Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3bitt

CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Polecane posty

nie miaałam go wtedy napewno jeżeli chodzi o krem to miałam clocti... cos tam nie pamietam tamtum rosa i piec tysiecy róznych globulek dopochwowych ale wyleczyłam mnie nystatyna 3 tygodni kuracji wtedy mialam masakra jak sobie wspomne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam to samo..nystatyna, ginalgin ten krem jest slabiutki, clotrimazolum, na poczatki chyba ale na wieksza nie pomoze a na koncu lepiej lactovaginal, na koniec leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam przerózne z tego co pamietam to macmiror taki w strzykawkce nie pamietam nazwy jakies czerwone globulki zolte wzystko na nic dopiero nystatyna mnie wyleczyla zaaraz pojade do apteki i kupie ten lacto cos tam;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ja na chwile,bo pakowac sie musze,niedlugo do Augustowa jedziemy i jutro znachorka:) z testu lipa,wiec jestem zalamana :( nie robie sobie nawet nadzie,ze nie byl 10ml,tylko 25ml,ale to i tak bez znaczenia... k...,czy ja kiedys ujrze ta druga kreske??? odezwe sie za pare dni,musze pobyc w samotnosci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! kilka dni mnie nie było a tu tyle napisane :-) dzisiaj mam 28 dzień cyklu i też boję się zrobić test... moje miesiączki przez ostatnie pół roku były nieregularne i cykle mam 25-32 dniowe więc chyba poczekam jeszcze tydzień a potem zrobię test jeśli @ nie przyjdzie. Czuję się tak jak bym miała podwyrzszoną temperaturę, ale nie chcę zapeszyć i poczekam jeszcze chociaż do soboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek może jednak się udało skoro test był mniej czuły? na pocieszenie Wam napiszę, że mojej koleżance w 8 tygodniu test ciążowy nie wykazał ciąży-miała jedną miesiączkę normalną, nie miała żadnych objawów ciąży i mimo że bardzo chciała zajść to się nie domyśliła-dopiero na usg wyszło że to 8 tydzień już :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wam pisalam jestem juz po @ bo dostalam dwa dni wczesniej i jeszcze wczesnie mi sie skonczyla a teraz patrze na wkladke a tu plamienie brazowe nie wiem co jest grane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, strasznie dużo piszecie :-D podzielę się z wami ciekawostką. niedawno przyszły mi testy owu. które zamówiłam przez internet. a wraz z nimi dostałam wskazówki dotyczące planowania płci dziecka. Otóż: * na dziewczynkę: - należy współżyć jak najczęściej zaraz po miesiączce aż do uzyskania pozytywnego testu owulacyjnego - dieta bogata w wapń - pozycja klasyczna zakończona orgazmem kobiety - nie bez znaczenia ma wiek matki, im starsza kobieta tym większa szansa na dziewczynkę - stosowanie leków hormonalnych rónież zwiększa szansę na dziewczynkę * na chłopca: - starania po 12 godzinach od pozytywnego wyniku testu owu. - min. 4 dni wstrzemięźliwości przed współżyciem - dieta bogata w sód - wcześniejszy orgazm kobiety - pozycja od tyłu co o tym sadzicie? słyszałyście o czymś takim? dla mnie nie ma znaczenia czy to będzie chlopiec czy dziewczynka, wazne by było i było zdrowe, ale nic nie zaszkodzi spróbować i troche pokombinować :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa chmurka
Witajcie U mnie 14 dzień cyklu i w środę mam wizytę u ginekologa więc się dowiem czy w ogóle miałam owulacje bo biorę teraz castagnus i wiesiołek i powiem szczerze, że nie czuje żebym ją miała. Jeśli chodzi o testy to moim zdaniem to wyrzucenie pieniędzy w błoto, przynajmniej te testy z allegro są nic nie warte. Raz kreska jest całkiem mocna, ale do pierwszej jej jeszcze sporo brakuje, a następnego dnia wcale drugiej kreski nie ma bo jest widoczna tylko pod światło. Z tym już dałam sobie spokój. Jeśli chodzi o planowanie płci to również w to nie wierzę. Za płeć odpowiadają plemniki i tego w żaden sposób nie da się zaplanować, no chyba ze podczas sztucznego zapłodnienia wykonać segregację plemników. Jestem przeciwna tego typu zabiegom i nakręcaniu się bo to może się skończyć rozczarowaniem. Ja nastawiałam się na pleć drugiego dziecka i potem poczułam nutkę żalu kiedy podczas USG okazało się ze jednak to nie to co sobie wymyśliłam. Dzieci są kochane niezależnie od płci. Jeśli chcesz próbować tych wszystkich metod to polecam książkę Karola wójcika "chłopiec czy dziewczynka". Aczkolwiek nie nastawiałabym się zbytnio na pozytywne rezultaty i potraktowała to raczej w formie zabawy niż metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo przecież, że takie planowanie należy traktować z przymnużeniem oka. choć znam pary, które z podobnych wskazówek skorzystały i im sie udało. ale czy to była kwestia przypadku, tego już nie wiem... do tej pory tez nie miałam dobrego zdania na temat testów. ale tonący brzytwy się chwyta i od nastepnego miesiąca znów spróbuję, tylko ,że innej firmy. zobaczymy co z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, te metody z planowaniem plci to jest prawda:) tylko oczywiscie trzeba dokladnie wiedziec kiedy sie ma owu... Wszystko wlasnie za sprawa plemnikow:) kobietki maja chromosom X a chlopcy Y czyli jak widac maja o 1/4 mniej materialu genetycznego przez co mozna przypuszczac ze sa lzejsze a wiec szybsze. Kiedy wiec stosunek jest blisko owu to 'oni' dotra pierwsi do jajeczka:) a kiedy do owu kilka dni to sprawdzaja sie kobietki - sa ciezsze, ale i bardziej wytrzymale, dlatego gdy wiekszosc chlopakow juz wyginie one sa jeszcze gotowe do zaplodnienia komoreczki:) pozycja ma znaczenie chyba tylko w przypadku poczecia chlopca - od tylu jest glebiej wiec plemniki maja choc troche krotsza droge do przebycia i sa szybciej w jajowodzie:) a w kwestii dziewczynek to chyba nie ma znaczenia bo i tak zdaza:) tylko gdy beda glebiej to mniej sie zmecza droga i wiecej energii im zostanie na przetrwanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki...cos mi internet dziś pada...raz jest raz nie ma...wyświetla mi się info że naszemu dostwcy światłowód szlag trafił... superburek kochanie ja nic nie powim na ten temat...bo wiem co czujesz...przykro mi...daj znać co powiedziała znachorka!!! oriananana tzrymam kciuki....za teścior!!! Oby pozytyw!!! satyna 18 mnie się wydaje że to jeszcze resztki po @...no bo co innego? wiecie co jest dla mnie zadziwiające...że my kobietki mamy w jajeczku tylko i wyłącznie chromosom X i nasi faceci w nasieniu zarówno X jak i Y...czyli tak na dobrą sparawę oni znów mają więcej i lepiej!!! Nie za dobrze mają te nasze chłopaki?! W zależności od tego który plemnik z jakim chromosomem pierwszy, ten lepszy...i gdzie tu sprawiedliwość? U mnie nadla @ niet...ale testu nie robię....nie nastawiam się , nie nakręcam...czekam cierpliwie bo czuję że nic z tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale trzaskam literówki...nie wiem co się ze mną dzieje!!! Sorki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
pieprzone hasla tyle sie napisalam przed chwila i zniklo wszystko... ale sie rozpisalyscie dzis... ktos sie mnie pytal dwie strony wczesniej o miesiaczke i wynik beta... a wiec ostatnia miesiaczka byla 18.01.2010 a zaszlam 02.02.2010 bete robilam 16.02.2010 i wyszla mi 38,68 ... w sumie sugeruje sie ze mam wysoko temp.w pochwie 37,8 brak miesiaczkie wynik beta..fakt niski...no i testy ciazowe 5 sztuk robilam codziennie hee hee zeby uwierzyc hee hee.. usg nie mialam wiec nie wiem jak wytrzymam jeszcze 3 tygodnie zeby miec usg...moze we wtorek do niego wbije... wiec wedle miesiaczki mam 5 tydzien wedle zaplodnienia 3 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
a tak wogole zapomniala sie dzis przywitac.. czesc moje Kochane dziewczyny... wlasnie wrocilam ze szkoly i na szczescie juz mnie nic nie bolalo od rana....jutro mam tyle badan do zrobienia...mocz morfologia wr i zastanawiam sie czy ten antybiotyk co lykam 3 razy dziennie nie wplynie na wynik we krwi..ale... dzis poieknie sloneczko swiecilo w szczecinie..normalnie poczulam ze wiosna sie zbliza....odrazu nastroj lepszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haj Babki!!! Izka musisz wytrzymac ja mam jescze tydzien do usg, bedzie do 9 tydzien ciazy bo teraz konczy mi sie 7 znoww mam mdlosci,a le wieczorne..nie chce mi sie nic..musze sie polozyc caluej Was mocno pozdrawiam i zycze Orianna Satyna Paula 2 kresek Wam wszytskim zycze!!!!!!!!!!!!! caluje jescze raz musze sie polozyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elixx
cześć dziewczyny! Dziwię się jak byłyście leczone z tej grzybicy...Ja miałam też nieprzyjemność jej doświadczyć we wrześniu :/ ale dostałam tabletki doustne,które miałam brać przez 4 dni,a mój mąż przez 3 no i jak ręką odjął. Potem miałam laktowaginal na uzupełnienie flory bakteryjnej. Jabłko, ja dziś heftałam rano 2 razy!!! Myślałam,że umrę..Potem nie ruszałam się z łóżka do 14... ale koleżanka,która jest w ciąży o miesiąc dalej niż ja, pocieszyła mnie,że w II trymestrze przejdzie-oby. Superburek, co mogę napisać? Tylko tyle,że mimo wszystko jestem dobrej myśli.To się tyczy też Orianny i Pauli :) Co do planowanie płci, to też słyszałam,że to działa.Ale uwierzyłam dopiero w tedy, gdy ktoś wyjaśnił mi tą zasadę,że jedne są szybsze,ale krócej żyją-męskie, a na córę są wolniejsze,ale mocniejsze. Ja na razie biorę feminatal i folik, ale zaczynam mieć problem z przełykaniem tego,bo mi się niedobrze robi i muszę wyczuć moment, by nie rzygnąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elixx
Mam do Was pytanie - czy znieczulenie u dentysty mogę brać w ciąży???? Bo niestety ósemka i zaczeła wyłazić i boli jak nie wiem i chyba muszę ją usunąć :( nie mogę nawet ust całkiem otworzyć, bo boli mnie cała szczęka i mam powiększone węzły chłonne i jestem popuchnięta po tej stronie :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elixx
Ja już nie wiem jak to się liczy, te tygodnie ciąży...Ten kalkulator który wkleiła jena z Was,przepraszam,nie pamiętam która, pokazuje mi już 11 tydzień :O a datę porodu taką jaką mi mówiła gienia. Teraz wg innego kalkultaora i gieni weszłam w 8tydzień.Dodam,że data porodu jest zawsze taka sama. Czy to znaczy,że jak pokazało mi,że jestem w 11tygodniu ciąży, to powinnam od tego odjąć te 2tygodnie, bo jest to liczone od ostatniej @???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elixx
Ok, już znalazłam, faktycznie należy odjąć te 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek2006
elixx przeZ pIERWSZE TRZY MIESIACE NIE POWINNO SIE,,,JAK JA BYŁAM W 1 CIAZY TO MUSIAŁAM CZEKAC,,,ALE MOZNA POPROSIC O MNIEJSZA DAWKE ZNIECZULENIA,,,SPYTAJ LEKARZA GINEKOLOGA ZADZWON,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyki:) zapraszam na kawusie no i mnie dopadła okropna grzybica wczoraj myslalam ze zwariuje popoludniu ta co miała wie jakie to nie przyjemne i do tego całe podbrzusze mnie boli dzwoniłam do mojego ginekologa przedchwila a on mi gada ze nie przyjmuje do 1 marca nie ma go masakra;/;/ powiedzial ze mu przykro ale powinnam isc do innego bo nie ma co czekac tydzien dzwoniłm do tesciowej i mnie zarejestruje do swojego magika niby tez dobry mam nadzieje;/ a jezeli ma sie grzybice to mozna zajsc w ciaze?? czy to jakas przeszkoda jest?? bo mnie ta cholera dopadla po owulacji elix wspołczuje te mdłości i przytulanie kibelka to musi byc cos strasznego ale powinno minąć prawda??:) najwazniejsze ze z dzidzia jest w porzadku:) Jablko ale ten czas leci juz tak daleko jestes jeszcze troche i zobaczyssz dzidzie i serduszko supe:)) Paula jak tam?? izulek zycze pieknych wynikow na badaniach dzisiaj jade do urzedu pracy sie podpisac a moj chlop cały tydzien ma wolne zaleglego urlopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki Nareszcie mi internet działa tak jak powinien...bo już mnie cholera brała wczoraj, że nie mogę zajrzeć do Was:) U mnie bez zmain...@ nie ma...ale czuję że nadjedzie mimo wszystko bo już mam bardzo charakterystyczne objawy!!! I jajnik lewy boli...i słaba jestem i mam wrażenie że pocę się za trzech takim zimnym potem...:( heh... Biedna elixx walczaca z mdłościami:) Przejdą KOchana, nic się nie martw:) Jabluszko też widzę troszkę przmdlone:) Ach te dolegliwości ciążowe:) Basiula...no pięknie...znowu grzybica...nie wiem jak to się ma do ciąży...więc nie pomogę...tylko lekarzowi lepiej powiedz że się starasz, żeby ci jakiś leków nie przywalił żrżcych... Wiem wiem...mnie też kusi ten test...ale cierpliwa jestem za dwóch...więc wytrzymam do soboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekam do pracy...masakra...jak mie się nie chce!!!! SZOK!!! A moja Pauliśka jak dziś rano marudziła że do złobka nie idzie, że chce z mamusia zostać...aż serce bolało...no ale jakoś poszła...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
jestem dziewczyny... pobrali mi krew na morfologie i wr,mocz...i nie wytrzymalam nerwowo i poprosilam zeby zrobili mi raz jeszcze bete ... bo faktycznie niski ten poprzedni mialam...bede miala pewnosc ze wzrasta.,... jutro rano wynik .... ja nie posiadam zadnych objawow ciazowych biedne jestescie z tymi wymiotami i mdlosciami.. w pierwszej ciazy tez nic mi nie dolegalo kompletnie...ale to tylko w pierwszym trymestrze....juz niedlugo... moj syn dzis wpadl w histerie ze do przedszkola nie chce musialam go sila ubrac masakra....serce mi prawie peklo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elixx
Hej! Dzięki dziewczyny za pocieszenie :) tak już jest,że jedne nie czują,że są w ciąży,a drugie co poranek przytulają kibelek :) Trudno,zawsze jak mi niedobrze,to szukam jakiejś dobrej tego strony-że hormony szaleją,a to znaczy,że maleństwo się rozwija :) Chociaż, niektóre nie mają mdłości i przecież też się maleństwo rozwija. Zobacze co będzie z tym zębem-na razie spuchłam tak,że jak się uśmiecham, to z jednej strony nie mam dziurki w policzku :D Płukam to szałwią.W sumie dentysta chyba nic też nie zrobi, jak mam tam zapalenie i czuję,że jest stan ropny,wiec chyba nie może wyrywać,nie?Tylko czekać,aż zejdzie opuchlizna? Najgorsze jest to,że nie mogę normalnie otworzyć szczęki i jak jem,to dłubię w tym jedzeniu jak pokraka :( do bólu się nawet przyzwyczajam powoli... :/ Basiula, znajdz jak najszybciej lekarza. Słyszałam,że niedoleczona grzybica może blokować zajście w ciążę czy coś w tym rodzaju, dlatego musisz działać! Nie wiem jak to jest,jeślibyś była w ciąży myślę jak Paula-szybko do lekarza i powiedzieć o staraniach. Współczuję :( jak mnie to dopadło, to byłam taka rozdrażniona przez ten świąd,że miałam wręcz nerwicę.Życzę powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Elixx czy ta szałwia Ci pomaga? Spróbuj może płukać wodą utlenioną w proporcji - szkanka letniej wody przegotowanej i do tego łyżka wody utlenionej, wymieszać i płukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulk_2006
co to za hasla z nowu do jasnej holery.... ale nuda...chyba nie pojde dzis do szkoly na praktyki...znowu zaczyna mnie bolec lewa strona... biedne jestescie z ta grzybica...ponoc jest mozliwosc zajscia w ciaze w trakcie trwania grzybicy chociaz tabletki dopochwowe zmieniaja sluz i plemniki maja mniejsze szanse.. wiec lepiej ja zaleczyc niz martwic sie ze w pierwszych tygodniach trzeba brac leki a niekiedy atybiotyki... widziciue co lekarz to inna recepta...no ja na szczescie nie mialam grzybicy co najwyzej kiedys jakies drozdzaki..ale to nie grozne...fakt swedzace..ale dostalam jakies 3 globulki i wszystko odeszlo jak reka odjal... w sumie taka grzybica ma idealne warunki do rozwoju..cieplo wilgotno i ciezko ja wypedzic zwyklymi lekami...poczytajcie na innych forach w kafeterii jakie leki pomogly innym no ale nie pisze tego po to by was zdolowac... no i trzeba tez wyleczyc partnera mimo iz u niego przechodzi to bezobjawowo...bo bedziecie sie zarazac w kolko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×