Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zia86

Druhna - prezenty, impreza

Polecane posty

Gość tak na marginesie
Zia, nie wiem na ile Twoje koleżanki są przyzwyczajone do takich imprez i ogólnie- korzystania z zaproszeń. dla mnie to by było po prostu krępujące. sama impreza owszem- ale niech to będzie np. wypad do knajpy na drinka. to co proponujesz+ prezenty to już trochę za dużo. ale jak mówię- zależy jak stoją z finansami i czy takie sponsorowane wypady robisz częściej. z pozycji osoby zarabiającej raczej niewiele- źle bym się czuła po prostu. weź też pod uwagę odczucia obdarowywanych- żeby przesadzonymi prezentami nie wywołać skrępowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motyle są naszymi przewodnim motywem stąd ich zaakcentowanie w prezentach. :) Co do finansów i skrępowania to mamy raczej podobny poziom(wiadomo z jakimiś odchyłami w którąś stronę ale nie znaczącymi), prezenty też im często sprawiam i ogólnie nie ma z tym problemu. ;) Przecież ani ta impreza ani te prezenty aż tak dużo nie kosztowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motyle( w dorosłym świecie) to dla mnie kicz i to w najgorszej podstać;-) Kojarzy się kobietą która nie zauważyła że już dorosła i na siłę próbuje się odmłodzić takimi detalami. Jakieś to takie infantylne. A te całe prezenty to dla mnie wyglądają jak próba przekupstwa- jak już dostanie się takie prezenty plus przyjdzie na taką imprezę to już nie można odmówić innym kaprysom PM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tragedia:-( takie to wszystko amerykańskie i na pokaz. Kartki z zapytaniem czy zostanie druhna? Brak słów:-( kicz, pokazowka, przerost formy nad treścią, ślepe wzorowanie się na amerykańskich zwyczajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nikt nikogo nie przekupuje. :) I PM nie ma jakiś innych kaprysów którym trzeba by było odmawiać. ;) Tutaj chodzi o miłe spędzenie czasu w fajnej i innej niż normalnie atmosferze o jakąś inność, bo wiadomo, że proszenie i bycie druhną nie zdarza się często. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjopphft
poprostu zrob taka domowke i zapros te dziewczyny( a tak nawiasem mowiac po co kilka ja mam tylko 1 swiadkowa i styka) a w trakcie imprezy zapytaj sie ich wszystkich czy zostana twooimi druhnami. Ja bym poprostu przy wreczaniu zaproszenia sie o to zapytala ale ja to jestem ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko impreza już załatwiona, umowy podpisane, zaliczki wpłacone. :) Poza tym domówka jest taka moim zdaniem oklepana i uważam, że przez imprezę tak zorganizowaną pokaże dziewczynom ile dla mnie znaczą i jak ważne są dla mnie w tym szczególnym dniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała zia - ludzia załamują
ręce, usiłują jej uzmysłowić że robi cyrk i ośmiesza siena całej linii - a ta nadal swoje... brak słów - dziewczyno, jesteś pusta jak wydmuszka wielkanocna!!! tylko łepetynę pomalować w kropki i paski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo oprócz tego, że cenię wasze opinie mam też swoje zdanie. :) Nie rozumiem dlaczego chcecie tak wszystko uśrednić. Byle się nie wychylać, bo co ludzie powiedzą. ;) Jak ktoś ma inne pomysły i chce zrobić coś niestandardowego to od razu trzeba go sprowadzić do szeregu. To jest takie nasze "a po co?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki Zia/Miya
Ty nie przedstawiasz żadnego poziomu finansowego bo jesteś na garnuszku rodziców i Ci się już w głowie po robiło przez ten ślub. Zaczynij się leczyć na nogi bo na głowę już za późno!!! Czytając po forach Twoje wypowiedzi dochodzę do wniosku że jesteś jakimś błędem genetycznym który 20 godzin na dobę siedzi w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem na garnuszku u rodziców, mam własne pieniądze, zarabiam. Jednak rodzice nam dalej pomagają. Ale np. te imprezy są w 100% sfinansowane przez nas. :) I na pewno nie siedzę po 20 godzin na forum, wchodzę kilka razy dziennie i odpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przecież nikt nikogo nie przekupuje." Jak to nie? :D Dobrze wiesz, że po dostaniu prezentów, urządzenie specjalnej imprezy żadna ci nie odmówi, bo im głupio będzie :D Musisz być strasznie nielubiana przez znajome, skoro musisz stosować takie zagrywki. Zresztą nie dziwi mnie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stosuje żadnych zagrywek. A na swoje życie towarzyskie nigdy nie narzekałam. ;) Przecież te prezenty i impreza są po to żeby dziewczyną zrobiło się miło i żeby poczuły jak ważne są dla mnie. Zresztą każda z nich już się wstępnie zgodziła i to z dużym entuzjazmem więc zupełnie nie rozumiem argumentu o przekupywaniu, zresztą wiedzą, że mogą być ze mną szczere nie jestem osobą która się obraża(nie zdarzyło mi się podczas całego życia obrazić na żadną przyjaciółkę, przyjaciela czy znajomych) ani nie strzela fochów. Więc jeśli coś im będzie nieodpowiadać to mogą być w 100% szczere. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do Zia
Cieszę się, że masz pieniądze na spełnienie swoich marzeń i tak wszystko planujesz w najdrobniejszych szczegółach, ale Twoje pomysły mi się nie podobają 1. To cale przyjecie dla druhen jest śmieszne - te prezenciki, ciasteczka w kształcie sukienek, kartki z zapytaniem - trochę takie dziecinne 2. Kolczyki nie są zbyt fajne. Musiały być motylki??? Wyglądają też jak dla małych dziewczynek. I jeszcze te lustereczka 3. Pomysł imprezy fajny, ale gdybym była na miejscu druhny to wolałabym przyjęcie domówkę, albo jakiś wypad do clubu, na drinka. Bez żadnych prezencików, ciasteczek, motywów przewodnich. 4. Twój narzeczony sam wpadł na pomysł "męskiej imprezy" z prezencikami??? Wybacz, ale chyba mu coś narzucasz. Choćby to z wystrojem sali. Mój M.raczej nie chciałaby brać udziału w takiej imprezie, tym bardziej jego kumple. To żenujące. Spontaniczne wyjście byłoby lepsze moim zdaniem. Zwłaszcza dla facetów. 5. Twoja suknia też mi się nie podoba, widziałam Cię gdzieś na innym forum i jakoś nie mogę sobie wyobrazić Ciebie w niej. Jesteś już na nią zdecydowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Zia/Miya
To w końcu studiujesz dziennie prawo czy pracujesz? Trudno sobie wyobrazić że studiujesz dziennie, pracujesz, masz czas na latanie po centrach handlowych, czas na siedzenie w internecie kilka godzin dziennie, szkoła tańca i 500innych rzeczy w tym samym czasie? Dobrze że gosposia mamusi przyjdzie i posprząta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawskaaaa_aaaaaa
Fajne takie party mi się podoba ;) A powiedz mi autorko skąd masz tyle gotówki ?? Jesteś z Polski?? I Twój narzeczony też?? Pozdrowionka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubie takie posty bo zawierają konkretne argumenty i spojrzenie.:) Oczywiście każdy ma inny gust, ja napisze jak to wygląda z mojego punktu widzenia odpowiadając na twoje punkty. :) 1. Dla mnie śmieszne nie jest bo ja tak miałam przez całe życie i dziewczyny są do tego przyzwyczajone. Pierwsze urodziny zorganizowałam ja miałam 8 lat i już był na nim motyw przewodni, choć wtedy nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Potem też wszystkie moje imprezy były tak szczegółowo planowane a robiłam różne z okazji i bez okazji. Potem robiłam też imprezy na zakończenie lata, jedna była w rytmie disco na poddaszu i mieliśmy kule dyskotekową, dla każdego były przygotowane stroje itd. Inną mieliśmy w rytmie rocka lat '80 w ogrodzie, też była ciężka do przeprowadzenia ale się udało. I pomimo, że prawie do 18 moje imprezy były bez alkoholu albo z jego znikomą ilością, wszyscy mówili, że robię najlepsze. Dlatego i ja i moi znajomi jesteśmy przygotowani do takiego stylu organizowania i imprez. 2. Tutaj każdy ma swój gust, mnie się podobają ale jeśli komuś się nie spodobają nie będzie tragedii, przymusu noszenia nie ma. :) Motylki musiały być bo nawiązują do naszego motywu przewodniego. Poza tym jak już pisałam miałam ograniczony budżet(strasznie podobały mi się jedne ale kosztowały prawie 300 zł para więc nie było mnie stać, chciałam je kupić głównej druhnie ale stwierdziłam, że nie chce robić podziałów a i nie wiem czy będziemy już głównego druhnę i drużbę ogłaszać) a i chciałam coś bardzo delikatnego. 3. Opisałam już w punkcie pierwszym. :) Moje druhny niejako pewnie oczekują takiego stylu imprezy i zaangażowania, jakbym wzięła je po prostu na drinka na którego możemy wyjść bez okazji i co dziennie nie byłoby to tak znaczące. Ta impreza jest ważna bo jest z konkretnej okazji i to nawet nie cyklicznej(jak np. urodziny) tylko takiej która zdarza się raz w życiu, więc musi być w konkretnej konwencji i nie może być zwyczajna.Jest też niejako wizytówką wesela(coś jak zaproszenia) bo to pierwsza okołoślubna impreza z którą spotkają się nasi znajomi. :) 4. A zdziwisz się bo tak. ;) Na początku miała być tylko impreza dla druhen, bo nie chciałam narzeczonego naciskać, przez chwile rozważaliśmy wspólną imprezę ale pomysł upadł. I po jakimś czasie narzeczony przyszedł i mówi do mnie, że w sumie to on by też chciał taką imprezę dla chłopaków, tylko powiedział, że chce w bardziej męskim stylu. Poszperaliśmy razem i ustaliliśmy to co wyżej napisałam. :) Mój narzeczony jest bardzo zżyty ze swoimi przyjaciółmi, oboje prowadzimy bardzo rozbudowane życie towarzyskie, więc głupio byłoby z takiej okazji nie skorzystać. A chłopcy są bardzo otwarci i zabawowi, niejeden już dziwny pomysł mieli i w innych dziwnych imprezach uczestniczyli i zawsze się bawili dobrze także nie martwię się, że poczują się źle. ;) 5. Tutaj to już zupełnie kwestia gustu. ;) Możesz powiedzieć co ci się nie podoba? Czy po prostu nie pasuje do mnie(dlaczego?). Jestem tak jakby zdecydowana ale nie jest to jeszcze pewne na 100%, dopóki nie będzie wisieć u mnie w szafie to nie będę pewna. Mam jeszcze kilka miejsc do odwiedzenia no i dopiero zaczęłam pracę ze stylistką więc zobaczymy co ona powie.:) Uff... Mam nadzieje, że odpowiedziałam wyczerpująco. Ciekawska, miło, że ci się podoba. :) Wbrew pozorom nie mam dużo gotówki, na tą imprezę trochę zbieraliśmy, trochę dostaliśmy, trochę zarobiliśmy. ;) Wiadomo jak to studenci. Ja po prostu umiem się skupić na celu i choć mam bardzo lekką rękę do pieniędzy to np. jeśli wiem, że jest impreza w sobotę i zostało mi na nią pieniędzy na styk(choć dzisiaj już mi nic nie zostanie bo idę pozapłacać resztę) to nie wydaje ani zł. A jesteśmy z Polski. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam nie zauważyłam posta pomiędzy. Otóż robię wszystkie te rzeczy na raz i jeszcze mam czas na znikanie na kilka godzin przed grą(jak teraz przed Mass Efectem 2), nie jest to trudne. :) Prawo wbrew obiegowej opinii nie jest aż takie trudne, zresztą ogólnie studia(jeśli nie są medycyną czy studiami technicznymi) nie są jakoś bardzo trudne, ale ja zawsze miałam świetną pamięć i nigdy problemów z nauką także to może dlatego. A jeśli chodzi o czas ogólnie to jest dokładnie tak jak napisałaś, kiedy nie wykonuje się prac domowych to tego czasu jest nieporównywalnie więcej, sprzątanie, gotowania, pranie itd. to niesamowite zjadacze czasu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie podoba duzo pomyslow Zia :) sama ich bym w zycie nie wprowadzila bo to nie moje klimaty, ale jak ktos lubi poszalec czemu nie:) Zia w ogole jest taka jakby z innego swiata, ale to na swoj sposob jest fajne:) Poza tym oni sa jeszcze mlodzi wiec ta cala oprawa moze do nich pasuje. Btw Zia masz fajna stronke i chetnie przegladam ja do swoich wlasnych celow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalilo mnie stwierdzenie
"Wiadomo jak to studenci." LOL Zia, przejdz sie po akademikach (nie szkol prywatnych) i zobacz jak zyja przecietni studenci. I jeszcze mam dwa pytania: pierwsza okoloslubna impreza -tz. ile przewidujesz? To tak z ciekawosci, nie oceniam. I drugie- jeszcze bardziej z ciekawosci i w dodatku OT - pisalas,ze zamierzasz sie przeniesc na UW kiedys.. Naprawde uwazasz,ze jest realne przeniesc sie z prywatnej uczelni na UW? Bo ja szczerze watpie.. (chyba,ze nie na dzienne?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że Kafeteria znowu zjada posty. A ja wolę czekoladę, dzięki. :) Jesteśmy dość młodzi, choć nie wiem czy już tak bardzo w dniu ślubu będę mieć prawie 25 lat. ;) Cieszę się, że blog się podoba, nie mam dla niego tyle czasu ile bym chciała ale teraz to przyjęcie mnie pochłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się bardzo podoba dlaczego każdy ślub ma być taki sam szary nijaki coś nowego i to jest super! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w akademikach i wierz mi, że przeżyłam typowo studencką fazę zastanawiania się czy wybrać piwo czy jedzenie i mieszkałam w "mieszkaniu-komunie" z 10 innymi osobami i robiłam różne inne rzeczy, naprawdę nie jestem wymuskaną księżniczką jak pewnie większość uważa. ;) Chodziło mi jeszcze o wieczory kawalersko panieńskie, poprawiny to się chyba nie liczą i potem zaproszenie znajomych na zdjęcia i film po ślubie ale to już w takiej bardzo luźnej konwencji. :) Nie jest realne. :) UW ma podpisane tylko z kilkoma wydziałami w kraju możliwość przeniesienia ale my będziemy się przenosić na wieczorowe, zajęcia razem z dziennymi, wszystko to samo tylko trzeba im zapłacić. ;) Ale pewnie zaraz polecą na mnie gromy, żeby nie było studiowałam również dziennie i to na naszym szacownym UJ, wielkiej różnicy nie zauważyłam. :) Darunia, bardzo się cieszę, że się podoba i dziękuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Ziao86 - Kasia
Bardzo dobry pomysł Ziao ! Nie przejmuj się wycieczkami innych przedmówców. Pomysł obdarowania druhen dobnymi upominkami uważam za uroczy. Sama wybrałabym jednak sprezentowałabym co innego ... jeszcze nie wiem co :D Ślub na pewno będziesz miała piękny :) Zrób go po swojemu, tak jak wymarzyłaś :) wspaniale że coś już Ci się krystalizuje odnośnie spotkania zapoznawczego z druhnami :) Trzymam kciuki !! Przepraszam, ale nie doczytałam 2 strony, tylko 1 i trzecią, kiedy odbędzie się Wasza Uroczystość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za tak miłe słowa. :) Nie wiem o jaką uroczystość pytasz, ślub odbędzie się 9 lipca przyszłego roku a to przyjęcie zapoznawcze w tą sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aż????
Aż półtorej roku naprzód??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki temu będzie mogła jeszcze z 10 takich "druhna party" zrobi%-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwalilo mnie stwierdzenie
OK, dzieki za zaspokojenie mojej ciekawosci. 1. Skoro wiesz jak zyja studenci, to nie pisz, ze ta impreza sie w taka studencka konwencje wpisuje. Bo nie wpisuje :P Ale - skoro Ciebie na to stac, to oki. 2. Tak, wieczorowe to juz bardziej realny plan. I w sumie - mysle,ze dobry, bo papier UW bedziesz miala (przypuszczam,ze znaczacy wiecej niz prywatnej szkoly),a przeciez nikt nie bedzie dociekal czy dziennych czy wieczorowych. Tylko pogadaj ze studentami jak tam jest, mam kuzynke, ktora wlasnie skonczyla prawo na UW i zapewniam Cie,ze nie miala kiedy pojsc do USC przed slubem,tyle roboty na studiach/w kancelarii.. No,ale to wyjdzie Ci w praniu. 3. Milej imprezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, termin wynika stąd, że dziewczyny już zaangażowały się w przygotowania, a głupio tak bez oficjalnego zaproszenia. Poza tym za niedługo będziemy suknie wybierać, dla mnie i dla nich a do tego muszą być już oficjalnie druhnami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to do Zia
Ok, wszystkie odpowiedzi mnie usatysfakcjonowały ;) Ja się nie czepiam tylko wyraziłam swoją opinię i gdybym robiła taką imprezę niektóre rzeczy bym zmieniła - ale to Twoja impreza ;) Ogólnie pomysł z druhnami bardzo mi się podoba, lubię takie klimaty choć sama będę miała tylko świadkową. A masz już pomysły na suknię dla nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×