Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Dziewczyny...na pewno nie wolno sushi i tatara (-u? :() Reszta wszystko w granicach rozsądku!!! Trochę grzybów zapitych sokiem marchwiowym nie zaszkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do artukułu w Metrze lekarze powinni już od dawna informowac pacjentki, pytać je o zgodę np nacięcia krocza, ale po co skoro można naciąć, wydusić albo vacuum zastosować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee no surowej to ja bym nawet do buzi nie wzięła:) i wogóle co do surowizny to ja mam teraz uraz po tych wynikach toksoplazmozy, wszystko gotuję jak najdłużej i już nawet surowych warzyw nie jem, bo ponoć też może być na nich pasożyt - zwłaszcza marchewy które siedzą w ziemii. Takie mam zalecenia od lekarza - zakaźnika. Owoce myję jak oszalała i już zaczynam się zastanawiać czy nie potraktować ich płynem do mycia naczyń i dobrze opłukać, a ganeralnie unikam takich co rosną blisko ziemii i to jeszcze dziko - np. jagody bo na tych moga być cysty z odchodów zwierząt. No mania mnie dopadła, ale człowiek już nie wie czego się chwytać żeby nie zaszkodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do toxo wiem że trzeba uważać przy przyrządzaniu surowego mięsa, grzebaniu w ziemi (ogródek) i co nie tylko....Ja na toxo jeszcze badań nie robiłam, ale jestem dobrej myśli.Żyję "normalnie" a kotletów w rękawiczkach nie formuje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania ja na razie na rękawiczki do miesa też nie wpadłam :) ale może jeszze to przemyślę haha. A serio to ja mam takie standardy w domu że wszystko co weszło w kontakt z surowym mięsem jest wyparzane wrzątkiem - z reguły jest to deska i nóż, czasem jakies dodatkowe naczynia. Wogóle mam oddzielną dechę do obrabiania surowego mięcha i do innych rzeczy jej nie wyciągam. Nauczyłam się tego od swojej teściówki która jest lekarzem i trochę się naobserwowała i nauczyła co może siedzieć na surowym mięchu i jakie może skutki wywołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaagacka
Produkty nie zalecane podczas ciąży Ryby. Ryby są smacznym i wartościowym składnikiem naszego pożywienia. Niestety, pewne gatunki, nie są zalecane w ciąży. Mogą zawierać one metale ciężkie oraz inne pierwiastki pochodzące z zanieczyszcznonego środowiska. Ryby, których należy unikać: okonie szczupaki sandacze miętusy wątróbki z dorsza, innych ryb węgorze surowe owoce morza ryby zimnowędzone oraz wędzone, niewiadomego pochodzenia, niezbyt świeże Ryby, które można spożywać bez ograniczeń: ryby, pochodzące z otwartych mórz, oceanów, np. dorsz, makrela, sielawa potrawy ze śledzi, paluszki rybne, kawior łososie morskie, oceaniczne ryby hodowlane sieje śledzie, poch. z połowów oceanicznych świeże ryby, z renomowanych wędzarni surowe ryby, np. sushi można spożywać pod warunkiem, że są świeże, poch. z renomowanego sklepu, baru, restauracji Mięso Unikaj: surowych, półsurowych mięs, drobiu, jaj wątróbek ! ! ! ! ! (zawierają b. duże ilości wit A.) tatara, surowego, mielonego mięsa nie spożywaj na zimno mięs, które powinny być podgrzane ! uważaj na podroby, spożywaj tylko świeże, z renomowanych firm, sklepów zwróć uwage, czy mięso z grilla jest dostatecznie dopieczone ! Mleko i sery Bez ograniczeń można spożywać: sery żółte białe topione Feta, pod warunkiem, że wyprod. go z pasteryzowanego mleka Należy unikać: niepasteryzowanego mleka i serów z niego wyprodukowanych miękkich i półmiękkich serów pleśniowych (camambert, gorgonzola, brie) Inne zasady: Pamiętaj, że bakterie i pasożyty, pochodzące ze źle przygotowanych potraw mogą zaszkodzić Twojemu dziecku ! Zwróć uwagę, czy jedzenie jest dogotowane i dopieczone ! Potrawy gotowe, do podgrzania powinny być odpowiednio długo przyrządzane, wg. przepisu. Nie zapomnij, że kuchenka mikrofalowa podgrzewana nierównomiernie ! Regularnie, często, myj ręcę podczas gotowania. Wykorzystuj świeże i świeżo zapakowane produkty. Myj owoce, warzywa, obieraj, jeśli to jest możliwe. Zachowaj szczególną ostrożność podczas zagranicznych wojaży ! Nie odchudzaj się podczas ciąży ! (Toksyny, będące skutkiem odchudzania moga uszkodzić płód oraz zaszkodzić Tobie !). Jeśli sporo przybywasz na wadze, ogranicz spożywanie ciastek, śmietany, chipsów, cukierków, dużej ilości tluszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi toxo wyszło dobrze ,tak myślę o tej surowej rybie ....bo śledzie jak by nie było to też są surowe i dużo kobiet w ciąży ma na nie zachciankę a jednak wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, Mi lekarz zabronil spozywania watrobki, surowego miesa, surowych ryb, wedzonego miesa i wedzonych ryb, muszli, serow smierdziuchow, jajek nie scietych w pelni i niepasteryzowanych produktow. Surowe miesa i ryby niosa niebepieczestwo toxo z tego, co pamietam. Ja unikam, zreszta nie mam ochoty nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja to nie jestem zwolenniczka ciecia krocza,sama mialam nacinane ale mysle ze gdyby pozlona troche sie postarala pomoc mi to napewno by mnie nie nacieli,wystraczylo by ejj troche pomasowac,dla znajomejj pierworodki ktora miala zaltwiona polozna zrobila jej masaz szyjki i nie musieli nacinac! a u mnie rach ciach i nacieli,potem pamietam jak szwy mnie ciagnely,przyszla polozna do domu i jak zaczela sciagac te szwy matko!!! jeden to az prawie mi wrosl,,jak je zdjela to myslalam ze bede plakac ze szczescia,taka ulga,dobrze mnie zszyto,nic nie czulam itp,ale wole przy drugim porodzie unikanc tego naciecia,noi tak mysle sobie nad tym porodem,czy isc prywatnie i placic ten 1000 zl czy lepiej zaplacic jakiejs poloznej znajomejj i rodzic panstwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak bym miala mozliwosc to bym rodzila prywatnie, szczegolnie, ze to pierwsze. Tylko tutaj u mojego angielsiego specjalisty w szpitalu porod kosztuje 3,5 tysiaca funtow jesli zmiescisz sie w 12h od przyjscia do szpitala ;) Pozniej cena rosnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stasibasifobia
Szyjka i krocze to dwie odrębne sprawy. Masaż szyjki robi się żeby przyspieszyć rozwieranie i skrócić poród. Cięcia krocza nie zawsze da się uniknąć, czasem lepiej zrobic cięcie niż pęknąc po sam odbyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pije trampki - ---> nie słyszałam o szlabanie na śledzie w czasie ciąży, może nie są one tak niebezpieczne, pod warunkiem że są świeże - jak już wcześniej było napisane surowe ryby można jeść - ale świeże, co do wędzonych to nie są zalecane niektóre gatunki bo są tłuste i chodzi o ten tłuszcz - np. makrela, nie należy szaleć z tego typu produktami bo waga rośnie później :) Co do nacinania krocza to zgadzam się z tym że nie zawsze jest taka konieczność - moim zdaniem wręcz w większości przypadków nie ma, ale położne wolą sobie ułatwić sprawę. Czytałam artykuł w którym było napisane że najlepiej zacząć sobie samemu masować - tak od ok. 5 m-ca ciąży krocze - około 10 minut dziennie. To daje ponoć rewelacyjne efekty bo skóra staje się elastyczna do porodu i wtedy unika się nacięcia krocza - ja zamierzam spróbować tych masaży i zobaczę jakie dadzą efekty - 10 minut to nie wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masaz szykji moze pomoc w tym aby poichwa byla bardziej elastyczna a to znalazlam na stronie rodzic po ludzku Wykonuj masaż krocza - regularnie, już od połowy ciąży. Uwaga! W przypadku infekcji pochwy nie stosuj masażu, aż do wyleczenia. Najwygodniejsze pozycje, to klęk na jednym kolanie z drugą nogą lekko odwiedzioną i stopą opartą o podłogę, albo pozycja stojąca z nogą opartą, np. o krzesło. Do masażu używaj naturalnych olejów, np. z oliwek, kiełków pszenicy lub słodkich migdałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dalsza czesc cos mi ucielo:-) Odrobinę olejku rozgrzej w dłoniach. Jednym palcem nanieś olejek na obszar wejścia do pochwy i na wargi sromowe od wewnątrz, i wykonuj delikatne ruchy okrężne wokół pochwy. Gdy śluzówka wchłonie olejek, włóż opuszkę palca do pochwy i uciskaj jej dolny brzeg (w kierunku odbytu) w środku i na zewnątrz, do momentu, w którym poczujesz pieczenie. Nie naciskaj więcej, poczekaj, aż pieczenie ustanie. W ten sposób zwiększasz swoją odporność na ból i uczucie rozciągania w okolicach pochwy. Masaż wykonuj regularnie w ten sam sposób przez kilka dni, a następnie dołącz do masowania drugi palec. W zależności od samopoczucia dojdź do masowania czterema palcami - wtedy krocze może się rozciągnąć już do 2/3 wielkości główki noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha znalazłam też trochę bardziej rozbudowaną wersję tego artukułu o standardach rodzenia i tam jest napisane że będzie zwiększona rola położnej w prowadzeniu ciąży w ten sposób ze będzie ona mogła ciążę prowadzić i zlecać badania zamiast lekarza. Zdaje się że standardy zachodnie nadciągają. niedługo pewnie państwowo też już u nas nie będzie wizyt u gina podczas ciąży, a będzie się latać do położnej jak w Anglii, prywatnie na pewno zostanie jak jest bo gdzieś te nasze maszynki do zarabiania kasy ( ginekolodzy:)) muszą zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie majóweczki!! Tak sie zastanawiam - chodzicie na wizyty prywatne czy do przychodni? W czasie pierwszej ciaży chodziłam prywatnie ale koleżanki z pracy zaczęły mi wmawiać że w "państwowych" przychodniach też jest dobra opieka. Co o tym sądzicie? Dodam, że termin mam na 18 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anjj ----> w jednej jest dobra, a w drugiej jest koszmarna - zależy na jaką przychodnię i lekarza trafisz. Ja nie miałam czasu eksperymentować, z resztą jak mam porównanie z opieki lekarza państwowego do prywatnego z okresu kiedy nie byłam w ciąży to stwierdzam że państwówka to jest minimum z minimum. Ja na oczy usg nigdy nie widziałam w państwowym, a prywatnie zawsze mam robione - a wbrew pozorom to bardzo ważne bo można szybko zdiagnozować pewne nieprawidłowości zanim zaczną dawać objawy. Moja koleżanka chodziła państwowo bo musiała - względy finansowe - to masakra - nigdy nie była pewna tego co się z nia dzieje a jak chciała iść na L4 na tylko 1 tydzień w 6 m-cu ciąży bo była bardzo zmęczona pracą i jeszcze młodsze dziecko w domu - nie dziwię jej się bo faktycznie zapiernicz miałyśmy w pracy i ja nawet bez ciąży byłam wtedy zmęczona - lekarz jej odmówił bo stwierdził że nie musi leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, tego się właśnie obawiam. Muszę jeszcze to przemyśleć póki co pyłam prywatnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie rozpisałyście pewnie dlatego że mnie nie było:P:P:P:P:P:D:D:D co do włosów, dostałąm niedawno dziwnego łupierzu po loreal szamponie wypełniajacym włosy(czerwony) i dzis zaopatrzyłąm sie w inny przeciw... najlepsze że kiedyś go używałam i było dobrze, wiec może faktycznie uroki ciąży, KAsia ja też szybko znałąm płęc mój tata żartował że to nie możliwe, i na pewno bedzie dziewczynka:):), ja na szczeście nie musiałąm byc nacinana tylko pękłąm lekko, miałąm szwy rozpuszczalne, musiałas sie bidulko umęczyc, aż ciarki przechodzą, nie stosowałąm żadnych wiczeń choc kegla pewnie juz by mi sie przydały, bo przy odruchach blee muszę nogi krzyżowac, a gdy młode bedzie wieksze i uciskac na pęcherz to pewnie nie dolece do toalety:O Muza ty już wszystko wiesz, albo i siedzisz jeszcze pod gabinetem:):) moja toxo jest super moge jesc tatara i krwostego steka bleee:D, gnebiło sie koty , jadło piasek w piaskownicy itd wiec:P:D:D, nie wolno mi pic mleka prosto od gospodarza, choc pewnie dużo dziewczyn na wsi pije...., i zero serów pleśniowych, ale zrobiłyście mi smaka na ogórkową a mąz nie kupił bo nie było:O, muszę poczekac echh grzybki są ciezkostrawne, a wątróbka zawiera wit a ktora można nieopatrznie przedawkowac, lece bo włają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Pije trampki te badania prenatalne lekarz sam mi powiedział, że zrobi. Nie wiem czy wszyscy gin maja odpowiedni sprzet na to badanie, nawet sie nie zastanawialam bo moj ma sprzet do usg 4D (czy jakos tak), w każdym badz razie mam najlepszy sprzet w moim miescie, dlatego tez między innymi do niego chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anjj--> ja chodze do lekarza na NFZ, przy każdej wizycie mam USG(przy czym ma dobry sprzęt, nie zabytek ze starym monitorem),robi badania prenatalne 11-13 tydzień,co rzadko jest niestety teraz spotykane :( wszędzie każą płacić 150-200zł. W razie potrzeby przyjmuje również prywatnie i naprawdę nie narzekam. Ale z opowiadań znam takich konowałów którzy na NFZ nawet na pytania pacjentek nie odpowiadaja, a prywatnie do rany przyłóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze wam dziewczynki tych mamusinych smakowitosci, mi niestety nie ma kto dogadzac :( Dobrze, ze zostal poruszony temat tego co jemy, poniewaz 2 dni temu zatrulam sie jedzac surowe krewetki. Wciaz czuje sie jak kupa gnoju ale jest juz ok Do listy martagackeij chcialabym dodac kilka produktow ktorych spozywanie nalezy ograniczyc *Ryby wedzone i inne wedzone produkty zawierają rakotwórcze nitrozaminy i mają dużo soli (to jedna z przyczyn nadciśnienia) *orzeszki ziemne - spożywanie w ciąży zwiększa ryzyko rozwinięcia się u maluszka alergii *Sery dojrzewające i pleśniowe przetwory z niepasteryzowanego mleka koziego i owczego to potencjalne źródła listerii, bakterii wywołującej listeriozę. Przyszłe mamy są bardziej podatne na tę chorobę, a ciężkie jej przypadki mogą wywołać przedwczesny poród, infekcję u noworodka, uszkodzenia neurologiczne. *Częste picie kawy (nawet tylko dwie filiżanki dziennie!), zwiększa ryzyko poronienia, przedwczesnego porodu i niskiej masy ciała dzidzi. * slodycze-Mają niewiele wartości i są kaloryczne. Lepiej jeść suszone owoce lub ciasta domowe. Staraj się unikać ciastek kupowanych w sklepie. Zawierają niezdrowy utwardzony tłuszcz cukierniczy, w którym są izomery trans kwasów tłuszczowych. Mogą one niekorzystnie wpływać na rozwój dziecka – hamują przyrost masy ciała, zaburzają przemiany nienasyconych kwasów tłuszczowych potrzebnych do budowy mózgu. Nie wolno tez jesc za duzo owocow suszonych i owocow morza. Jesli chodzi o watrobke, zawiera ona wit A tak jak i marchew, jednak zawiera zelazo i w malych ilosciach nie szkodzi. A krewetki, ktorych sie nazarlam sa najgorszym swinstwem, ktore jemy, zywia sie najgorszymi odpadami z dna..nauczka na przyszlosc Moje wlosy tez sa tluste przy skorze a suche na koncach, no takie sie zrobily drutowate ze az strach. W konce wcieram oliwe z oliwek na poprawe kondycji ale wierze ze to sie zmieni w 2 trymestrze i jade na malowanie ... Moj smak sie zmienia jak w kalejdoskopie, do niedawna pilam mleko z maslem , teraz kakao, kawy zbozowej nie pije ale inka owszem, na szczescie na kawe naturalna patrzec nie moge Nie slyszalam zeby kawe zbozowa miala jakikolwiek wplyw na wytwarzanie mleka. Kiedys moja babcia pila tzw bawarke(herbata + mleko) ale nie podczas ciazy tylko po urodzeniu dziecka, zeby mleczarnia zaczela produkowac...a produkcje mleka zwieksza pokrzywa Jesli chodzi o wade wzroku, mam -5,00 i jak na razie nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego, ale o tym decyduje lekarz okulista.Wykonuje on badanie dna oka ktore ma na celu stwierdzenie czy nie wystapuje zadne zmiany degeneracyhne siatkowki. To dotyczy tylko osob z krotkowzrocznoscia.Wzrok pogorszyc sie moze na okres ciazy tez super widzacym mamom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Dziewczyny :) No wiec byłam u lekarza i ciąża została potwierdzona :) Za 3 tygodnie mam przyjść z wynikami badań i założymy kartę ciąży :) Na USG było widać jak miga serduszko :) Miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muza to pięknie że dzidzi się rozwija. Ja dzisiaj idę do gina na usg i już się nie moge doczekać. Jestem w 8 tygodniu może już coś będzie więcej widać niż fasolkę:) Buziaki ciężaróweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy u was tez taka pogoda ? szaro ,zimno i mokro :O nie lubię jak jest zimno z chęcią przespałabym całą zimę kobietki co robicie dzisiaj na obiad bo ja juz nie mam pomysłów ,dzisiaj mi mama już nie ugotuje i musze sama coś wymyslic ,mam ochote na ziemniaczki pieczone w talarkach ale noie wiem co do tego 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u mnie pada snieg deszcz,i taki wiatr cholerny!!!!! ja na obiadek dzis robie karkowke pieczona:-) pychotka!!!! mam taki fajny przepis i karkowka wychodzi super!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×