Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Ja to zupełnie nie wiem, ile będę płacić, bo zebranie dopiero w przyszłym tygodniu. Na razie Krzyś chodzi za darmo :P U nas bezpłatne godziny są od 7 do 13, a potem około 3zł/h; jedzenie około 5,5 zł za dzień - tyle było w zeszłym roku, a teraz mają stawki wzrosnąć. Jeszcze nie liczyłam, ile mi to wyjdzie na miesiąc, ale na pewno kilka razy mniej niż niania i to mnie cieszy :D Mamatomka - widzę, że u Ciebie podobnie jak u mnie. Smutno tak zostawiać płaczącego maluszka, ale co zrobić. Meaa- rzeczywiście Twoi rodzice się nie popisali, ale jeśli uda Ci się zostać przy nazewnictwie "zabawa" to się może udać. Życzę powodzenia od poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Trzeba bylo czekac do 1 wrzesnia żeby forum nasze ożyło:-P Postaram sie popisac: Asik-zrob liste rzeczy,ktorych Krzys ABSOLUTNIE NIE MOŻE JEŚĆ!!!Ja taka liste zrobiłam po rozmowie z dyr.-lista jest w kuchni i wiedza,ze Zosia ma diete bez glutenu i cukru.Wypisalam co je,czego nie lubi,a czego nie może i z głowy.No..w pewnym sensie,bo wiadomo,ze nie pwoiem im"nie róbcie pierogów,bo Zosia nie zje"-sa tam inne dzieci poza nia i trzeba to poprostu sobie poukładac. Kessi oj to Marta ma temperament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu, na tej liście jest tylko 1 punkt - orzechy. I oczywiście napisałam kartkę dla pani i powiadomiłam panie w kuchni. Krzyś miał jeszcze małą wysypkę po Bebiko, ale o tym nie mówiłam, bo w przedszkolu dają normalne mleko, a po nim jest ok. Ale mi się dziś czas wlecze, jak wiem, że mój maluszek tam popłakuje... Wczoraj gdy go odbierałam, jego pierwsze słowa były takie : "Mamusiu, ja płakałem, bo się za tobą stęskniłem i martwiłem się, że cię nie ma".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sobie popisalam:-P Kasiu baaardzo sie ciesze,ze Krystianek tak sobie swietnie radzi!!!dzielny chłopiec!!możesz być dumna:)) Mea wpisowe??słyszalam,ze jest w duzych miastach:-P przeginaja-przeciez to nie studia:-P co do rodziców to nie dziwię Ci sie wcale:((u mnie wszyscy sie ciesza,ze Zosia w przedszkolu i moze ruszy z mowa i jedzeniem wsród dzieci,a Twoja Duska taka rezolutna dziewczynka przeciez-dla niej to bedzie jak raj:-D PIA DOKLADNIE TAK,JAK PISZA DZIEWCZYNY-NIE MUSISZ PODAWAC WSZYSTKICH INFO O SOBIE,MĘZU CZY DZIECIACH-JAK TEZ NIE MAM WSZYSTKIEGO WPISANEGO-KIJ IM W OKO:))Fajnie by było gdybys tam była,ale nic na siłę:)) Kurde caps lock... Mamatomka biedny Tomus-mam nadzieję,ze z kazdym dniem bedzie lepiej-teraz weekend i dzieciaki znowu 2 dni w domu-poniedzialek może być ciężki:-O Gumiaga o 15 to pózno???nasze przedszkole do 17:30 czynne i sa dzieci,ktore zostaja tak długo,bo rodzice pracuja i nie ma kto ich wczesniej odebrac:((ja odbieram Zosie o 14 ,ale ja nie pracuję,gdybym pracowala to na pewno dopiero ok 15 by szla do domu. Dzis Zosia miala markotną minę na widok pani,ktora ją zabrala na górę:((pogadalam z nia troszke o tym siusianiu i mówie,ze w domu Zosia nie siusia w majtki-widocznie to stres i cala ta sytaucja nowa,bo nigdy nie miala kontaktu z taka ilością dzieci.Mowiła,ze dzis beda ją same wysadzac,nie będa czekać az mała sie zsiusia-zobaczymy... Z tego co wiem od innych mam to dzieciaki sikaja tam na potegę:))nawet te,ktore w domu ładnie same korzystaja z taoalety. Ok,trzeba obiad szykowac-dzis placek po węgiersku:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik no widzisz..pech:((w pierwszy dzien dostal to,czego mu nie wolno...teraz już będą wiedziec,ale musza sprawdzac sklad jedzenia,ktore będą podawac-np w musli na sniadanie,w kremach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmnniiiiaaaaaami placek po wegiersku :P a ja kombinuje co by tu zrobic na obiad i chyba dla nas bedzie leczo z ryzem i moze zupe pomidorowa zrobie a dla Adasia ziemniak+marchew+cukinia :) oby mu zasmakowalo... skonczyly mi sie sloiczki Wiecie co wyslalam maila z pytaniem odnosnie kursu angielskiego u nas - mi to juz wali ale poszlabym chetnie!! i na ang i do ludzi!!! ciekawe co moj maz na to powie :P raz to juz przerabialismy jak poszlam na policealne studium jak Anecia miala 2 latka :) Asik - no to bidulek Krzys oby dzis bylo lepiej a Ty sie nie stresuj na pewno zajely go zabawa i szybko mu czas minie Tomaszkowa - u nas przedszkola sa od 7 do 20 nawet prywatne oczywiscie i sa dzieci ktore sa tam 12 godzin nawet jak rodzice pracuja i nie ma nikogo do odbioru ale sa drogie jak diabli :( Cenami za przedszkola mnie powalacie :o ... myslalam ze sie wyslalo... godzine temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh Gumiaga o 15 stej? ja jak sie przyzwyczai to bede ja odbierac po 16 stej :( ale to od października dopiero. w ogóle dziwnie, albo to moze przez to ze pierwszy dzien. byłam w przedszkolu o 15 stej i juz zadnego maluszka nie było ;) moze później bedą dłuzej siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa - ja wczoraj byłam parę minut po 14 ..... i tłum rodziców po dzieci - ciekawe jak dzisiaj odbiorę czy pozostanie jedna sierotka - mam nadzieję że nie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia - u nas też było wpisowe do społecznego .... jak tam pokoik ? Podobał się Zosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zaklepane :) ide w poniedzialek na test sprawdzajacy poziom znajomosci jezyka i przydzial do grupy i chyba pojde do collegu :P maz jeszcze nic nie wie :P no i ciacho nie zrobione bo ja siedze od rana i szukam odpowiednio blisko kursow ehhh dam 1 galaretke wiecej zeby sie zsiadlo szybciej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre wieści z przedszkola:))) płakał tylko rano do śniadania (więc 5 minut) potem ani razu nie wspomniał o tacie, je najładniej ze wszystkich dzieci pod względem ilości, teraz śpi. męza wygonili, ma przyjśc o 14:20, jak wstanie i zje podwieczorek:) ale się ciesze.... kamień z serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahah pierwszy raz dostalam sie na kurs w taki sposob :D test mam juz zaliczony wystarczylo wymienic pare maili (dosyc sie rozpisalam jak to ja) z wykladowca i juz jestem przydzielona do poziomu :D a po kilku lekcjach jak stwierdzi ze jednak moge isc na wyzszy to mnie przeniesie :) No to kochane bede sie uczyc jezyka mojego ukochanego angielskiego i pojde miedzy ludzi!!! - to mnie chyba najbardziej cieszy No mordka mi sie cieszy na sama mysl bo to zajecia z jezyka dla obcokrajowcow wiec sa tam rozne narodowosci i trzeba gadac caly czas po angielsku :) zajecia bede miala co poniedzialek od 19-21 :) raz w miesiacu nianka bedzie potrzebna ale to pikus :P przekonac meza do mojego nowego pomyslu to bedzie wyzwanie! bo on nie lubi myslec nawet zeby ktos obcy byl z dziecmi :o JAK JA SIE CIESZE !!!! aha i dostalam sie na poziom 4 z 5 mozliwych :P dumna jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki co, to tatus dostał sraczki ze stresu :P nie poznaję mojego M. - jak rok temu prowadzałam ja do żlobka, to zachowywał się jakby go to nie dotyczyło. teraz ma to na żywo i przezywa, że pół nocy do toalety latał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka..... nie wiem jak u was ale u mnie dzisiaj jeden z tych dni , co moglby sie nie konczyc nigdy. W sumie nie wydarzylo sie nic wielkiego ale od samego rana wszystko sie uklada, w skrzynce pomyslna poczta, za oknem piekne slonce, dzieci na medal, maz do rany przyloz. Dobrze mi dzisiaj ! Tomaszkowa - ciesze sie, ze Twoje serce lzejsze i Tomek i tata sobie poradzili. Jesli mialby byc jak Pascal - co jest mozliwe, bo sa bardzo podobni - to bedzie kazdego dnia probowal sztuczek ale tylko do momentu az sie za nim zamkna drzwi. Pascal przez caly dzien w zlobku ani razu mnie nie wspomni a teraz to juz od kilku dni przegina na maxa bo caluje panie na pozegnanie !!! Kessi - dlaczego mnie wcale nie dziwi, ze znalazlas sobie zajecie, nowe wyzwanie ?.....:-) To bylo do przewidzenia, ze nie usiedzisz na tylku i mysle, ze i Twoj maz jest tego swiadomy :-P Wracajac do Anetki , z Julka zauwazyla zmiany nastroju i przypisuje to do trudnego wieku. Wiem, ze jej z tym tak samo zle jak i nam....Umowilysmy sie, ze zbieramy punkty. Mamy kartke na ktorej za kazdy zgodnie przezyty dzien naklejamy naklejke. Musimy sie obie starac - tak samo jak i ona tak samo ja nie moge bez powodu krzyczec. Wieczorem wspolnie oceniamy dzien i dajemy sobie punkt. Jak ich bedziemy miec 30 to robimy cos mega fajnego - kino, zoo, babski wieczor....Jak na razie mam Aniola w domu nie dziecko. Asik - zdziwilam sie ogromnie. Tutaj jeszcze dziecko nie jest przyjete do przedszkola a juz na podaniu o przyjecie trzeba wypisac wszystkie alergie. W ogole jest stawiany duzy nacisk na zdrowa zywnosc i nawet przedszkole robi odczyty/wieczory dla rodzicow jak madrze odzywiac dzieci. W przedszkolach nie ma zadnych slodyczy, wyjatkiem sa urodziny , ktore dla dziecka wyprawiaja rodzice. Nawet jesli nikt tego od Ciebie nie oczekuje wypisalabym wszystko na co Krzysiu reaguje alergicznie, zeby nie bylo juz niespodzianek. Swietnie, ze tak dlugo macie otwarte przedszkola. Pascal wyjatkowo w zlobku moze byc do 15.45 ale jak od stycznia pojdzie do przedszkola to tylko do 14.00 a to juz i tak z dodatkowa godzina bo normalnie jest do 13.00, ta godzine sie dostanie jesli oboje rodzice pracuja. A Pascal dzisiaj dostanie prezent urodzinowy ! Trwalo troche nim przekonalam meza ( kurde i synow, bo do wszystkiego sie wtracaja ....:-) ) i powiedzialam, ze skoro Pascal ma fiola na punkcie traktorow to bzdura mu taki dawac w grudniu w prezencie. Tym bardziej, ze po urodzinach zaraz jest Wigilia i tez na nia cos dostanie. Przyszedl dzisiaj traktor tak wielki, ze ponoc starczy do 7 roku zycia, mam nadzieje, ze nie oszaleje ze szczescia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, i ja wpadłam zdać relacje z pierwszych wizyt w przedszkolu. Choć właściwie to nie wiem czy powinnam pisać. We wtorek byłam się zapytać w przedszkolu- co trzeba przynieść - jedynie papcie na zmianę. Byłysmy potem na przedszkolnym placu zabaw i łzy mi sie cisły do oczu jak to będzie jak Julka pójdzie do przedszkola, bo przecież ona nie mówi tak, żeby ja inni zrozumieli- ja to wszystko rozumiem, bo znam jej skróty myślowe; czy będzie wołała:"bobo" czyli że chce siku/kupę, czy jak nawet będzie wołać, to zrozumieją o co chodzi itp. jedzeniem to sie najmniej martwiłam, bo jak raz nie zje i będzie głodna to sie nauczy , że trzeba jeść jak wszystkie dzieci jedzą. Ale sama sobie wmawiałam, że będzie dobrze. Julce opowiadałam, że Mama z Lenką ja będzie odprowadzać, że nam pomacha i pójdzie się z dziećmi bawić, rysować, a my później po nia przyjdziemy. 2 noce nie spałam... Mama się mnie pytała czy ma przyjść rano do Lenki ( bo maz już o 5 do pracy wychodzi), żebym poszła sama z Julą do przedszkola, bo jak będzie płakać to jak sobie poradze i z nia i Leną. Ja jednak postanowiłam iść z Lenką (myślę sobie: no jakoś dam radę z 2 płaczących dzieci), bo przecież Julce cały czas mówiłam, że pójdziemy ją razem odprowadzić. Czwartek godzina 7 wstałam, umyłam sie ubrałam, obudziłam Lenkę ( na przekór twardo spała- jak ostatnie dni juz o 6:30 wstawała), później obudziłąm Julkę - tez twardo spała i nie bardzo chciała wyjść z łóżka:) no i poszłyśmy... W przedszkolu przebrałam jej papcie ( słychac płaczące dzieci) ale Julka była zajęta głaskaniem Lenki. Wchodzimy na salę- i tyle ją widziałam, Pani zabrała ją zaraz za ręke i poszły, nie zdązyłam nawet dac buziaka. Dobrze, że w szatni jest okno do pokoju 3latków, to można było dzieci podglądac. Julka najpierw stała, potem jakimiś klockami sie bawiła, a potem z dziećmi wokół stolika siedziała. jak po nią wróciłam, jak mnie zobaczyła, to zaraz sie za zabawkami schowała:) musiałam ją lentinkami przekupić, żeby chciała do domu wracać:) i obiecac , że jutro tez tu przyjedzie. Nie zsikała się, jedna pani mówiła , że ładnie zjadła, a druga, że nie barzdo- ale nie chciała jeśc jak wróciłyśmy więc chyba głodna nie była. Poszła spać po powrocie. Dzisiaj jak ją budziłam to od razu wstała, w przedszkolu dała mi buziaka i pomachała. Jak po nią przyszłam, to byli na placu zabaw, jak mnie zobaczyła to ziwała na zjeżdżalnię, a potem do piaskownicy:) troszeczkę popłakała, że ja do domu zabieram, ale Pani jej dała mleczną kanapkę i był spokój. DZisiaj śniadanie ładnie zjadła, zupą ją nakarmili i trochę mięsa z makaronem zjadła. Tez sie nie posikała, a nawet kupe w przedszkolu zrobiła ( sciągnęła spodnie to się zorientowali, że chce do łazienki:)) kamień z serca , że tak to poszło. Jakby sie Jula popłakała wczoraj to ja pewnie tez bym się poryczała, a tak sie trzymałam. przepraszam , że na razie tak tylko o sobie, ale musze iść obiad doglądnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, Tomaszkowa nie oddswiezylam strony i nie doczytalam jak tatus mocno przezywa....:-)))) A niech poprzezywa ! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko - takiego startu to tylko pozazdroscic ! Julka oczarowala wszystkie panie swoimi oczami i temu jej tam tak dobrze....:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mam chwilkę to pisze dalej: u nas przedszkole jest bezpłatne w godzinach 8-13 . a otwarte jest od 7 chyba do 16:30 i za każdą rozpoczętą godzinę (oprócz tych 8-13) płaci się 2 zł. Za wyżywienie jest: 1,30 śniadania, 3,10 zł obiady i 1,30 zł podwieczorek. Zebranie mamy we wtorek o 16:30 . Cały wczorajszy dzień byłam myślami z wami i Dzieciaczkami, byłam ciekawa jak im tam idzie w nowym świecie. Mam nadzieję, że szybko się przystosują do przedszkola. Bo nawet nie chce myśleć, jak by to było jakby Jula płakała i rozpaczała.... Wam życzę wytrwałości, trzeba pamiętac, że nie dzieje się tam im żadna krzywda, że to napewno wyjdzie im na dobre. ja mam nadzieję, ze Julce się nie odwidzi, choć zdaję sobie sprawę, że przyjdzie moment znudzenia sie przedszkolem. Mamotomka- dobrze, ze maz chodzi z Tomkiem, przynajmniej sam odczuje jak to jest. Asik- oj biedny Krzysiu:( dobrze, ze przynajmniej wiesz co jest tego przyczyną. Shadsi- trzymaj się! Kessi- no to gratuluję:) a jak Anetka? ( chyba , że nie doczytałam). a Marta pewnie czuje się opuszczona przez starszą siostrę. Mamuniu- Julka tez osobie mówi Niunia, choć jak się jej zapyta jak ma na imię to ładnie mówi: Julka ( chyba, że nie ma ochoty odpowiadać:P) Meaaa- bedzie dobrze! a o Twoich Rodzicach nie będe się wypowiadac, jejku, że dorośli ludzie nie rozumiom jaka krzywdę dziecku robią. Przepraszam za błędy. Kasiu- no i strasznie się cieszę, że Krystianek zadowolony!:) napiszę Ci na nk o tych papierach, wiadomość dostałam, ale nie mam kiedy odpisać( postaram się dzisiaj albo jutro). kasiu a masz swoje konto na allegro, albo mąż? bo to by nie trzeba było nowego zakładać. Holly- z tym kontem na allegro to chyba faktycznie jakaś klątwa u Ciebie:P posłałam ci namiary, ale będę musiała załozyć jeszcze raz nowe, bo na tamto nie przyjdzie aktywacja- napisze Ci to na maila co i jak. no i oczywiście skleroza, co to ja jeszcze chciałam muszę iść kotlety usamżyć, bo ważywa na parze już gotowe i mąz powinien za chwilę być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kochane ale tutaj się "fajnie" ruchliwie zrobiło przez te nasze Kochane Przedszkolaki:-) Bardzo się cieszę i gratuluję przedszkolaczkom i Mamusią za wytrwałość;-) My zaczęliśmy przedszkole troszkę na skróty:-P ponieważ oczywiście nie podjechałam tam na miejsce, tylko dzwoniłam, a że nikt nie odbierał tel to nic nie wiedziałam:-) 1.09 pojechałam z Wojtaśkiem na uczelnię pozałatwiać parę spraw i do mamy w odwiedziny - a tu dzwoni koleżanka-mama Maxa - który też chodzi do tego przedszkola że wszystkie dzieciaczki są przyjęte - te z listy rezerwowej też:-P że zebranie już było i oni też niewiele wiedzą:-P po krótkiej wizycie u babci pojechalał z Wojtusiem do przedszkolka, głównie porozmawiać z p.dyrektor, ale Wojtuś wręcz się wyrywał do dzieci i został na ok. 1 godzinę, ale już dzisiaj zaczął od 8.00, też widziałam że był troszkę taki zmieszany jak jeden maluszek płakał ale dał radę!!!:-) pojechałam po niego ok.13 po obiadku a oni akurat wychodzili drugi raz na polko - i moje dziecko jak go zawołałam Wojtuś jestem- to podbiegł do mnie i mówi idziesz z nami na podwórko:-P z jedzeniem troszkę słabo ale coś tam zupki zjadł, a teraz przyjechaliśmy i śpi:-) Bałam się też czy nie będzie płakał jak go wezmę od dzieci ale było oki:-D no i mam problem bo zdeklarowałam się do 13.00 ale nie wiem czy nie zostawiać go dłużej, pewnie w przyszłym tyg się wyjaśni:-) u nas bezpłatne godz 7-12, a o 12 obiad więc tak troszkę dziwnie i ja chyba będę go chciała zostawiać do 15- zobaczymy:-) Narazie jestem też tak mile zaskoczona jak Nadziejka z Juleczki:-) ale też troszkę boje się poniedziałku tzn z jednej strony boje a z drugiej nie mogę doczekać - jak to będzie:-) Mamuniu>> Zosieńka też sobie świetnie daje radę - super - a ja pomyślałam że jakbyśmy mieszkały w jednym mieście to można byłoby otworzyć firmę sprzątającą - włącznie z myciem okien:-P acha i tylko we wrześniu:-P ten czas jak Wojtaśka nie było w domu to tak mi dziwnie było, oczywiście posprzątałam już weekendowo cały dom-odkurzanie, mycie podłóg, wyprasowałam co się da, pranie też 2 pralki, nawet pazokcie sobie na spokojnie zrobiłam i z księgowością jestem wyrobiona:-P Asik>> przykro że Krzysiu pomęczył się z tą wysypką, ale dobrze że wiadomo od czego to:-) Kessi>> Super że będziesz uczęszczała na kurs:-) Ty raczej z tych którym się nie nudzi:-P Meaa>> ja mam wrażenie że Naduni się spodoba przedszkole:-) nie znam jej osobiście ale mam wrażenie że jest bardzo komunikatywna i da sobie radę:-) Kasiu>>aż serce cieszy że Krystianek tak super spędził pierwsze dni w przedszklu:-) coś jeszcze miałam ale Wojtaśek słyszę że się coś przebudza:-) może wpadnę jeszcze wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u nas z przedszkolem jest tak, ze dziecko musi miec skonczone 3 latka. w styczniu jest jeszcze jeden nabor ale dla tych maluchow co skonczyly 3 latka i 3 mce, takze my i tak nie lapiemy sie. takze w przyszlym roku wasze maluszki juz beda zahartowane w boju a dla nas to beda pierwsze kroki. tez pewnie bede sie tak stresowac tym wszystkim a dodatkowo stresowac bedzie mnie fakt, ze to przedszkole irl i mowia tylko po ang no i jak Kubus bedzie ich rozumial a oni go? ehhh nie jest latwo...no chyba, ze do tego czasu faktycznie zjedziemy do Pl.... Asik- biedny Krzysiu, ale najwazniejsze, ze udalo sie dojsc do tego co wywolalo tak silna reakcje. Ty kochana wypocznij a za Krzysia trzymam kciuki. Myszko- super, ze Julka tak szybko zaklimatyzowala sie w przedszkolu:) heheh juz nie chce wracac do domu:) Tomaszkowa- brawo dla Tomcia. i oby z kazdym dniem bylo juz latwiej. nie do pomyslenia wczorajsza nieobecnosc przedszkolanek:O a maz przynajmniej przekonal sie na wlasnej skorze ze nie tylko kobiety przezywaja takie rzeczy.;) Pia- w takim razie, zeby ten dzien sie nie konczyl:) albo wiecej takich dni.:) Kubus tez tak szaleje ze traktorami, ciagnikami, zreszta sprzet typu: betoniary, wysiegniki, smieciarki tez szal pal. ost my zamiast bajek na youtube na topie mamy jak koparka pracuje, albo jak smieciarka wywozi smieci, hehehe albo juz jestem na biezaco z tegorocznymi żniwami, koszenie rzepaku itp;) sowjego czasu, tez ogladalam podobne traktorki ale mniejsze, ale odpuscilam bo tutaj nie mialabym gdzie go trzymac a w Pl na te pare tyg co jestesmy to nie wykorzystalby tego a szkoda bo wiem jaka radosc mialby. super prezent juz widze te szalenstwo Pascala jak go dostanie. a pomysl z karteczkami extra, musze na przyszlosc zapamietac. Kessi- ty to jestes niezmordowana, ale taki kurs to super sprawa. Kasiu- brawo dla Krystianka dzielny chlopak:) Mamuniu- i z Zosi zuch dziewczyna:) a w domu chyba az lsni:P a my juz spacer zaliczony, sklepy tez i dokupilam jeszcze jedna czape na zime Kubusiowi ale taka juz mega gruba uszatke, na zime w Pl jak znalazl:) http://www.nextdirect.com/ie/en/shopping/boys/older-boys/87/1?pid=732241&curr=eur&lang=en&country=ie&curr=EUR&returnurl=%2fshop%2fgatt2%2f3%2fgatt2%2f7%2fcat%2f467%2fcat%2f466%2fcat%2f469%2f0%3fnxti%3d0%26nxtv%3d000%26isort%3dbst%26curr%3dEUR%26country%3die%26lang%3den&bct=%26quot%3bShop%20By%20Product%26quot%3b%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bYounger%20Boys%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bOlder%20Boys%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bHats%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bGloves%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bScarves teraz Kubus spi, a ja juz obiad gotowy, dzis rosol, strasznie za mna chodzil a na drugie makrela z piekarnika. ost znajomy kolezanki byl na rybach i jednej nocy nalowil 500 ryb, szukal chetnych na te ryby bo u niego w domu zona juz nie ma gdzie upychac w zamrazalce a on czesto jezdzi lowic bo to jego hobby. takze dzis bedzie makrelka z polowu:) Mea- bez komentarza:O ale Nadia, to dzielna dziewczynka i na pewno tez spodoba jej sie w przedszkolu, trzymam kciuki a Ty sie nie stresuj tak kochana bo wykorkujesz. przepraszam jesli kogos pominelam ale tak na raty czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko krotko... rozmowa z mezem odbyta telefoniczna i oczywiscie ide :) Na pytania typu po co ci to? argumentowalam ze przyda mi sie do przyszlej ewentualnej pracy a i do starania o obywatelstwo jest potrzebne tak wiec przekonany ale na argument ze mi to dobrze zrobi opparl rob jak uwazasz :) nianke w razie czego tez juz mam zalatwiona :P Pia - no piekny taki dzien i sto lat dla Pascala :P a nie wiem czy jest tego swiadomy ale to nie takie hop z nim bo on przystaje na moje pomysly jesli sie wyrabiam w domu tak wiec jak wroci z pracy to pewno spyta czy planuje to od tygodnia - bo tyle czasu staram sie dogodzic wszystkim :) Myszko - pogratulowac i oby tak dalej!!! Amorku - ja powiem tylko jedno: PLAY - GROUP zrobi dobrze Tobie a przede wszystkim Kubusiowi i isc mozesz z sasiadkami :) bedzie Kubus miedzy roznymi dziecmi i zalapie troche jezyka, Anetce sporo to dalo no i angielska TV i piosenki po ang. Bedzie dobrze, Marta tez od nast wrzesnia idzie spadam konczyc obiad i odkurzac bo dzis goscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo wieczornie :) Dusia śpi, Dżordż na pępkowym ;) mam troche czasu dla siebie ;) Kessi - gratuluje decyzji ;) troche "czegoś dla siebie" dobrze Ci zrobi ;) Myszko, Cari - Wam również gratuluję pozytywnego startu, tak jak pozostałym dziewczynom :) w ogóle fajnie juz macie, ze macie to za sobą ;) Matko, uświadamiam sobie, ze tylko ja jestem taka nienormalna :o aha a dzisiaj znów zagadalam Duńke o zabawe z dziećmi, opowiadałam troche o Pani, o zabawach, wypytałam czy chce mieć najlepszego kolege czy kolezanke, troche ją podkręcałam i wiecie co? jest pozytywnie nastawiona. Slowa na P. nie wymawiamy... aaa i wieczorem zamiast bajeczki wpisałam w youtube.pl "przedszkole zabawy" i pokazałam jej jak sie dzieciaki bawią na takich "salach zabaw" :P i była zachwycona. jak rano mówiła, ze ona nie chce nowych bucików to pokazałam jej kapciochy od dziewczynek z filmików i juz sie nie moze doczekac jutrzejszych zakupów ;) aaa i co tańczyli i spiewali to pytała: ja tez tak będę? ;) wiec powoli zaczynam byc dobre mysli :P wiem, wiem... przesadzam... dziecko mam przyzwyczajone do dzieci, nie uwiązane spódnicy, radosne a przezywam jak mrówka okres... ale taka już jestem :( eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:):) Witam naszych dzielnych przedszkolaków :) Ale ten czas leci, dopiero się rodziły :)... Asik :) mam nadzieję, ze już z uczuleniem Krzysia lepiej i dzisiejszy dzien w przedszkolu lepszy :) Cari :) gratuluję Wojtasiowi przedszkola :) Myszko :) dzieki za maila i Julka dzielna dziewczynka:) dala radę :) Mamuniu:) jestem pod wrazeniem Calineczki, chyba jej troszkę niedoceniasz ?? :) Przemko ,tez prawie przedszkolny, prawie, bo go nie zapisalam do przedszkola, ale chodzi na takie zajęcia adaptacyjne do przedszkola od 9 do prawie 13, no i mam problem, bo muszę go podstępem wyciagac z nich :( Stoje jak glupia w drzwiach, a on, że jeszcze nie idzie :( Codziennie się dopytuje czy jutro tez pójdzie... Chociaż wczoraj doszedł do wniosku, że idzie jutro czyli dzisiaj na wesele (to pod wpływem ogladania nagrania z wesela kuzynki :) ). Obeszlismy też prawdziwe przedszkole, to obleciał jak wiatr 6 sal, z kazdej musialam go wyciagac siłą, w kazdej cos mu sie podobało i nie miał zamiaru wcale stamtąd wychodzic, hmmm chyba jako jedyne dziecko... On wszędzie czuje sie jak u siebie, mamusia moze sobie isc... az mi smutno , że taka z niego włóczęga :P Meaa :) glowa do góry :) Myślę, że Nadii też bedzie sie podobało w przedszkolu, tylko teraz ( po durnym nastawieniu jej na anty- przedszkole wrrrr..) pójdzie do dzieci, bedzie dobrze, jakos tak spokojnie o niej myslę :) da radę !!! Pia:) jak tam prezent Pascalowy ? Tez masz pomysły w sierpniu prezent urodzinowy, ale masz rację w grudniu raczej traktorem nie poszaleje,chyba, że z plugiem do śniegu :) No wrócilam z Częstochowy :P Tatuś i jego Baba Jaga wypieli się i ostatecznie muszę wszystko zaaltwiac od nowa dla Bartka z tym Domem :(:( do tego zostalam najgorsza na swiecie, bo chcę im wcisnać dziecko, a ONA "nie bedzie opiekowac sie cudzym dzieckiem"!!!!!!!!!!!!! I to powiedziała przy Eksie, a on siedział pizda jedna, a ona przeciez tak mówiła, o jego jedynym dziecku i to na dodatek jeszcze chorym!!!! Oj, dopiero jakoś dochodze do siebie :(:( A ! i jeszcze jedno, mogą wziać Bartka jak oddam im mieszkanie !!!!! A ono było tylko moje, i nawet zlotówka nie poszła na nie z pieniedzy Eksa, wyrachowana bladz !!!! Fu!!! Bartus po wizycie u tatusia ma sie dobrze, ale jakoś teraz tak często nie chce i nie wspomina ojca ? zastanawia mnie to trochę ? A od niego niczego sie nie dowiem , niestety :( a ciekawość mnie zżera jak tam mu było, co robił itd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo Meaa:) witaj 🖐️ jasne, że bedzie super :) Przemko, to juz wspominał, że do szkoły chce isc :P Kessi:) podpisuje sie pod tym co juz dziewczyny pisały, dobrze, ze robisz cos dla siebie :) Ciesze sie z tego bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie nadal bolą plecy, niby mniej niż przed operacją, ale teraz mnie rąbie i odcinek szyjny i piersiowy :(:( dooopa blada, ruina jestem :(, no dobra , na to juz jeczalam , teraz dodatkowo "cos" mi wlazło w drugą nogę w biodrze i boli jak diabli, no cóż... jak ruina to ruina :( Rehabilitację zaczne może w listopadzie lub grudniu, musi minac 6 mies od operacji, a sztywna jestem strasznie, skarpetki założyc to wyzwanie, podobnie z gaciami :P, zacznę chodzić bez gaci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia:) fb juz mam baaaardzo dlugo, ale jakos nie moge sie do niego przekonać, nie umiem go polubić :(:( Jakos mało przejrzysty jest dla mnie :P Może ja starej daty jestem ??? A ! i Ty nie smiej się z mojego przekwitania :) , bo chyba coś zaczyna dziac w tym kierunku... Po urodzeniu Przemka, okresy mam bardzo nieregularne, czasami co 2 miesiące. teraz ostatnio miałam na poczatku lipca, a do tego mam takie dziwne uderzenia gorąca i to kilkanascie razy w ciagu dnia ( kijowe uczucie :(:( ) . Od 2 tyg zaczełam brac Soyafem i z tymi uderzeniami jakby lepiej , tzn nie tak czesto są i są mniej dokuczliwe. hormony tarczycy mam ok, bo robiłam wyniki, wiec raczej doopa szwankuje :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pia swietny pomysl z prezentem na"urodziny"-pewnie Pascal oszalal z radości??:)) No i punkty z Julką-chyba to zmałpuje od Ciebie,bo moja córa daje w kość:((wiecznie cos jej nie pasuje..lista żądań dluga na metry,ale sama taki leń,ze brak słów...wykłóca sie o wszystko:osmieci do wyrzucenia,odkurzenie swojego pokoju itp Holly nie kumam-oddac masz syna do osrodka za mieszkanie swoje???!!!!! Super,ze Przemko tak sie szybko klimatyzuje w nowym miejscu:))bardzo fajne to cenrtum:)) Biedna jestes z tymi plecami:(( Mea ja czuje,ze Duska pojdzie na żywioł:-D Na pewno bedzie jej tam dobrze,w tym miejscu na P:)) Amorku u nas tez niby od 3 lat dzieci,ale Zosi ma opinie od logopedy i psycholog,że KONIECZNA jest u niej nauka integracyjna,dlatego poszła wczesniej. Cari śmiało możemy biznes otwierac!!na świeta niezle bysmy zarobiły:-D Zosia wczoraj padła o 20 i spała do 8!!!wow!!!taka zmęczona byla:))teraz z tausiem na spacerku,a ja dokonczylam porządki i wrzuciłam zdjęcia pokoiku do galerii:)) Nie pamietam czy pisałam,ale zjadła ten kapusniak!!!!i tylko 1 majteczki zsiusiała:))tak wiec jest ok. Kessi ambicji mozna Ci pozazdrościć!!bo jak sie siedzi w domu to czlowiek staje sie taki...sflaczały,a Ty prosze!!3 dzieci i ciagle cos robisz!!!Pokoje uprzatnęłaś?? U nas dzis piekna pogoda!moze na grzybki skoczymy:)) Miłego weekendu zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×