Gość gość Napisano Grudzień 5, 2017 Goodman17 Nie wierzę że doszło do jakiego kolwiek spotkania ludzi w realnym świecie z takiego forum. O psycholog się znalazł, jestem ciekawy czy takie spotkanie jaki kolwiek ma sens. Krówa która dużo ryczy malo mleka daje, proponujesz takie spotkanie a sam pewnie na nie byś przyjdziesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annetsixx Napisano Grudzień 25, 2017 hej, słuchajcie w moim życiu też się ostatnio zdarzyło kilka sytuacji, przez które zostałam w sumie bez znajomych. Zastanawiałam się, jak mogę kogoś poznać, nowych ludzi, fajną ekipę, trafiłam na ten wątek z 2009 roku xD trochę poczytałam, przesunelam do końca, żeby zobaczyć, czy temat jeszcze się kręci :D no więc skoro się kręci, kto chętny na spotkanie w kilka osób, może będzie fajnie? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 25, 2017 A skąd jesteś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annetsixx Napisano Grudzień 26, 2017 Wrocław :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 26, 2017 Uuuuuuuuu...... to ciut za daleko dla mnie ale jak kto ma bliżej to może chętnie cię odwiedzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość te Napisano Grudzień 27, 2017 Zapraszam do Słupska :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość goodman17 Napisano Grudzień 30, 2017 Ostatni raz to napisze. Jeśli ktoś w końcu chce coś zmienić to robimy spotkanie . Ja jestem z okolic Warszawy i nie mam zamiaru nikogo zachęcać. Masz ochotę spotkać się , pogadać? Czy dalej bedziecie tkwić w wysrywaniu jak jest żle . Piszcie na email; sebastian65amg@gmail.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 30, 2017 Wysrywaniu? Co za cham jesteś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amyymać Napisano Grudzień 30, 2017 A ode mnie to się nikt oczywiście nie znajdzie :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 30, 2017 Jasne będę przemierzać pół Polski żeby wypić kawę z jaśnie panem Sebastianem ze stolycy. Lecz się koleś. Po za tym musisz być nieźle ułomny z koro nie masz żadnych znajomych mieszkając w najbardziej zaludnionym mieście Polski. Zawsze mnie to dziwi jak piszą tu ludzie: jestem samotna i z Warszawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość189 Napisano Grudzień 31, 2017 Też mieszkam w stolicy. I ch*j że tyle ludzi jest. Jak podróżuje komunikacja miejską wsiada grupka znajomych i co wszyscy w telefon się gapią. Tacy kuzwa znajomi. I nie ma się jak dont ego że mieszka się w najbardziej zaludnionym mieście. W każdym miejscu znajdą się osoby samotne. Ale widać większość osób tylko narzeka więc niech lepiej się nienodzywaja skoro in tak nic nie mają zamiaru zmienić. Ja odkąd chodzę na siłownie widzę znaczna poprawę nie tylko ciała ale i w głowie. Ale inni wolą się uzalac. Sebastian chyba nie warto proponować spotkania jak widać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość boytix Napisano Styczeń 7, 2018 annetsixx, ja jestem z Wrocka :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Xcccc Napisano Luty 6, 2018 Też tak mam jak skończyłam szkołę to kątami sie urwał a dotego przeprowadziłam sie do nowego miejsca i tu tez nie ma nikogo w moim wieku wszyscy sa duzo starsi lub młodsi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 2, 2018 Mam tak samo tylko jestem caly czas wyzywany przez znajomych w szkole Jestem ciagle ponizany i jedyny kontakt jaki mam to z ludzmi ktorzy mnie wyzywaja i ich to bawi dlatego sie z nimi zadaje aby nie byc calkiem sam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 4, 2018 szukam prawdziwej znajemosci okolice katowic tychy jestem przed 50 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość23 Napisano Marzec 4, 2018 Hej. Mam 23 lata i jestem z Warszawy. Brak mi bliskiej przyjaciółki bądź przyjaciela z którym mogłabym pogadać, spotkać się, wyjechac gdzies, obejrzeć film czy nawet pójść na spacer. Jestem otwarta na nowe znajomości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość23 Napisano Kwiecień 2, 2018 Ewentualnie mogę się z kimś pobzykać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gościuniu Napisano Kwiecień 4, 2018 Witam, jakieś spotkanie Wrocław ? :C Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pasuje Napisano Kwiecień 17, 2018 Eeeh. Jak wyżej. Od dwóch lat nie mam do kogo pyska otworzyć... tylko praca i dom. Lepiej było za nim skończyłem ćwierć wieku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość OjciecK Napisano Kwiecień 28, 2018 Od jakiegoś roku odkąd rozstałem się z dziewczyna jestem sam..juz za czasów liceum moje znajomosci z dawnych lat sie urywały, a nowych nie bylo. Za czasów gimbazy miałem kolegów i codziennie z nimi wychodzilem, czasem sciemnialem ze musze cos zrobic ,zeby sie troche nawet pouczyc...a teraz...zupelne przeciwieństwo. Wszyscy sie odwrocili nikogo nie ma. Jestem specyficznym czlowiekiem, wiem to,ale siebie akceptuje. Znajomosci z liceum nie mam i nie mialem bo nie potrafie rozmawiac..z plcia przeciwna , zawsze byl to dla mnie trudny grunt ,nie ulatwiala tego klasa w 95% żenska :/. ostatnie znajomosci jakie mialem skonczyly sie w trakcie wakacji po liceum...od tamtego czasu kazdy dzien jest taki sam...uczelnia dom spanie i w kółko...bedac juz sam postatnowilem zadbac o siebie , zaczolem chodzic na silownie , od tamtego czasu czuje sie swietnie ze swoja osobą ale..to nie zmienia faktu ze nikt nie chce byc sam... wynajmuje mieszkanie z 5 innymi osobami...ale sa to ludzi zupelnie z innego swiata i mimo ze razem mieszkamy to trudno mi sie z nimi w jakis sposob zaznajomic , oni maja partnerow i stare znajomosci i obracaja sie w swoim towarzystwie...trudno mi kogos poznac bo nie potrafie rozmawiac juz z ludzmi...kiedys moglem byc dusza towarzystwa wygadany smialy, ale bez kontaktu z innymi strasznie sie zamknąłem...wiem ze nie mam takiego powodu ..ale gdy ide ulica albo stoje na przystanku to wydaje mi sie ze ludzi sie na mnie patrza jakbym uciekl z osrodka specjalnego...kiedys potrafilem wesprzec, pomoc komuś i chyba to mi dobrze wychodzilo...tak to inni mowil...a teraz sam sobie pomoc nie moge...jestem wstydliwy i zawsze gdy chce do kogos zagadac, kamien staje mi w gardle, szczegolnie tak jak powiedzialem do dziewczyn...i sie zastanawiam czy dlugo tak u mnie jeszcze bedzie....bo juz nie daje rady...bezsilnosc i odrzucenie to najwiekszy bol...ale tez dla mnie sila w dążeniu do samo udoskonalenia się, ale we wszystkim musi byc umiar.Chciałbym gdzies wyjsc...dokad kolwiek...spacer koncert na jakies jedzenie , za miasto ale z kim...z kim skoro jestem kazdemu zbędny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia 36 Napisano Kwiecień 29, 2018 Cześć. Mam 36 lat ale żaden ze mnie dinozaur ;) także jestem sama bo znajomi z ktorymi moglam gdzieś wyjść pogadac, pobawic sie porozjeżdżali sie po europie, stanach i kontakt z czasem sie urwal. Gdyby ktos w podobnym wieku ale i nie koniecznie w podobnym chcialby sie spotkać, poznac i jest z okolic Świdnicy, Wroclawia to dajcie znać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pasuje Napisano Kwiecień 30, 2018 Jednak ktoś tu jeszcze zagląda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 30, 2018 Ludzie to falszywe qrwy. Lepiej byc samotnym niz sie z kims uzerac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia 36 Napisano Kwiecień 30, 2018 Ludzie są różni. Też wielu mnie zawiodło ale mimo to wcale nie uważam samotnosci za coś fajnego. Wręcz przeciwnie. Na pewno jest jeszcze sporo wartościowych ludzi i moze w podobnej sytuacji tylko pojęcia nie mam jak ich poznać. W mojej malej mieścinie ciężko znaleźć. Wlasciwie kazdy ma jakąś paczkę i do tego hermetyczna do ktorej ciezko sie dostać. Moze akurat znajdzie sie tu ktos kto chciałby spróbować sie zakumplowac by przy weekendzie razem gdzies wyskoczyc np. na wycieczkę, rower, piwko, jedzonko, zakupy, do kina? Cokolwiek aby uatrakcyjnić te szarą codzienność Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma1212 Napisano Kwiecień 30, 2018 jetsem samotna nikt mnie nie lubi , a jak chodze do szkoły ciągle mi dokuczają jak bym była nikim , traktują mnie jak śmiecia :( ma ktoś podobną historie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 30, 2018 Oczywiscie, mialem. Potem czlowiekowi nie chce sie odzywac i szukac znajomych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 30, 2018 Madziu jak byś była ładna to byś nie była sama. Po za tym masz 36 lat sory za szczerość ale młodość to też nie twój atut. Za późno dziecko się obudziłaś żaden z ciebie kąsek na rynku matrymonialnym na którym więcej jest kobiet niż mężczyzn. Taka prawda powinnaś się była wyrobić do 30-tki z czymś poważnym. Teraz to masz pozamiatane, najwyżej jednonocne przygody przed tobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pasuje Napisano Maj 2, 2018 Madzia 36- nie słuchaj tego hipokryty. Nigdy nie jest sie za starym, brzydkim albo za mało ogarniętym żeby kogoś wartościowego poznać... tak uważam. Główny powodem samotności jest to że wokół same fałszywe i pazerne gnidy. Dałem sobie spokój z takimi ludźmi chociaż znałem ich od zawsze. Taka sytuacja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia 36 Napisano Maj 6, 2018 Nie no rewelacja. Ja tu piszę że chętnie poznam kogoś z okolic aby można bylo sie czasem spotkac, pogadać, wspolnie spedzic czas, a niejaki gość na tej podstawie ocenił mnie i w dodatku mój wygląd mawet mnie nie widząc. Ja nie pisałam że szukam męża, tylko znajomych, moze z czasem przyjaciół. Takze drogi gościu zachowaj swój jad dla siebie. Mnie moj wiek nie przeszkadza, wręcz przeciwnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Satinea77 Napisano Maj 7, 2018 Mam 41 lat ( czy jest tu ktos w podobnym wieku?). Mieszkam w Bytomiu. Wlasnie rozpadl sie moj zwiazek i stad moja chec poznania nowych znajomych, by nie czuc tak bardzo tej przytlaczajacej pustki. Fajnie byloby ,gdyby jakis mily spokojny mezczyzna sie odezwal ale moze byc tez kolezanka. Na spacer, do kina, na herbate, pogadac po prostu... Moj mail: satinea@o2.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach