samotność, brak znajomych, brak przyjaciół...

...ludzie sami się na silę wciągają w samotność... Mimo iż chciałabym znowu czerpać radość z życia i przebywania z ludźmi to mam straszna blokadę i łatwiej jest mi zostać samej w domu... Macie jakiś pomysł jak to zmienić?

Do gosca 23:17 Masz racje duzo znajomosci to duzo imprez i bez urzywek sie nie da takie mamy spoleczenstwo zacofane. Masz jakiegos maila aby popisac o tym ?

Jestem w podobnej sytuacji, praca, dom, praca dom, bez końca nie chce się prosić by ktoś chciał sie ze mną spotkać, ile razy moge sam proponowac spotkania. Gdyby ktoś chciał popisać GG 41312433

Witam,mam podobnie-czuje sie strasznie samotna mimo ze mam córkę. Nie mam żadnym bliższych koleżanek ani przyjaciół,nawet nie ma z kim porozmawiac,wyjsc na spacer do parku..straszne i dołujące

hej... Widzę że nie tylko ja tak mam ze nawet buzi nie mam do kogo otworzyć. Jeśli ma ktoś ochotę porozmawiać to zapraszam na gg 60581522.

o mammo! Ja również męczę się z tym tematem w życiu. Jestem rozdarta niesamowicie. Brak przyjaciół i znajomych. Są dni, że nie daję rady bez bliskich. Marzę o kimś, z kim można od serca wyżalić się, pośmiać, rozmawiać. 51 lat. Ol.

Witam :) Pochodzę z województwa śląskiego i też niestety temat samotności jest mi bliski :/ Chciałabym poznać nowych ludzi, podobnych do mnie, otworzyć się.. Zapomnianaaa można znaleźć osoby podobne do Ciebie- zaufaj mi ;)

Moze są inni którzy maja podobnie,ale jakoś trudno do nich dotrzeć,ukrywają się,bo jakoś nie ma nikogo w pobliżu...24108980

też mam problem nie mam przyjaciół ,znajomych tak już od przedszkola a moja klasa mnie nienawidziła i dokuczała po kilku latach mnie przprosiły ale problem z samotnością sie nie skończył przynajmniej mam spokuj z dokuczaniem myślałam że jak pójde do gimnazjum to znajde przyjaciół ale nie nie potrafie zagadać jak próbuje to jedynie hej i na tym sie kończy wiem że nie wszyscy szukają przyjaciół maja swoją paczke i sie niej trzymają i nie zdają sobie sprawy z samotnikòw co sami chodzą po korytarzach nie wiem może ze mna jest coś nie tak chociaż nauczycie muwia że jestem otwarta sympatyczna miła i radosna choć w podstawówce muwiła wychowaczyni że sama sie izoluje od otoczenia ale życze ci abyś znalazła sobie kogoś z kim morzesz pogadać i fusze wszytko w sobie choć do wszytkich sie uśmiecham to naprawde jestem smutna powodzenia w szukaniu przyjaciół(ale sie rozpisałqm)

Jak ktoś jest z okolic Warszawy to z chęcią zaproszę na herbatę :) mam 26 lat, jestem kobietą i szukam koleżanki na rozmowy nie tylko o glupotach :)

Samotnik3000 skąd jesteś i ile masz lat? :)

Tez jestem samotny, i dziwię się czemu. Jestem disc otwarty w relacjach z innymi, jestem dowcipny i nie zanudzam rozmowa. Mialem okazje poznać juz tylu ludzi w różnych szkołach czy na kursach. Mieszkam przecież w dużym mieście, na swoim kanale YT mam tysiące fanów a i tak nie mam choć by jednej bliższej osoby która wkręciła by mnie w swoje towarzystwo. Jak juz jakieś się trafiały to albo starsze i juz nie imprezujące albo takie które odjeżdżają z daleka. Ze znajomości internetowych tez nie wiele wyniknęło. Jak już raz trafiła się jedna właściwa osoba to wypiela się na mnie i był to jedyny czas kiedy kilka razy mialem okazję pójść do klubu. teraz mam 25 lat i nie zapowiada się na to bym jeszcze kiedykolwiek miał mieć grono znajomych, o dziewczynie nie wspominając.

hej.. widzę że nas samotnych duszyczek jest znacznie więcej niż myślałam:) Mam tak samo jak wy nawet ust nie mam do kogo otworzyć... chciało by sie wyjsc gdzieś z kimś czasami chociaż by na zwykły spacer czy kawę a tu ściana:/ Starzy znajomi powyjeżdżali na studia zalozyli rodziny mają własne poukładane życie nowych ciekawszych znajomych. Jeśli ktoś ma ochotę pogadać to zapraszam na GG 60581522 . Mam 22 lata i jestem dziewczyną z malopolski. Pozdrawiam :)

Chyba muszę na nowo założyć sobie GG. Szkoda że wyparł je Facebook. Tam ma się juz znajomych zapoznanych w realu. Głupio tak zagadywać do kogoś nieznajomego czy wstawiać gdzies link do swojego profilu by ktoś napisał .

Szczerze to nie potrzebuję żadnej bliskiej przyjaźni. Zależy mi tylko na dziewczynie. Ewentualnie przydałby się jeszcze jakiś ziom który wyciągnął by na imprezę bo zwyczajnie głupio tak sterczeć samemu w klubie. Ale i to nie jest konieczne gdyż jestem domatorem

Hej. Jestem Ewa i mam już 21 wiosen. Jesli jakaś samotna kafeterianka chce popisać to proszz... gg74279643 faceci też mile widziani. Nie ukrywam że fajnie by było gdyby coś więcej z takiej internetowej znajomości wyniknęło. Myślę w mogę się podobać ale obracam się w strasznie sfeminizowanym towarzystwie

Hej;)Jestem z Wro :))Mam podobnie:)Moje 61032626

Witam mam 28 lat i jestem z śląska... też jestem samotny i znudzony życiem i monotonią dnia codziennego, poznał bym kogoś na gadulec i nie tylko z okolic śląska dajcie znać w temacie czy ktoś chętny na gadu...

Witaj "zapomnianaaa" chcialbym ciebie poznać twoja historia mnie bardzo za ciekawiła, nie miałaś łatwo, chętnie bym poszedł z tobą na drinka czy kawe, jesteś może z okolic śląska??? odpisz w temacie pozdrawiam ciebie...

Mam 36 lat. Kobieta po przejściach, szczupła, zadbana. Z samotności czasem się kręci w głowie... Jest ktoś z wielkopolski do pogadania?

chetnie porozmawiam

Ja tez niby mam męża ale na tirach jezdzi to wiadomo...., dwoje dzieci ale malych rok i 6lat, jestem na wychowawczym bo nie mialam możliwości wrocic do pracy (nie stac by mnie bylo na nianke-a raczej moja pensja szła by na nianke) dwie znajome maja tez dzieci ale mieszkaja dalej i np. w zimę nie chce nam się do siebie jeździć (ladowac dzieci w samochod torbe z rzeczami dla malucha itp.)tluc sie samochodem w niepewna pogodę kawal drogi i do tego zaraz ciemno... Zresztą i latem to ja zawsze sie odzywam i chce sie spotkac one prawie wcale. Chciałabym w moim miescie z kims sie zaprzyjaźnić chocby z jedną bratnią duszą zeby wlasnie bylo z kim do miasta ciuch jakis kupic, wyjsc pogadac czy nawet wzajemnie wpasc do domu na kawę. Kontakt przez internet to nie to samo zreszta na gg same zboki prawie. A poza tym wole czasem pogadac niż pisac... Niby około 38tysiecy mieszkańców a kazdy ma juz jakies swoje towarzystwo i wbic sie byloby ciężko. Sie rozpisalam....

W podstawówce i gimnazjum (ta sama klasa) podzial na grupki z osiedla z jednej ulicy kilka psiapsiolek i ja sama z jednej swojej ulicy daleko od innych probowalam wbic do tych zjednej ulicy bo niedaleko mnie-nie udalo się. Osiedle to samo. W liceum jeszcze gorzej (grupki z kilku wsi z osiedla albo z centrum i ja z obrzeza miasta) tu poznalam dwie znajome jedna byla sama ze swojej wsi a drugiej te z centrum miasta nie akceptowaly nie wiem moze za to ze gorzej sie ubierala. Tak fajnie gdy byly chociaz one w tym liceum, choc czasem i one wolaly beze mnie wyjść gdzieś-powiedzialy wprost ze przy mnie nie mogą nikogo poderwać bo faceci do mnie tylko uderzali ,choc ja trzymalam dystans i nie bylam zainteresowana żadnym no bo nie szlam na podryw tylko z kolezankami rozerwac się.

Obecnie mam 30 lat i mam dość tego ze nie mam chocby jednej przyjaciółki choc byla jedna ale wyjechala za granicę. Gdzie mam sie ruszyc by kogos poznac? Zaczepilam jedna z matek z przedszkola syna spotkalysmy sie ze 4 razy zawsze to ja proponowalam spotkanie nasi synowie się lubią ona nigdy. Niby dobrze nam sie rozmawialo ale ja nie chce sie nikomu narzucać.

ja też samotna tzn mam jedną koleżanke ,ale spotykamy się bardzo żadko..chłopaka nie mam .praca-dom ,praca-dom i tak wkólko....

Myślałam ze nikt sie nie odezwie. A ty próbujesz gdzies wychodzic czy cos?

a skąd jesteście??/

też mam podobnie samotność zastępuje pracą oraz wymyślam sobie zajęcia... dajcie znać skąd jesteście może jakieś spotkanie???

ja jestem z wawy

chciała bym miec jakąś osobe z którą można wyjsc na kwe głupi spacer ,łyżwy czy kino .a czasem ot tak pogadać...