Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

poziomka dzieki za słowa otuchy a co do zowrotów głowy i omdleń to ja miałam na poczatku ciazy , teraz tylko robi mi sie słabo jak widze krew, ale z ta krwia to miałam tak zawsze moze powinnasc zbadac sobie cukier , porozmawiaj o tym z lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny !!! Ja TO chyba poczułam !! Tak mnie dzidziuś stuknął.. aż mi serce mocniej zaczęło bić ! :) Więć na pewno musiało to być to ! :) Jakby nie patrzeć zaczął mi sie 19 tc:) .. w Poniedziałek ide na usg:) Heh robiłam sobie taką ankiete ludowe mądrości - chłopak czy dziewczynka... Wyszlo, ze dziewczynka bedzie heh;) Macie LInka - http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1 Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to opisać.. Ale jak to poczujecie bedziecie wiedziały , że to to :) To było hmm takie puknięcie od środka.. takie delikatne, a jednak wyczuwalne smyrnięcie hihi :) to było w okolicach pępka Spokojnej niedzieli Wam życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wiec ja tez cos czuje tylko nie wiem czy to to :( u mnie to obiawia sie tak: to jest szybki ruch (tak jak bym miała tam drugie serce swoje i mocniej by zabiło jak nie raz gdy sie zdenerwuje) tylko ze ja to czuje zdecydowanie nizej!! niz pępek :( ale czuje to kilka razy dziennie . nie umiem tego dokładnie opisac tak jak by ryba ogonem nagle machneła , czasem jest kilka razy pod rząd dziewczyny myslicie ze to to? w piatek ide znowu do lekarza ciekawe co on na to powie i ciekawe jak tam ta moje szyjka czy jeszcze mam rozwarcie oby nie bo nie chce isc do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was cieplutko, dolacze sie do do zachwytow :))) zaczelam 18 tydz i od kilku dni czuje wyrazne bąbelki i pukniecia w brzuchu i nie są to ruchy jelit :) w drugiej polowie dnia i pod wieczor sa intensywniejsze. Co za uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zawsze myślałam, że umiem wczuć się w swój organizm i że ruchy rozpoznam a tu nie wiem czy to to czy może jelita, bo niby już kilka razy czułam coś takiego jakby dłuższe „wypychanie” od środka pod pępkiem ale nie w głębi tylko pod powierzchnią (to tak jakby się dzidzia przeciągała, bo to nie było puknięcie). A takie smyrnięcia i bąbelki to czuję już dłuższy czas ale boję się myśleć i cieszyć że to to już żeby się nie zawieść czy coś :) dlatego czekam jeszcze z obwieszczeniem i radością. A w ogóle to mnie ludzie wkurzają w około!!! Bo to, że nie widać mi wielkiego brzuchola to nie znaczy, że w ciąży nie jestem i już kilka razy jak komuś zwróciłam uwagę żeby nie palił na przykład w moim towarzystwie lub że muszę usiąść z oparciem bo kręgosłup mnie boli usłyszałam z wyrzutem i pretensją że nie widać jeszcze więc co się czepiam i przesadzam albo że chyba ściemniam z tą ciążą bo nic nie widać... w ogóle to chyba nie polubię być w ciąży... koleżanki opowiadały jak to będzie cudownie, jak ludzie się dla Ciebie robią mili i uczynni... dupa!!! Ja tam doświadczam w większości niezrozumienia i pretensji... może zmieni się to jak brzuch będzie widoczny... na razie jest kiszka i jedyne co mnie pociesza to to że bardzo pokochałam i czekam na tą dzidzię... Miłego dnia dziewczyny i piszcie częściej... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja juz jestem pewna że czuje maleństwo, sa to takie kopniecia, szturchnięcia na dole brzucha... super uczucie.. ostatnio powtarza sie to coraz częsciej nie zależźnie od tego czy siedze, stoje, czy leże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) mam do was pytanie, czy juz kompletujecie rzeczy dla maluszka? ja jestem dopiero w 17 tc ale tak sobie mysle ze warto po troche juz kupowac bo teraz łatwiej bo brzuszek nie taki duzy :) a w 9 miesiacu trudno bedzie biegac :) no i finanse sie rozłązą na kilka miesiecy a nie na jeden... Moja mama mówi ze to za wczesnie... sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja kilka ubranek kopiłam, i bardzo dużo dostałam od siostry po jej córce... wiec jak będzie dziewczynka to mam już właściwie wszystko (wiadomo trochę rzeczy będzie trzeba dokupić...) a jeśli chłopak no to zacznę kompletować wyprawkę niebawem od początku ;) ogólnie wózek też już mam od siostry (jej córeczka ma niecałe 2 latka więc rzeczy są w dobrym stanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio stwierdziłam że jak na USG połówkowym wyjdzie wszystko dobrze to zacznę powoli się organizować :) a z tymi ciuszkami to racja żeby wcześniej zacząć bo jeśli ktoś nie dostanie po znajomych czy rodzinie to łatwiej zakupy na raty rozłożyć a tylko w ostatnim momencie kosmetyki nabyć i z głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam koleżanki ;) a ja w końcu dzisiaj po wielkich przebojach sprzedałam działkę i jestem zadowolona :) jeszcze tylko M. sprzeda swoją kawalerkę i kupujemy w końcu nasze mieszkanie... oby udało się przed rozwiązaniem... bo teraz tak jak jest to mnie już denerwuje, ta odległość niby nieduża bo 65 km ale przy tej zimie to masakra jest, dzisiaj jechaliśmy do mnie prawie 2 godziny :o no i po co utrzymywać 2 mieszkania... a M. nigdy się nie zgodzi żebym mieszkała u niego i jeździła taki kawał do pracy... on mi nawet zakupów nie pozwala samej robić :) a co do zakupów dla dziecka to na razie się wstrzymam, właśnie ze względu na tą sytuację z mieszkaniem, zacznę się rozglądać jak już będę miała to gdzie gromadzić ;) poza tym moi rodzice a zwłaszcza mama to już zwariowali na tym punkcie (pierwszy wnuk w końcu), tata już chce wózek kupować :D (chociaż ich o to wcale nie prosiłam) no i cieszę się bardzo że i wy czujecie ruchy :) fajne to jest, co nie? pozdrowionka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Co prawda jeszcze niczego nie kupiłam dla maluszka, ale zrobiłam rozpoznanie w sklepach i wybrałam co chcę kupić. Większość rzeczy (generalnie te większe) zamierzam zamówić w internecie, bo ceny są niższe, a ciuszki też już oglądałam i wiem co gdzie chcę nabyć. Nie wiem jescze czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, ale jak tylko się dowiem zaczynam kupować ubranka :) Szczerze mówiąc już się nie mogę tego doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę jak mnie bolą plecy :o a jeszcze muszę skończyć prezentację... (oczywiście siedzę w pracy) mam takiego kolegę z pracy, który na dniach będzie miał bliźniaki :) to opowiadał że jak on dotyka brzuch żony jak kopią to momentalnie przestają :) mój ma tak samo, też chciałam mu pokazać ale jak dotyka to od razu spokój... podobno pod koniec ciąży to boli nawet, więc taki "uspokajacz" to może być fajna rzecz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAPPY MUM
Dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę tych kopniaczków w brzuszku! Tęsknię za nimi jak 150! I to wyczekiwanie na kolejne usg! Uwielbiałam te nasze "spotkania"! Ja rok temu o tej porze byłam na Waszym etapie- urodziłam w czerwcu 2009. A teraz moja Kruszynka tak ślicznie śpi w łóżeczku tuż obok- jak ja ją kocham! Pozdrawiam Was wszystkie i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Laseczki... Wy nie piszecie więc ja napiszę coś o sobie... Od kilku dni pobolewa mnie brzuch jakoś dziwnie a dziś rano jak jeszcze leżałam w łóżku to poczułam że jest twardy nienaturalnie. Na szczęście już jutro rano wizyta u gina i może się czegoś dowiem... ale bez lęków, ból jest znośny i raz napływa raz odpływa zatem na razie staram się nie martwić. Poza tym właśnie dziś zmienia mi się kierownik mojego działu i znów będę przechodziła procedurę pt."Ta-dam: Jestem w ciąży i zaraz idę na zwolnienie". A na dodatek poprzedni kier miał się postarać żeby przedłużyli mi umowę a ten (obcy człowiek z zewnątrz firmy) raczej mną się nie przejmie... tak więc na 99% z umowy nici. Pożaliłam się i biorę się do pracy :D Chociaż wcale mi się nie chce i jedyną rzeczą jaką teraz pragnę jest sen,sen,sen! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :):):) Jestem po USG :D i.... prawdopodobnie będziemy mieli CÓRECZKĘ :) Waży 230g :) i tak ładnie nózkami kopała jak ją oglądaliśmy :) serduszko ładnie bije - tętno w normie :) Nad imieniem cały czas myślimy.. Robiłam zaś badania - krew, mocz. Jak narazie przytyłam tylko 3 kg :D z czego bardzo sie cieszę.. Jak narazie wszystko idzie w brzusio :) Zakupiłam sobie kremik na rozstępy z firmy Ziaja.. który można stosować od 4 miesiąca ciązy :) fajnie sie wchłania, ładnie pachnie.. zobaczymy czy podziała.. Obyy :) Czuje sie badzo dobrze.. :) Trzymcie sie ciepło.. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula - jak to możliwe??? 3 kg??? zazdroszczę ci, ja przytyłam aż wstydzę się powiedzieć - 10 kg :o i kompletnie nie wiem gdzie to poszło, bo nikt nie chce wierzyć że aż tyle, do ciuchów się mieszczę a waga pokazuje co innego... kurczę chciałabym żeby już był maj... boję się wchodzić na wagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, kruszynka, nie musisz mnie przeganiać :) po prostu nie wiem skąd mi się tyle wzięło, naprawdę... i gdzie to jest bo naprawdę nie widać... chociaż teraz zauważyłam że obrączka jakby ciaśniej leży na palcu, może mi już się powoli woda zaczyna zbierać? no nic, mam nadzieję że to zrzucę przy karmieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie przed sekundą zważyłam się na wadze na której kotroluję wagę od początku i przytyłam 4 kilo... ale numer jest taki, że w spodnie, w które jeszcze ponad tydzień temu wchodziłam (i się zapinałam!!! :) ) nie wchodzę absolutnie!!! tzn nogawki i tyłek wchodzi ale brzuchol tak mi wyskoczył, że ewidentnie widać, że ciąża już. Tak więc juz w przed nikim nie ukryję... ;) wszystko w ledwie tydzień z hakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja to mam brzusio taki że każdy z daleka widzi... ale z przodu patrząc to mam jeszcze wcięcie więc nie jest tak źle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) moge dołaczyc ????????????????? Mam na imie Magda, mieszkam w Szczecinie. Termin mam na 10.06 i jest to moja 3 ciaza... jedna z nich poronilam, oraz jedna donosilam. Mam 20-miesieczna córeczke :) Ruchy czuje juz od ok. 2 tygodni... Dzidzius sie wierci baaaardzo.. Mój mąż równiez je czuje jak przylozy rękę :) Jeszcze nie znam płci ale w najbliższy wtorek mam usg połówkowe wiec mam nadzieje dowiedzieć :) Cicho liczę na drug CÓreczkę Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze poruszony był tez temat wagi... ja póki co jestem na minusie 3 kg... waże 53 kg, ale tez ciaza jest od poczatku stresujaca i walczymy o nią... Od 7 tc zrobil sie krwiak, ktory zniknąl dopiero z 1,5 tyg. temu... Kilka krwawien zaliczylismy i łykam ciagle leki podtrzymujace.... Ale dzis mija doladnie polowa mojej ciąży i jestem dobrej myśli.... Brzuch rowniez twardnieje ale tylko z lewej strony i mam brac dodatkowo 3x dziennie magnez i zrobic jonogram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. U mnie brzuchol widać mocno. Sprzed ciąży mogę już nosić tylko takie najdłuższe bluzki, w innych wystaje mi brzuch na wierzch :) W żadne spodnie, ani spódnice sprzed ciąży nie jestem w stanie się dopiąć. A przytyłam do tej pory (20 tc) 1,9 kg. W pierwszej mojej ciąży na tym etapie miałam 7 kg na plusie, a ciąży nie było po mnie w ogóle widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś jestem po wizycie u lekarza, mówi że wszystko dobrze ale cóż on moze powiedzieć bez USG..:)tyle tylko że badania poprawnie wyszły. Teraz czekam na badanie USG prawdopodobnie 5 lutego (tak mam umówione ale w Luxmedzie nie dostaję płyty z badania a chciałabym mieć taką pamiątkę więc zastanawiam się czy nie iść płatnie). Pozdrawiam i miego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja mam termin na usg dopiero na 10 lutego, idę prywatnie to może płytkę dostanę od razu, zobaczymy :) poza tym czuję się dobrze, nic specjalnie mi nie dolega, może szybciej się męczę a poza tym wszystko ok :) dzisiaj w końcu zobaczę się z mężem, po całym tygodniu tęsknię jak wariatka, mam nadzieję że on też :) miłego weekendu, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarrim
Cześć dziewczyny dawno się nie oddzywałam ale jestem na bieżąco z czytaniem. Od 04.01.2010 jestem na L4, mogę chodzic więc nie narzekam. W pracy było mi juz trochę ciężko, głównie z powodu stresu (mam dość odpowiedzialne stanowisko) Jestem w 20 tc ale jeszcze do końca nie mam pewności, że to co czuję to ruchy maluszka. Zazdroszczę tym przyszłym mamusiom które juz wiedzą to na pewno. Dodam jeszcze, że u mnie wszystkie znaki na niebie i ziemi (prawdopodobny termin zapłodnienia ale i tzw "kalendarz chiński") wskazywały na dziewczynkę a już 2 lekarzy potwierdziło, że będzie chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie sarrim no to ciekawe kto ma racje :) a ty co bys wolała a mi jest dzisiaj bardzo przykro bo moj maz woli isc na trening niz jechac ze mne do lekarza :( byc moze przesadzam ale jestem zła na niego bo myslałam ze dziecko jest wazniejsze od kopania piłki a tu prosze jednak nie :( fakt to jest pierwswzy trening w sezonie ale to go przeciez nie tłumaczy . a ja musze teraz sama jechac na drugi koniec miasta do lekarza, stresowac sie jeszcze zeby nie zabłądzic ( bo jako kierowca jade tam pierwszy raz) i zeby miejsce na parkowanie znaleźć , a coraz trudniej mi sie w samochodzie ruszac :( oj bedzie miał chłopisko za to wszystko kare bedzie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×