Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzia_kicia

kocham nie biję, kocham nie krzyczę...

Polecane posty

Gość zuzia_kicia
no coż chwilowo mam takie a nie inne podejscie wg. Was złe. Jestem w 5 miesiacu ciązy i bardzo sie boje. To ze w tej chwili nie darzę plodu jakąś wielką miłościa nie oznacza, że później nie będę dobrą matką. Wręcz przeciwnie czekam kiedy te osławione instynkty macierzyńskie się u mnie włączą może za kilka dni, tygodni a może dopiero jak zobaczę córeczkę na świecie a może wtedy kiedy poraz pierwszy poczuję ruchy... no może. Czekam na to... z drugoej strony mysle, że nie będzie źle. Miałam wiele zwierząt i wszystkie kochałam, wszystkie były wypieszczone, zadbane i miałam na ich punkcie bzika tak sobie myślę, że jak zobaczę maleństwo też tez mi na jego punkcie odbije. ...Ale na bank nigdy nie odważyłabym sie nazwać złą matką osobę która raz czy dwa razy da lekkiego klapsa bądz czasami chocby już z bezsilności podniesie głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekkiego klapsa?? przestan sie usprawiedliwiac nie wazne jaki klaps ze nie nie szanujesz swjego dziecka! nie zdzwi sie jak ona ci kiedys przyloży ! bo jeden za jednego! bedziesz miala zasade w domu odda ci na pewno z wiekiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to pewnie ci wszyscy starsi ludzie zamknieci w domach starcow sobie na to zasłużyli, pewnie bili dzieci i teraz one sie odgryzaja... BZDURA!!! tam tez znajduja sie dzieci tych cudownych rodzicow co to nigdy na dziecko reki nie podniesli bo taki gowniarz potem mysli ze wszystko mu wolno albo moze ci wszyscy zlodzieje cpuny gwalciciele to tez dzici bijacych rodzicow co?? niektorzy maja wszystko lacznie z miloscia a i tak im zdrowo w doroslym zyciu odpier... i to wcale nie ma nic wspolnego z rodzicami i wychowaniem i tyle mam do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bije:) czasem podnosze glos ale nigdy reke:) Moja trzylatka jest grzecznym dzieckiem i zna granice:) Sama tez NIGDY nie dostalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_kicia
do princeska te a moze ty kiedys dostaniesz od swojego dziecka co? bo dzieciak nie bedzie wiedzial jak daleko moze sie posunac co? zamiast siedziec przy kompie to wez idz zobacz czy dzidzius spokojnie spi i czy nie sni mu sie cos zlego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie badz smieszna :) chyba nie wiesz ze procz bicia sa inne metody wychowawcze takie ja - kary i nagrody np wyciszenie sie i tlumaczenie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_kicia
oj dziewczyno pewnie dlugo sie o dziecko staralas pewnie nawet latami ze teraz ci tak padlo na glowe wiem ze sa kary i nagrody to co niby mam za kare dac takiemu roczniakowi? telewizji mu zabronic buhahaha niby co ze bajek nie bedzie ogladal jak akurat tylko wtedy jest cisza i mam np. chwilke dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_kicia
jakie argumenty??? czytaj ze zrozumieniem zalozylam temat zeby poznac zdanie innych ludzi... i troszke sie rozerwac :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bije nie krzycze
a później taki wychochany bezstresowo dzieciak, pierwszą porządną zjebkę dostanie w szkole czy pracy i załamka.... BO ŚWIAT REALNY NIE JSTE TYLKO MIŁY I GRZECZNY .... znam nawet jednego takiego - ekstremalnie bezstresowo wychowanego - mojego rówieśnika, co samobójstwo popełnił bo nie wytrzymał stresu w pracy, kedy mamusia pezstała móc mu usuwać wszystkie kłody z pod nóg i głaskac po główce. W zyciu bym tak swoich dzieci nie chciała wychowywać, wiadomo, że nie drze się na dziecko z byle powodu, nie bije kablem od zelazka jak w jakiejś patologii.... ale też nie ukrywam swoich emocji przed dzieckiem - jak jestem zła, to jestem - ne tłumie tego - podniosę głos, powiem ostrym tonem co myślę! dziecko musi nauczyć się, radzić sobie z dobrymi i złymi emocjami, a ja też nie moge dostać zawału, z powodu ciągłego tłumienia prawdziwych emocji - w końcu też mam chyba jakieś prawa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , pomylilas sie jak zaplanowalam dziecko to czekalam az 2 miesiace! to jak chcesz to stosuj sie do swoich przekonań ja zostaje przy swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_kicia
do nie bije nie krzycze... no tak sama znam taki przypadek... chlopak wychowywany bezstresowo zyl jak w bajce bo przeciez swiat jest taki piekny cudowny wszyscy sa dobrzy... skonczyl 17 czy 18 lat i popelnil samobojstwo! skoczyl z dachu bloku bo swiat przestal byc taki cudowny! zakochal sie nieszczesliwie i nie umial sobie z tym poradzic a przeciez mialo byc tak pieknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhhaahahaha zaraz dojdziecie do wniosku ze dziecki ktorych sie nie bije popelniaja samobojstwa ! brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja musze to z siebie wyrzuci
Tak czytam i czytam i w 100% popieram nglk i inne dziewczyny, ktore mysla podobnie, ale wiecie co, to nie jest takie proste... Moj synek ma dopiero 3 miesiace, a dzis tak sie darl przez rowna godzine, ze normalnie dalam mu pare klapsow...Czuje sie fatalnie, tragicznie, mam ogromne wyrzuty sumienia, ze mnie tak ponioslo i wstydze sie przed sama soba...Przeciez taki 3 miesieczniak i tak nic nie rozumie i wiem, ze go to nie zabolalo, bo ma pieluche, a klapsy nie byly mocne, ale sam fakt, ze to zrobilam, ze odwazylam sie podniesc reke na takie malenkie dziecko...Cholera, nwery mi puscily i nie moge przezyc, ze zachowalam sie jak najgorsze patologia...On ma dopiero 3 miesiace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahaha inteligentna inaczej to tylko 2 przypadki i nikt nie mowil ze wszystkie popelnia samobojstwo nie nauczyli cie czytac ze zrozumieniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
princeska, biciem niczego nie nauczysz może, ale jeśli możesz przed czymś ochronić to jestem za przypominała mi się moja koleżanka, która syna nie biła, ale dawała karę: przez tydzień nie wyjdziesz na dwór a potem też przez tydzień siedziała z nim w domu, żeby nie było mu przykro :D często się jej pytałam - ty karasz jego czy siebie? a on skończył karę i dalej robił swoje... :D czyli kradł dzieciom różne rzeczy na przykład karała, tłumaczyła, latała po psychologach a on nic, jak grochem o ścianę... ciągle przychodziły do niej wściekłe matki innych dzieci z pretensjami po jakichś 5 latach nie wytrzymała nerwowo i w końcu mu porządnie wpierdoliła i problem się skończył jak ręką odjął - przestał kraść :) czyli pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sderftyu
kilka klapsów 3 miesięcznemu ??? to juz patologia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja musze to z siebie wyrzuci
sderftyu - wiem...czuje sie tragicznie, fatalnie, jest mi ciezko...jak ja moglam to zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bije nie krzycze
no ja tego Rafała pamietam jeszcze z podstawówki - prumus był - to fakt - pupilek Pani, ale jak tylko coś mu się spasowało, od razu w ryk i na skargę - więc praktycznie nikt go nie lubił..... mamuska po niego pod szkołę przychodziła- bo oczywiście za te skargi chłopaki mieli mu ochotę skórę przetrzepać :P Pamiętam opowiesci swojej mamy jak jego matka się innym rodzicom chwaliłą- że wychowyje go metodą z Niemiec przywiezioną i dlatego taki on mądry i super :P ... później jeszcze spotkałąm tą matkę w dziekanacie! no bo te Panie takie nie miłe, a Rafałek wrażliwy - tłumaczyła, więc przyjechałam za niego :P normalnie korba na maksa ! no a za pare lat się dowiaduję, że się na kablu od lodówki powiesił! pół roku po tym jak poszedł do pracy. i co? teraz sobie matka za te lata poswięcenia cudownej metodzie, może co najwyżej znicza na cmentarzu zapalić. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_maja
no tak kazdy mialby wyrzuty sumienia no wiadomo takie 3-miesieczne dziecko jest kompletnie głupiutkie nic nie rozumie ale czasami nerwy puszczaja jestem przeciwna biciu tak malych dzieci ale inaczej ma sie sprawa kiedy dziecko juz co nieco rozumie np. taki roczniaczek. Bo on jak dostanie klapsa to juz bedzie wiedzial za co i przestancie w koncu twawiac znak rownosci miedzy klapsem a laniem!!! bo to nie jest to samo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Echh_
Jak będziecie dzieciom tworzyli sztuczny nierealny świat to nie odnajdą sie w prawdziwym. Klaps jest dla dziecka takim samym elementem kształtującym jak i bezwarunkowa miłość pozwalająca się przytulić. W dobrym wychowaniu dziecka i ukształtowaniu jego charakteru obecne są obie rzeczy. Proste przykłady skrzywienia dzieciaków widać u nastolatków wychowywanych samotnie przez mamusie, gdzie zabrakło twardego postawienia granic w odpowiednim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 miesieczne? kurde to jak widzisz ze ci nerwy puszczają to sama wyjdz do drugiego pokoju po przeklinaj sobie czy cos.. i wroc do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczyyy
ja piernicze , co za ludzie :O wspolczuje Waszym dziecia naprawde :( niekocham pldu :O :( :( :( dziewczyno to twoje dziecko mam nadzieje ze po porodzie ne bedziesz mogla spojzec mu w oczy po tym co napisalas :(styd by ci bylo :( to wasze dzieci nie beda Wam mowila co macie robic i wy prosze tez mi nie mowcie ja sznuje mojego synka , tak samo jak meza , u nas w domu szcunek jest na 1 miejscu , moj syn jest uparty ma ciezki charakter , ale jest grzeczny wesoly i bezpieczny wiec co moze a czego nie , a moze niewiele byc szczesliwym dzieckiem, bawic sie , chodzic na spacerki wyrazac swoja opinie , i tyle ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sderftyu
następnym razem wyjdz sobie do łazienki , zamknij dzrwi i krzyknij. weź kilka głębokich oddechów. Mi to pomagało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja musze to z siebie wyrzuci
Boze, dziewczyny jak mi ciezko...ja wiem, ze ZLE zrobilam...zle to nawet malo powiedziane...nie chce sie usprawiedliwac, ale jestem calkiem sama, nie mam nikogo (oprocz meza, ktory duzo podrozuje), wiec 24 h na dobre jestem zupelnie sama z malym i po prostu juz nie wytrzymalam...Jak ja moglam to zrobic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sderftyu
wiesz ze źle zrobiłas a to najważniejsze. następnym razem zrób tak jak ci napisałam. naprawdę pomaga. ochłoniesz i wrócisz do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja_maja
mama mojej kolezanki miala dobry patent na corke... corka miala wtedy jakies 4-5 lat i jak juz tak wrzeszczala ze matka nie dawala rady no wiecie rzucala sie na ziemie wrzeszczala plula... brala taka mala pod zimny prysznic tak na chwilunie. zimna woda zawsze mala do pionu stawiala. Zaraz oczywiscie beda glosy ze przeziebienie choroby... to byl jej sposob zeby dziecka nie bic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczyyyy
napiszcie mi w jaki sposob klaps ksztaltuje dziecko? bo mi sie wydaje ze dziecko nie robi czegos bo sie boi , ono nie jest nauczone ze nie wolno wchodzic na parapet bo wypadnie przez okno , tylko nie wchodzi tam bo mama go zbije i bedzie bolalo , to jest ksztaltowanie dziecka ??? , pozniej taki maluch jak mama jest zajets gotowaniem sprzataniem wie ze mamy nie ma ze nie widzi i wejdzie :O albo i nie bo bedzie sie balo to nie jest metoda wychowawcza moim zdniem tak jest wygodnie !!! matce ktora nie ma czasu na wychowywanie , nie chce jej sie wiec da dziecku klapsa ten nawet do konca nie wie za co , ale siedzi ciho bo mowic nie umie!!! , matki zastatnowcie sie !!! do tej mamy co dala klapsa 3 miesiecznemu dziecko :O powiem Ci ze ja wiem jak moze dziecko rodzica wyprowadzic z rownowagi sama czasem lapalam sie za glowe i chialam wlosy rwac jak syn mial kolki i darl sie 4 godziny , zostawiam go z ojcem i wychodzilam do ogrodu uspokoilam sie to wracam , moj syn 3 razy dostal klapsa kazdego zalowalam , pierwszego jak mial 1,5 roku 3 miesieczne dziecko jest tak male i kruche ze mozna mu latwo krzywde zrobic a wierz mi ze w takim szale nie wiesz jak duzej sily uzywasz bo nad tym nie panujesz !!!mamy nie bijcie swoich dzieci ! one nie robia na zlosc nie sa wredne od urodzenia , poprostu maja swoje zdanie i trzeba rozmawiac tlumaczyc a nie ponizac dajac klapsy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczyyyy
maja a ty sadzisz ze sposob byl dobry gdybys ty miala zly dzien , chodzila zla a maz by cie pod zimna wode wsadzil dobrze by ci bylo??? ludzie zastanowcie sie co robicie ??? najpierw pomyscie czy wy sami chieli byscie byc tak traktowani ? a pozniej robcie to dziecku !!! ono nie jest gorsze od was !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×