Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalia_21

samotność, brak znajomych, brak przyjaciół...

Polecane posty

Gość gość
A co na śląsku mężczyźni wyginęli? Fedrują tylko węgiel a kobiet już nie chcą. Po za tym miły i spokojny. Standard. Jakżeś była młoda to miłych i spokojnych zlewałaś a kręcili cie dranie. Jak czas odcisnął nieubłagalne piętno na twej twarzy i ciele to ci się gadka zmieniła. Standard i oklepany schemat damskiego myślenia. Wszystkie działacie i myślicie w ten sam sposób.Może ktoś się skusi nie wykluczam.Sporo tu prawików jak któremuś dasz nadzieję na "małe co nie co" to na rękach cię będzie nosił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idzcie na pielgrzymke piechota,tam sie poznaje ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espi34
Witajcie. Chcialabym poznać ludzi z Katowic i okolic z którymi mogłabym spędzać czas. Mam 34 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napisz do tej z Bytomia to rzut kamieniem od ciebie (w waszym przypadku czarną bryłą węgla).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chętnie poznam graczke najlepiej konsolowa niż PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stulejarz się wkradł uważajcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaKatarina
Hej wszystkim! :D Tez należę do grona samotnikow i czasem mi to przeszkadza. Ale mam pomysł :) O spotkaniu nie myślę, bo wiem, że nie wypali. Ale może jest ktos chętny na wymianę listów bądź e maili? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To albo chcesz albo nie. Zdecyduj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwolę sobie zabrać głos. Otóż mieszkam aktualnie z rodziną i nie lubię u kogoś nieprzewidywalnych zachowań. Wole wiedzieć kim jest dana osoba zanim się z nią spotkam. Chciałbym kogoś tutaj poznać może, jakaś dziewczynę bo z chłopakami czuje się jak gej a to nie prawda bo nim nie jestem. Po prostu wprowadza mnie to w pewien stan dyskomfortu i tyle. Lubię poznawać ludzi na osobności 1 na 1. Nie lubię tłumów jakiś. Kiedyś udało mi się poznać dziewczynę z która czułem się całkiem nieźle ale niestety wszystko zepsułem bo ludzie gadali jaka to ona nie jest i specjalnie mi uprzykrzali ta znajomość z reszta ona sama się z tym nie kryła chociażby była jakoby tajemnicza osoba. Teraz marzy mi się z ta osoba jakiś wyjazd gdzieś razem we dwoje, ale nie spotykaliśmy się już od ponad roku wiec już lipa nie uda mi się to zreszta znalazła już nowego chłopaka który nie chce żebym się z nią kontaktował chociażby. Naprawdę mam ochotę poznać jakaś dziewczynę która chciałaby się bliżej ze mną poznać. Zależy mi na tym. Pozdrawiam wszystkich forumkowiczów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze miałam wiele znajomych i dobra przyjaciółkę od dzieciństwa. Niestety w liceum wpadłam w źle towarzystwo, w sumie już wcześniej KOLEŻANKA M dała mi narkotyki, później poznałam seks, wagary, zeszlam w ciążę z przypadkowym facetem na imprezie... Powiedziałam o tym dobrej koleżance M, Że postanowiłam usunąć (tabletki poranne) ona rozgadala to wszystim. Później było gorzej żeby mieć na aborcję zaczęłam się spotykać ze sponsorowami. Wszyscy mnie zostawili. Nawet moja przyjaciółka od dzieciństwa która święta też nie była, ale nikt nie przyszedł wtedy do mnie... Nikt nie chciał widzieć mojego Pu kto widzenia. To było tak, że nagle każdy udawał, że mnie nie widzi. Z dnia na dzień. A ja nigdy nie wyciągnęłam pierwsza ręki czy nie chciałam się tłumaczyć.. Udawała, że nic się nie stało... I tak o to nie ma nikogo. Później poznałam mojego męża, mam teraz 32 lata, mam trójkę dzieci. Przeprowadzilam się do jego miasta zostawiając swoją przeszłość ( nikt o niej tu nie wie) poznałam tu koleżanki, ale jak zeszlam w trzecia ciążę to się ulotnily :( Mam sąsiadów fajna, ale nie czuję, że jest tak w stu% za mną... Przykro mi, jak moja byla przyjaciółka wstawia zdjęcia z dawnymi moimi znajomymi, a ja sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SebixMajster
Chonor tego wam brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam znajomych , nigdy nie miałem, czuje sie wyobcowany ale z czasem przywykłem, nawet nie próbuję zrozumieć ludzi, bo oni nigdy nie próbowali.mnie poznać, zrobiłem mały eksperyment, napisałem do kilku ludzi , którzy mieli mnie gdzies, i wiecie co nic sie nie zmieniło, nawet nie raczyli odpisać, prócz jednej koleżanki której nie będę komentować. Nawet przez myśl mi.nie przychodzi ze będę mial fajnego przyjaciela, nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam przyszedłem tutaj z pomysłem :) , Pomyślałem, że samotnik, że tak nazwę, nie może się dogadać z ludźmi (obojętnie jaka przyczyna czy że jest w złym towarzystwie, czy może ma jakieś problemy w sensie dziwne zachowania). To może samotnik dogada się z samotnikiem, Wpadłem na pomysł założenia grupy na Facebook, gdzie samotnicy by się gromadzili i: pisali ze sobą, poznawali się, Umawiali się na gry, dla każdego coś. Wszystko otoczone miłą atmosferą oraz wyrozumiałością, gdy ktoś na przykład ma problemy z rozmową to zamisat go odtrącać, zachęcać go do tego nawet jak nie wyjdzie to w przyszłości może wyjdzie :) . Bo gdy będzie np: 5 samotników na grupie to ci samotnicy już nie tacy samotni :) WIem, że może za bardzo się rozmarzyłem z tą grupką i pewnie ciężko będzie z wypromowaniem jej, ale zrobiłem pierwszy kroki ją założyłem . Może zbudujemy coś Wspaniałego :) ? Grupa : https://www.facebook.com/groups/239810956821861/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to ma byc nastawione na jedne miasto to dziekuj***ardzo lepiej zrobic grupę np. Samotni Kraków, samotni Kielce idt. Wtedy to ma sens, chociaż lepiej zrobic tak zeby te spotkania były a większość nie przychodzi, albo są albo nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta grupa w założeniu nie ma być do spotkań, tylko właśnie do: poznawania, pisania czy grania przez internet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta grupa to pomysł może się nie uda, ale chciałem zrobić taką inicjatywę, bo nie widziałem jeszcze tego typu grupy. Nie mam pomysłu jak ją rozpromować, bo jak gdzieś o tej grupie napisze to trochę może wyjść chamska reklama więc nie wiem za bardzo jak ją fajnie zareklamować :( . Ale może coś wymyśle :) Uważam, że tego typu grupa ma potencjał, nawet jeżeli mi się nie uda go wydobyć, to może kiedyś, ktoś inny coś podobnego zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie mam nic przeciwko, byście się umawiali czy coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez grupę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sam już 34 lata
O znajomych nie jest trudno bo wystarczy z nimi porozmawiać. By stali się kimś więcej trzeba wyjść ze strefy komfortu i nawiązać kontakt cielesny (samo podanie dłoni to za mało). Każdy człowiek przejawia swą lepszą i gorszą stronę. Częściej bywa miły jak nieuprzejmy na początku relacji. Czar pryska przy pierwszej poważnej kłótni gdy wychodzą z nas diabły. Każdy pokazuje wtedy swoje drugie Ja i mamy prawdziwy obraz osoby z która przebywamy. Wtedy rodzą się przyjaźnie lub kończą znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.06.2018 ,18.16 Trudno będzie Tobie znaleźć dziewczynę, która będzie chciała przebywać z Tobą wciąż tylko sam na sam. Prędzej czy później będziesz musiał wyjść do ludzi. Trudno w obecnych czasach żyć w całkowitej izolacji od innych osób. Na pewno jest jednak jakaś szansa, że znajdziesz taką dziewczynę. Różni są ludzie na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luna 83
A ja też za bardzo nie mam przyjaciół. Mam znajomych z ktorymi naprawde żadko sie widuje i tak naprawde sa to świerze znajomości. I wiecie co!!!!!! Dobrze mi z tym Naprawde dlaczego przedewszystkim ludzie nie zaakceptują w sobie tego że są introwertykami. A potem sie dziwią że nie mają sznura przyjaciół. Ja tam lubie siedzieć w domu sama naprawde. I zawsze mi mało. Można tyle wartościowych rzeczy robić ze glowa mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola83gość
Jeszcze dodam ze jak bylam duzo mlodsza. Jak studiowalam i chodzilam do loceum to mi to przeszkadzalo ze tych przyjaciol na zamowienie nie ma i siedze sama. Ale teraz powiem wam ze z wiekiem jak sobie tak potestowalam nowe znajomosci to ze świecą szukać kogoś w moim typie. Ja jestem dobrze nastawiona do innych ludzi zawsze pozytywnie jestem tolerancyjna mila ale tez z rezerwą nie lubię oceniających ludzi. Moi znajomi muszą mieć otwartą glowę. Inaczej za bardzo nie chce mi się otwierać. Preferuję także rozmowy na tematy egzystencjonalne, glębokie. Jestem też troche frikiem.. więc statystycznie myśle zebtrudniej jest znaleźć mi wlasciwych ludzi. Takie życie. Ale naprawde nie cierpie aż tak z tego powodu. Moze dlatego ze juz troche przezylam. Ja zawsze lubilam miec czas dla siebie i duzo rozmyślać więc mam mniejsze potrzeby spoleczne. Po pracy nie ma za duzo czasu na rozwijanie pasji wole sie zająć tym niż na sile szukac znajomośći z kimś innego pokroju niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona277777778
Lola83 masz rację ciężko znalesc fajnych przyjaciół.Ludzie w dzisiejszych czasach są wredni i interesowni.A te całe przyjaźnie to też czèsto fałszywe są.Czasem lepiej posiedzieć samemu niż na siłę produkować się dla pseudo przyjaciół ;) Przyjaciele jak są też bywają namolni i męczący jeśli nałażą zbyt często miałam jedną taką co weekend musiałyśmy się spotkać i mielić wkoło o tym samym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnesik odpychajacy
Mnie nie tak dokucza sama samotność co niezrozumienie jej przyczyny. Mam tak, że jak w nowym towarzystwie powiem 2+2=4 to od razu mam wrogów i oponentów. Być może jestem odbierany jako zarozumiały a w sumie to miewam kompleks niższości bo ani bogaty z domu ani życie usłane różami nie miałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brandon243
skąd ja to znam. samotność brak znajomych, zerowe zdolności do poznawania nowych ludzi połączone z brakiem pewności siebie. To taki parszywy stan permanentnego paraliżu społecznego, wyalienowania i braku perspektyw na poprawę! Chyba nie ma na świecie nic co mogłoby nas wybudzić z tej gangreny. To prawda, nikt i nic nie jest w stanie nic zrobić. Bo możesz zrobić to sam!! tak było w moim przypadku. Sam doszedłem do tego, że moją główną bolączką było oczekiwanie na to, że coś się wydarzy. Tak, czekałem żeby to ktoś z zewnątrz przyszedł i zagadał. Wychodziłem do miasta, do klubów by dać im szanse :-) ale nigdy nikt nie podszedł. Aż wreszcie, kiedy uświadomiłem sobie, że to ja kieruje swoim życiem, tak samo też mogę sterować tym kiedy i kogo poznam. Zacząłem zagadywać do obcych. Początkowo pytałęm o godzinę, jak gdzieś dojść. Dodawało mi to pewności siebie, przełamwałem lody z ludźmi. Jako introwertyk i to w dodatku nieśmiały nie wyskakiwałem z tymi prostymi pytaniami do kobiet (wówczas mogło się to dla mnie zakończyć okazaniem bardzo dobrze wypalonej cegły na twarzy) Zazwyczaj byli to starsi ludzie, lecz już po 1 dniu zaczęło mi to nie wystarczać. Przyzwyczajałem się i z dnia na dzień właściwie mogłem podchodzić do najpiękniejszych kobiet. Nie było dla mnie żadną przeszkodą zapytać o sprawy oczywiste, przyziemne. Dopiero wtedy byłem zdolny do poznawania innych ludzi, zagadywania i rozmowy na różne tematy. Niekiedy blokady, które nas hamują to tylko cienki mur, który trzeba rozwalić. W moim przypadku wystarczyło kilka dni zadawania pytań nieznajomym by coś we mnie ruszyło. Teraz mogę powiedzieć, że czuje się szczęśliwy. spróbuj...może i u Ciebie to podziałą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj sobie o Gośce, ona ma mase http://dajed**y.pl/letnie-zabawy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też całkiem samotna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze znajomymi to mozna tylko obrabiac doopy innym i uchlewac ryje. Nic innego. Wiec samotnosc to cos pieknego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×