Pożegnać 10 kg

Dziś waga pokazuje 56,2 kg No cóż będzie lepiej (końcówka okresu) i do ćwiczeń się zabieram :D

Chyba nie dam rady do świąt ważyć 54 kg to zbyt piękne żeby było możliwe ;) Dziś wypiłam 2 kawy i zjadłam 2 cukierki na obiad jeszcze nie wiem co pewnie jajko.

hej mała --> nie przejmuj się, że nie zdążysz... ja też nie wyrobię planu, u mnie waga zatrzymała się na 64.4 i ani drgnie... chociaż kształty się chyba zmieniają, bo ostatnio poprosiłam o sukienkę w sklepie w rozmiarze 42, przymierzyłam a tu niespodzianka, bo mi wisi ;) nawet Pani w sklepie powiedziała, że chyba się za bardzo rozpędziłam z tym rozmiarem i że jestem dla siebie zbyt surowa ;) poza tym nadal 0 slodyczy (nawet juz mnie nie ciągnie) i byłam w tym tygodniu 2x na aerobiku :) nigdy w życiu tak dużo nie ćwiczylam ;) hehe pzdr

hej, u mnie gramy lecą na dół:) jem mniej i więcej warzyw. Słodycze też się zdarzają, ale śladowe ilości:) Też myślałam o jakiejś siłowni czy aerobiku. Sama jednak nie chcę iść więc muszę kogoś wciągnąć w mój plan:) i chyba jestem na dobrej drodze:) Miłego dnia

Nareszcie mam internet!! :D To jedyny powód z którego mogę się cieszyc to jeśli chodzi o moje odchudzanie to żadnych rezultatów.Zero słodyczy,woda,zielona i czerwona herbata,owoce ale to za mało.Muszę bardziej sie postarac!!

a ja mam kolejną motywacje...wakacyjny wyjazd jutro się dowiem gdzie xD

hej, nowy tydzień czas zacząć- niestety weekend to niewypał!!!!

Witam :) Dziś poniedziałek początek tygodnia to najlepszy czas na odchudzanie :D Zaczynam ostro od dziś i wracam do mojej orbitki he he tylko ciuszki z niej pozbieram :P Dziś na koncie kawa i czerwona cherbata. Obiad jajko lub twaróg .

Musze się zważyć, żeby wiedzieć z jakiej wagi startuje :)

eech małą ja też zawsze się odchudzam od poniedziałku, ale co z tego, jeśli w weekend nadrabiam. :(

Ainna u mnie tez tak jest dlatego w sobote mówie że odchudzam się od poniedziałku a mama się smieje poniedziałku ale którego :D

haha znam to. Albo jeszcze- Ty sie całe życie odchudzasz:)

witam, Wczorajszy dzień nawet, nawet nie objadałam się! Dziś następny dzień trzeba stawić mu czoła :P Jestem po kawie i herbacie pur-er i to na tyle:)

Dopiero wtorek a ja się martwie co z wekendem siostra i teść mają urodziny czyli sobota i niedziela pełna pokus :(

Można wszystkiego poprubować ale po troszeczce :P co wy na to ciasteczko jakieś sałatki to chyba z dnia na dzień 5 kg nie przytyje.

Hej, bo pewnie zaraz nie przybedzie, ale mi ciągle nie spada:(

Ainna nie przejmuj się moja waga również wacha się między 55.5 kg a 57kg no i to tak juz przez dłuższy okres czas nie wiem co robie nie tak :(

Popijam herbatke czerwoną i nic nie jadłam jakoś ochoty nie mam:)

Mała ty to tak ja weteran jakiś- podziwiam. A pozostałe dziewczyny gdzie? jak Wam idzie?

Nijako....jakaś rozbeblana jestem ; / jeszcze mi się rozwerek stacjonary popsuł ; /..świetnie ; /

No dziewczynki jak wam idzie, pogoda słońce to sprzyja odchudzaniu :P Dziś rano waga 55,5 kg :D:D:D zostało 1,5 kg do świąt nie wiem czy mi się uda. Jestem po kawce teraz pije herbate pur-er. Na obiad brokuły.

Nastąpiła aktualizacja mojej stopki:)

Hej, jestem po razowcu z plasterkiem sera. Na kolejne śniadanie mam ciemną bułkę i do wyboru ser lub dżem oczywiście w niewielkiej ilości. Teraz kawke popijam. Niby słoneczko, ale niestety okres popadania w melanholię, nerwicę i depresje:(

Czas na jogurcika:)

hejka dziewczyny na depresję najlepszy spacerek na słoneczku, zrobiło się cieplej, a jutro ma być "gorąco" więc pakuję małą w spacerówkę i śmigamy ;) u mnie nadal bez większych zmian, slodyczy nadal niet, ćwiczę aerobik i brzuszki, waga stoi... jutro zjazd rodzinny u męża z wyżerką, może sobie jakoś poradzę... nie udzielam się na razie na forum, bo dorwalam zlecenie i siedzę w papierach, ale zerkam codziennie tu na Was dziewczyny... tak więc głowa do góry, deprechę w garść i na spacer... po sklepach np. :) pzdr

Hej..... ja jjestem narazie po 2 kawkach jakiś nawał dzis w pracy i o jedzeniu ani mi się nie myśli. Słoneczko swieci super ja równiez mam zamiar włożyć sportowe obuwie i biegać od poniedziałku na świerzym powietrzu :D

Widzę, że wiosna = oblężenie pracą :) Ja tez cały czas zaganiana:/ dopiero po śniadanku. A pogoda rzeczywiście super.

A fajna pogoda sprzyja odchudzaniu :P Ja juz chce lato wtedy mniej jem kalori wystarczą owoce :) Arbuzika bym już zjadła ;)

Piękna pogoda xD cieplutko...motywuję cosik do działania ; )

Super znów poniedziałek! Motywacja na odchudzanie jest, wekend nie był taki zły jak się zapowiadał :)