Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobitka 36

Eks Babsztyle sa nienasycone i tego ucza dzieci

Polecane posty

Gość Zniecierpliwiony
Kiedy te ex zrozumieją w końcu ,że są już ex ,czy to jest w ogóle możliwe? Inaczej ,czy kiedykolwiek zastanowią się nad tym dlaczego są już ex? Czy w ogóle mają taką wyobraźnię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwazniejsza
zniecierpliwiony pogadaj se z odkurzaczem :Dpopaprancu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEEEEEEEEEEEEEEEEEE
EKS nie chca zastanowic sie...wola z Nowej wroga sobie zrobic i na nia cala wine zrzucic !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze dlatego
sa ex zonami, ze zmadrzaly i takim dziwnym zniercierpliwionym wystawily walizki za drzwi ? buhhhahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaZosia
Ja jestem Eks i Nowa..i powiem do niektorych tu Eks... Przestancie oplakiwac Waszych bylych.! Zycie jest Piekne ! Do czego potrzebna Wam ta nienawisc.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tu opłakuje EX
Chyba niewiele jest takich kobiet, które opłakują swoich byłych mężów. Odeszli... i krzyż im na drogę... niech inne piorą śmierdzące skarpetki, niech inne czekają na pana i władcę z kolacją do północy, niech robią co chcą... Tylko niech nie zapominają o dzieciach, te sobie same nie poradzą. I nie tylko alimenty są ważne, jeszcze ważniejszy jest kontakt z tymi dziećmi, nie tylko weekend co 2 tygodnie, ale częsty [choćby tylko telefoniczny]. Te dzieci kochają swoich ojców, potrzebują ich, niektóre sprawy tylko ojciec jest w stanie rozstrzygnąć... A z mojego podwórka??? Rozwódka od 6 lat, nie układało nam się, rozstaliśmy się, pozostały dzieci... Mój mąż znalazł w końcu szczęście z kobietą, która rozumie co to znaczy ojcostwo[sama jest rozwódką z dzieckiem, może dlatego inaczej podchodzi do jego kontaktów z dziećmi z poprzedniego małżeństwa]. Po drodze do szczęścia spotykał się z innymi kobietami, wszystkie rościły sobie prawo do wyłączności - odciąć się od byłej rodziny [chodzi tylko i wyłącznie o dzieci, obecnie mają 10 i 12 lat], to była dla nich sprawa najważniejsza. Ta obecna, która jest z nim od 2 lat, chociaż jeszcze nie żona, ale tak ją traktujemy, miła, sympatyczna... z nią można normalnie rozmawiać. Mam jakiś problem z dziećmi[ale faktyczny problem z dziećmi] nie mam problemu z telefoniczną rozmową z ojcem dzieci, jeżeli ona podniesie słuchawkę - jej wyłuszczam problem. Nigdy się nie zawiodłam, i życzę sobie dalszej takiej współpracy dla dobra dzieci. A ja??? Nie ułożyłam sobie życia na nowo, nie dlatego, że jestem nieatrakcyjna, nie dlatego, że brak mi panów, którzy chcieliby się ze mną związać... Po porażce pierwszego małżeństwa nie mam chęci na dalsze eksperymenty. Nie chcę tez swoim dzieciom zafundować "nowego tatusia" - sama miałam ojczyma... I jeszcze jedno, macierzyństwo jest dla mnie ważniejsze niż nowy związek. Moi wielbiciele muszą obejść się smakiem, nie chcę wpaść z deszczu pod rynnę. Może kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem eks bo gnoja
wywaliłam z mojego życia. I tak jest w większości przypadków. rzadko się zdarza, że tyo facet odchodzi, nawet jeśli zdradza. Co nie zmienia faktu, że taką bajeczkę wciskają swoim kochankom, by więcej od nich uzyskać. Faceci są cwani.A jak komuś nie pasuje, że facet ma dzieci i zobowiązania, to na kaszubskich wsiach jest cała masa kawalerów bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu na kaszubskich
gdzie indziej tez ich jest bez liku.Chyba nie tak dawno sie rozstałas, bo nerw masz na wierzchu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem eks bo gnoja
a co to ma za znaczenie kiedy? Zauważyłam, że świeże rozstanie jest tu często argumentem przeciwko ludziom. Często czytam pogardliwe wpisy, ty" ktoś cię musiał skrzywdzić". Tak pogardliwe i to najlepiej świadczy o tym jak podle ludzie potrafią odwracać kota ogonem i gardzić cierpiącym a wychwalać podleca, który krzywdzi. Co się kur..,. porobiło z ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie ludzie
odwracają kota ogonem, to dziwka która zrobi wszystko żeby pognębić żonę i dzieci swojego kochasia, którego tak zbałamuciła, że zostawił rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
A nawet jeśli zostawił to zastanowiła się dlaczego? Przecież jakiś powód musiał być? No i jaka jej rola w tym była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powód zwykle jest taki
że zona przestała już wierzyć w bajki, że pan mąż jest wspaniały i widzi wyraźnie jakim jest miernotą, więc szuka kolejnej naiwnej by przez rok - dwa poczuć się panem swiata - dopóki nowa się nie połapię, że to tylko poza. Moja rola w odejściu eksa polegała na spakowaniu jego rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Czy są jeszcze inne powody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj biedaku
Ciebie też zostawiła, dlaczego? przecież jakiś powód przecież był!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam
sa nienasycone eks i nienasycone next. taka prawda. Kazdy pisze zgodnie z własnym doswiadczeniem. Moj eks sam sie opodatkował przed sądem. nawet mi nie powiedział wczesniej ile chce płacic alimnetów. Na sprawie dowiedziałam sie ze na kazde dziecko bedzie płacił po 600zł. I ok. Przyjełam do wiadomosci. Wakacje prezenty okolicznosciowe jakies tam są. Nie duze ale są, dzieci nie czuja sie zapomniane.Nigdy nie uczyłam dzieci wyciagania kasy od ojca. Chce to sam da jakiegos extrasa. Nie wnikam w czestotliwosc tych extrasów bo to jego sprawa. Choc na poczatku raz mu pow. ze do dzieci z goła łapa sie nie przyjeżdża, bo one zwyczajnie czekaja na jakis drobiazg chocby ze to własnie od taty. wiecej tego nie zrobiłam, bo mine miał starszna, nawet nie wiedziałam ze bedzie taki przerobiony.Zwłaszcza ze przypomniałam mu ze jak jego tata przyjezdzał( eks miał pełna rodzine) to zawsze z torba niespodzianek.od tamtej pory, raz cos ma , raz nie. No i dobrze. jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój były
małżonek jest rewelacyjnym ojcem, codziennie z dziecmi sie widuje zawsze ma dla nich czas nawet wiecj teraz niz jak mieszkał z nami. Nie moge nic złego powiedziec, płaci takie alimenty jak trzeba a za zajecia dodatkowe -to sam zaproponował ze pokryje ich koszty, dzieci zawsze maja dobry sprzet sportowy, jezdza na wakacje i pewnie dla tego jest sam bo nie pozwala by jakas kobieta mowiła mu czy ma dawac na dzieci czy nie, sam mi kiedys powiedział ze nie bedzie z kobieta ktora jest skora do takich wypowiedzi jak autorka- DZIECI SA NA PIERWSZYM MIEJSCU I ICH POTRZEBY a ja sama nie jestem w stanie zapewnic im tego wszystkiego co miały przed naszym rozstaniem i on sobie dobrze z tego zdaje sprawe. Za to Go szanuje ! Z byłym mężem można życ w zgodzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok można żyć w zgodzie
ale jak sama wspomniałaś - on jest sam, nie każda kobietka zdecyduje się na faceta, który dla dzieci zrobi wszystko, a dla niej nie ale dobrze, że ktoś spokojnie o tym napisał, to powinna rozważyć każda kobietka bez "przeszłości" zanim zdecyduje się na wspólne życie z ojcem jakiś dzieci a te nowe dziewczyny/żony może troszkę powinny stonować swoją radość, że facet wybrał je i odciął się od dzieci - bo to może też kiedyś dotyczyć ich dzieci trzeba pamiętac o zachowaniu właściwych proporcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój eks też spławił
kilka pań co rościły sobie pretensje do odcięcia się jego od dziecka. Ta z którą jest obecnie lubi nasze dziecko z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok można żyć w zgodzie
to nie znaczy, że te kobiety były beeee, natomiast Ty używając słowa "spławił" oczywiście standardowo czynisz z nich wstrętne potwory, które Twojemu dzieciaczkowi chciały zabrać tatusia, a to nie jest tak do końca, bo gdyby Twój mąż o priorytetach w swoim życiu wspominał od początku znajomości to nikogo by nie musiał spławiać, te panie nie byłyby nim zainteresowane jakiś czas po ślubie dowiedziałam się, że gdyby synowie męża mnie nie zaakceptowali to nie oświadczył by się jest ok w związku, dzieciaki (jego 2 i jeden mój) lubią się, ale gdy to usłyszałam to jakoś mi tak przykro przez chwilę zrobiło bo ja akceptowałam dzieci i akceptowałam jego z dziećmi i jego jako mojego faceta, a on swoją przyszłość łączył z akceptacją mojej osoby przez swoje dzieci, czyli nie oceniał mnie tak jak ja jego - osobiście,tylko decyzję pozostawił synom, a przecież synowie mogli mnie różnie odbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój eks też spławił
owszem, te panie były beeee. Od początku wiedziały, że on ma dziecko i że to dziecko jest dla niego bardzo ważne. Ale eks jest też dobrze zarabiającym facetem na wysokim stanowisku, więc mnóstwo pań leci na niego i jego kasę. Nie wierzysz w to? To Twój problem. Ale tak właśnie jest. I jeśli kobieta wiąże się z nim, udaje słodką a robi mu awanturę , że kupił na walentynki złote serduszko także dla córki, to on ją spławia. Moja córka aż się trzęsła gdy opowiadała jaka baba była wściekła gdy zobaczyła, że eks daje dziecku biżuterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok można żyć w zgodzie
ani wierzę ani nie wierzę, bo to mnie nie interesuje, nie mój problem, hmmm....... zacznij żyć własnym życiem, czas najwyższy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój eks też spławił
ty masz dobrze pod sufitem? W którym miejscu ja nie zyję własnym życiem? W tym, że się oburzam iż dziwka się awanturuje przy MOIM dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huuuberto
Do - moj byly - ,,Za to Go szanuje ! Z byłym mężem można życ w zgodzie.'' Szanujesz go ,bo jak piszesz daje KASE.....! Poczekajmy co bedzie jak facet sie zakocha..a sie zakocha -zapewniam Cie ! :) Bedzie chcial z Ukochana czas spedzac..bedzie jej kupowal prezenty..a najlepiej jak ona urodzi mu dzidziusia,na ktorego punkcie zgupieje...:) ale,Ty napewno mu tego nie zyczysz...prawda ? Jako byla niechetnie podzielisz sie jego kasa...a juz napewno przestaniesz go wtedy Szanowac...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto to opłakuje EX
Wiem jedno, dla dobra dzieci warto czasami ugiąć karku... I zapomnieć tatusiowi o jego mankamentach, w tym o jego ciągotkach do panienek... Po rozwodzie nie ma to już większego znaczenia, fakt, że tatuś kocha panienki, też jest dla mnie zrozumiałe... Nasi mężowie{byli lub obecni} często zachowują się jak małe dzieci... Zobaczą piękne nóżki i zapominają o swoich zobowiązaniach... Nie, nigdy nie obwiniałam o to panienek... To mój mąż tak zadecydował, do niego mam żal, a nie do tych panienek i tej ostatniej - nic niewinnej dziewczynie zakochanej w nim ... Dzięki wspólnym wysiłkom udało nam się pewne sprawy rozwiązać...chyba zobopólna korzyścią... Ale za ten spokój powinnam podziękować jego nowej wybrance, i dziękuje.., Nie każda nasza następczyni to kobieta lekkich obyczajów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morelllle
ex mojego m.sama sie zalatwila. wyrzucila mojego m.z domu,bo stracil prace,mieli male dzieci,nie kochali sie-malzenstwo bylo z przymusu-moj tesc i byly tesc mojego m.nalegali na malzenstwo. znalazla sobie najpierw jakiegos turka do zabawy,potem miala 2 innych-nie wpuszczala mojego m.do domu,zabronila odwiedzac dzieci. w koncu wyprowadzila sie 400km dalej wyszla za maz,urwala kontak z cala rodzina mojego meza.Musial jej szukac przez policje. w koncu poznal mnie-ona sie dowiedziala od jakiejs kolezanki i zaczela jazde. O alimenty,zaczela go pozywac do sadu,nagrywala sie na sekretarke,ze jak nie przesle jakichkolwiek pieniedzy to nigdy nie zobaczy dzieci. Potem rozpoczela walke o odebranie mu praw rodzicielskich bo nie placi alimentow-zaczela rozprawe o znecanie sie(w czasie jak byli razem),moj m.probowal niby zabic dzieci i takie tam. Strasznie plakal moj maz,wiedzial ze to koniec,ze dzieci juz nie zobaczy bo ona rzuca mu klody pod nogi. dlugo wszystko trwalo-m.poszedl do psychologa.zdecydowal sie ze zrezygnuje z praw rodzicielskich dla dobra dzieci. co swieta i co urodziny wysyla im prezenty i kase-mimo ze nie widzial ich juz 6 lat....one go nawet nie pamietaja bo byly malutkie jak ona odeszla. takze...uwierzcie mi...facet tez moze przezyc przez ex tragedie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v bhvhjvhv
trele morelllle = twój facet to ciota a nie facet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niestety prawda
Twój mąż to straszny zdechlak, przy takiej eks żonie nie ma problemów by przed sądem udowodnić jak złą jest matką... ale po co? jak bobo ma teraz kolejną "mamuśkę" która żyje jego życiem podciera mu dupkę i opędza komary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam...
... wyrywkowo i rozbawiło mnie określenie założycielki tego tematu że żona ex ma zero godności. Ja zasaanowiłabym się na Twoją godnością. MOja koleżanka mawia "widziały gały co brały" kiedy się koło niego zawijałas to wiedziałaś że ma dzieci i wydawał oCi sie, że nagle wyparują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kuuuuurwaaaaaaaa
Ja bralam chlopa babp jedna,a nie jego dzieciaki z eksia...he he.Eksia niech sobie sama je nianczy.Ja mam swoje,o ktore musze dbac.!!! Eksia powinna bardziej dbac o malzenstwo to mialaby chlopa.A teraz jest MOJ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kuuuuurwaaaaaaaa
Ja bralam chlopa babo jedna,a nie jego dzieciaki z eksia...!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×