termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

macham do was fajnie ze Wam weekend super mija ja znowu sama bo mezyk na nadgodziny poszedl ale juz nie bucze bo pogadalismy i wogole wsio ok. Teraz lece do dzieci i zrobic jakis budyn na kolacyjke - jejku nie mam ostatnio pomyslow co jesc i co wieczr wcinam salatke owocowa z sokiem z cytrynu :D obrzydly mi parowki jajecznica, jajka itp a kanapki bleee no i co mam sobie serwowac na kolacyjke? byle nie za slodkie? moze macie jakies pomysly?

Hejka:) Wita Was kuracjuszka z sanatorium:) Wsciekła jestem,bo napisałam co u mnie i strzeliło internet wrrrrrr... Ewcia:) GRATULUJE:):) Zdrowej i szybkiej ciazy,lekkiego porodu:) Izu :) tort smakował? Moze go zamrozic? Beda lody egipskie:) i gratuluje pomysłu z własna firma:) Pia:) Super,ze Pascal taki złobkowicz sie zrobił? Zwolnij czasem:) Kessi:),Nadziejko:),Szarotko:) ,W.Kasko:) trzymam kciuki za Wasze brzusie :) Ostatnie tygodnie calkowicie mam wyciete z zyciorysu,moze to juz i z moja głowa cos nie tak,ale jak ma byc OK,jak mnie rabia plecy non stop,zasnac nie moge,potem rano nie moge sie zgramolic ,funkcjonowac tez nie moge,bo BOLI i na dodatek NIC mi nie pomaga....Moze teraz bede miała duzo zabiegów to mnie troche usprawnia..bo ja nie mam juz siły zyc :( Dziecko mi sie rozgadało..Zadebiutowało tez na zajeciach z dzieciakami,dzieci były starsze,aler mu nic to nie przeszkadzało,czuł sie jak ryba w wodzie,nawet wykonywał pieknie polecenia Pani,mój kochany Skarbus. Dzisiaj bylismy na giełdzie i chcoiał chodzic SIAM i było PASIAM,PASIAM..SIBKO,SIBKO...NIE MA CIASIU ,NIE MA CIASIU:):) hi hi pod nogami takie leci i PASIA smieli sie ludziska:) Mamuniu:) Zosia z waga przegoniła Przemusia:) taki z niego chudzinek,ze szok:(:( On nie siedzi na miejscu dłuzej niz 1 min. Jesc,tez NIE MA CIASU:(:( Pozdrawiam Was WSZYSTKIE mamusie:)Jestem prawie na biezaco,ale i tak nie wiem co mam komu napisac. PS.Mam internet tylko w jednym miejscu,musze tam dojsc:) Nie wiedziałam,ze teraz w Sanatoriach sa podziały na ZUS i NFZ???? Jeszcze nie wiem dlaczego?Wie któras dlaczego tak? Dzisiaj NFZ ma wieczorek zapoznawczy,ale dziadki baluja:P:P Przekrój wieku tak ok.60 lat:) Ja wczoraj smignełam troche na lewo do domu,a nasz czyli z ZUSu wieczorek był wczoraj:) OK,lece,bo mnie drą i łupia okrutnie te plecy:(:(:(

Dobry :) Witam po burzliwym weekendzie ;) Aaaaaaaaaaale było fajnie :) tylko dziś znów poniedziałek :( za oknem biało, tak! Biało!! Nie jest to coprawda śnieg ale tak gruba warstwa szronu, że wygląda jak śnieg :o wyszłam z domu to w buzie uderzył mnie mróz, jakby mnie ktoś spoliczkował :P Dziekuje wam za życzenia ;) Gumi_aga spóźnione życzenia jeszcze przynajmniej 50 rocznic (ale tylko w dobrych humorach!) i mam nadzieje, ze miło spędziliście ten dzień i ze wyjaśniło się co się miało wyjaśnić My w piateczek raczyliśmy się moimi ulubionymi drinkami ;) czyli birra con Martini ;) jakby ktoś miał ochotę: 1/3 piwa, 1/3 martini, 1/3 wody mineralnej gazowanej, plasterek cytrynki i kostka lodu mniaaaaam! A nie pilam tego całe lata świetlne ;) tzn z 9 lat :D W sobote rodzinny dzień a po południu miała przyjść szwagierka z synem (Edzia nie dała rady przyjść ale Maks małej wystarczył :D ) no ale do rzeczy. Po obiadku mówię do Nadii, że mamusia i tatuś idą na randkę a ona zostanie z ciocią i Maksiem i będą się bawić. W odpowiedzi usłyszałam: NIE hehehe :D moje dziecko poszło do swojego pokoju, otworzyła szafę, wyjęła buty, założyła i dawaj do drzwi wejściowych i ciągnie za klamkę. Pytam: Naduniu gdzie idziesz? Duśka: Na randkę! :D :D: D:D:D:D mówię, chodz tu do mnie. Przyszła, siadła mi na kolanka wtuliła się i mówie do niej, że na randki chodzą dorośli. Że dzieci nie chodzą na randki. Wtuliła się i zaczeła tak żałośnie zawodzić i nieeee musiaaa nieeee Niunia idzieee łeeee. Hehehe bida. Mysle sobie cholera nici z kolacji :P aż przyszedł tatuś i obiecał, że mamusia i tatuś przyniosą jej coś fajnego z randki ;) spytał co chciałaby dostać, odpowiedziała: klocki ;) i się uspokoiła. Przyszła ciocia z Maksem, zaczeli od razu szaleć, biegać, bawić się i spoko my się ubieramy, dała buziaczki i poszliśmy. Dała nam tylko 2,5 godziny ;) po tym czasie stałą pod drzwiami i zawodziła: mamamusiaaaaa, mamusia, mamamusiaaaaaaaaa ;) przyjechaliśmy w 10 minut ;) No ale i tak było miło. Po gokartach na drugi dzień miałam zakwasy tak zawzięcie kręciłam kierownicą :D ale było super! Potem kolacyjka ;) milusio ;) Aaa no ale przed kolacją zaliczyliśmy Smyka hehehe bo przeciez trzeba było obiecane klocki kupic ;) no ale dobrze bo przy okazji kupiliśmy prezent dla tej małej z zespołem downa. Wczoraj przyszli. Fajna dziewczynka (8 mies) bardzo grzeczna, płacze tylko wtedy jak ją coś boli. Śmieszka mała. Na tym etapie rozwoju nie widać choroby. Tzn widać zewnętrznie. Po buzi. Ale zachowanie standardowego 8 miesieczniaka ;) ale masakra z opieką nad takim dzieckiem. 6 razy dziennie przed każdym karmieniem masowanie dziąseł, podniebienia. Rehabilitacje, specjaliści przeróżne badania biedna ma też wadę serduszka (co częste u dzieci z zespołem downa) na szczescie nie jest ona bardzo groźna i jak mała skonczy 4 latka to zoperują i będzie po sprawie. Duśka oczarowana dzidziusiem :) przynosiła jej zabawki, zawijała małą w kocyk, chciała z nią tańczyć :D tego nie rozumiała :P że dzidziuś nie może sobie tak po prostu wstać i z nią zatańczyć :D No i tak naszykowałam się żarcia jak głupia a oni na diecie :o mój małżonek mnie zapomniał poinformować :o mam żarcia na tydzień :o Aaa Duśka nadal kaszle!!!!! Ja już nie wiem o co chodzi!!! Lekarze mówią: dziecko zdrowe jak ryba!! I co? Kaszle!! Tylko w nocy oczywiście. Tzn tylko godzinę, dwie po zaśnięciu!! Potem całą noc nic :o o co chodzi??? Już w piątek sobie pomyślałam, że może uczulenie na proszek do prania? Bo zawsze piorę wszystko w vizirze sensitive color a ostatnio dostałam w akcji promocyjnej streetcom dwa opakowania proszku E i płynu do płukania E sensitive. No i zaczełam w tym prać. Co za tym idzie wyprałam w tym jej pościel i śpiworek. No wiec w piątek położyliśmy ją w starym śpiworku a ten i prześcieradło i podusie wyprałam na 90 stopni w vizirze (tym co zawsze) i bez płynu do płukania. I w starym śpiworku zakaszlała tylko symbolicznie 2 razy i spała dalej. W sobote wysechł już ten nowy śpiworek i poszła spać w nowym i mimo, ze wyprany w vizirze na który uczulenia nie ma na pewno to kaszlała jak gruźlik! I już nie wiem co! Tzn znów podejrzany stał się śpiworek ten nowy. Może cholera cos w tym materiale jest co ją uczula??? Wczoraj poszła spać znów w tym starym za małym śpiworku i wydaje mi się, ze mniej kaszlała :o dzis znów pójdzie spać w starym jeśli kaszlenie się jeszcze bardziej zmniejszy to wypierdziele ten nowy śpiworek w trymiga na śmietnik! To nie jest normalne, żeby dziecko kaszlało prawie 2 tygodnie i było całkowicie zdrowe! Aaa i spi w nowym śpiworku własnie od jakichś 2 tygodni! I wtedy zaczał się kaszel! Ja już wariuje z domysłów od czego to :o

aaaa i sprzedałam kombinezon Nadii :D interes życia :P kupiłam go za 150 zł a sprzedałam za 170 :D :D :D kurteczkę jesienną za 30 wiec mam 200 zł na nowy kombinezon :D :D :D hurraa

Hejka Mea,a moze to faktycznie wina spiworka?popatrz na metce jaki ma skład?moze cos sztucznego w nim jest? No i fajnie,ze udało Wam się wyjśc(czytaj:Nadia pozwoliła:-P) Ucieszyła sięz klocków?pewnie tak:)) Holly witaj nasza emerytko;-))hehe jak piszesz o średniej wieku w sanatorium to Ty pewnie tam małolata jestes:))hehe i branie masz niezłe:-D A tak na serio:szkoda mi Ciebie,bo cierpisz i nie wiedzą jak Ci pomóc:(( Jak Bartus znosi rozłake z Tobą?bo on taki do Ciebie przywiązany. My dzisiaj znowu mamy klub malucha,zaraz biorę się za obiad,potem mala spac i po obiedzie idziemy.Musze zajsc do rossmana po farbe do włosów,bo drosty mam okropne:-P I jakies zakupy dla Zoski-słoiczki,kaszki itp Pia mam nadzieje,ze pogoda Wam dopisuje:))jak droga?Pascal wytrzymał?

Mea zapomniałam-gratuluje sprzedazy:-))ja narazie posprzedawalam rzeczy po małej,wiec teraz nie zarabiam:-P Na lato znowu mam cały wór ubran do wystawienia.

elo:)

Barylko ,a co Ty tak dzis hop-hopowo?:-D

My po super niedzieli, troche bylam zmeczona po nocce ale dalam rade :) Kuba u znajomych troszke spanikowal bo jak go zawiezlismy to spal i obudzil sie a tu nie ma rodzicow. Mowili ze poplakal wolal mnie oczywiscie po imieniu a potem tatusia... a potem zapomnial i ladnie sie bawil :) Dzisiaj ma przeblysk jest super grzeczny tfutfu tfu i o dziwo nie chce pampersa zakladac od rana chodzi w majtach i tylko raz sie zlal... Jutro jade do kolezanki ktora ma 4 miesiaczna corcie, ciekawa jestem jak Kubal sie bedzie zachowywal wobec niej :) Holly bidulko niech Cie tam wymasuja porzadnie i raz na zawsze sie rozprawia z tym bolem...

My po spacerku, ale wiatr zimny i zmarzlam... Kuba zasnol... troszke pozno ale dam mu jeszcze pol godzinki. Mial dzisiaj wspanialy humorek i chcialabym zeby taki zawsze byl...

Hejka! Pusto tu:( Meaaa:) dzieki:) Mój Bartus tez tak kaszle juz dlugo i nie mam pojecia co mu jest,podejrzewam na cos uczulenie,ale jasny gwint na co?? Byłam u laryngologa,Pani doktor powiedziała,ze jej zdaniem on wyglada na refluks,jesli kaszle zaraz po zasnieciu ,przeleczam go na refluks.Robaki juz przeleczylismy...Az gdzies mnie w serduchu kłuje jak słysze jak on strasznie kaszle.,masakra. Usmiałam sie ..jak się Dusia na randke wybierła:) Niech juz cwiczy Laska:)hihihi... No masz Ty reke do interesów:):):P Izu:) super,ze miałas udany dzien i ekstra,ze Kubus prawie bezmajtkowy:) Bosko:) My nadal pampersiarze:) Musze prosic o przepustke na piatek,bo mamy badanie Przemusiowe..boje się.. Mamuniu:) no zebys wiedziała,ze emerytka jestem:P Do dupy z "takim"powodzeniem:P:P:P Ale dzisiaj jeden dziadek wyskoczył na cwiczenia wyskoczył w rajstopkach ,takich kalesonikach z dziurka w rozporku,popłakałam sie ze smiechu:P:P:P Zabiegi mam fajne,tylko to latanie od zabiegu do zabiegu:(:(:( jeszcze zaraz ide na trening relaksacyjny:P:P:P

Bartus teskni za mna,na szczescie jest z nimi moja mama to jest dobrze(w miare),a jakby co to godzinka drogi i moga byc u mnie:)

Udało mi sie:) ,bo mam jedynke,ciesze sie,bo moge tak sobie na spokojnie wszystko robic:)

łoooo rany co was tam wywiało? ja zaraz siade na spokojnie (znaczy za jakies 30-40 minut) bo dopiero kompa wlaczylam i dzieciom zezwolilam na baje do 21ej patrzec a potem zaraz spac. głupio mi pisac ale my dzis mielismy LATO!!! niby 18 stopni a ja sie czulam jakby bylo 25 :D Pierwszy raz od czerwca wyszłam sama na miasto na nogach w te i z powrotem i mialam tylko 2 zadyszki i 1 kolatanie :D No wiec nie poszlam ot tak sobie ale w celu przejsciea po ciucholandach itp no i obkupilam corcie w bluzy spodnie jak nówki a nawet Anecie 2 bezrekawniki na chlodniejsze dni :) no i torebke taka ala mlodziezowy kuferek :P Marta nie chce jej oddac :D Popoludniu z mezykiem troche pogadalismy i on do pracy a ja z dziewczynkami na gore porzadek z tymi naszymi pokojami zrobic bo meble przeniesione ale zawartosc nie i 3 godziny kompletowalam puzzle, gry, itp kolorowanki ksiazki zeby Anecie do pokoju dac juz poukladane i co? i po 10 minutach "czytania" przez Anete bajek Marcie wyglada tam tak jakby ktos granat walnal :o ehhh teraz spadam klasc Marte bo juz maruda i Aneta tez juz mowi ze zmeczona i ostatnia bajke chce na dobranoc :) Meaaa - super ze sie udal wypad Holly - tule mocno i trzymam kciuki za Przemusiowe badania Izu - tez super ze dzien milo spedziliscie to do potem

Kubal mi wlasnie zasnol... Wiecie co tak sie slabo czuje, ze gdyby nie ta wkladka to byla bym pewna ze to ciaza. Co chwile mnie mdli. Dzisiaj zakrecilam Kube na rekach bo on tak lubi i tak mnie zemdlilo i slabo mi bylo a nigdy wczesniej tak nie mialam.

no ja juz jestem teraz mam ME TIME :D Izu - hejka - u nas jelitowka panuje polowa moich znajomych i dzieci chore :o mam nadziejej ze nas ominie w tym roku :o wiesz oby nie to ale co innego? wlasnie im sie zaczelo od slabosci i mdlosci :( ufff uprzątnełam pokoj anetce i MArcie i teraz blysk - powiedzmy przynajmniej w zabawkach - a jutro sie iore za ciuchy bo mam 2 pralki wyprane a nie pochowane i jak jutro tez tak ladnie to ja juz przezornie za godzine nastawie pralke na noc :) jeszcze musze pozmywac bo jak chlop rano do kuchni wlezie to sie przewroci :( tak jakos energia mnie dzis rozpiera - moze to te sloneczko tak naladowalo moje bateryjki?

Mam nadzieje, ze nie Kessi. Predzej od antybiotyku jestem oslabiona... Kurcze nie mozemy sprzedac starego auta... I tak sobie mysle ze ma stac pod domem to go ubezpiecze i nie bede uwiazana w domu tylko na zakupy czy do kolezanki pojade, albo na play grupe polskich dzieci w miescie obok :)

Izu - dobrze kombinujesz :) my od soboty dumamy jakie mi autko kupic bo moj maz twierdzi ze ja w trakcie nauki je zajade wiec ja nie chce drogiego a znow starego pudla tez nie ehhh ale podoba mi sie Suzuki Baleno, Peugeot (czy jak to sie pisze) 106 albo 206 nie pamietam albo corsa :P rozbiezna jestem wiem ale tak wielkosciowo na nas bylby oki bo jak cala rodzinka na zakupy czy wycieczke to i tak tym naszym no i ide w srode na zdjecie i w czwartek skladam aplikacje na prawko do tygodnia powinni mi je przyslac :P niby do 3ech ale jak sie sklada osobiscie to bardzo szybko jest :) no i ucze sie juz do testow powoli tak wiec ja mam nadzieje do porodu zdac choc teorie a jak bedzie to sie okaze :D

Kessi no to zycze powodzenia :) Oby szybko poszla Ci nauka :) A co do peugeota to nasz mechanik powiedzial nam ze sa bardzo wadliwe, bo najwiecej ich naprawia. Ja bym stawiala na corse na Twoim miejscu :)

dzieki za ostrzezenie przed peugeotem :o ja bardzo jestem za corsa albo suzuki nie wazne baleno czy ignis (o ile nie myle marek) baleo juz mielismy i baaaardzo go kocvhalam nie sprzedalibysmy go gdyby nie powiekszenie rodzinki i to ze nie mam prawka :o a w corsie jezdzilam w Pl jak sie uczylam z moim ex do prawka :P a za powodzenie nie dziekuje poki co heheh jak zdam to podziekuje coby nie zapeszyc hihihi

jeja ale bym sobie zjadla leysow zielonych :( Boze ja mam ostatnio takie zachcianki i 3 kg na plusie :p

hehheheh ja z braku pomyslu zjadlam puszke tunczyka w zalewie i tosty do tego :P

ehhh ide sie polozyc bo potem nie bede umiala zasnac...

dobranoc Izu ja jeszcze nietoperkuje heheh szukam wozka na ebayu :P

Czesc Wczoraj przezylismy koszmar:((Zosia wypadła z łóżeczka!!!!mąz się kapał,Wiki u siebie,a ja w naszym pokoju-słyszalam,ze sie wstaje w łóżeczku i juz mialam iśc od niej gdy usłyszałam huk i płacz!!!Wzięłam ja na ręce,a ona zaczęla mi siniec!!!nie mogła oddychac:((mąz wylecial z łazienki w ręczniku,Wiki z pokoju i zaczęła płakac,ja cała roztrzęsiona,nie wiedziałam co robić-po dłuugiej chwili mala zaczęla znowu płakac i wrocily kolorki na buzi-poprostu jak upadla na plecy to nie mogła zlapac oddechu.Długo płakała mi na rekach,tuliła sie i żaliła:((Głowe ma w siniakacha,ale tak poza tym to ok,obserwowalismy ją do 23,posprawdzałam jej odruchy(mąz zadzwonil na pogotowie i mowili na co zwracac uwagę)-jakby sie cos dzialo kazali dzwonic albo przyjechac.Ale potem juz sie rozkręciła,patrzylismy jak chodzi,czy sie nie zatacza,wodziłam jej palcem przed oczami,kazali sprawdzic jak sie usmiecha-czy usta sie nie krzywią.Na szczescie nie zwrcala i o tej 23 poszla spac,z nami,bo bałam sie ja kłasć do łózeczka.Dzis popatrze na allegro łózka i w sklepach internetowych.W łózeczku ma juz najniższy poziom materaca ,a mimo to wypadła:(( Wklubiku wczoraj tak sie super bawiła,jak pani spiewala, to Zosia pierwsza przy niej:))i ma nowego kolegę -Wojtka,z ktorym rzadzili na zajęciach:))trzymali sie za ręce i robili karuzele:))hehe Potem było kolorowanie jabłuszka i Zosi rysunek trafil na tablice-pierwsze dzieło plastyczne:))No i szal z lake gadająca:))lala mowi"tata",płacze,smieje sie-Zosie wniebowzieta:)non stop ja tuliła:))musze jej taką kupic. Ciepla mam pytanie:co pomogło Amelce na skórę?czy ona ma AZS?bO WCZORAJ SPOTAKAŁAM KOLEŻANKE I JEJ CORKA MA WŁASNIE azs I JUZ NAKUPIŁA LEKARSTW PRZERÓZNYCH I NIC NIE POMAGA:((DAJ ZNAC-BĘDE WDZIECZNA. Kessi pochwal sie wózeczkiem:))jak juz znajdziesz:))

Hejka U nas dziś rano też biało (Meaaa) no cóż trzeba wyjąć ciepłe rzeczy zima nadchodzi:( Mamuniu współczuje przeżyć, pewno jeszcze do tej pory obserwujesz Zosię. Uściski:) Izu faktycznie masz zachciewajki, może ponownie zostaniemy ciociami:P

pustki tu straszne. Może i wy cierpicie na brak weny, albo na monotonność jak ja:(

Cos dla śmiechu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3983464 mnie pomogło:)

No przy tym to już musicie się śmiać: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3933411

matko jak mi dzien za dniem leci, nie wiem kiedy minal weekend. Mamuniu- az zadrzalam jak przeczytalam Twoj wpis:( uff, dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo ale wierze, ze strachu najedliscie sie co nie miara. tak sobie wlasnie uswiadomilam, ze Kubus tez dzikuje zawsze mi w lozeczku, ale jakos mi kurcze za wczesnie przenosic sie do lozka:O ale otworzylas mi oczy, ze chyba juz jednak czas.... pewnie skonczy sie ladne zasypianie bo z takiego lozka na na bank mi lobuz wyjdzie. fajnie masz z tym klubem malucha, Zosia pewnie wniebozwieta. Izu- czyzbysmy mialy zostac ciociami? ja Ci nie chce nic mowic ale slyszalam o przypadkach, ze mimo spirali kobieta zaszla w ciaze... ale nie kracze juz;) ciesze sie, ze fajnie wam weekend zlecial i udalo Wam sie wyskoczyc i milo spedzic czas. w ogole wszytskiego naj.. z okazji rocznicy, duzo, duzo milosci na codzien i wzajmnego zrozumieniaa z tym atuem dobry pomysl, skoro i tak stoi nie uzywane, a zawsze sobie bys z Kubuniem pojezdzila do dzieci itd a miedzy czasie moze znajdzie sie klient i najwzyej byscie o te ubezpieczenie podniesli koszt auta wtedy:) Izu- moglabys dac mi link jakie macie te lozko dla Kubusia? i jak je kupowaliscie to juz bylo z tym dolem na kt opeira sie materac? Gumiago- wszytskiego i dla Was naj... z okazji rocznicy, aby wszytskie nieporozumienia poszly precz i byla tylko zgoda i milosc Pia- super Wam z wyjazdem:) udanego wypoczynku:D i oby tym razem snieg Was nie zastal;) a z tym nauczycielem strasznie przykro:( Mea- i dla Was sto lat w milosci i szczesciu a z waszego wyrka to ja nie moge:P Ewciu- witaj :D i wow jakie nowiny no gratulacje dla Was, kolejny okruszek w drodze:D Kessi- hehehe to razem startujemy:) ja tez zapisuje i mam zamiar zdac te testy do grudnia ( heheh wiem, wiem, ze czasu duzo ale ost ten czas mi tak przeletauje przez palce ze nie wiem kiedy i gdzie) a ponoc tu u nas maja od nowego roku wprowadzic, ze trzeba bedzie wykupic jakas tam ilosc godzin, takze chce sie sprezyc z tymi testami... kurde boje sie jezdzic[beksa' ale chceeeee:) Holly- niech Cie tam dobrze wymasuja, tak zebys zapomniala co to jest bol. super, ze udalo sie Ci sie ze jestes sama w pokoju:) i daj znac jak badania u Przemusia.