termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Hejka..... Kessi - ha ! Ja nigdy nie wiem jaki rozmiar czapki maja dzieciaki, kupuje na oko albo jak jest podany przedzial wiekowy. Mysle sobie, ze u Amorka wszystko w porzadku, moze jeszcze nie miala badania bo przeciez bylo Swieto po drodze a moze czeka jeszcze na wyniki. meaaa - fajnie z tym jeleniem ale jedzcie raz jeszcze na wiosne to moze zobaczysz bociana.....:-)) Holly - ciagle zapominam zapytac - jestes caly ten czas na zwolnieniu czy chodzisz do pracy ? Myszko - pewnie czytasz , to napisz jak dziewczynki, czy sie wygrzebaly z chorob ? Gumi_Aga - juz tak dawno nic nie pisalas, ze zaczynam sie niepokoic! A ja po raz pierwszy przerabiam na dziecku "zespoł dłoni, stop i ust". Do tej pory nie wiedzialam, ze cos takowego istnieje, ( patrzylam na polskie strony i jest nie wiele info) . Siedze z Pascalem od poniedzialku w domu i pewnie jeszcze posiedze bo choruje sie 8-12 dni. Przebieg jest lagodny ( na poczatku tylko wysoka temp. ) ale wyglada na tyle fatalnie ( buzia , dlonie, nogi w chrostkach ), ze nie da sie wyjsc miedzy ludzi. Zostaje nam taras i az wierzyc sie nie chce, ze juz listopad a my w samych sweterkach !

Kessi - zdrówka dla Anetki no i super, ze juz wiecie co i jak z domem :) ja tez nie znam rozmiaru czapki Nadii, na oko kupuje, ale zmierze ją w domu ;) Pia - kurcze nie slyszałam nigdy o tym zespole! pogoda piekna rzeczywiscie, ale bywały cieplejsze listopady ;) 2 listopada 2008 mam zdjęcie z męzem na spacerze, w krótkich rękawkach :D z mega brzuchem :D a co do wyjazdu, bocianów itd ;) to planujemy wyjazd w maju, ale już z Naduśką ;) kto wie, moze juz w powiększonym składzie ;) zobaczymy po nowym roku. musze tę nieszczęsną umowe podpisac...

własnie przyszła paczka z allegro. kupiłam 2 pary rajtek bez stópek (takie niby getry) dla Nadii do przedszkola. przyszły 3 pary :) kocham takie pomyłki :P

Hejka :) Meaa:) z matko bosko dobre :):):) Mamotomka :) Przemko taki sam diabeł wcielony w sklepie i mały malpiszon, pcha się między nogami ludzi... ale przy tym uroczo mówi : "psepraszam bardzio"...Dzordz wścieka sie na niego bardzo i czasami mu sklepie tyłek :( , ostatnio po takim klepaniu wsiadł do samochodu i mówi : " jestem na Ciebie wkuzony !!! tato !!! " :P:P Pia :) zdrówka dla Pascala :) pierwszy raz slysze o takiej chorobie... Ja caly czas jestem w domu do 24 stycznia mam zasilek rehabilitacyjny, potem do pracy. Mam nadzieję, że chociaż do tego czasu wyrobie sie z ta rehabilitacją, która nie wiem kiedy bedzie :( , trzeba czekac... moze juz bym po protekcji zalatwila sobie wczesniej, ale jeszcze Bartuś nie ma miejsca w DPSie i tak wszystko sie ciagnie.... a ja coraz bardziej zdolowana, wciaż żyjaca nadzieją, ze po tej rehabilitacji bedzie mi lepiej, ciągle byle jak sie czuje...te wybuchy goraca są nie do zniesienia...ale czekam z kolei na okres ( już od 4 września ), bo na 3 dzień miesiaczki jakies hormony mam sprawdzic... i tak sobie czekam....az mnie sie flaki przewracaja do gory nogami :(:( i tak sie czuje jakoś zgniło, tak jak ta pogoda za oknem zgnila ...fuj... Właśnie Myszko daj znać co jakie wyniki tej cystografii ? O Amorka tez sie martwie ...:( Izu :) chyba Kubus dobrze sie bawil na Halloween ?? Kessi :) Przemko ma czapkę z H&M 50-54 . Też mam problem z kupieniem, bo nie chce mierzyć..

Kessi :) zapomnialam... zdrówka dla Anetki :) Meaa:) tez bym kochała takie pomylki :) Ojejej... jak sie cieszę, że zabieracie sie za powiekszanie składu rodzinki, przynajmniej "myslowo" :) Fajnie :):) Przemko wczoraj taki maly, stanąl w pokoju i palcem pokazal do Bartka i mówi : "mars do pokoju swojego " a ten taki duzy chlop potulnie poszedl :P:P:P W niedzielę mój bratanek i mój chrześniak ma 18- stkę, dam mu kasę pewnie, ale ile dac i chcialabym mu cos dac , żeby mial pamiatke, ale oczywiście nie mam pomysłu :( podpowiedzcie coś , plissss :)

hehehehehehe :D mars do pokoju swojego :D :D :D dobryyyy :D nie wiem co ci poradzic na te 18stke... moze jakis smieszny gadżet? no i trzymam kciuki za rehabilitacje, zeby pomogła

Hejo. Boze najpeirw osobiscie trzeba pojechac do dentysty zeby sie umowic, jade na spotrkanie to na pierwszym nic nie zrobia dopeiro za 2 tyg :/ Debile. Nie mam pojecia jak ona to zrobi ale jak mnie zaboli choc raz to ja ugryze :p Kuba tez z malym katarkiem, mnie cos gardlo drapie (chyba to juz do usranej smierci bede miala :p) i meza tez:/ od dzisiaj szaro buro :( Czekam na tv nowy (juz prezent pod choinke ) , tylko zastanawia mnie czego z konta pobrali mi 140f mniej niz dostalam rachunek ? O co kaman?? Jedziemy ostatnio autem i jakis frajer zajechal nam droge na co Kuba: co za skubaniec jezdzi jak wariat!! albo cos mu nie wychodzi to od razu pod nosem slysze ze mowi: o szlag :/ Trzeba by sie ruszyc i cos zaczac sprzatac:(

Hej Kressi biedna Anetka:((ja nie wiem dokładnie,ale Zosi ma małą główke i nosi rozm.18m-cy:-O Fajnie,że juz krok do przodu z domem:)) Ale Wasze maluchy maja teksty-ja to soebie poczekam dłuuugo:-O Pia nie slyszalam(nie czytalam)o tym co Ty piszesz... Gumiaga no własnie!!hop?hop? Mea fakjnie,ze wyjazd udany!!a moze juz w 3 wrociliscie?:-P U nas tez meguła od rana:-D Dzis rano pojechalismy do przychodni zdjąc gips i co???szlag mnie tarfił!!podaje skierowanie,a paniusia w rejestracji pyta"na pewno na dzis?",mowie,ze tak mam napisane,ze sama mnie zapisywala,a ona "ale pan dr jest w Danii",przekladamy na jutro".Pytam czy nie maja w tym swoim kantorku telefonów,a ona do mnie,ze na pewno do mnie dzwoniła!!Wsciekłam sie i pytam jak debiliki"czy uwaza pani,ze przyszlam tu dla przyjemnosci?/skoro bym wiedziala,ze dr nie ma??!!"-wzruszyla ramionami-brak słów na kretynki.... Dżordz na urlopie i teraz on odbiera Zoskę:))zaraz wracaja i na 16 do logopedy idziemy.

Nie Kressi tylko Kessi:)0wybacz kochana:)) Izu jestes juz w pl? Mea zamow mi kutrke narciarską-jak przyjda dwie to Ci jedna dam:))

Mamuniu nie w pl bede dopiero w styczniu... U dentystki bylam tu w uk ale polka... mimo to tu jest sredniowiecze w porownaniu z pl :( Zeberka sie dusza ziemniackzi gotuja na kluski tylko cos na surowke wymysle i trza zaczac sprzatac...

Izu masakra z tą dentystką :( Mamuniu - z waszym gipsem też :o co to sie dzieje... masakra. mają ludzi za nic. eh Mamuniu ;) napewno nie powiekszylismy rodziny bo jestem na tabsach :D :P :D ja za 15 minut zbieram sie po niuńke skocze z nia po buty jakies sztywneijsze bo w tych krzywi strasznie nogi obiad mam z wczoraj. dzis poprasuje jakas taka poddenerwowana jestem

My po logopedzie i przy okazji natknęłam sie na nasza ortopedkę-oblukała nózki Zosi(mówię,ze chodzi na palcach),po badaniu powiedziała,ze wystarcza profilakyczne sandałki w domu+przedszkole-własnie lukam na allegro,ceny w miarę jeszcze,nie muszą byc za 150zl,tylko nasze zwykłe,polskie za 30zl para-kupie i z głowy. Mea moze 3 pary mi wyslą?:-D No i wpisała nas na kilka cwiczen w związku z tym chodzeniem-powinny pomóc.Uff choc jedno udalo mi się załatwic i to bez kolejek:)) Izu paranoja-brak słów:((ehhh

Hej Wiecie, że moja gwiazdka ma już pół roczku? Nie do wiary, co? :) Gabrysia jest naprawdę super-grzecznym dzieckiem. Płacze tylko z 3 powodów: chce jeść, spać albo ma kupę w pieluszce. Dlatego zawsze łatwo u niej odkryć przyczynę marudzenia. W ogóle nie jest noszona na rękach, a najlepszą zabawą dla niej jest leżenie na podłodze na brzuszku i obserwowanie pozostałych członków rodziny, przede wszystkim Krzysia. No i wreszcie skończyły się nasze koszmarne nocki. Nie wiem czy to zasługa zakończenia karmienia piersią, czy wybicia pierwszych 2 ząbków, bo jedno i drugie stało się w ten sam dzień. Ale od tamtego momentu maleńka budzi się tylko 1 w nocy na jedzenie i czasem drugi raz, ale wtedy wystarczy podać jej smoka. No niebo do ziemi. Pierwszy raz od 2 miesięcy miałam nieprzerwany sen przez 6 godzin. Niestety wysypka na buzi wyszła jej na nowo i prawdopodobnie winowajcą jest marchewka. Na razie znowu podaję jej 1- i 2- składnikowe obiadki i czekam aż wysypka zejdzie. A potem będę jej sama robić obiadki i obserwować. Z Krzysiem cały czas walczymy w nocy - wciąż śpi bez pieluchy. Chyba coś we mnie pękło, bo nie wyobrażam go sobie w pieluszce, mimo że zdarza nam się, że 2x w ciągu nocki się zsika. To trwa już 2 tygodnie, a on cały czas jeszcze nie umie obudzić się, żeby zrobić siusiu. Tylko budzi się cały zsikany. Nasadzamy go 2-3 razy w nocy, a o 17 dostaje ostatnie picie. I cierpliwie czekamy, aż w końcu załapie ... W końcu na drzemkach już jakoś kuma, bo w przedszkolu nigdy nie zsikał leżaka.

Samadamo - mega szacun za te studia, mi by się nie chciało!!! Mea - super że weekend się udał i Naduśka zdrowa. Mamotomka - udanej imprezki w ten weekend! Kessi - dobrze robicie, że święta jeszcze spędzicie tutaj, a potem na spokojnie będziecie się przeprowadzać. Nie do wiary, że to już ostatnia przeprowadzka, co? :) Zdrówka dla Anetki. Pia - jak Pascal i jego dłonie, stopy oraz usta? :) Holly - może po prostu daj pieniądze chrześniakowi, bo w tym wieku ma się już takie marzenia, na które trzeba trochę zbierać. Może się dołożysz do spełnienia któregoś z nich? A od siebie możesz dodać jakiś drobiazg. Mamuniu - no z tym gipsem to przegięcie. Tak, na pewno jechałaś tam wiedząc, że doktora nie ma :o Izu - trzymam kciuki, żeby ząbek się nie odezwał do czasu wizyty u dentysty

bry :) Asik - ciesze sie bardzo, ze nocki już masz dobre :) to bardzo wazne sie wyspac. napewno humorek tez bedziesz miała lepszy. szczerze ci powiem, ze ja bym sie nie meczyła z opieluchowaniem nocnym jakby mi Nadia sikała do łózka. zakłądałabym pieluszke tak długo jakby tego potrzebowała. mozesz kupic takie majtkowe pieluchy. i mowic mu ze to nie pieluszki a majteczki. zeby sie starał trzymac i nie miał w głowie, ze ma załozoną pieluszke. po co sie meczyc? czy to cos zmieni jesli troche dluzej bedzie spał w pieluszce? dla kogo to ma takie znaczenie?

a u nas Dusiek wcale nie taki zdrowy ;) kaszle mokro. kataru nie ma. dziwne to. pewnie wirus w srode robert w szatni tak kaszlał, identycznie. dzisiaj w szatni kaszleli juz obydwoje tak samo ;) ciekawe komu jeszcze przekaża bakcyla :P

a dzis dzien zabawki :) i uwaga! Dusia nie wzieła Edzia!! :D zaszczyt kopnął złomka ;) powiedziala, ze chce Ignacemu pokazac hehehehe

Dodałam kilka zdjęć do galerii (dokładnie 11 :) Ostatnie są z uroczystości pasowania na przedszkolaka. Mój krasnal jest chyba najmniejszy w grupie. Nie wiem, czemu jest taki mały. Ja mam 163, mąż 181 - to nie jakoś super dużo, ale też nie najmniej. A Krzyś taki krasnal. Meaa - wiesz, ja mam dość pieluch bardziej niż przemoczonych prześcieradeł. Krzyś jakoś musi się nauczyć budzić na siusianie, a coraz bardziej wątpię w to, że to samo przyjdzie. Dotychczas nigdy nie musiał kontrolować siusiania w trakcie snu, dlatego traktuję to jak naukę nowej umiejętności.Widać niektórym dzieciom przychodzi to łatwo, innym trudniej. A co do pieluch - nam często przesiąkały, bo Krzyś jest taki chudy że nie ma pieluch, które by mu pasowały. Więc i tak często piżamki były do wymiany.

Asik - ja cie broń Boże do niczego nie zmuszam ani nie namawiam ;) podziwiam tylko, bo mnie by sie nie chciało wstawac w nocy... nawet raz na wysikanie dziecka...

meaa - po moich nockach przez ostatnie 2 miesiące, nasadzenie 2-3x w nocy to pikuś ;) I tak budzę się raz na karmienie Gabrysi. Choć teraz karmi ją mąż, od kiedy przeszliśmy na butelkę. Bo jak były te ciężkie nocki, to on zawsze mówił, że nie ma jak mi pomóc, bo karmię piersią, więc to ja muszę zawsze do niej wstawać. Więc gdy przeszliśmy na butelkę to powiedziałam, że teraz może wreszcie dać coś od siebie :D i on wstaje w nocy do niej. Nie żeby był szczęśliwy z tego powodu, ale mam to w nosie :D

hehehe no pewnie :) sprawiedliwosc musi byc :P

Hej Asik,a wlasnie mialam pisac o budzeniu Krzysia w nocy tzn nawet nie budzeniu,ale sadzaniu na nocnik na śpiąco:((Ale Ty po tych walakch z Gabrysią to pewniemasz dosc wstawania w nocy:-O Ja tak własnie robiłam z Wiki-nastwialam sobie budzik np na 24,poten na 3 i ja na śpiąco sadzalam-robiła sisuiu i dalej spac:)) Gabrysia juz taka panna???jeju!!jak ten czas leci!!!Potem oblukam fotki:)) No i ciesze sie,ze nocki juz ok:)),a to uczulenie moze samo zniknie?oby... Ja tez wiwlka nie jestem -165cm,mąz wysoki-186cm i Zoska tez dluga jest:))to po nim,Wiki zreszta tez-juz jest prawie mojego wzrostu!!! My po zdjęciu gipsu!!fala!!!I po wizycie u pediatry z Wiki,bo wiecznie oslabiona jakas,morfologie zrobiłysmy i zoabczymy+skierowanie do okulisty,na nfz zapisy na ...2013rok,czyli ...PRYWATNIE!! Mea zdrówka dla Dusi Saamadama podziwiam!!! Potem zajrze,bo teraz musze kopytka zrobic:))

cześć Mamuśki... ale dobrze, że jeszcze kilka godzin (dla mnie 2,5 !!= i weekend :) Asik - a może nie ma co walczyć z tym sikaniem nocnym.. z wielu już źródeł czytałam, że dzieci w nocy mogą sikać nawet do 4 r.ż. Właśnie mojej koleżanki syn tak miał - po 4-tych urodzinach po prostu przestał i już. ja 3 mc-e ponad walczyłam z kupą w gaciach i też samo minęło. W prawdzie teraz kupa jest raz na 3 dni, ale za to w nocniku:) Mamuniu - ależ mi apetytu narobiłaś na kopytka własnej roboty. jak mnie ostatnio przycisnęło, to kupiłam gotowce w netto, całkiem dobre, odsmażyłam i zjedliśmy z Tomkiem 0,5 kilo;) kluskowy to on po mamusi i mięsożerny po tatusiu. tylko na warzywa się boczy...;/ i dobrze, że już gips zdjęty... jak byłam mała to miałam ręce w gipsie 5 razy - 3 razy lewą i 2 razy prawą;P teraz sobie jestem dopiero w stanie wyobrazić co przeżywała moja mama:) a jak tak dalej będę żarła jak ostatnio to w nic się nie będę mieścić.. juz dawno nie miałam takiego apetytu... strach się bac:) Tomek się obudził nad ranem z płaczem... idę a on "mamusiu śnił mi się kibel z zębami, ja chciałem zrobić siusiu ale się bałem i płakałem i nikt po mnie nie przyszedł ...." potem jeszcze przez sen mówił, że on nie idzie do przedszkola, bo musi iść do pracy pracować przy komputerze:) przeżywa to moje dziecię wszystko bardzo... i to chyba od pierwszych tygodni. zawsze spał niespokojnie, rzucał się, płakał, badaliśmy go na wszystko co można było a teraz się okazuje, ze pewnie to sny były :) wrażliwiec mój.... nie mogę z nim oglądać np. Na dobre i na złe, bo potem przeżywa, że ktoś był chory i musiał leżeć w szpitalu :) my dzisiaj wyjeżdzamy, dziadkowie zabiorą Tomka już z przedszkola do siebie. ma obiecaną wizytę w sklepie z zabawkami, jutro kulki i "bazę" z dziadkiem :) Baza to miesjce, gdzie mój mąż i teść trzymają swoje tiry, a że na weekendy kierowcy zjeżdżają, to cała flota jest jutro do przejrzenia przez kierownika Tomka ;P no to chyba narazie tyle...

Mamuniu ależ Zosia wydoroślała! naprawde! :) śliczna dziewczynka! a z tymi terminami na NFZ to farsa... Mamatomka - udanej zabawy zycze :) Kibel z zębami mnie rozwalił na łopatki :D :D a ja zaraz zmykam. na pogrzeb jadę, mąż odbiera kwiaty, spotkamy sie na cmentarzu, potem stypa, w trakcie odbiorę Nadie z przedszkola (koło 15 stej) i pojedzie ze mna dalej na stype eh nie lubie takich "imprez" :( nikt chyba nie lubi brrr miłego weekendu wam życzę

WoW!!! Zosia jest nie do poznania :) slicznotka jak mamusia Asik - no kochana ciesze sie bardzo ze u was juz lepiej u nas odpukac (tfu tfu tfu) Adas druga nocke spi od 22ej do 5:30 bez przerwy co za ulga po pobudkach o 1, 3 i 5 :P wlasnie ulozony do drzemki. moze pospi z godzinke... dziewczynki robia piknik dla misiow i lalek i wyciagaja halloweenowe slodycze i zelki a niech tam przynajmniej spokoj jest na chwilke. Na 3cia z Anetka do lekarza a ja zaraz zmykam bo musze popakowac zamowienia i porobic troszke nowych szklanek piwa i filizanek na nowe wysylki :) oj nie wiem czy dam sobie rade z tym wszystkim :P ciezko tak po lenistwie wrocic na wysokie obroty znowu ale przynajmniej jak maz widzi ze przynosi to jakis efekt to pomaga mi troche i wczoraj zrobil on kolacje a dzis sniadanie a ja szykowalam dzieci i ogarnialam z grubsza kuchnie przed moim wyjsciem na jazdy na ktorych w koncu czuje sie ciut pewniej od felernego zderzenia z kraweznikiem :) Dobra bo musze jeszcze zamowic zimowe czapeczki i wysla mi je moze jeszcze dzis lub jutro :) hmmmm mysle co jeszcze jest oplacalnego zeby sciagnac z Pl i sprzedac tu :P Niestety nie wszyscy traktuja serio moje maile i nie mam odzewu od 2 producentow no chyba ze sa tak zapracowani :o To ja spadam poki co milego dzionka

Asik masz piękne dzieci!!Krzys to sliczny kawaler!!a Gabrysia??hehe cudna jest!!i te włoski!!! Dodalam tez fotki Zoski,bo przeciez nie wszystkie macie fb:)) Dzieki za super miłe komentarze:))fakt-Zoska zmienia sie caly czas-teraz wyglada dokladnie jak jej tata w wieku 3 lat-musze wydębic fotki od tesciów-nawet fryzury maja takie same:)) Kessi szukasz fajnych czapeczek w pl na sprzedaz w Uk?tak?cos polukam:)) No i weszłam ostatnio przez pomylke na forum grudzien2011-jeju!!dziewczyny szykuja pokoje,piora ubranka-normalnie deja vu:)) A po wejsciu na galerie znowu zobaczylam ile grudniowek od nas odeszło:((

Mamuniu - kochana dzieki ale juz znalazzlam producenta i zamowilam kolo 60 sztuk :) ciezko bylo wybrac tylko tyle modeli maja multum i kazda ladniejsza :) tak wiec zamowilam za okolo 700zl czapek :P teraz oby wszystkie szybko sprzedac :) dlatego pytalam was o rozmiary bo moje dzieci sa uze i zawsze czapki na wyrost musialam brac i tez kupuje na oko a nie kupie na 4latka wiazanych pod szyja wiec musialam rozgraniczyc do jakiego rozm wiazane a jakie juz bez sznureczkow :) smiga bo mam robote buzka

Witam sobotnią porą;) Net mi szwankuje i obawiam się czy w ogóle uda mi sie wysłać posta, dlatego tez odpuszczam póki co galerię, żeby oblukać Zosię, Krzysia i Gabrysię, bo noc by mnie przy tym zastała:o Pisałam Wam, że mam kiepski internet, bo nie dość że bezprzewodowy, to i tak musi byc podłączony do anteny wzmacniającej sygnał. A ostatnio mama myła mi okna i antenę przestawiła i nie możemy znów złapać dobrego sygnału:( Asik >> Lena śpi póki co z pampersem, bo przez 3 tyg. nie było widać poprawy w spaniu bez. Sikała po 2-3 razy w nocy, mimo, że staraliliśmy się ją wysadzać. Więc śpi znów w pampersie. Ale wkurzają mnie w przedszkolu, bo podczas dziennej drzemki Lenka śpi bez pampersa i wcale nie sika. więc kupiłam do przedszkola podkłady i powiedziałam, żeby już nie zakładać jej pieluchy - zgodziły się. Raz jak się przeziębiła to się zsikała i znów jej zakładają pieluchę. Jak im się skończą pampersy to nie bata, żebym dała nowe, bo jeden raz to chyba nie powód, żeby znów uwsteczniać dziecko. Do tego Lena mówi mi, że wczoraj Pani założyła jej pampersa na dwór, na wypadek jakby chciała siku - a my bez pampersów od 1,5 roku!!! :o No i wczoraj było pasowanie na przedszkolaka:D Obawiałam się, że jak Lena nas zobaczy to nie będzie chciała stać z innymi dziećmi, ale nie - dzielnie śpiewała, pokazywała i mówiła wierszyki:D Choć połowa grupy wyła niesamowicie. Generalnie to był jeden wielki hałas, bo właśnie dzieciaki wyły, inne nie wiedziały o co chodzi, do tego rodzice skaczący z aparatami - cyrk:p Pia >> i jak Pascal? Też nie słyszałam o tym zespole ... Meaaa >> he, he, super, że zaczynacie myśleć o maleństwie;) Mąż właśnie dzisiaj pomalował pierwszy raz pokój dla Tymka - ale jebitny kolor wybrałam:o A ja miałam w krótkich planach iść na L4 od poniedziałku, ale chyba znów to przesunę.

Asik pisałaś, że Krzyś jest niski - Lenka podobnie. W przedszkolu jest jedną z najmniejszych. Ja mam 162 cm, a mąż 186. Ale często dzieciaki wybijają w wieku 13-14 lat, więc jeszcze nie wiadomo czy nie będą w tej wyższej grupie:) Mamatomka >> Lena też wrażliwiec, podobnie jak Tomek. Dzisiaj rano oglądała końcówkę bajki w Ziarnie i dziewczynka tam umarła - Lena mokre oczy i juz płaczącym głosem mówi "mamuńciu ja chcę żeby dziewczynka się obudziła". Kessi >> robisz to co lubisz, więc nie będzie Ci ciężko się wkręcić na nowo;)

A z mojego ciążowego pamiętnika, to znów niestety mam gronkowca:( Wyszedł drugi raz w wymazie i moja gin. stwierdziła, że skoro szlag go nie trafił po silnym antybiotyku, to już będzie mi towarzyszył do porodu. Tak więc przy porodzie czeka mnie i maleństwo antybiotyk, ale ja pamiętając moje doświadczenia z Leną znów obawiam się, czy na pewno mi go w szpitalu podadzą:( Wtedy na szczęście antybiotyk podany tuż przed porodem zlikwidował dziada, ale była to pierwsza próba leczenia, a teraz cholerstwo uodporniło się już. No i bardzo ciąży mi już brzuch. Aktualnie zaczynam 7 m-ąc, mam 7 kg na plusie, a czuję się jak mamut. Ciężko mi się śpi, chodzi, mówi, no i cierpliwości mi zaczyna brakować, co odczuwają moi uczniowie - ale im to akurat przyda się kilka ciętych uwag, bo rozbestwione dziady jak nie wiem:)