Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3bitt

CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Polecane posty

Gość kushion
|"oriananana cześć Dziewczyny! superburek najważniejsze że masz to badanie za sobą za jakiś czas jeśli nie uda mi się zajść w ciążę to też się zdecyduję staram się myśleć pozytywnie ale to naprawdę niełatwe. Czasami jestem już tak zniechęcona, że zaczynam się godzć z tym że dzidzi nie będe mieć nigdy... a co to jest iui" Starasz się 5 cykli i " zaczynasz się godzić z tym że dzidzi nie bedziesz mieć nigdy"??????? co powiesz na to że ja się staram 70 cykli- słownie-siedemdziesiąt!(oczywiscie ja mam problemy ale staranie się powyżej rok daje dopiero prawo do martwienia się) Weź się w garść dziewczyno! Mierzenie temperatury ma sens tylko jeśli robi się to regularnie!!! -zawsze tym samym termometrem -zawsze w tym samym miejscu(pochwa, odbyt, usta nie są tak dokładne bo w róznych miejscach jamy ustnej jest rózna temp) -zawsze o tej samej godzinie. niespełnienie jakiegokolwiek z powyższych przekreśla cały sens mierzenia. Każda kobieta ma indywidualną temp ciała to że ktoś ma w drugiej fazie 37.2 nie znaczy że jak my mamy 36.8 to jest niska bo w pierwszej fazie cyklu temp moze być 36.5 wskaznikiem jest tem wyższa o 0.2 stopnia a nie temperatura powyżej 37.0. Temperatura wzrasta tuż przed owulacją(lub w jej trakcie, lub zaraz po-znów każda kobieta jest inna) i utrzymuje się wyższa do okresu a czasem nawet jest wyższa w pierwszych dniach miesiączki. Jesli nie mierzysz REGULARNIE przez kilka miesiecy nigdy nie bedziesz wiedzieć jak jest u Ciebie i nie możesz sugerować się innymi. Dopiero tem wyższa utrzymująca się wiecej niż 18 dni z rzędu daje podejrzenie ciąży. Ale wtedy już bedzie po czasie przewidywanej miesiączki wiec i test wyjdzie. Testy robi się w dniu przewidywanej miesiaczki , robienie testów tydzień przed NIE POKAZE CIAZY! Nie ma sensu. Robienie testu wieczorem tydzien przed przewidywana miesiączką to już w ogóle jakaś głupota. Dziewczyny 2 cykle bezowocnych staran to nie tragedia, pieć też nie, ani 7 tym bardziej jeśli się brało tabletki antykoncepcyjne. Dla tych które nie wiedzą tabletki antykoncepcyjne sprawiają ze przez tyle lat ile je bierzsz nie masz okresu, masz tylko krwaienie ale to nie jest mestruacja. Zatem dajcie swoim organizmom czas, na "dojście do siebie" po takim uśpieniu. |Pozdrawiam staraczki i zafasolkowane. Szczególnie ciepło pozdrawiam superburka z naszego inseminacyjnego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane...ja już za Wami nie nadążam:) nie mam czasu żeby tak na bierząco z wami pogadać i tak wpadam jak się uda próbując bez ładu i składu wejść do rozmowy:( Dziś mam wolne bo moja Paula czymś sie struła i z soboty na niedzielę wymiotowała jak szalona:( Dziś jest ok ale wolę z nią w domku posiedzieć i poobserwować troszkę...no i coś lekkostrwanego podawać żeby zmora nie wróciła.... Od rana same złe wiadomości....w tym cyklu znów się nie udało...:(:(:( plamię na brązowo już od rana , więc....nic z tego!!! Ja już nie wiem co z tym fantem zrobić....tak bardzo pragniemy tego bąbelka a za chwilę się okaże że nie mam z kim...bo mój M wyjeżdża na dłużej już podobno pod koniec kwietnia...więc jeszcze dwa podejścia zostały... To co zaczynamy 15 cykl...? heh...:( jeszcze tylko na @ czekam która przyjdzie jak tylko odstawie luteinę:( Jablko, aniamaja, marika , elixx, kotka jak ja Wam zazdroszczę!!! Nawet tych mdłości i wymiotów się nie boję...bo przecież to też w końcu minie...jakie Wy szczęśliwe!!!!:):):) izulek_2006 a Ty się nic Kochana nie martw...MY też w końcu zaciążymy!!! A co!!!! lolitka 85 jeśli chodzi o tyłozgięcie to nic się nie martw!!! Wszystko jest do zrobienia...ja też mam a zaszłam w pierwszą ciąże szybciutko!!! Kobietki a jak po Walentynkach? Mój M zabrał mnie do restauracji...było baaaaardzoooo milusio...:) Kurcze jak mnie ten brzusio boli....uuuu....jak na @ potężną normalnie... Ja to chyba jakaś wybrakowana jestem....ileż się można starać...??? Przecież mam monitoring od września i taka lipa...to biedne małe jajeczko nie chce się zagnieździć i koniec!!! No nic....trzeba sie pozbierać do kupy i już teraz myśleć o przyszłych starankach...!!! To już 15 cykl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Całuję wszystkie działaczki i przyszłe Mamulki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion>dzieki za pocieszenie :) nie wiem tylko,czy o tych 5cyklach pisalas do mnie,bo ja sie staram zajsc w ciaze 2lata,wiec to troche wiecej niz 5cykli... jesli chodzi o hsg to naprawde nie czekaj,a rob!ja mam teraz jasnosc sytuacji i wiem na czym stoje!!! na razie spadam,potem usiade i napisze wiecej, pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynuy ale napisalyscie!!! Bp naprawde istne szalenstwo z ciazami!!!!nasz topik jest szczsliwy! Satyna pisz czasem cos... Izulek ja mysle ze za wczesnie robisz test, mi dzien przed @ nie wyszedl, a za pare godzin w dzien @ wyszedl!!! Izulek dziewczyny naprawde zdjecia z usg na nk umieszczaja?? dziwne to co?nie, nie jestes samolob to zrozumiale:)))naprawde... No wlasnie Elix najwiekszy prezent nosisz pod sercem~!!! Paula Ty jestes taka optymistka!!! powiedz mi za ktorym razem w pierwsza ciaze zaszlas?? dziewczynki trzymajcie sie Kocahane ja dopiero za 2 tygodnonie na USG!!! a dzidzia ma juz 6 tygodni, wchodze w 7!!! calusy trzymajcie sie cieplo i piszcczie jak zawsze!!! ja zawsze bede papappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jabluszko kochane w pierwszą ciąże zaszłam w trzecim cyklu...i nie przypominam sobie żebyśmy jakoś się specjalnie starali jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elixx
Cześć dziewczyny! No tak, niepowtarzalny prezent mam pod sercem :) to prawda :) Chciałam dla mojego ukochanego dać coś od siebie,ale od kilku dni się z domu nie ruszam,bo jestem przeziębiona. Powiem Wam,że normalnie niezła musi być we mnie burza hormonów :D jak coś oglądam, to ryczę z byle powodu :D:D Wczoraj oglądałam jakiś film i zapaliła się plantacja winogrona w winnicy i ja w ryk :D:D:D:D:D Nie chcę zapeszać,ale z mdłościami chyba troszkę lepiej... :) Jabłko, ja w sb zaczełam 7tyzień :) idziemy łeb w łeb :D Lolitka, jak ja nie brałam tabletek anty,to też miałam bolące @ i też jechałam na ketonalu, ale wyrzuciłam go po tym jak wymiotowałam po min krwią :/ niestety mam wrażliwy żołądek. Jak zaczełam brać tabletki, to nawet mnie nie bolało to krwawienie, ale im dłużej je brałam,tym ból się nasilał. Po tabletkach miałam za to @ regularną co do dnia :) Paula-nie załamuj się-nie jesteś wybrakowania ani nic w tym stylu - koleżanka powiedziała mi,że podobno dziecko zjawia się w najbardziej odpowiednim momencie :) tak twierdzi jej profesor z psychologi. Więc, nie myśl tyle co z Tobą nie tak, bo nie przewidzisz tego co natura dla Ciebie szykuje :) Mam nadzieje,że Twoja latorośl szybko wróci do zdrowia :) Superburek-zaobaczysz,że wszystko dobrze się ułoży-sama widzisz,że już wiesz na czym stoisz i teraz to tylko do przodu może wszystko iść! :) Tymbardziej,że maleństwo samo zdecyduje kiedy chce przyjść na świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
witam was dziewczyny...chwilowo nie mam piojecia co napisac...chociaz sie przywitam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! kurcze mój optymizm się chyba wyczerpał bo dzis jestem od rana mega zła, wszystko mnie denerwuje :(, mąż mnie wkurza że hoooooohoooooo. nie wiem skąd mi sie to bierze, wczoraj były urocze walentynki , a dzis od rana jestem w złym humorze, nie wyspana i wogóle z wszystkim na nie! chyba mam jekies frustracje dzikie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula to szybo zaszlas z pierwsza Dzidzia:)) Elix ja zaczelam 7 tyddzien itez:)) idziemy levb w leb, jak animaja tycjh pare dni w ta czy w ta sie nie liczy! bedziemy razem rodzily:)) BP a moze hormony Twoje cos Ci daja popalic!! dziewczyny mnie boli glowa strzsznie, wczoraj wieczorem i dzis juz od rana ciezko mi do roboty sie chodzi!, wkurza mnie wszytsko, meczy mnie wszytsko, mowie Wam nieciekawie... pozdrawiam caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to hormony. tylko dzis od rana czuje takie ogromne cisnienie na cos zeby sie wszystko zaczeło zmieniac, zeby wreszcie było choc raz tak jak sobie zaplanuje. a tak mam wrazenie ze los bawi sie ze mna w kotka i myszke, ja sie nastawiam na cos a tu wielkie nic, kurcze wchodziłam dzis na nk a tam co ? jak na złość zdjecia małych dzieci i jedno zdj z usg ze znajomi beda mieli dzidzie. kurcze nie to ze im zazdroszcze tylko jak takie cos widze to czuje takie mega cisnienie ze ja juz musze tez miec bo inaczej no sama nie wiem co. Wiem ze to egoistyczne co powiem ale swoije frustracje zwiazane z ciaza najchetniej przelalabym na mojego meża, boze ile razy chciałam mu powiedziec ze moze te jego plemniki sa jakies slepe ze nie moga trafic do celu. Dziewczyny ja dzis nie wyrabiam sama nie moge nad soba zapanowac, tyle mam w sobie złej energii ze najchetniej bym cos rozwalila i sie popłakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bp to zrozumiale wszytsko co piszesz!!! masz prawo krzyczec plakac i byc zazdrosna!!!! takie zycie jest posrane, ja wiem... nie ogladaj zdjec na nk, sa tacy ktorym sie powodzi i tacy ktorym nie i nie umieszcaja zdjec na nk, pomysl, sa i takie ktore nie umieszcaja na nk nic, nie wszyskim sie od razu powodzi!!! Czy Ty Kochana sie badalas? meza??? bym chciala CI pomoc!! pamietaj zycie jest nieprzewidywalne, ja czy inna ktoraz zaszla zaraz moze stracic, a Ty zaraz zajsc!! Kochana trzymaj sie...pa caluje Cie mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nie chodzi mi o kwestie materialne , bo na to nie moge narzekac, tylko kwestia dziecka . jak slysze ze jakas patologiczna rodzina ma dziecko, gdzie nie stac ich na zapewnienie mu godziwych warunków, a robia juz nastepne to normalnie nóz mi sie w kieszeni otwiera ze po co robia dzieci jak i tak nie maja na nie warunków tylko oddaja do domu dziecka, gdzie takie malenstw sie meczą po prostu. Maz robił badanie nasienia przed slubem, i ja wtedy tez robilam podstawowe badanie ginekologiczne usg, cytologia i było wszystko w porzadku, bo chcielismy wiedziec czy poprostu mozemy miec dzieci, zeby nie okazało sie po slubie ze jedno z nas nie moze miec i potem zeby sie nie rozwodzic czy zeby nie było nie przyjemnych niedomówien lub pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc . jestem tu nowa i chcialam zapytac was o rade dwa miesiace temu poronilam 2-3 tc lekarze nie znaja przyczyny oczyscilam sie samoczynnie . wczoraj skonczyla sie @ chciala byk juz zaczac sie starac o dzidzie ale niewiem czy nie za wczesnie moj gin mowi ze mamy czekac 6 mc ;( a co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala moze faktycznie poczekaj tyle co mówia lekarza, a jak cie tak cisnie juz na dzidzie to zrób moze podstawowe badania morfologie, mocz, zbadaj hormony, tokspolazmowe i cytomegalie bo podobno te 2 ostatnie sa czestymi przyczynami poronien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki a my właśnie wróciłyśmy od lekarza...Paula ma jelitównkę....teraz biedna zasnęła na szczęście już nie wymiotuje, ale strasznie ją brzuch boli i nic nie ja....najgorsze że również mało pije:(wciskam jej na siłe ile się da ale marnie to widzę:( Wzięłam opiekę do końca tyg, bo nie mam jej z kim zostawić...a nawet jakbym miała to bym chyba nie zostawiła:(tak mi jej szkoda... elixx kochana hormonki są cuuuudowne w ciąży...ja się wzruszłam non stop z byle powodu...nawet podczas rozmowy z kimś kto mi powiedział coś miłego i ciepłego potrafiłam się rozryczeć:) no meksyk po prostu!!! Dziękuję za miłe słowa...:)Na pewno się nie poddam!!!Zbieram się już do kupy...mam w końcu wprawę po tylu miesiącach starań:)hehe...przyjdzie czas to będzie dzidzia...wierzę w to moooocno...jak to mówią : co Cię nie zabije to Cię w zmocni!!! No i podnoszę się każdego miesiąca po kolejnym rozczarowaniu i staram się z taką samą energią, jakby to był nasz pierwszy cykl!!! BP jak ja cię kurcze rozumiem...to nawet sobie sprawy nie zdajesz...:)ktoś nam psikusa robi chyba brzydkiego...nie martw się!!! Myśl pozytywnie...co Ci to da że będziesz zła na cały świat? Ja przez te 14 miesięcy nauczyłam się pokory...nie udało się znowu? smuuuutno oookkkropnie!!! Ale co ja mogę na to poradzić? Dajemy z M z siebie wszystko...widocznie tak mam być...cierpliwość jest cnotą ...do nas też w końcu zawita szczęście!!! Czasem trzeba czekać...cierpliwie a i radość wtedy większa!!! No nie wkurzaj się!!! Głowa do góry!!! Uda nam się!!! mala skoro miałaś samoistne poronienie i sama się oczyściłaś to nie widzę powodu żebyś tak długo czekała za ponownymi próbami....ja bym już działała....a co...!!! Porób badania i do dzieła!!! Buziaki kochane !!! Jestem cały tydz w domku więc będę zaglądać częściej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula 27 tak bardzo chce probowac znow ale strasznie sie boje ze moze znow cos pojdzie nie tak wtedu wyniki badan byly bardzo dobre i nic nie wskazywalo nha poronienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! my z moim M podjelismy wczoraj decyzje o inseminacji,podchodzimy do niej w nastepnym cyklu!tak tez zasugerowal lekarz po badaniu hsg,wiec nie mamy na co czekac,trzeba dzialac:) w weekend co prawda dzialalismy,ale jakze to stresujace,wiedzac,ze pecherzyk jest tuz przed peknieciem(w piatek mialam usg),ze jest on na lewym,czyli moim sprawnym jajniku,czy plemniki zdaza na czas?czy jajeczko przezyje?!!!popadam w paranoje,ktorej nie pokazuje na zewnatrz by nie zalamywac mojego M,ktory jest pelen optymizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala1151 Mi lekarz kazał czekać 3miesiące po poronieniu bo organizm musi się zregenerować, ale czytałam na innym forum że dziewczyna zaszła zaraz po i wszystko było ok. My w sumie nie czekaliśmy tylko odrazu się staraliśmy ale nam się jeszce niestety nie udało zaciążyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gucci przykro mi :(... ale wiezee ze sie wam uda zreszta jak i wszystkim dziewczynom starajacem sie .. trzymam kciuki za to i mocno w to wierze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do gin...neich Ci przepisze duphaston, jakbyś zaszła to podtrzyma ciąże!!! Bierze się go od 16 dnia cyklu.. Wiem że się boisz i wcale się nie dziwię. Ale po 6 m-cach będziesz się mniej bała? NIE...tak samo...więc porób te badania idx do gina...powiedz że masz obawy że historia się powtórzy i poproś o duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojde i tak zrobie . masz racje te czekanie 6 miesiecu nie pomoze mi pozbyc sie tego strachu musze dac rade3 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie obiecalismy sobie z moim M.,ze juz nigdy nie bedziemy sie zabezpieczac,nawet jesli przyjdzie nam miec 10 bobasow na 40m to i tak bedziemy happy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja doskoanale wiem co czujecie. obracam się wgronie zaciążonych koleżanek, czuje straszny smutek ze ja nie jestem. pod uśmiechem kryje się ból:( kiedy ja, kiedy w końcu dowiem się że jestem w ciązy. aż się boje tego cyklu, że znowu nic niewyjdzie. to czekanie tak długo trwa. co mi radzicie? współżyć codzinnie czy z jakimiś przerwami, dodam ze stosuje testy owulacyjne. jutro wybieram sie do ginka na profilaktyczne badania i cytologię, zobaczę co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche mi przeszła ta złość ale sie pokłóciłam z moim. jutro ide zrobic badania co mi ginka zlecila. znajac mnie to pewnie znów padne heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja was caly czas czytam ale nie mam zbytnio kiedy pisac bo mamy problemy z nowym autem maskra po prostu moj wkurw... na maksa no i ja tez z reszta A starania byly i teraz czekam na brak @ ktory ma byc w czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolitka>wspolzycie codzienne nie jest wskazane,lepiej moze przed spodziewana owulacja idz na usg(lekarz Ci powie,na ktorym jajniku jest dominujacy pecherzyk,ktory uwolni jajeczko i mniej wiecej okresli czas kiedy peknie owy pecherzyk)a potem "zloty strzal" po 2dniowej przerwie... nie mam doswiadczenia z testami,ja robie monitoring owulacji, nie jestem specjalistka,poczytaj moze wiecej w necie na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion aż się zawstydziłam... może faktycznie nie powinnam tak myśleć ale trudno być dobrej myśli...zresztą co ja będę tlumczyć...sama wiesz najlepiej. Mam takie myśli, bo wszystkie kobiety w mojej rodzinie zachodziły od razu, a poza tym nie wiem czy doczytałaś ale u mnie może byc z tym problem :-( pozdrawiam wwszystkie forumowiczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kushion
Spokojnie:) Chciałam podnieść na duchu a chyba wyszło mi odwrotnie. Dasz radę tylko spokojnie. Wszystkie dacie radę. :) Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się śniło że robiłam testy ciążowe...obydwa wyszły pozytywnie!!! Mój mąż się cieszył jak wariat a mi było smutno bo wiedziałam że nic z tego....ja to mam co cykl jakieś sny prorocze...:) Może jestem wróżką?hehe...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×