zaraz się załamię. PRZEZ PIERWSZY TYDZIEN SCHUDŁAM 1 kg A TERAZ To...

nic, mnie to cieszy, ze tak schudłam, ale dla niektórych jestem "za chuda:".

w zeszłym roku, przy wadze 63kg, spasłam się jak prosię do prawie 70kg. Aż dziw mnie bierze, ze tyle zjechałam. teściowa, której nie znoszę, miała rację :"Przy drugim kilogramy same polecą".

"no to trochę dziwne, zwazywszy że jadasz1200kcal... powinno Ci ubyć chociaż 5 kg. " Jakie 5 kg? 1kg to 7000 kcal - tyle trzeba miec na minus, żeby spalic 1kg. Zdrowe, młode osoby mają zapotrzebowanie ok. 2000 kcal. Czyli dziennie miałaś na minus 800 kcal. Na tej diecie powinnaś zatem chudnąc ok. 1kg na 10 dni - czyli do teraz max 2, 5 kg, jeśli stosujesz ją z żelazną konsekwencją i masz dobrą przemianę materii. U starszych osób zapotrzebowanie może byc mniejsze niż 2000 - nawet 1500 kcal... Może parę razy nie wytrzymalaś, i stąd tylko 1 kg albo twój organizm potrzebuje mniej niż 2000, albo bardzo szybko się przestawia na mniejsze dawki...

najważniejsze: to czuć się dobrze we własnym ciele. Ja teraz czuję się superrr.

Źle przeczytałam - schudłaś 2 kg - to się idealnie zgadza. Niepotrzebnie tylko się nażarłaś :)

masz racje! pluję sobie w brodę zę sie nażarłam! na co mi to bylo? poszłam pływac z poczucia winy, moze trochę spaliłam. jutro napisze ile ważę

staraj się ważyć nie częściej, niż raz na tydzień, rano, na czczo.

I warto pamiętac że przed okresem przybiera się na wadze 2 kg od wody...

no własnie tak sie ważyłam. ale po tym obżarstwie z ciekawosci chcialam zobaczyc ile przytylam...

nie każdy tyje przed okresem. a juz na pewnie nie 2 kg. jak bierzesz tabsy anty takie jak Yaz to nie tyjesz przed okresem

No ja tyję średnio 1,5 kg przed @ . Żeby przytyc 1kg w 1 dzień trzeba by zjesc jakieś 9000 kcal...

"No ja tyję średnio 1,5 kg przed @ . " - miało byc przybieram na wadze, bo to tylko woda...

zważyłam się. ważę równo 59 kg

czyli pozbyłaś się 0,7 kg a przytylas 1 kg. zostało jeszcze 0,3 kg na plusie

niestety :( i na co mi było to obżarstwo fatalne? :/ NIGDY WIĘCEJ!

nooo juz tak nie rób. jedz zdrowo

tak wiem wiem... najgorsze jest to, że mam fatalną przemianę materii... :/

Pij zielona herbate na przemiane materii:) tylko pij ja regularnie 2 razy dziennie

ależ ja pije. i zieloną i czerwoną :)

to jedz activie:)

tez jadłam. nic mi nie pomoglo. mnie nic nie rusza chyba ;(

Ja jem mniej, cwicze od miesiaca na silowni i ani kilograma nie ubylo :(

nie martwa się! taki zastoj moze trwac nawet 3 miechy!

3 miechy....co za pierdoly...tydzien dwa, ale napewno nie miesiac, a co dopiero trzy....!

sdss- kup sobie w aptece jakas herbatke ziolowa, ktora nie przeczyszcza, ale reguluje:) w aptece ci doradza, dobry jest tez lisc lipy

ok, zapytam :) zaparcia mnie nękaja już odkąd pamiętam. Jem otręby, śliwki suszone, owoce itd ale nie zawsze to działa. Mimo wszystko czasem pozwolę sobie na coś hmm mniej błonnikowego lub zdrowego i zastój kilkudniowy gotowy :( kiedyś jak byłam młodsza to połasiłam się na herbatke "regulującą". nei wiedziałam ze trzeba robic przerwy w braniu jej (na opakowaniu nic o tym nie pisało). Uzależnilam się i była kicha! po odstawieniu tego - masakra. Otręby pomagają,ale musze ich na serio dużo zjeść. co do środków typu Alax, Xenna itd to nie używam,bo słabo na mnie działaja. Musiałam zażyć 5 tabletek Alaxu żeby mnie coś ruszyło. i to nie od razu tylko dopiero na 2 dzien...

eee... moze pij same płyny

przeciez do konca życia nie bede żyła na płynach... w ogóle to czuję jakby ten zastój ruszył sie trochę. ale zobacze w srodę. wtedy ważenie

ja jestem 12 dzień na diecie i schudłam już ok. 5 kg:D:D nie głodze się, byłam u dietetyczki, ustaliła mi diete i się jej trzymam w 98% ;)

to strasznie szybko O_OOO czyli niezdrowo