Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdss

zaraz się załamię. PRZEZ PIERWSZY TYDZIEN SCHUDŁAM 1 kg A TERAZ To...

Polecane posty

Gość sdss
ja tam w kremy nie wierze, a na odchudzanie ruchem nie mam czasu bo pracuje na 2 etaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
dzis poleglam :( zjadlam juz chyba 1500kcal :( masakra !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna20
sdss,no ja tylko studiuje, wiec czas mam. Ale nie wyobrazam sobie pracy na 2 etaty,ile to jest.. 16 godzin dziennie? :O Co do kremow,to ja niczego nie reklamuje,tylko mowie, ze u mnie dzialja ;) Oczywiscie Lkarnityna dziala tylko w polaczeniu z ruchem Panterka, pobiegaj 15 min i spalisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna20
poza tym 1,5k kcal do poludnia to chyba ok - jeszcze jakas lekka (100kcal?) kolacja i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna20
albo kolacja z samych biaek, wtedy chyba nawet kalorie nie sa wazne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwwa
jak nie wazne..? a jakby zjadła 3000 kalorii twarogu to tez przytyje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truflaztruskawkami
te kremy to jest szajs, jak tylko przestaniesz stosowac wszsytko ci wróci... tak samo jak z owijaniem sie folią... naiwnosc zbiera żniwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna20
Ja sie smarowalam bardzo sporadycznie i nic nie 'wrocilo'. No bo skad mialo, przeciez samymi kremami nie schudniesz.. Ale jako wspomagacz (bo ruszam sie CODZIENNIE albo co 2 dni) sa super, przez noc ladnie 'oczyszczaja' cialo. Zreszta, ja niczego nie reklamuje, robcie co chcecie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna20
aqwwa, jesli bedzie to chudy twarog,to raczej nie przytyjesz - poczytaj o Dukanie A zreszta, tu masz cytat z ktoregos tematu. Dukan polega na tym,ze przez pierwsze dni jesz same bialka, potem dokaldasz warzywa. Ta ponizej wpieprza bialka i nie tyje :P ''wczoraj mialam nerwa, o mimo restrykcyjnego przestrzegania diety waga poszla mi w gore wiec zaszalalam z jedzeniem, nawet przesadzilam z produktami tolerowanymi. Wczoraj zjadlam: 2 nalesniki dukanowe(2jajka+3lyzki otrebow+proszek do pieczenia+odrobina mleka) z serkiem homo (250g)+slodzik+aromar rumowy, 4 jogurty owocowe 0.5%tluszczu, 8 plasterkow szynki z salata, pomidorem i ogorkiem, salatke (puszka tunczyka+4jajka+2marchewki+ogorek kiszony+szypiorek+jogurt naturalny), szklanke mleka w proszku na sucho, miske zoladkow kurczaka gotowanych z pieczarkmi i pomidorami, piers kurczaka smazona w jajku bez tluszczu i szklanke mleka I chyba z 2 litry pepsi max. W efekcie dzis -0.5 kg i wez tu badz madra i zrozum wage Wiec po raz kolejny w moim przypadku potwierdzilo sie, ze im wiecej jem, tym szybciej chudne ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
ja dzis wstalam przed 7 ,bo mialam egzamin ! zdalam go, jestem happy bo prawie do konca lutego mam ferie :D:D dzis zjedzone: owsianka na mleku bulka ciemna z pasztetem sojowym i po powrocie do domu- 2 kawalki ciasta mamy,garsc orzechow obiad zjem ok 15 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
własnie powstrzymuje napad... jak na razie 200+300+300+100=900 obiad przede mną - wątróbka. kolacja - twaróg (już mnie nudzi ten twarożek...) czyli dzis znowu bedzie z 1300 o ile niczego nie zjem jeszcze.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
ja wczoraj mialam taki napad jakiego juz dawno nie mialam :( dzis juz jest ok,niewiem skad sie biora takie napady ? nie bylam ani zla ani smutna? dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
ojoj. niezbyt mi sie udalo powstrzymac ten napad. zamiast wątróbki zjadłam pol słoika nutelli, krążek ryżowy, bułkę z masłem i Danio. panterka... te napady wykańczają mniiieeee.. zaraz sie napije czerwonej herbaty. zawsze mam na nią dziwną ochotę po napadzie, ciekawe dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
jakoś mi gorzej znowu... strach myslec co jeszcze zjem, przeciez dopiero 15;00! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
slonce,obawiam sie ze co bym nie napisala to musi po prostu samo minac...na mnie swiete slowa nie dzialaja jak mam takie napady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
mam jeszcze szanse zeby się zamknąć w 1800... wesprzyjcie mnie w szaleńczej chęci jedzenia bo zaraz pochłonę całą lodówkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
no masz racje, napad zaczyna sie i konczy tylko i wyłącznie w mojej głowie. ale czasem jak "zapije" go wodą lub "zajem" sałatą i ogórkiem to przechodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
pomysl sobie ze to tylko chwila przyjemnosci a potem bardzo bedziesz tego załować. Albo wyjdz na dwor, zajmij czyms rece i mysli ! chyba tylko to moze pomoc dasz rade :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
jakos tam poszlo. nie bylo tragicznie. w kazdym bądz razie ląduję poniżej 2000... a zwykle jak mam napad to zawsze jest powyżej 3000. zwaze sie jutro zobaczymy jak to bedzie wyglądac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
ja dzis tez zjadlam za duzo ;/ napewno nie tylko co wczoraj ale i tak nie jest za dobrze ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
wiesz, ja ważę teraz jakies 56,5 kg. i w sumie mi to wystarczy jasne, ze chcialabym wazyc mniej, ale do 57 ubrania wciąż na mnie pasują... jesli przekrocze 57 to KONIEC. najlepiej wyglądam 55,5-56... chcialabym zawsze tyle wazyc :D zastanawiam sie nad tymi tabletkami Therma Cuts. ale ... mam więcej wątpliwosci niż chęci do zakupienia ich. panterka, trzymaj się! ja od 18;00 juz dzis nic nie jem! tylko wode piję pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
ehh, 57,3 :( ;( :( ;( ... naprawde musze kupic te tabletki. nie ma rady ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
ja poki co wole na wage nie wchodzic bo i tak wiem ze bedzie duzo za duzo :/ sdss, nie kupuj tych tabletek, to strara kasy ! My po prostu musimy sie pilnowac,bo tylko wtedy waga spada... trzymaj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
przez to pilnowanie wlasnie się nabawiłam kompulsów :( :( :( z resztą sama wiesz jak to wygląda - pilnujesz sie tydzien, miesiąc , x czasu a potem napad :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
wiem :( ale tabletki nie moga bycwyjsciem...trzeba probowac w jakis inny sposob...tylko niewiem jaki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
wiem ze tabletki to nędzne wyjscie z sytuacji. mozna nawet powiedziec ze to ostatecznosc dla desperatów. no ale ile jeszcze wytrzymam? w ciągu dnia ciagle mysle o jedzeniu. nie ma nawet 10 minut zebym nie myslala o jedzeniu. załamkaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec niechudzielec
witam koleżanki w niedoli !!! tak jak sobie ostatnio obiecałam, zważę się dopiero w weekend, po prawie tyg. diety MŻ (1000 - 1200kcal)... i NIC! waga nie drgnęła :O, ba!!! wazę o 0,1 więcej :O normalnie, brak mi już pomysłu jak zrzucić te 3-4kg :(. a jak pomysle, o wizycie w restauracji za tydz - z okazji walentynek, to az strach się bać :O :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznieglodna
oh kobieto, dobrze Cie rozumiem. mój chłopak zapowiedzial calodniowy maraton filmowy wraz z ucztą! on dobrze gotuje i nawet niegrzecznie byloby mu powiedziec: "sorry, ale sie odchudzam. sam zjedz to wszystko" jestem załamana. teraz zoraz czesciej zaczynam myslec o kupnie tabletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec niechudzielec
nie kupuj tabletek - wyrzucisz pieniądze w błoto, zaśmiecisz organizm, a efekt pewnie żaden, tudzież marny. chyba wolę pić więcej zielonej/czerwonej herbaty :) - teraz pije tylko kubek na dzień, ale myślę by zwiększyć do 3,4 :), może przyspieszy metabolizm. głupio nie głupio odmówić, chodzi o to, że na pewno nie odmówimy ;) - bo to w końcu dobre żarełko, dlatego zależy mi na tym, by chociaż pół kg schudnąć...w najgorszym wypadku, po tej uczcie, znowu będę w punkcie wyjścia, a nie ponownie z kg na plusie. dziś zrobię sobie dzień z zielona herbatą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwwa
1 dzien nic nie pomoże, to sie trzeba przestawic na cale zycie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×