Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laliquee

DIETA NIELACZENIA/NASZ NOWY SPOSOB NA ZYCIE

Polecane posty

Gość babka wcurwiona
diet niełączenia jest cała masa(diety niełączenia białek z węglowodanami): 1.Tombaka 2.Haya 3.Andersona 4.Howarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena0
byłam na tym linku o którym pisała babka wcurwiona, wcześniej już tam luknęłam przypadkiem ale że niby co? co z tym powielaniem? fakt temat ten sam A ja grzecznie jem śniadanka takie lekkie dziś zamiast chlebka miałam wafle ryżowe i twarożek troszkę sałaty i papryki no i mąż zrobił mi niespodziankę dzisiaj odebrałam halogen owen z mango no to będą zdrowe obiady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki! marlena pozazdroscic meza, moj juz mi od dawna nie robi niespodzianek :( dzis wieczorem bedzie otwarcie sezonu grilowego, juz mi slina leci na sama mysl o grilowanej kielbasce... mmm milego weekendu dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomkamała
Witam :) Autumn, ale się uśmiałam z tego, jak opisujesz końcówki swoich maratonów ;) myśli samobójcze... ;) Powiem Ci że jest dowiedzione naukowo, że ludzie którzy biegają interwałowo, czyli np. 10 min biegu, 2 marszu i tak na zmianę, szybciej zyskują dobrą formę. Były gdzieś przeprowadzone badania na ten temat, jedna grupa biegała interwałowo, a druga ten sam odcinek ciągiem. Pierwsza grupa po krótkim czasie miała o wiele lepszą wydolność niż ta druga. Ja się staram tak robić, ale kiedy mam dobrą formę i nie czuję zmęczenia to bieganie mnie relaksuje i zapominam o interwałach, zawsze jak się skapnę, że miał być ineterwał to mam za sobą już dobre 20 min, albo więcej... Bardzo Ci gratuluję postanowienia i tego, że zaczęłaś bo najtrudniej jest ruszyć tyłek i zacząć :) Muszę się Wam pochwalić, że odnotowałam dzisiaj spadek wagi :) Jest dokładnie 50 kg !!! :D Nareszcie :D Mam ochotę skakać z radości, bo to był mój pierwszy cel, drugi to 49, ale to już bardziej w kategorii szczytu radości, bo 50 kg jak najbardziej mnie satysfakcjonuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poziomka gratuluje!! ale obiecaj ze jak juz osiagniesz 49 to nas nie opuscisz :) ja sie szykuje do grila, mam nadzieje ze uda mi sie jesc same bialko, ale niestety nie bede mogla nie pic podczas posilku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyanie mam takie jedno
którą dietkę nie łączenia stosujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy tu o kiełbaskach..... a ja już się nie cieszę z niespodzianki bo zrozumiałam że jednak facet to o sobie zawsze myśli właśnie mąż w tym "garnku " piecze kiełbaski teraz właśnie karkówkę i to na sam wieczór !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jakby mi na złość robił albo był bez rozumu taaaakaaaaa pokusa GRATULUJE POZIOMKO SUKCESU!! CIESZĘ SIĘ RAZEM Z TOBĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, to ja autumn_wind troszkę musiałam zmodyfikować pseudonim, bo okazało się, że ktoś go sobie "zaczernił" :( czyli zostałam okradziona z własnego pseudonimu. 50 kg! Poziomko suuuper:) czekamy na meldunek 49 ;) ja robię ważenie w poniedziałek. Dziś się obżarłam, ale mam nadzieję, że nie wpłynie na wynik, bo mam cichą nadzieję, że coś się odrobinę w tej materii zmieniło... Mareno, nie daj się, to dopiero początek Twojej walki! Ojejej, trzymam kciuki za prawidłowe grillowanie:) Dziś nie biegałam, ale jutro już sobie nie odpuszczę. Myslę, że chyba interwały nie są dla mnie, bo po każdej przerwie ciężko mi wrócić do prawidłowego oddechu. A skoro daję radę biec 20-25 minut, jest szansa, że stopniowo zacznę zwiększać ten czas i tym sposobem też podkręcę kondycję:) Robię dziś wieczór SPA ;) a później kładę się i mam zamiar porządnie odespać zeszły tydzień. Pamiętajcie, że dziś zabierają nam godzinkę z nocy! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomkamałaaa
Hej :) Coś się ostatnio dzieje z Kafe, bo znowu zjadło mi posta. Autumn, jak widać Polak wszystko ukradnie, nawet pseudonim...smutne :( Ale czekam na Twoje ważenie i trzymam kciuki :) Ojejej, jak było na grillu ? Pochwal się co tam konsumowałaś :) i ile promili wchłonęłaś ;) Marena, bądź silna, u mnie na stole leży woreczek ciastek w czekoladzie...jakoś się im opieram, ale tak to już jest, że rodzinka rzadko współpracuje z nami pod tym względem... Wiecie co, chyba mnie też ktoś zwinął pseudonim bo wyświetla mi się że mam wpisać hasło, a przecież się nie zaczerniłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to zrobiłam dawno ;) ale nie o tym chcę mówić ;) jak z waszym samopoczuciem na tej dietce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki jak tam kaloryczny weekend? mnie niestety brzuszki nie omina, ale dzisiaj pojezdze sobie troszke na rowerku stacjonarnym (jakies 30 min) Poziomko na grilu bylo bardzo dobrze, zjadlam jakies 3 kielbaski (takie cienkie jak frankfuterki) a ze bylam kierowca (co mi nawet odpowiadalo bo nie wlalam w siebie litrow kalorii) pilam tylko soki - ale niestety podczas jedzenia :( Bewitched ja sie czuje swietnie przy tej diecie odpowiada mi w 100 % (chyba wroce do pisania wam mojego jadlospisu dziennego bo to mnie bardziej motywuje do trzymania sie zasad bo przynajmniej jak zgrzesze to mnie skarcicie a jak wam nie napisze to pojdzie mi plazem, wam tez tak radze :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to od poniedzialku oczywiscie bo jakbym powiedziala wam co dzisiaj zjadlam ... ojjj lepiej nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, poziomko, zostałyśmy brutalnie pozbawione naszych pseudonimów:( ale teraz już niestraszni nam złodzieje, bo jesteśmy "czarne" ;) Dziś w moim programie jedzeniowym owoce i warzywa, tak jak sobie założyłam :) przez cały dzień było spoko, ale teraz czuję dość silny głód, który staram się zapić herbatą, ale nie wychodzi:p nie chcę już nic jeść, bo późna pora. Ojejej, pisz dokładnie co jesz, to może faktycznie się trochę powstrzymasz przed jedzeniem za dużo. Grill- fajna sprawa..ale bym sobie zjadła taką kiełbaskę mmmm. Nie piłaś alkoholu i to najważniejsze, bo jest on całkiem konkretnie kaloryczny:) zaoszczędziłaś sobie nawet 1000kcal :) a soczki do kiełbaski zrehabilitujesz sobie rowerkiem i będzie cacy:) Psychicznie szkoda, że już po weekendzie, ale to obżarstwo i wyrzuty sumienia każą mi cieszyć się z poniedziałku:p Udanego tygodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, poziomko, zostałyśmy brutalnie pozbawione naszych pseudonimów:( ale teraz już niestraszni nam złodzieje, bo jesteśmy "czarne" ;) Dziś w moim programie jedzeniowym owoce i warzywa, tak jak sobie założyłam :) przez cały dzień było spoko, ale teraz czuję dość silny głód, który staram się zapić herbatą, ale nie wychodzi:p nie chcę już nic jeść, bo późna pora. Ojejej, pisz dokładnie co jesz, to może faktycznie się trochę powstrzymasz przed jedzeniem za dużo. Grill- fajna sprawa..ale bym sobie zjadła taką kiełbaskę mmmm. Nie piłaś alkoholu i to najważniejsze, bo jest on całkiem konkretnie kaloryczny:) zaoszczędziłaś sobie nawet 1000kcal :) a soczki do kiełbaski zrehabilitujesz sobie rowerkiem i będzie cacy:) Psychicznie szkoda, że już po weekendzie, ale to obżarstwo i wyrzuty sumienia każą mi cieszyć się z poniedziałku:p Udanego tygodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie po weekendzie !! mam dziś wolne więc wyspałam się za wszystkie czasy no i najważniejsze co się stało!!! dziś się zważyłam jest 78,4 i to po weekendzie a nagrzeszyłam oj nagrzeszyłam nie jest to jakiś wielki spadek ale że w ogóle coś spadło teraz będę od siebie więcej wymagała bo widzę że trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dzisiaj: 9.00 2 kanapki z papryka 12.00 jogurt naturalny 15.00 takie koreczki z 2 kielbasek, kawalka sera zoltego i ogorek kiszony z keczupem 18.00 2 kanapki z papryka niestety czuje ze @ sie zbliza ledwo powstrzymalam sie dzisiaj od czekolady ale cos czuje ze to mnie nie ominie... :( jak nie dzisiaj to jutro... Marena0 gratuluje spatku wagi tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StonkaaaBiedronka
Hej dziewczyny, caaaaly weekend mnie tu nie bylo, bo na caaaaly weekend wyjechalam i grzeszylam, oj grzeszylam.:( Zaraz poczytam co u Was! :* PS: mnie tez ktos ZCZERNIL BEZCZELNIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, caaaaly weekend mnie tu nie bylo, bo na caaaaly weekend wyjechalam i grzeszylam, oj grzeszylam. Zaraz poczytam co u Was! :* PS: mnie tez ktos ZCZERNIL BEZCZELNIE!!! Teraz to ja, z 3 aaa na koncu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kolejny dzionek jem tylko warzywa i owoce:) można się tym najeść, zwłaszcza jak się raz, dwa razy dziennie zje coś ciepłego- na samych surówkach na pewno bym nie przeżyła. A tak jest całkiem nieźle, głodna nie chodzę, mobilizuję jelita i, mam nadzieję, spalam tłuszczyk przed świąteczną wyżerką:D Mnie też się zaczął okres, ale staram się przetrwać go bezsłodyczowo;) ojejej, miałaś ograniczyć chleb:D jeśli chudniesz, to spoko, bo nie jesz dużo, ale ostatnio ustaliłyśmy, że to chleb może być przyczyną niepowodzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atumn, wiem ale caly ostatni czas jadlam o 9.00 jablko i pomarancze,zdazalo sie ze nie jadlam chleba caly dzien , a jak juz jadlam to tylko na kolacje... wczoraj mialam tylko papryke w lodowce i jogurt i tak jakos wyszlo, ze chleb byl 2x dodam jeszcze ze to chlebek czarny z ziarnami co do chudniacia to waga stoi jak zakleta ale ja czuje po ciuchach ze sa na mnie za duze, nie luzne a za duze! moze waga mi sie popsula? dzisiaj zrobilam zapasy owocow i warzyw wiec moze jutro tez zrobie sobie dzien owocowo warzywny... poki co dzis: 9.00 jablko i pomarancza 12.00 jogurt 15. makaron napoli 18 serek ze szczypiorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, wybaczam:) Fajne są takie dni warzywno-owocowe. Waga tego niestety nie wskazuje, ale ja czuję większą lekkość. Przede wszystkim nie jestem napchana, jak np po makaronie czy mięsie. Miałam nadzieję osiągnąć jeszcze jeden cel, a mianowicie ruszyć jelita, które chyba poszły na strajk i konsekwentnie odmawiają pracy. Na razie efektów wielkich nie ma, ale mówią do mnie, co oznacza, że chyba trochę zaczęły działać:P idę coś zjeść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buu dziewczyny, u mnie od jutra próba sił. Jadę do rodziców na święta i zabawię tam prawie tydzień, co zapewne całkowicie zniweczy moją walkę z kg:( Niestety wiem, że nie jestem w stanie się powstrzymać i na pewno będę jeść po 4 tys kcal dziennie, będę łączyć, pić do posiłków... teraz, gdy już zaczęłam odrobineczkę po maleńku spadać z wagi (dziś ok 56 :D ), wszystko pójdzie w cholerę:/ No nic to, będziemy się wspierać:) ale całkiem dietować w święta chyba po prostu nie da rady. Jadłam dziś znów bardzo wegetariańsko, rano pobiegałam, więc dzisiejszy dzień należy do udanych:] Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj dzisiejszy dzien tez baaardzo udany, podobnie jak wczorajszy- jestem z siebie dumna.:) Ale Swieta nadchodza.... O_OJa tez jadę do rodziców na święta ... 'Niestety wiem, że nie jestem w stanie się powstrzymać i na pewno będę jeść po 4 tys kcal dziennie, będę łączyć, pić do posiłków..' - dokladnie autumn :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ja wlasnie wrocilam z zakupo, jutro bede pialka ciasta... :( i tak bym w weekend grzeszyla, tylko szkoda ze ten weekend przedluzy sie o pare dni .... damy rade dziewczyny byle nie pic do posilkow! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie OJEJEJ to jest pomysł grunt to nie pić do posiłków !! bo ja już też tracę radość świąt kiedy pomyślę o tym że wszyscy wkoło będą się opychać tym czego mi nie wolno Dam z siebie tyle ile zdołam , będę z sobą walczyć łatwa nie będę obiecuję!!! ale jak już w końcu ulegnę to.......będę pamiętać o słowach OJEJEJ...... pozdrawiam was dziewczynki wszystkie wszyściutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×