LUTY 2010

mam pytanie będziesz rodziła naturalnie czy przez cc?

A co do tego nacinania to łączy się to też częściowo z zzo, bo przy zzo to praktycznie zawsze nacinają. Więc zzo to też kwestia przemyślenia.

łapa... dobrze, że Ci tak szybko przeszło gulka... bardzo fajnie, że tak szybko Cię wypuścili i rozwiali wszystkie wątpliwości:) domi... już malutko Ci zostało, a nosisz przecież podwójne szczęście:P

a to Ci dopiero bliźniaki:)) pogratulować:))

Witajcie! Wczoraj byłam już tak zmęczona, że padłam. Maluszek zdrowy, śliczny, duży, waży 1609g, lekarz zrobił mu zdjęcie, samą buźkę, ma taki sam nos jak ja:) Nie mogę się napatrzyć! Jaki jest śliczny, nie mogę się doczekać kiedy będę do tuliła w ramionach:) Nasz kochany synek...

Ufff, jestem już padnięta. Ostatnio coraz bardziej i szybciej się męczę. Przydałby się mały odpoczynek. Na szczęście weekend przed nami :) Karolinko- ale masz już dużego dzidzia. Ciekawe ile moja niunia już waży. U mnie koniec 28 tc. Nie mogę się doczekać już końca, a to tyle czasu jeszcze zostało. Dzisiaj imieniny mojej mamy- Barbary. Ależ pojem sobie smakołyków. Wczoraj pomagałam jej przy pieczeniu ciast (oczywiście podjadałam sobie przy tym i oblizywałam łyżki z pysznych mas). Dzisiaj będzie ryba po grecku, pyszne galaretki drobiowe, gyros, tzatziki, sałatki i wiele innych smakołyków. Ach, pewnie utyję ze 3 kg ;)

A ja własnie spotkałam sasiadke z klatki która w listopadzie urodziła. Wczesniak w 7 mies.,miała atrucie ciazowe. CC jej robili w tym szpitalu co mnie maja robic i strasznie narzeka. Przestraszyła mnie. Ona twierdzi ze moze to dla tego ze jest stara. Stara- 41l ma No a ja 36 wiec niewiele mniej.To bede miała teraz nowy strach w sobie. Cały czas towarzyszy mi jakas podswiadoma mysl ze cos bedzie nie tak :( smutno mi

Karolina... jaki duży Twój synuś:) Który to tydzień? Mój na ostatnich zdjęciach też miał nosek po mnie i wszyscy mają ubaw... ale myślę, że jak nabierze teraz troszkę tłuszczyku to jeszcze się zmieni:) Madzia... najlepszego dla mamusi:P Znów imprezka i tyle pyszności... mniam:D Ja jutro idę na urodziny do koleżanki:) łapa... nie zamartwiaj się... jak coś się ma dziać to wszędzie, ale jak masz blisko inny szpital to zawsze możesz jeszcze zdecydować sie na inny dla własnego spokoju.

hej mamuśki :) Karolina - super, że u synka wszystko ok :) I jaki już duży :) Ty jesteś terminem na 9.02 to 5 dni po mnie to zaraz zaczynasz 32 tydzień, nie? Bo mi własnie 32 leci :) Może moja niunia podobna wagowo mniej wiecej skoro to podobne terminy są :) No zobaczę na wizycie :) Madzia - najlepszego dla mamy Łapa - nie denerwuj się. Wcześniaczków rodzi się jedynie 6% :) Trzeba myśleć pozytywnie :) Ale z tym maluszkiem sąsiadki wszystko ok? A Ty się nie smutaj :) domi - milutko, że wpadłaś :) Super, że z dzieciaczkami ok i jakie już duże te Twoje bliźnięta :) gulka - Ty nie biegaj za bardzo, tylko odpoczywaj :) To dobrze, że learz dmucha na zimne, bo w razie czego nic Wam nie grozi. Mój też jest taki, wciąż zadaje mnóstwo pytań, a to panią nie boli? a jak pomiar ciśnienia w domu? a jak to...? a jak tamto..? aż śmiesznie :D jak na przesłuchaniu :) kicccia - a jak Ty się czujesz? :) A dziś 4-ty to termin mam za równo dwa miesiące :) No, ale może za 2 msce niunia już będzie :) Kurde, taka ciekawa jestem, a tu czekać trzeba :D No ale się w końcu wszystkie doczekamy :D

Madzia ale będziesz jadła pyszności:) tylko pozazdrościc, życzę miłej zabawy:);) Łapa nie przejmuj się i nie martw na zapas, każda kobieta inaczej znosi i przeżywa poród naturalny i z cesarką jest tak samo... KAROLINA GRATULACJE DUŻEGO SYNKA ;) a który o tydz?

Darianka a kiedy masz wizytę?

W środę - 9.12

to życzę powodzenia:),ja mam 16.12.... aż dziwne że teraz lubię chodzić do ginekologa ale tylko ze względu na podpatrzenie maluszka...hihhi;)

Hehehe, gulka, ja mam tak samo :) Też ostatnio stwierdziłam, że lubię chodzić do ginekologa ;)

jak ja wam zazdroszczę :) u mnie cały czas ????? nie wiem czy to syn czy córka ....... :(:(:(:( smutno mi , no ale cóz takie życie . A powiem wam szczerze ze cieszcie się ,że lekarz tak was przepytuje ja tak nie mam , aż wstyd się przyznać , ale żałuję ,że do niego chodzę .... Nie wiem ile waży mój maluszek .... A jak się o coś pytam ... ahh żal dostaję wymijającą odpowiedż :(:( Sorka za smuty ........ :(:(:(: taki coś mam dzień dzisiaj PS :Wszystkim BaŚkoM Najlepsiejszego

Blask - nie smutaj się :) Ja też miewam takie smutne dni... :( Pomyśl o czymś przyjemnym, albo zrób sobie pyszną herbatkę i zjedz coś pysznego :D Ja np. nigdy nie miałam podanej wagi Ani. Troszkę zazdroszczę tym dziewczynom, które zawsze po wizycie znają aktualną wagę maluchów :) No ale cóż.... Może tym razem mi poda :D na to liczę ;)

wieco co z ta wagą to dokońca i tak nie wiadomo, tydzień temu na wizycie u gina mojmaluszek ważył 1830g a w tą środe w szpitalu na usg mój gin powiedział że waży 1750g....także di końca nie można być pewnym tej wagi

No właśnie- Blask, nie smuć się. Ja też mam tak, że moja pani doktor niewiele mnie wypytuje. Ja bym chciała, żeby cały czas zadawała pytania i dawała dobre rady. Dobrze, że Wy dziewczynki jesteście. Na każdy temat można z Wami porozmawiać, pożalić się, pochwalić i poradzić. Wizytę u lekarza i USG mam 17.12. Nie mogę się już doczekać. Dziękuję za życzenia dla moje mamy :) :) :)

No i właśnie dlatego mój ginekolog nie podaje mi wagi malutkiej. Bo powiedział, właśnie to co gulka mówisz, że odchylenie jest zawsze i to do pół kg nawet. Stwierdził, że skoro pomiary sa odpowiednie do tygodnia ciąży tzn że jest ok. No więc ja się dowiem pewnie wagi urodzeniowej po raz pierwszy :)

w szpitalu koleżanka z sali opowiedziała mi że jak była w poprzedniej ciąży to była świadkiem jak dziewczyna urodziła w 18 tyg, dziecko ważyło 400g, było wielkośći dłoni i to maleństwo żyje ma 13 miesięcy, dobrze się rozwija:):)... normalnie cud, taki maluszek

Hmmmm, gulka, a nie pomylił się jej ten tydzień? Bo najmniejszym wcześniakiem na świecie który przeżył jest dziecko urodzone w 21t6d ciąży http://fakty.interia.pl/galerie/nauka/najmlodszy-wczesniak/zdjecie/duze,377092

Darianka nie mogę otworzyć tej strony;( no może to był 28 tydz ale w tym tygodniu to dzieciaczki są juz większe, w każdym razie miało wielkość dloni...

Bo trzeba spację usunąć... Nie wiem czemu się tam zrobiła :/ No tak, takie maluszki wielkości dłoni się rodzą i żyją :) Wola życia bywa tak ogromna :)

termin miała na koniec grudnia a urodziła pod koniec sierpnia...i do grudnia to dzieciątko leżało w szpitalu w rzeszowie

Wg miesiączki jestem w 31( do dziś), od jutra zaczynam 32. A wg Usg 5 dni wcześniej bo termin wychodzi mi na 04.02.2010. Podobno ten pierwszy termin jest najbardziej prawdopodobny. Jejku, jakie to straszne urodzić takiego okruszka, przecież można go uszkodzić leciutko głaszcząc:( Mam nadzieje ze przez najbliższe 6 tygodni mój synuś się nie będzie spieszył... W ogóle dowiedziałam sie wczoraj ze planując poród rodzinny należy zapłacić 200zł. A wiec jednak to prawda:( Nie wyobrażam sobie rodzić sama ale z drugiej strony 200zł to sporo, wolałabym przeznaczyć te pieniądze na coś dla maleństwa...

Witam serdecznie, mam pytanie. Jestem w 34 tygodniu ciąży, synek ułozony główką do dołu, dość duży- 2650. Strasznie ruchliwy. Nie wiem czy to normalne, ale brzuch mam ciągle twardy, napięty, z toalety korzystam co 15-20 minut i cieżko mi sie chodzi. Nie mogę wyjść z domu bo wydaje mi się ze nie utrzymam po pierwsze moczu a po drugie jakby mi dziecko miało zaraz wypaść. Strasznie mnie to męczy. Czy mam skurcze? Nie wiem...nie umiem ich wykryć, nie wiem gdzie one mają być i jak to wygląda, prosze o pomoc. A do tego upławy....też tak macie ?

A no-spę wzięłaś? Weź i poleż troszkę :) Powinno przejść. Myślę, że skurcze rozpoznałabyś od razu :) Tego podobno się nie myli z niczym innym :) Może zwyczajnie Twój maluszek naciska mocno główką na pęcherz i stąd to oddawanie moczu :) A co do wydzieliny w ciąży... Sa dni kiedy nie mam jej w ogóle, a są dni gdy jest jej dużo, mlecznobiałej :)

joannazet - u mnie w poniedzałek zacznie się 34 tydz, mój maluszek nie jest taki duży ale ja mam podobno stosunkowo mały brzuch jak na 8 miesiąc więc i mało miejsca dla dziecka, wierci się niesamowicie, trochę jest to bolesne...ale niech się wierci bo jak nie czuję ruchów to się denerwuję, czasami tak się wypnie że tez mam twardy brzuch to i u Ciebie pewnie tak jest, skurczy nie mam...chyba nie da się ich nie zauważyć;) co do upławów to u mnie tak jak u Darianki...

Przedewszystkim musisz sprawdzić, u ginekologa, czy nie skraca ci się szyjka, jeśli nie to magnez, nospa i oszczędny tryb życia .... To powinno pomóc. Widzisz ja, styczniówka musiałam ci odpisać, bo te lutówki samoluby tylko o sobie... Ale widać taka ich uroda...

widocznie tak ;)