Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość docentowa

jak mam odzyskać męża po porodzie

Polecane posty

Gość docentowa

Witajcie :) 1grudnia 2008 roku urodziłam synka który ważył 5470 kg i 61 cm od tego dnia wszystko się zaczeło na samym początku było ok ponieważ waga mojego synka nie była zaznaczona że będzie on taki duży zgodziłam się na poród naturalny co przyniosło za sobą duże problemy z synkiem miał uszkodzony splot barkowy co wymagało dużo cierpliwości jazdę po całej Polsce i specjalistach teraz jest już wszystko dobrze ale po przez częste moje wyjazdy z synkiem trochę się zaniedbałam i przytyłam a mąż zaczoł zauważać rozstępy moją wagę i bardzo się od siebie odsuneliśmy, on uciekł w prace a ja w pieluchy postanowiłam zadbać o nasz związek wię poprosiłam mamę o pomoc aby przez weekend zajeła się małym przyszykowałam kolację przy świecach byłam u fryziera i kosmetyczki myślałam że zrobię dobre wrażenie na mężu i wiecie co on na to wszystko na zapolone śfiece odpowiedział krótko a co to światła nie ma na moją fryzurę makijaż to już nie masz na co pieniędzy wydać a i ostatnie a syn gdzie nie posługuj się innymi w wychowywaniu sama chciałaś sama baw :( po prostu aż dech mi zaparło popłakałam się pojechałam po syna i od tamtej pory (ok 6miesięcy) czuje się jak bym mieszkała z opcym facetem a ja bym była dla niego ciężarem.Co mam zrobić aby go odzyskać:( pomocy proszę nie chce go stracić >>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdcfvgbhj
Schudnij, zadbaj o siebie - o makijaż, fryzurę, ubranie. Uwodz Męża, flirtuj z nim, chwal i podziwiaj. faceci to lubią. Jak kocha to napewno się ogarnie. A jak nie to po prostu dupek z niego i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz męża tyrana /
współczuję. kopnij go w dupę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyhgvcdxfrtgy
Wiesz prawie 5,5 kg żywej wagi nie mogło pozostawić po sobie śladu... Może czuje jakby dymał balon i stąd ta jego frustracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze mu sie twoj analfabetyzm
nie podoba, nie dosc ze gruba to i glupia, bleeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli by mi nadal zależało, tak jak tobie (w co wątpię, bo prędzej kopnęłabym go w tyłek na tyle mocno, żeby się zatrrzymał na latarni za rogiem), zaczęłabym dbać o siebie, schudłabym ale olewała go z gory na dół. Częściej wychodziła "odpicowana" na spacer z dzieckiem, ładne butki, makijaż, ciuszki, perfumy, uśmiech na twarzy. Takie bycie piękną dla samej siebie, nie dla niego (tak wiesz, niby nie a niby tak), zero aluzji, sprawdzania, czy widzi strój, fryzurę, makijaż, bo i tak siłą rzeczy zauważy. Może takim dystansem coś zdziałasz. Druga rzecz, podstawowa w małżeństwie, to rozmowa, spróbuj z nim pogadać, w końcu jesteście małżeństwem, musicie się dogadać, bo inaczej wylądujecie w sądzie:o Może trzeba gadem potrząsnąć, zamiast "zachowywać się, jak łania, stań się lwicą", czasem takie zmiany są lepsze, niż pozywanie, jak cierpisz, płakanie i ciche dni-tygodnie-miesiące, on ma nadal wrażenie, że ty się nie zmieniasz, wkurza go pewnie taki stan, to mu pokaż kim jesteś. I podziwiam Cię, bo ja po takim tekście to bym spakowała walizki-jego walizki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajlsjfhs
Olej dziada!!! :) tego kwiatu jest pół światu:) A co Ty będziesz tak o niego zabiegać. To Ty się męczyłaś i urodziłaś jego dziecko, a on teraz wybrzydza? Tym kanaliom mężczyznom tylko seks w głowie, najlepiej z młodą, długonogą blondynką, z opcją cotygodniowej wymiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, że się tak postarałaś.Szkoda ze tak zareagował. Moja rada,definitywna-masz schudnąć.I nie tak że sobie obiecasz a dalek będziesz wpieprzać. Tylko jedz mało,zdrowo. Poza tym silownia,cwicz godzine dziennie.Musisz schudnąć.To szok dla faceta- miał szzupła laskę teraz ma przepraszam paszteta. Jakschudniesz zrobisz tez cos dla siebie. Pozdrawiam, 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyjjyj
Powiedział ci prawdę i się obraziłaś? Chciałaś mieć bachora to go miej. Po co ci mąż? Juz ci się drugi dzieciak marzy? Daj mu odejść, niech znajdzie sobie normalną kobietę która nie będzie wyglądała jak swinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziala inaczej... początek ten sam : Schudnij, zadbaj o siebie - o makijaż, fryzurę, ubranie. Uwodz innych mężczyzn a kretyna kopnij w dupsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chamskimi komentarzami absolutnie się nie przejmuj.Swoje dziecko kochasz,na pewno jestes super mamą. pzd,glowa do gory,troche samozaparacia, silnej woli i dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklklklklk
Małpa ubrana w królewskie szaty nadal pozostanie małpą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wszyskie
kopnełybyście go w dupe..juz to widze!!!!! nie czytaj tych głupot dziewczyno...nie mysl o odchodzeniu ..malzenstwo nie polega na tym ze jak cos sie zaczyne pierdolic to sie odrazu odchodzi...weź sie w garść!!! pierwsze to DIETA...schudnij...zadbaj troche o siebie...fryzjer oki..ale jak masz sporoa nadwage to on tego nie dostrzeże;/...na rostępy proponuje opalenizne...solarium lub jakis samoopalacz...kremy opalizujące...ciało wygladą atrakcyjniej jak jest OPALONE i szczuplej...i nie rob tego dla niego tylko dla siebie...zaczij wychodzic ze znajomymi..dziecko czasem podrzucaj mamie jesli jest chetna Ci pomóc..a męża olewaj tak jak on ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa kolejne
"rewelacyjne rady" w stylu "olej go"...no ale czego oczekiwac po kafe. tu same niezalezne kobiety siedza, ktore oczywiscie gdyby je to spotkalo to bez mrugniecia okiem odeszlyby od faceta...jaaaasne, a swiastak siedzi....:O😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mi sie chce smiac z tych
co to pisza: olej go, kopnij w dupę itp. -już widzę jak one by to zrobiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale co sie dizwicie
tu same pokrzywdzone kobietki siedzą wiec musza gdzies odreagowac swoje frustrtacje i wylać jad... no wiecie - wszyscy faceci to swinie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wszystkie
w tym problem ze nie chodzi aby odrazu myslec o odchodzeniu...męża może poolewac w domu...nie zwracac na niego uwagi...zadbac o siebie...może sie obudzi jak zobaczy ze wzieła sie za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyijkftyij
jak ziłąś tak wielkie dfziecko??? o jezzzu musisz mieć nieźle rozciągnietą teraz c...pe! :D Dlatego mąż cie nie chce, zaniedbana, gruba, z rozstępami i WIELKĄ rozklapiochą !! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowa kafeteryjna rada
pamietaj - jak męzowi nie posmakuje twoj obiad to tez bydlak wiec kopnij go w dupę:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dszrth
jak urodziłaś tak wielkie dziecko??? o jezzzu musisz mieć nieźle rozciągnietą teraz c...pe! :D Dlatego mąż cie nie chce, zaniedbana, gruba, z rozstępami i WIELKĄ rozklapiochą !! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjnftj
jak urodziłaś tak wielkie dziecko??? o jezzzu musisz mieć nieźle rozciągnietą teraz c...pe! :D Dlatego mąż cie nie chce, zaniedbana, gruba, z rozstępami i WIELKĄ rozklapiochą !! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazynka -
No wlasnie, wszystkie tak latwo pisza "komnij go", "zostaw dziada"... a gdzie w tym uczucia, walka o malzenstwo i rodzine ...? :-O Kochana, tak jak pisza niektore normalne dziewczyny, zadbaj o siebie i nie "dla Niego" tylko "dla siebie" Nie pokazuj Mu ze boli, ze cierpisz (faceci nie lubia "cierpietnic") badz usmiechnieta, radosna, bez wyczekiwania na gest z jego strony, ale staraj sie wylapywac te przyjemne chwile i przedluzac je, chwal Go i dzikuj Mu kiedy tylko masz okazje, nawet za rzeczy oczywiste : za wyniesienie smieci czy przykrecnie polki ... No i bez narzucania sie, bez "musimy porozmawiac" ale jak tylko widzisz ze jest okazja to duzo rozmawiajcie. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marokanski upominek
niepowtarzalny prezent ? oryginalny upominek ? Zapraszamy na strone sklepu rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z grazynka
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×