Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagienka24

Noworoczne postanowienia - 10kg mniej. Kto jest ze mna??

Polecane posty

hej,ja po obiedzie,2 lyzki kaszy gryczanej,piers z kurczaka bez panierki oczywiscie i fasolka szparagowa.Kurde nie moge sie przekonac do kaszy gryczanej,najzdrowsza ale w smaku najgorsza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to nie wiem co mi sie stalo,cos mi sie poprzestawialo ze slodyczami!!!!mam na nie ochote caly czas!!!wczesniej jadlam ze 2 razy w miesiacu,trwa to juz dlugo...chyba nie jestem w ciazy heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
healthy woman; spróbuj kupić kaszę z warzywami. To jest normalna gryczana tylko z dosypanem suszem warzywnym. Ostatnio na teflonową patelnię wrzuciłam dosłownie cztery krople oliwy z oliwek do tego dwa pokrojone pomidory i posiekaną połówkę ząbka czosnku doprawiłam ziołami prowansalskimi solą pieprze. Jak troszkę zmiękły pomidory to wrzuciłam do tego ugotowaną kaszę gryczaną ( tylko nie całą torebkę). Dobre było . I jakoś tak dziwnie popiłam to kefirem też przyprawionym. smakowało mi. Kasza nie smakowałam jak gotowany papier toaletowy.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam mala to jadlam u babci z mlekiem i chyba mi smakowalo,sprobuje socjoloszka:),tymczasem robie sobie kawe,zjadlabym cos do niej😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podliczylam kcal i mam na koncie narazie 600!bardzo dobrze,dojda mi jeszcze owoce,serek,cos lekkiego na kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki!!! Widzę nie tylko za mną chodzi ochota na słodycze.. Nigdy tak nie miałam a teraz czuje się jak narkoman na odwyku :D Ale znalazłam fajny przepis na ciasteczka owsiane :) Ciasteczka owsiane 1 opakowanie otrębów owsianych 1 jajko słodzik sypkiego ile się chce do smaku można dać miód (ok łyżkę) Najpierw mikserem ubić całe jajko na piankę, dodać słodzik. Do tej masy wsypać otręby. Jeśli masa nie sklei się, dodać miodu. To co wyjdzie bedzie lepkie i lekko rozsypujące się. Nabierać łyżeczką porcję i przygniatać ją drugą łyżeczką od góry. Układać powstałe kupki na blachę z folią i do piekarnika (ok 200 stopni) na 10 min. Pilnować, żeby się nie przypaliły. Najlepsze są jak trochę przestygną i stwardnieją. 1 ciasteczko wynosi ok 15kcal. Egoocentryczna dziękuję za przepisy :* bo już kompeltnie nie miałam weny na śniadania :) Oliwka wierze w Ciebie że dasz radę :) Ewelina słyszałam że od przyszłego tygodnia ma być nawet 10stopni ale to z takiej długoterminowej prognozy pogody więc nie wiem jak się sprawdzi.. Już nie mogę się doczekać wiosny i ciepełka :) A no i bilans dnia: śniadanie: 2 parówki, serek wiejski II śniadanie: dwie mandarynki :) obiad: zupa jarzynowa A co dalej nie mam pojęcia.. tracę wenę twórczą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez pije cappucino,wieki nie pilam,szkoda ze nie moje ulubione waniliowe tylko orzechowe,50kcal ale nie mialam mleczka do kawy,zreszta z mleczkiem wychodzi podobnie,ok zbieram sie,paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet Wam nie będe pisać co dzisiaj jadłam, imienino-urodziny mamy, pyszna w-ztka, ptasie mleczko, czekolada, makowiec...:) Trudno, w jeden dzień nie przytyje :) Teraz do końca dnia tylko jabłko albo jogurt i dam radę. Spróbuje to spalić ćwiczeniami wieczorem. Nie lubie poniedziałków, zawsze wykończona wracam ze szkoły... Byle do piątku, przyjeżdza do mnie moje Kochanie i nadrobie braki w czułościach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzucę Wam teraz nowymi przepisami :D Grzanka (tost) z miodem i twarożkiem - grupa węglowodanowa Składniki: 200 g twarożku śmietankowego ( 40 % tłuszcu) 4 kromki pełnoziarnistego pieczywa tostowego 2 ŁS płynnego miodu 1 ŁS ziarna sezamowego 1. Twarożek ubić na gładko trzepaczką w niewielkiej miseczce. Opiec 4 kromki pieczywa tostowego. 2. Najpierw posmarować dwie kromki połową twarożku i polać miodem. Potem posypać każdą z grzanek 1/2 ŁH ziarna sezamowego. 3. Grzanki przygotować bezpośrednio przed spożyciem. *dla dwóch osób *czas przygotowania - ok. 5 minut *1 porcja - ok. 360 kcal Naleśniki z maślanki ze świeżymi figami - posiłek węglowodanowy Składniki: 175 g pełnoziarnistej mąki pszennej 3 żółtka 1 ŁS miodu 300 g maślanki 2 ŁS masła 2 ŁS syropu klonowego szczypta soli jodowanej 1. Mąke, sól, żółtka, miód i maślankę zmiksować w misce na gładkie ciasto. Odstawić na kilka minut. 2. Dobrze umyć figi i, o ile to konieczne, obrać. Miąższ pokroić na ćwiartki. 3. Ciasto, w zależności od konsystencji, rozcieńczyć małą ilością maślanki lub wody. 4. Połowę masła podgrzać na patelni. Umażyć z połowy ciasta złocisty naleśnik. Odstawić go w ciepłe miejsce i rozpuścić resztę masła na patelni. Tak samo przygotować drugi naleśnik i położyć oba na dwóch talerzach. 5. Cząstki fig ułożyć na naleśnikach i polać je syropem klonowym. *dla dwóch osób *czas przygotowania - ok. 30 minut *1 porcja - ok. 610 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzucę Wam teraz nowymi przepisami :D Grzanka (tost) z miodem i twarożkiem - grupa węglowodanowa Składniki: 200 g twarożku śmietankowego ( 40 % tłuszcu) 4 kromki pełnoziarnistego pieczywa tostowego 2 ŁS płynnego miodu 1 ŁS ziarna sezamowego 1. Twarożek ubić na gładko trzepaczką w niewielkiej miseczce. Opiec 4 kromki pieczywa tostowego. 2. Najpierw posmarować dwie kromki połową twarożku i polać miodem. Potem posypać każdą z grzanek 1/2 ŁH ziarna sezamowego. 3. Grzanki przygotować bezpośrednio przed spożyciem. *dla dwóch osób *czas przygotowania - ok. 5 minut *1 porcja - ok. 360 kcal Naleśniki z maślanki ze świeżymi figami - posiłek węglowodanowy Składniki: 175 g pełnoziarnistej mąki pszennej 3 żółtka 1 ŁS miodu 300 g maślanki 2 ŁS masła 2 ŁS syropu klonowego szczypta soli jodowanej 1. Mąke, sól, żółtka, miód i maślankę zmiksować w misce na gładkie ciasto. Odstawić na kilka minut. 2. Dobrze umyć figi i, o ile to konieczne, obrać. Miąższ pokroić na ćwiartki. 3. Ciasto, w zależności od konsystencji, rozcieńczyć małą ilością maślanki lub wody. 4. Połowę masła podgrzać na patelni. Umażyć z połowy ciasta złocisty naleśnik. Odstawić go w ciepłe miejsce i rozpuścić resztę masła na patelni. Tak samo przygotować drugi naleśnik i położyć oba na dwóch talerzach. 5. Cząstki fig ułożyć na naleśnikach i polać je syropem klonowym. *dla dwóch osób *czas przygotowania - ok. 30 minut *1 porcja - ok. 610 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egocentryczna, jak juz poniedzialek minie to tydzien jakos szybciej leci :) Ja naprawde juz dlugo nie jem slodyczy i juz nie czuje sie jak na odwyku ;) Juz mnie tak nie ciagnie, nie trzesa mi sie rece jak widze slodkie. Wiem,ze moge zawsze sobie dodac syropu z agawy do serka wiejskiego i tez bedzie slodkie albo zjesc 20gr nerkowcow i zaspokoic potrzebe na podjadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis zjadlam 7.00 activia 10.30 omlet z warzywami 13.30 jablko 16.00 jablko, susz sliwki 5 sztuk 18.30 frytki z piekarnika z warzywami na oliwie(cebulka, pieczarki, kukurydza, groszek, ziarna slonecznika, sezamu. fasolka szparagowa cukinia, czosnek, papryka czerwona) ladny mix prawda:))))) ale bylo pyszne a od 19.30 rowerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie wlasnie najadlam jak swinka, niby nic zakazanego, ale nie moglam sie opanowac. No nic za poltora godziny ide na moje zajecia wiec mam nadzieje,ze nadmiar kalorii spale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Jestem na diecie dopiero od czwartku 18.02 i już nie mam pomysłów na posiłki. Powiedzcie mi czy w I fazie mo9żna jeść jogurty owocowe light np. jogobelli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :-D Ja mam dzis wolny dzien :-D Mam kilka istotnych spraw do pozałatwiania :-D Powiem Wam,ze miniony weekend przyniósł mi zupełnie inne wydarzenia niz mialam wstepne plany.Mianowicie jakos tak spontanicznie wyladowalimy u wczesniej wspominanego znajomego i kolejna noc spedzona bynajmniej nie na spaniu.Znaczy połozyłam sie dopiero o 7 rano.Ogólem bylo bardzo pozytywnie i miło,szczególnie nocna wyprawa nad rzeke(bo ten znajomy ma swietny kawal działki z ogromnym dostepem bezposrednim do wczesniej wspomnianej rzeki)brodzac po kolana w sniegu.Ubaw byl przedni :-D Z dieta lekkie załamanie w weekend,konkretnie sobota/niedziela,ale nie bede tego przezywala jakos wyjatkowo,bo i podczas diety wymagany jest zdrowy rozsadek i nieco luzu oraz dystansu :-D Zatem miłego dnia wszystkim :-D Moze w ciagu dnia znajde kilka chwil aby tutaj zerknac i cos dopisac :-D ahh...dzisiaj ide na moje zajecia po poludniu,wiec zmotywuje mnie to do solidnego dzialania na reszte tygodnia :-D Poza tym powiem Wam,ze ja tez nie lubie poniedzialkow,ale u mnie dziala to w ten sposob,ze tydzien dopiero szybko mi mija jak juz dobrne do srody,najbardziej zawsze dluzy mi sie poniedzialek i wtorek....jak juz nadejdzie sroda to potem raz dwa i juz sobota :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witajcie kochane :) Przepraszam, że tak długo nie pisałam ale tyle się działo w ten weekand,że nie miałam ochoty i czasu.. Moja teściówka wylądowała w sobotę w szpitalu..na zakaźnym..podejrzewają u niej zapalenie opon mózgowych.. w ogóle nie dało się z nią rozmawiać..nie przytomna, nie świadoma leży na oddziale..przypięta pasami, żeby nie wypadła.. podobno wyniki złe :( Wczoraj już było troszkę lepiej.. odzyskała przytomność, i można było z nią rozmawiać.. ulżyło mi.. Mój facet ma tylko ją.. jest bardzo schorowana..Utrzymuje ją i jego siostrę.. ale nigdy nie widziałam go tak podłamanego jak w sobotę.. rozpłakał mi się na ramieniu.. ale ja jestem silna przy Nim.. starałam się.. chociaż w domu już nie tak łatwo :/ Liczę, że z tego wyjdzie.. Co do diety to próbowałam się jej trzymać przez weekand.. i nawet mi to wyszło :P Na wadze cały czas tyle samo, mimo, że ćwiczę i więcej chodzę.. nie wiem od czego to zależy.. :/ No nic miłego dnia kobiety :) idę poćwiczyć.. buźki :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY littleone- współczuję sytuacji. Kurcze nie wiem ale ja właśnie najsilniej przeżywam zawsze chorobę w rodzinie... Też pewnie było by mi przykro. Tym bardziej, że mam bardzo fajną Teściową . egoocentryczna- zazdroszczę tych ptasich mleczek i innych rarytasów. Coś czuję, że ja w piątek powtórzę Twoje doznania, bo w piątek mój Tata ma imieniny ( Miruś) . W dodatku w piątek mam dostac okres a wtedy zawsze pochłaniam same torpedy kaloryczne :P Dziś zjadłam: na śniadanie 2 wafle ryzowe z wędliną, pomidora i 1/4 papryki zielonej. Uprzednio na czczo wypiłam kubek ciepłej wody z połową wyciśniętej cytryny. Kurcze, w pracy wyjątkowo wypiłam kubas czarnej mielonej kawuchy bo coś dzisiaj klapnięta byłam. Teraz w kubku w mikrofali zagrzałam sobie mleko i dosypałam trochę musli- ono dośc długo mnie trzyma. Dziś na obiad mam spagethii a więc nie za bardzo dietetycznie, makaron pełnoziarnisty, sos i parmezan. Ale! za to dzisiaj zrobię około 2 godzinny maraton po marketach. Także prawdopodobnie trochę tego spalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessa armand
Dzień dobry : ) Dziewczyny, powiem Wam, że mnie z kolei ochota na słodycze jakoś tak spada. Teraz właściwie może ze dwa razy w tygodniu sięgnę po moją "codzienną dawkę" czekolady, ale generalnie wolę te 90 kcal zjeść w innej postaci :p My little one, bardzo mi przykro z powodu Teściowej. Powiem na pocieszenie, że znam dwa przypadki wśród znajomych, którzy zachorowali na zapalenie opon mózgowych i oba "przypadki" mają się obecnie świetnie. Tak więc trzymam kciuki, co by żadne nieszczęście się nie przytrafiło. Egocentryczna, jednodniowa rozpusta... kurcze, u mnie jakaś rodzinna impreza dopiero w kwietniu, więc nie prędko będę miała dobrą okazję, żeby sobie pozwolić na to i owo :p Fairy, bardzo dbrze, że imprezujesz. dieta nie może zdominować całkowicie życia, bo w końcu będziesz miała dość i dasz sobie z nią spokój. Nie mam pomysłu na obiaad :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessa armand
Ach, i waga od dwóch tygodni stoi w miejscu. Wciąż 61,5 kg. Przeraża mnie, że rok temu ważyłam 61,5 kg i zaczęłam dietę 1000 kcal, na której byłam 2 miesiące i nie mogłam żadnym sposobem zejść poniżej tej wagi. Zastanawia mnie, czy tym razem się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my little one-wspolczuje Ci bardzo,musisz byc silna dla twojego ukochanego,napewno bedzie Ci bardzo wdzieczyny w gllebi duszy za wsparcie Wczoraj 2 piwska wychlalam niestety:ona kolacje zjadlam kilka plasterkow kielbasy z pomidorkami koktajlowymi i pol bulki bialej niestety ale i tak zmiescilam sie w limicie kalorycznym.Dzis jestem po kromce ciemnego chleba z wedlina i kawce,do kawki 2 kawalki czekolady.Zabieram sie za sprzatanie zaraz wiec spale troche,bo caly dom musze wysprzatac.na obiad jeszcze nie wiem co ale wykombinuje jakies zdrowe jedzenie;)ide zaparzyc zielona i musze sie ruszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :) MyLittleOne, bardzo Ci wspolczuje. Mam nadzieje,ze tesciowa juz wkrotce poczuje sie lepiej i wroci do domu. Wiem,ze trudno jest sie nie rozkleic w takiej sytuacji a tym bardziej dac jeszcze komus wsparcie,ale musisz byc silna dla swojego chlopaka. W ogole dieta sie nie przejmuj, sa wazniejsze rzeczy nic dieta. Ja pewnie pochlanialabym z 5 tys kcl dziennie z nerwow. Fairy, ja na razie sie wyrzeklam zycia towarzyskiego, bo nie dosc,ze dieta to i postanowienie wielkopostne nie pozwala ;) Ale byc moze wyjdziemy sobie niedlugo gdzies na mila kolacyjke i wtedy pod wzgledem kalorii nie bede sie tak oszczedzac ;) Moj narzeczony chcial,zebysmy sobie gdzies pojechali na romantyczny weekend, ale jeszcze nie jestem gotowa,aby jesc zdrowe rzeczy jak wokol mnie pelno pysznych bomb kalorycznych ;) inessa, mnie tez nie ciagnie jakos specjalnie do slodyczy. Juz chyba bardziej do chleba pomimo,ze kazdego dnia jem dwie kromki ciemnego chleba na II sniadanie. Jutro sie waze i zobaczymy czy cos polecialo. Wczoraj mialam swoje zajecia i instruktro taka na rozgrzewke zrobil,ze juz po rozgrzewce byla wykonczona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dziewczyny idzie dzis super,zjadlam wlasnie chuda zupke fasolowa,popijam caly czas zielona,upatrzalam sobie szpilki na allegro,umowilysmy sie z dziewczynami ze 8 marca robimy sie na bostwo i robimy sobie wypad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki!!! MyLittleOne mam nadzieje ze juz lepiej u twojej tesciowej;; ja trzymam sie diety:) pasuje mi:) aha jutro lece do polllandu:)))))))) ahhhh urlopik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieke sobie piers z kurczaka i do tego marchewka z groszkiem,ide z kolezanka sie troche rozerwac,napewno sie napijemy:)milego wieczoru pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle nad kolacje... Chyba sobie zrobie jajecznice z kromka chleba, bo jakos tak mi sie jajek chce. Healthy, tylko sie za bardzo nie upij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lece na 10 dni i mam ambityny plan 9.00 codziennie silownia min 1 godzine na czcz+ agua slim min3 litry dziennie wody maratonik po miescie w celach zakupowych:P ostatni posilek 0 17.00 jesc wiecej warzyw i owocow na rzecz bialek i zwlaszcza wegli, oczywiscie nadal dieta nielaczenia:( i 1000 kcal dziennie please zrzuce 3 kg? jak myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×