam z basenu i sauny. Spać mi się nie chce, ale oczy się kleją, powieki zamykają, spadam więc niebawem. Miłego wtorku laseczki!

cześć dziewczyny , kiedyś tu z Wami pisałam:) chciałam napisać, że schudłam do 57,5kg i dążę do 55:)

cześć dziewczyny! Widzę że wszystkie jedziemy na tym samym wózku mi też dziś nie wyszło tak jak chciałam, ale od jutra kopenhaska !!! Postanowione.

czesc Laski, ale mam doła... Jeśli chodzi o jedzenie to nawet nie będę się rozpisywac bo aż mi wstyd:( siedzę teraz i mam doła- jak mogłam zeżrec to wszystkie świństwa dzisiaj?! Koszmar... Mam ochotę zapasc się pod ziemie... Dużo czytałam o głodówce... Tylko to mnie ejszcze uratuje.... OD JUTRA ZACZYNAM- TRZYMAJCIE KCIUKI.... Cosmo widzę że też się ratujesz czym tylko idzie.... Byłam w tym roku na Kopenhaskiej i działała świetnie- pisałam już o tym na początku... Przytyłam po tym tylko 1 kg, wogóle z niej nie wychodząc wiec jest ok... Od jutra głodówka ale już nie postąpię tak głupio żeby pozniej się obżerac... Wstąpił we mnie duch walki:) tyle tygodni się męczę i nie potrafię pozbyc się tych kilku kg to zrobię to w kilka dni;) Dobranoc, słodkich snów Wam życzę:)

Buhahah żebyś wiedziała. Kopenhaska to w moim wypadku zawsze ostatnia deska ratunku. Dziś na razie na kawie jestem bo nie miałam czasu nic sobie przygotować, ale pierwszy punkt jadłospisu zrealizowany :) - kawa z kostką cukru (w moim wypadku ze słodzikiem) Buhahah wierzę w ciebie widzę że masz zapał trzymaj go jak najdłużej. Goś gratulacje!!! Tylko dlaczego tak rzadko zaglądasz? Dziewczyny moja sytuacja jest najgorsza bo ja muszę po świętach do tej sukienki wejść :( buuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A na razie brzuch jak balon.

Ja wczoraj nic nie jadlam ale za to wypilam 3 piwa u kolezanki i nie wiem jak wrocilam do domu:OA zaczelo sie tak niewinnie od jednego:P Nie poszlam na cwiczenia.Dzisiaj za to ide na 2 godzine-pump i spinning:) U Was kobietki tez tak zimno?

Brrrrr!!!!! Strasznie zimno! Brzudulka no to zaszalałaś :D hehe miłego ćwiczenia zrob kilka brzuch~ów za mnie :) Mnie strasznie głowa boli. Może to od tej diety dziś zjadłam tylko jajko i kilka kulek mozzarelli :( Teraz piję herbatkę Masakra! Czy wam też się czasem wydaje że już nigdy nie schudniecie? Tyle czasu już się borykam z tymi kilkoma kilogramami. PS: znacie jakieś sposoby na dupowłaza i kapusia w pracy?

czesc kochane kobietki:) Jest tak zimno,że już mam dosyc zimy choc jeszcze się dobrze nie zaczęła... Marzę już o wiośnie;P Dzisiaj miałą byc głodówka i ......... Wszystko byłoby ok gdyby nie to,że musiałam zjesc nieplanowy obiad z koleżanką:( Nie zjadłam dużo, gdbym miała jesc normalnie to czułabym, że rozrywa mi się żołądek- taki niestety mam głupi nawyk... Podobno francuzi wstają od stołu z lekkim niedosytem- co do tej kwesti postanowiłam, że będę pod tym względem bardziej francuska niż oni wszyscy razem wzięci... według moim obliczeń obiad mógł miec nie wiecej niż 600 kcal, wiec i tak jak na mnie to świetny wynik... Wiecie jak potrafię wcinac.... Nie załamuję się tą porażką dzisiaj, bo wiem, że jutro będzie lepiej.... Mam nadzieję że uda mi się nic nie jesc.... Cosmo wiem co czujesz.... Też ostanio się już z tego żaliłam.... Czasami wydaje mi się,ż ejuż nigdy nie schudnę a to jest tylko kilka kilogramów...:( Ale trzymajmy się dalej, w końcu nam się uda....

Pomyślę nad tym kapusiem, choc z dosciadczenia wiem, że lepiej nie zawracac sobie takim czy taką głowy, bo chocby się nie wiadomo co robiło to taka osoba się nie zmieni....

masz racje!!!!!!!!! Ale jak wróc� do domu to znów wszystko zacznie do mnie wo�a� "zjedz mnie" Widzicie ten link na dole ciekawe co za tabletki ta Mucha bra�a şe tak schud�a, a jak zobaczy�am ostatnio Kasi� Cichopek (której nie lubi� i uwaşam j� za ciep�e kluchy) to si� za�ama�am.

Oj laski ja mam też załamkę, ale z nieco innego powodu. Otóż byłam dziś na spinningu fat burn endurance. I wiecie co? Cale wakacje jeździłam na rowerze, wiele razy się z sukcesem ścigałam nawet z chłopakami, a tu co się okazało?! Że jestem do dupy. Prawie całe zajęcia przejechałam na tyłku, tylko kilkanaście sekund umiałam pedałować na stojaka, podczas, gdy cała sala świetnie sobie radziła. Buuuuuuu! No i spocilam się jak dzika świnia hehe

Cosmopola, Skarbie. Zapomniałam całkiem o tym temacie, ze kiedyś w nim uczestniczyłam:D ale postaram się poprawić i częściej tutaj bywać:)

Cosmo brzuszki za Ciebie pomeczylam:) A gdzie ten link?Ciekawa jestem co to za tabletki Ale mnie rece bola po tych sztangach:P Toss takie sa poczatki na spinningu.za pierwszym razem tez chyba tylko z 10 min dalam rade a mimo to zakwasy mialam przez 2 dni:O Duzo osob jezdzi na rowerze a na spinningu poczatki maja ciezkie:) Fajnie,ze wogole zaczelas spinningowac.Trzymam za Ciebie kciuki:)