Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AsiaW

Luty 2009

Polecane posty

Gość izabell21
Asia Szymonek też klaszcze bez przerwy i paluszkami po wargusiach tez tak robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_29
Witam i zapraszam na aukcje ślicznych ubranek i bucików po mojej córeczce.Ubranka są jak nowe, wyprane i wyprasowane, pochodzą z domu w którym nie ma zwierząt i się nie pali, szczerze polecam: http://allegro.pl/item933236591_skorzane_wiosenne_biale_pantofelki_r_20_uk4_12cm.html http://allegro.pl/item933271216_sukieneczka_na_chrzest_i_nie_tylko_gratis_next.html http://allegro.pl/item935939036_skorzane_wiosenno_jesienne_mokasynki_r_20_12_5cm.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie bylismy u pediatry, nie przeslali jeszcze naszej karty. a jak pojdziemy to chce go odrazu zaszczepic. krzysiu ciągle ucieka na trawe i oczywiscie lubi błotko ;) z mowieniem kiepsko bo ostatnio się cofnął i mówi na wszystko tata, włącznie ze mną a mówił ślicznie mama :/ dzisiaj rano sie troche podlamalam bo znowu wyszly mu plamy po rybce, smakuje mu ale niestety go uczula :( naszczeście nie bolał go brzuszek. czy wasze dzieci wszystko tolerują? nie bola ich brzuszki, nie mają biegunek, chrostek? u nas z kupkami jest ok ale te chrostki i bóle brzuszka to masakra, naszczescie wyłapuje rzeczy, które go uczulają, ale oczywiscie wolałabym zeby było ich mniej. dziewczyny jak macie chwilke piszcie coś bo zaniedługo to nasz kontakt się urwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabell21
Efa moje dziecko swego czasu było uczulone na banana ale teraz już jest ok. Wszystko toleruje rybki je i nic, żółtka z jajek też i nic się nie dzieje raz mu nawet spróbowałam dać mleko krowie i nic też się mu po nim nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell bo wlasnie banany sa silnie konserwowane, konserwanty przenikaja przez skorke, powinno sie raczej dawac maluchom gotowane lub chociaz spazone, ja dawalam zwykle i teraz odstawiam wszystkie surowe owoce, wrocimy do nich w sezonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziuchna7
czesc dziewczyny.my na szczescie i odpukac nie mamy zadnych probelmow z uczuleniem.ale tez moja mala nie wszystko chce jesc.ryb i jajek nie tyka.banana tez nie lubi.to znaczy lubi,ale bawic sie nim i rozwalac:)z owocow to najbardziej jablka i gruszki.czy wasze dzieci tez spia caly czas na brzuszkach?w srode michaska skonczyla 13 miesiecy.duzo zdrowka dla wszystkich maluszkow i mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agasnie1
wutam czytam was na biezaco z odpisywaniem to roznie bo nie zawsze ania mi pozwala. ostatnio pisalam i wszystko mi sie skasowalo. asiu ja nie odciagam mleka po prostu tak tydzien przed powrotem do pray ograniczylam troche ani cyca w tych godz gdy wiedzialam ze bede w pracy i laktacja mi sie doatosowala.nie mialam problemow z nawalem pokarmu.w pracy tez nie ma jak odciagac. ania znow ma katar.chodzila do zlobka 6 dni i znow cos ale w domu tez wszyscy zasmarkani.kosmar.jutro idzie do zlobka bo lekarka stwoerdzila ze ten katar to bedzie jej ciagle nawracal przynajniej narazie. a apetyt to ona ma jak wilk. ja nie daje ani zadnych kupnych tera zowocow toc to sama chemia.tylko polskie jablka swoje ze sloikow i gerbera deserki. postaram sie czesciej odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Mamusie, Agasnie dobrze Ci, bo masz stałe godziny pracy :( ja jutro musze byc w pracy na 13 godzin :( od 9tej do 22giej :( Tatus przywiezie małego na karmineie dopiero koło 17tej. Zwolnili w jednym ze sklepow w Kraku trzy osoby i musi przejsc jeden pracownik z mojego punktu właśnie do tego sklepu, a w dodoatku u mnie sa urlopy i nie miałby kto pracować. Także zostałam rzucona na głęboką wodę. Nie wiem jak to moje dzieciątko wytrzyma :( Smutno mi bardzo... Poza tym, tak a propos uczulen, to Wikusiowi pojawił się duży czerwony placek na brzuszku. Chyba to od proszku. ostatnio zmieniłam i od razu mu cos wyskoczyło. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agasnie1
asiu nikt nie ma prawa zatrudniac cie w nadgodzinach jesli masz dziecko do lat 4!!!to jest gwarantowane kodeksem pracy.a na karmienie masz 2 przerwy po pol godz albo 1 godzinna jak ci wygodniej. nie zazdroszcze ci ale walcz o swoje i o dzidzie.ja pracuje od 6 do 13 i to tez po wielkich bojach ale swoje wywalczylam. szkoda mi jej jak tak zostaje w zlobku ale widze ze ona tam sie naprawde dobreczuje a co tu duzo mowic za 315zl miesiecznie nie znajde opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia zgadzam sie z agasnie, nie daj sie. nie dosc, ze dopiero zaczynasz, maly nieprzyzwyczajony i takie jaja Ci robia :( dwie przerwy po 30 min sa na 8 h to Ty powinnas miec przynajmniej 3 a wogole to powiedz, ze sie nie zgadzasz i juz. wspolczuje Ci naprawde ja zapisalam miska do zlobka ale podalam date styczen 2011 i nie wiem czy dobrze zrobilam bo przyjecia sa we wrzesniu; na wrzesien 2010 zapozno, zreszta nie chce ale boje sie, ze wyjdzie wrzesien 2011 to wtedy to do przedszkola juz bedzie mogl isc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) a ja jeszcze w pracy :( mąż przywiózł do mnie maluszka, ale to chyba był błąd, bo poźniej nie dało się Wikusia uspokoić tak płakał, jak juz musieli ode mnie jechac :( Jestem w kropce, nie wiem co robić. Musze sie poważnie zastanowić nad tą sytuacją, która jest u mnie w pracy. Okazało się, ze w sobote i w niedzielę musze być na trzynaście i jedenaśnie godzin :/ Ehh. Dobra zmykam do domku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, Efa najgorsze jest moje wyjscie z domu. Wczoraj zrobiłam błąd i się z nim pożegnałam. Zaczął bardzo płakać. Ja razem z nim :( dzisiaj i jutro mam wolne przez to, ze weekend mam pracujący. Boję się, że strace pokarm, bo jednak przez cały dzień Wikusia nie karmię. W pracy nie mam jak odciągać, a i piersi tez sie zbytnio nie domagają. Mam nadzieję, ze niedługo przejdę na ośmiogodzinny tryb pracy i będzie lepiej. A co słychąc u Was? Jak sie mają Wasze maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabell21
Mój Szymonek gardełko ma chore a do tego idzię mu 5 ząbków naraz dziąsełka ma takie biedne że aż bańki fioletowe ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny Szymonek :( Musi sie biedactwo przemęczyć. U mnie chyba sie tez zaczyna dalszy ciąg ząbkowania, bo Wikus wszystko wkłada do buźki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agasnie1
efa jak to te terminy naboru sa cos nie tak czy chodzi ci o zlobek panstwowy?jesli tak to na wrzesien 2010 nabor rozpocznie sie od czerwca 2010!!!! asiu bardzo wspolczuje ci tej sytuacji .nie martw sie ze stracisz pokarm tylko nastaw sie pozytywnie ze nie stracisz.naprawde piersi potrafia szybko sie dostosowac.moja kole+zanka juz od roku karmi synka tylko 2 razy dziennie.najwazniejsze sa none karmienia. szkoda mi wikusia alo po malu sie przyzwyczai.naprawde.tylko ty nie rozpaczaj w jego obecnosci bo on wyczuwa twoj zal i mu sie udziela.wiem ze to trudne ale to polowa sukcesu.ja juz to przerobilam.teraz jak ania po 1,5 miesiaca wrocila do zlobka to 3 ni plakala jak ja odddawalam i odbieralam ale z kazdym dniem coraz mniej.teraz juz idzie chetnie nawet nie moze sie doczekac.wyciaga roczki do cioc zanim zdaze ja rozebrac.ale ja nastawiam sie ze jest jej tam dobrze i nic zlego sie nie dzieje. trzymaj sie asiu i nie daj soba manipulowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agasnie wychodzi na to, ze w krakowie jest inaczej. babka jak mnie zobaczyla to odrazu powiedziala, ze zapozno przyszlam bo myslala, ze chce zapisac dziecko na wrzesien 2010 a jak powiedzialam ze na 2011 to powiedziala, ze jakies szanse sa ale moze byc tak, ze miejsca nie bedzie :/ jest kilkaset chetnych na kilkanascie miejsc, paranoja. w przedszkolach podobno jeszcze gorzej... a myslalam, że trudniej jest dostac sie do zlobka... bylismy dzisiaj na szczepieniu, krszys strasznie plakal przy badaniu ale nie bylismy u lekarza 5mc wiec nie jest przyzwyczajony do wizyt Asia napisalam na NK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agasnie w Krakowie sa takie długie terminy. Ja zapisałam Wikusia w sierpniu, myslalam, ze załapiemy sie na marzec, ale niestety nie ma miejsc. Moze sie nawet okazać, że sie nie dostanie od wrzesnia 2010 :/ W przypadku przedszkoli nabór na bierzący rok zaczyna sie w marcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agasnie1
no to faktycznie tragedia.w szczecinie tez jest ciezko dostac sie do zlobka bo jest ich tylko 8 .my tez nie od razu sie dostallismy ale chodzilam do kierowniczki,monitowalam i jak tylko sie zwolnilo miejsce to udalo sie nam.jakies dziecko a rczej rodzice zrezygnowalli.teraz nawet jak ania jest chora i nie idzie to place bo wiem ze mam miejsce zapewnione.koszmar. a ja nie wiem kiedy anie zaszczepie bo dzis znow ma temperature.chodzila juz 11dni do zlobka to cos sie musi dziac.ale i mnie potwornie boli gardlonormalnie jakbym miala tam kaktusa. Ania w dalszym ciagu dostaje zelazo i nie wiadomo jeszcze jak dlugo. dajece cos dzieciaczkom na uodpornienie? na dodatek idzie jej nastepny zabek,slini sie na potege i to wszystko tak razem sie naklada na siebie.biedna ta moja malutka... niedosc ze adam nie ma pracy to jeszcze zepsula mi sie lodowka...siasc i plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agasnie, jejciu wspólczuję. Jak sie chrzani, to wszystko na raz :( Trzymam kciuki, zeby wszystko miało swój szczęśliwy finał! Ja podaję Wiktorkowi Cebionmulti 5 kropel, i co trzy dni wit. D3 1 kropla. A Wy jeszcze podajecie jakies witaminki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agasnie no wspolczuje bardzo ale napewno wszystko sie jakos ulozy. jeszcze pogoda taka, ze nie sprzyja pozytywnemu nastawieniu :( nam tez lekarka zalecila 5 kropelek dziennie witaminek cebion multi lub innych i wit d3 1 kropelke. krzys nie choruje ale źle przybiera na wadze i dlatego te witaminki, eh. agasnie a Ania nie ma zadnej alergii? czasami alergia objawia sie w ten sposob, ze dziecko czesto choruje w tym duzo na oskrzela. podobno wtedy trzeba utrzymywac diete jak przy alergii. u was w rodzinie alergia jest obecna wiec moze w tym kierunku trzeba isc... pozdrawiam wszystkie ciche mamusie ;) izabell a Szymus lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sorki ze sie dawno ni odzywalam ale ie mam czasu kompletnie bo zaczela mi sie szkola i powiem wam ze ledwo daje rade cale piatki w sumie po za domem bo rano do pracy a po poludnie do szkoly i do 16 w soboty i niedziele a maly to taki sie zrobil ze tylkomama i mama a teraz mu zabki znowu wychodza i w nocy caly czas sie budzil a w dzien to tylko na raczkach. my tez dajemy 5 kropelek cebion multi i kropelke devikap ja daje jeszcze 5 kropelek juvit sama wit c a maly ma straszny katar i to mu tez nie pozwala spokojnie spac w nocy ciekawe jak dzis a jutro jeszcze na 8 na zajecia brrr az sie nie chce. agasnie wiem co czujesz moj tez bez pracy byl poltora miesiaca ale na szczescie udalo mu sie i od poniedzialku idzie mam nadzieje ze na dluzej bo lipa jak znowu popracuje z miesiac i zwolnia rotacja u nas w wojewodztwie okraopna ale trzymaj sie bedzie dobrze pozdrawiam mamusie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabell21
Tak Szymonek już lepiej dziąsełka już nie sa fioletowe ale widać że przebijaja się ząbki. Jeszcze troszke go kaszle i katarek ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. rzadko zagladam. malo mam czasu. Pati ma juz 7 zabkow troszke sie w nocy wiercila ale niema tragedii :) w tym tygodniu idziemy na bilans roku :) musze sie dowiedziec czy mam isc z nia do ortpedy. Cos krzywo nóżki stawia :( A dajecie maluchom paroweczki? ja jej jeszcze niedawalam. Z jakiej firmy sa mozliwe i nie sa z odpadow? a i mamy tez dylemat z wyborem spacerowki, spory wybor hmmm, w kazdej jest cos co jest fajne ale gdyby te fajne rzeczy polaczyc... to takiej jeszcze nie znalazlam ;P np. wiele nie ma podnozkow, lub sa z lipnego materialu, albo nierozkladaja sie do pozycji lezace :(a wiosna tuz tuz. A skoro dzis Dzien Kobiet to sie opierdzielam od rana :) bylysmy tylko na spacerku godzinke. i maz ma kupic winko i amy spedzic romantyczny wieczor :) wszystkiego najlepszego Kobitki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell, Szymus mógł kaszleć właśnie przez to, ze mu idą ząbki. Dzieci kaszlą, bo ślinka im ścieka do gardełka i muszą odkaszlnąć. Tak gdzies przeczytałam. Byłam dzisiaj u lekarza z Wikusiem, bo na brzuszku ma taką dużą plamę czerwoną, a do tego szorstką skórkę w tym miejscu. Kurcze, boje się, zeby to nie były objawy AZS. Dr przepisała mi jakąś maść robioną, mam nadzieję, ze po niej mu to zejdzie. A jest to ogromne, od bioderek po piersiątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palulina parowki sa od 3 r.z. jak juz musisz dac to kup w sklepie ze zdrowa zywnoscia, cena za kg prawie 40 zl ale ja bym innej nie dawala. Asia ja sprobowalam wczoraj dac krzysiowi odrobine mleka sojowego ale tez ma alergie. czyli odpada nam krowie, kozie, sojowe. jeszcze mamy kilka do sprobowania ;) a takie plamki o ktorych piszesz wyszly krzysiowi na szyji (ktore ciezko sie goja) sa male i wyszly mu po śliniakach z polskiej firmy :/ pierwszy raz takie kupilam i go tak uczulily. szukalam w jedzeniu przyczyny a tutaj podraznil go material :/ z tego co wiem najlepiej jest uzywac bezposrednio na cialko tylko bawelnianych bluzeczek z wysokiej jakosci bawełny,oczywiscie najlepiej bialych. zwroc uwage czy nie kupilas mu jakiejs nowej bluzeczki byc moze to od tego takie uczulenie?? od jedzenia mysle, ze uczulenie nie bylo by az tak duze. u nas przynajmniej na jedzenie reakcje sa delikatne, male zaczerwienienia, lekko sucha skora a od tych sliniakow to czerwone plamy z bardzo sucha skora wyszly i ma juz je prawie mc :/ dziewczyny pieczenie miesko maluchom na kanapki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agasnie1
witajcie.przepraszam ale ciagle brak czasu.na dodatek anulka znow chora.miala wysoka temp no i oskrzela a teraz jeszcze cos slychac nad plucem.normalnie zwariowac mozna.juz sama nie wiem skad sie to bierze,w piatek idziemy znow do osluchania i podejmiemy z lekarka jakas decyzje czy nie podac jej jakiejs szczepionki na te przewlekle katary nawracajace.bo to od nich bierze sie cala reszta. no oczywiscie zabki tez ida.wiec masa sliny z buzi leci. asiu jak sobie radzisz z karmieniem? co do parowek to ja kupuje cieleco-drobiowe z Akademi rolniczej po 20zl.ania czasem chetnie je je a czasem nawet nie chce tknac.ostatnio wogole malo je chyba te dziasla jej dokuczaja. jak wracam z prcy to pochlania caly moj czas.uwielbia czytac ksiazeczki. no wspolczuje wam z tymi wysypkami ,oby to faktycznie nie okazalo sie AZS bo to paskudna choroba. efa ma racje ze dzieciom takim zwlaszcza najeppiej ubierac bawelniane ciuszki i jak najmniej barwione a wiec w jasnych kolorach raczej. a co do mleka to mysle ze skoro uczula krowie,kozzie i sojowe to pozostanie wam hydrolizat mleka.jest paskudny w smakku ale to bedzie najlepsze wyjscie chyba.no ewentualnie dieta calkiem bezmleczna.tak mial moj brat . a syn byl karmiony nutramigenem. pozdrawiam was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agasnie mysle, ze mleko ryzowe bedzie dla nas oki. ja karmie piersia wiec nie ma problemu. czyli co nikt nie piecze tego miesa? chcialam się doradzić w tej sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×