Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

czas leci niemilosiernie pojutrze Adas konczy 9 miesiecy :) a macierzynskiego mialam 39 tygodnio czyli tyle co w ciazy bylam :P Holly - teksty Przemusia tez sa przednie hihi Mamuniu - Anetka w tym roku czarownica :P zle sie dzis czuje :( zadzwonilam do lekarza i poprosilam o tabletki na zatrzymanie laktacji bo piersi mi rozrywa dzis i goraczki dostalam nie wiem czy zxastoj czy zatoki ta goraczke wywoluja - nie karmie niecale 2 tyg :o dzis cieknie mleko ciurkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Mamuniu - łóżeczko ma z ikei z serii Kritter cena: 285 zł + dno łóżka 40 zł materac kupiłam na allegro bo cena ikei mnie zabiła ( od 200 do 500 zł) kupiłam gryka-pianka 160x70cm za 100 zł z przesyłką ;) aha i super, że obyło sie bez antybiotyku!! 🌼 Pia - 2 lata temu wsiadł do BMW i tak mu sie dupsko przyzwyczaiło (wszyscy mu mówili, ze tak bedzie) że teraz jest tak wybredny, że trudno to opisać slowami... najchętniej kupiłby takie samo, tylko z mocniejszym silnikiem bo teraz ma przecież tylko 180 koni :o a chciałby 300 :o ręce opadają :o mnie sie juz nie chce komentowac, temat dla mnie nudny jak flaki z olejem, a on przezywa jakby sobie odrzutowiec kupował :o Kessi - kurcze wracaj do zdrowia! 😍 Holly - ja mam ich przed oczami (Przemka i Nadie) jak mieli po 6 miesiecy i siedzieli u ciebie na dywanie :D dwa bąki male! chcialabym ich teraz razem zobaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha weszłam napisac najwazniejsza rzecz i zapomnialam :o ja pikole, gdzie ja mam glowe :o bylismy dzis u ortopedy z Nadią, z tymi jej nózkami... no i co sie okazało... problem powstał przy porodzie :o W ŻYCIU bym nie pomyslała, ze to jest tak ze sobą powiazane... jako, że Nadii poród nie był bez komplikacji... miała na pępowinie węzeł prawdziwy (fachowa nazwa) poród trwał zbyt długo i wystąpiło niedotlenienie okoloporodowe (odjeli jej za to punkty) to niedotlenienie spowodowało (ja juz dokładnie nie pamietam jak on to fachowo mówił, wiec jak cos spierdole to trudno) no ale spowodowało problem na poziomie neurologicznym, nie zadziałała jakas tam kora i jej zadania przejeła kora właściwa, co spowodowało obniżone napięcie mięsniowe (ale nie wszystkich partii ciała) problem powstał m.in. w stópkach i gdy Nadia zaczeła wstawać te stópki z obniżonym napięciem sobie nie radziły, podkurczala wiec je (jakby próbując chwytac podłoże) żeby zapewnic sobie stabilność i móc stać. to nieprawidłowe napinanie mięśni stópek spowodowało wychylenie miednicy do przodu i w lewo, przez co większość ciężaru jej ciała opiera się na lewej nodze, powoduje to krzywienie kolan i kierowanie stóp do środka przy chodzeniu. do tego ma już asymetryczne plecy (wcięcie większe z prawej strony, mniejsze z lewej) spowodowane nieprawidlowo wychyloną miednicą. nie skorygowanie jej postawy może spowodować w przyszłosci powazne skrzywienie kręgoslupa w odcinku lędźwiowym (nie mówiąc juz o nogach, które nieuchronnie będą zmierzały w kierunku pięknego X ) doktor profeska, poustawiał ją na jakiejs cud maszynie, obfotografował z kazdej strony, nagral filmik jak chodzi, zrobił wywiad itd. do tego stopy trzylatków w większosci są jeszcze płaskie, dopiero zaczynają sie wyksztalcać. Nadia ma spody stóp jak dorosły, wykształcone, brak jakiegokolwiek płaskostopia - to przez to łapanie stopami podłoza, ma teraz bardzo wycwiczone leczenie... pierwszy krok: wkładki ortopedyczne. za tydzien odbieramy. ma chodzic w nich cały dzien. nie wolno jej chodzic na bosaka.... nie wiem jak to zrobimy bo ona to kocha... jesli to nie pomoze to dopiero buty ortopedyczne i cwiczenia, ale lekarz kazał byc dobrej mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro pewnie nie zajrze bo mamy z Naduśką napięty harmonogram ;) odezwe sie w sobote... albo po powrocie dopiero ;) buźka trzymajcie sie...ramy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mea no to sie porobilo:((ehh moja Zoska chodzi na palcach i za Chiny nie moge jej tego oduczyc:(( Tez byla owinieta pępowiną,ale badanie bioderek mial dobre,więc nie wiem skąd ten jej chód? Jak sie czyta o naszyc dzieciakach to wtedy widac jak czas leci-niedlugo juz będa 3 swieczki na tortach,a tak niedawno czekalysmy po kolei na "rozpakowanie":)) Nocka koszmarna:((,bo nie spala w dzien-nie wiem ile razy wstawalam-padam an twarz:-P Kessi👄 Anetka chyba jest najspokojniejszą z czarownic:)) Ciesze się,ze juz masz zamówienia:)) Ja juz obiad prawie zrobilam,podłogi pomyte-luzik:)) Amorku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oferty pracy tez juz przejrzalam-chyba sie przekwalifikuję na..spawacza,bo duzo ofert jest:-P Pojde na nauki do tescia-to jego fach:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu 🖐️ dobrze, że narazie bez antybiotyku i oby tak dalej!! my byliśmy u laryngologa, mogdał powiększony, narazie nie do wycięcia - niekoniecznie wycięcie tak od razu pomoże i przestanie chorować... mamy przyjść za 2 m-ce,pod warunkiem, ze będzie całkiem zdrowy, bo może trochę się migdał obkurczy... póki co przepisał dodatkową szczepionkę (oprócz Broncho-vaxon'u, który podaję) Luivac. jeszcze nie kupiłam...;/ Meaa - Duśka jest boska! i to pod każdym względem.... bierz się za Julka, bo szkoda takie geny tzrymac tylko dla siebie :P Tomek sprząta zabawki tylko w przedszkolu - w domu musze się porządnie nagimnastykować, żeby chciał to zrobić, najczęściej kończy się tym, że sprzątamy razem... na wyścigi, kto więcej:) no i mam nadzieję, że wkładki załatwią sprawę.. mój brat jak był mały miał klasyczne iksy i do tego okropne płaskostopie... nosił wkładki i ćwiczył nóżki i śladu po tym nie ma - prawdę mówiąc niejedna dziewczyna, ze mną na czele, chciałby mieć takie nogi jak on :) mężowi się nie dziwię, że się do dobrego przyzwyczaił, bo ja tez nastęne auto chcę takie jakie mam:) miłego weekendu!!!! wczoraj mieliśmy dużą imprezę przedszkolną... pasowanie na przedszkolaków, w domu kultury, były wszystkie dzieci z przedskzola, starszaki przygotowały dla maluchów przedstawienie o smerfach - z resztą wszystkie dzieci były za smerfy przebrane :) dzieciaki się wybawiły, wytańczyły a ja płakałam ze śmiechu, tacy są słodcy... bałam się, że Tomek będzie się krępował przy takiej publiczności, a on pierwszy tancerz:) i nic się w domu nie zdradził, że będą spiewać piosenkę i mówić wierszyk... coś tam sobie nucił pod nosem i tyle. naprawdę udana impreza:) i był tak zmęczony, że spał całą noc jak zabity... ledwo dobudziłam do przedszkola. aaa... dzisiaj poszedł ze szczotką do włosów - "lale mają bzytkie włosy i musem je ucesać" ... heheheheh i wymyśłił ostatnio, że od Mikołaja chce Hello Kity - reklama dźwignią handlu :P Amorku - jak Twoje samopoczucie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dzisiaj lece do Pl, maz leci ze mna, jest najwspanialszym mezem na swiecie❤️ nie wiem co bym zrobila bez niego. boje sie lotu, ze cos sie zlego stanie..... trzymajcie kciuki. dzis tylko o tyle lepiej ze rano nie mialam mdlosci. za to od czasu jak wiem ze mam bilety slabo mi, nogi mam slabe a cisnienie b. niskie. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku udanego i spokojnego lotu!!!daj znac co i jak-martwimy sie tu wszystkie o Ciebie❤️ Mamatomka Hello kitty?/hahahahahaha niezle:)) Gratuluje udanej impreszy i Tomka,ktory umie dotrzymac sekretu:)) My dzis wyszlysmy na spacer,bo tak pieknie jest:)0Zosi katar o niebo lepszy zn prawie wcale go niema-wystarczylo psiknąc nowymi kroplami:))ufff No i zaszlysmy do tesciowej na herbatke-byla na mammografii i dzis zadzwonili,że musi sie pilnie stawic na poniedzialek do lekarza-cala w nerwach jest:((widze,ze sie boi-miala kilka torbieli na piersiach,usuniete kilka lat temu..moze znowu jakis wyrósł?oby to nic gorszego... Zoska zaczyna gadac koncowki wyrazow od 2 dni np krówka-uka:)Kaczka-kaka,no i zczaęła mowic papa,bo na "p"nic nie mowiła,na "s"nie umie nic powiedziec,nawet "si"czy "siusiu"-poczekamy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisac,ze w rossmanie promocja i ciastolina play dooh za...5,49zl 4 kolory:))kupilam dzis Zosi-bedziemy jutro bardzo twórcze:))szczegolnie ja(antytalent plastyczny:-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Meaaa:) hi hi hi.... wczoraj myślałam, że już TEN Wasz wyjazd romantyczny był :P:P:P Troszke mnie sie dni pokiełbasiły... :( Troszke kiepsko, że Naduni z okazji porodu ciężkiego takie atrakcje sie trafiły..:( Ale dacie radę, bedzie miała nózki i plecki prosciutkie jak trzeba :) Bedzie dobrze :) Mamuniu :) super ,że gile sie cofają, lepiej dmuchac na zimne, niz cos przegapic...Bez antybiotyku, kolejna infekcję może uda sie opanować szybciej :) Dzieki za cynk z ciastoliną , jutro kupie :) Dzisiaj pusciłam Przemka do przedszkola i dobrze, bo mieli dziś halloween...wybrał sobie strój clowna :) , podobno robili zdjęcia... nie moge sie doczekać. No i Pani powiedziała, że jest pod wrażeniem Przemka siusiania do nocniczka :) Dostał gratulacje, że jest super bohaterem :) Mój Dzordz kawaler całą gębą, bawi sie u kuzyna , a ja dzieci pilnuję :) Fajnie.... Napiszę Wam maila, jak ochłonę i dorosnę do napisania :) NO ! no i moja rehabilitacja chyba zacznie sie w grudniu , dzwoniłam do nich, podobno mogę mieć termin na grudzień :( lub styczeń ... mam nadzieję, że zdąrzę na 24 stycz. , bo do wtedy mam zasiłek rehabilitacyjny... Jestem zła !!! Potwornie zła !!!! Ja chcę jak najszybciej ( jak tylko Bartek pójdzie do DPS ) iść na tą piepszona rehabilitację :(:(:( Bo jak mi nie pomoga to niech mnie kroja od nowa, ja nie chce już czuć bólu :( buuu... Ale mam nastrój :(:( pod zdechłym Azorkiem :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ weekendowo mezyk w pracy a ja sie obijam :P ale zaraz biore sie do roboty musze upiec cosik bo juz wieeeeeki nic nie pieklam :o a wczoraj u lekarza.... Adas zdrowiutki ale jak kaszel nocny bedzie gorszy i bardziej dokuczal to mamy juz syropek na 3 dni (dac w razie potrzeby - chyba na rozrzedzenie wydzieliny), Marta z Aneta zachowywaly sie u lekarza jak malpy w zoo :( lekarka podsumowala ze mam dwie bardzo energiczne panny w locie doslownie zlapala Marte i pomacala jej tra brode i powiedziala ze cos naroslo zrobila sie taka kopulka i moze sie utrzymac pol roku nawet i mam sie wcale nie przejmowac bo bedzie malec a ja... dostalam tylko na bol piersi ibuprom czy ibuprofen nie pamietam bo na zatrzymanie laktacji nic nie ma i mam cierpliwie czekac i na zatrzymanie laktacji i na pojawienie sie okresu :o nie powiem zebym byla zadowolona z tej wizyty :o no i dostalam kolejna odmowe z ubezpieczalni (chcialam ubezp na zycie) a uzasadnieniem jest moj pogarszajacy sie stan tarczycy - no to ja sie pytam skoro wyniki mam w normie to co napisali do ubezpieczalni? skoro ci z kolei odmowili?? ehhhh nigdy sie tu prawdy nie dowiem chyba Amorku - kochana trzymam kciukasy zeby wszystko ok 🌼 Holly - trzymam kciuki zebys szybko na ta rehabilitacje sie dostala i zeby juz nie bolalo 👄 hmmm co jeszcze?? aaaaa Adas ma dzis 9 miesiecy :) kiedy to zlecialo?? no i wczoraj sam usiadl w lozeczku wiec juz obnizylismy i raczkuje do tylu wiec juz jestem spokojniejsza :) chyba faktycznie chlopcy pozniej zaczynaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiałki:D Mamunia >> jak samopoczucie Zosi? Mam nadzieję, że lepiej. Mmatomka >> nas czeka występ w przedszkolu za tydzień - pasowanie na przedszkolaka, wzruszam sie już na sama myśl o tym, pewnie na miejscu się rozpłaczę ... Holly >> a no fakt, że dup a z tymi terminami:( Ja życzę Ci aby udało sie jak najszybciej z rehabilitacją!!! Meaaa >> pewnie cieszycie sie sobą - i dobrze, obyście mieli same cudowne wspomnienia;) A co do samochodu męża to ja podobnie jak Tomaszkowa, do pewnych rozwiązań się przyzwyczaiłam, uwielbiam moje autko, i rozumiem Twojego męża:p Pia >> właśnie oglądałam sobie zdjęcia w albumiku i Twoje nastroiły mnie już bardzo świątecznie ... choinka, sama kolacja Wigilijna, śnieg ... i mały słodki Pascal - nie mogę sie już doczekać Tymka!!! Amorku >> daj znać czy wszystko w porządku! Kessi >> dla mnie temat karmienia i zatrzymania laktacji to jak wspomnienie "koszmaru minionego lata":( Adaś już ma 9 m-ęcy, skoro tak cierpisz to może jednak pomyśl o zatrzymaniu. A z drugiej strony, to tak jakby wczoraj pisałaś o pierwszych chwilach z małym Adasiem, a on ma już 9 m-ęcy!!! Barylkooo >> napisz co u Ciebie, jak druga ciąża, czy już wicie kto tam rośnie? Dziewczyny wybaczcie, jeśli o kimś nie napisałam, ale ciężko mi tak do każdego wpisu sie odnieść, skoro nie zaglądam tak często jakbym chciała i nie jestem ze wszystkim na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dobrnęłam do końca tygodnia i rozkoszuję się wolnym:D Trochę mi tak głupio, bo piszę o tym moim zalataniu jak męczennik, Wy radzicie mi odpocząć, a ja niczym jakiś "człowiek z żelaza" dalej ciągnę. Ale to nie tak do końca. Sama jeszcze podczas wakacji oznajmiłam dyrektorce, że chcę pracować do końca I półrocza. Poza tym praca w szkole rządzi się innymi prawami, za bardzo nie mogę sobie pójść do pracy i zrobić luźniejszego dnia, bo właściwie co mam powiedzieć uczniom, że dzisiaj sobie posiedzimy bo ja jestem w ciąży. Mogę owszem pójść na L4, ale z drugiej strony, póki nic się nie dzieje, a ja cholernie lubię swoją pracę, to ciężko mi się z nią rozstać. Bokiem mi wychodzi to rozwiązanie z Leny przedszkolem, bo w obecnej sytuacji wygodniej byłoby, gdyby Lena chodziła do przedszkola tam, gdzie pracuje mąż, bo ona by ją zawoził i odbierał, a mnie to by znacznie odciążyło. Z drugiej strony wolę nad wszystkim czuwać sama:p No, ale póki co weekend, długi weekend.. :D Jutro mamy wyjście w większej grupie na kabaret, a potem do jakiejś knajpki:) W poniedziałek Lenka nie idzie do przedszkola, my mamy wolne od pracy, no i wtorek podobnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... widzę, że zaczynam nowy tydzien :) weekend ok, sobota w sz-nie, wczoraj goście w domu a dzisiaj urlop:)) mąż w pracy, młody w przedszkolu a ja mam zamiar posprzątać i trochę postac w kuchni... zobaczymy, co z tego wyjdzie :) Meaa - jak tam po romantycznym wyjeździe? pochwal sie :P no to narazie tyle, nie mam o czym pisać, miłego dnia Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kimizi ja Cię rozumiem,ze nie mozesz tak wszystkiego rzucic,ale obiecaj,ze od drugiego półrocza zaczniesz sie oszczedzac:))A nie mozecie przepisac Lenki do przedszkola u męża w miejcowosci od np nowego roku?wiem,ze ona juz sie przyzwyczaila do swojej grupy,ale dzieci maja to do siebie,ze sie łatwo aklimatyzuja:)) Mea jak tam wypad? Mamtomka witaj w klubie-ja tez wyslalam Zosie do przedszkola,a sama robie obiad i pieke karpatkę:))od tesciowej mam michę gyrosa,wiec wyżerka bedzie niezła:) Tesciowie sa własnie u tego onkologa..czekamy na telefon...trzyamjcie kciuki... Pogoda piekna,ciepło i bez wiatru,ma tak byc tez jutro,wiec na cmenatrz mozna isc spacerkiem. Kessi czas leci-Adas juz taki duzy.Wspaniale,ze sie tak zdrowo rozwija:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo:) I ja sie witam. Weekend minol bardzo milo, szkoda tylko ze tak szybko:) Mamuniu trzymam kciuki za tesciowa. Oby nic groznego to nie bylo. Nie wiem za co sie zabarac. Taka jestem rozleniwiona... Dzisiaj mamy isc z sasiadka i jej synkiem po domach. Tylko ciekawa jestem czy Kubal nie bedzie sie bal, i czy sie przebieze :p Amorku daj znac czy wszystko ok 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaa jak tam weekend? :p Holly wspolczuje z tymi plecami, naprawde podziwiam Cie za to wszystko, ze dajesz rade... Czasem sobie mysle ze nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak Tobie jest ciazko :( Mam nadzieje, ze jednak z ta rehabilitacja zalatwisz, zeby wczesniej byla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz w domku,Zosia w przedszkolu zjadla dwa dania,zaraz idziemy na spacer,bo pogoda nadal super:)) Z tesciową niby ok,ale ma jednak guzka ok 1cm, lekarz ja pocieszał,bo raczejj to torbiel znowu urósł(wynik odstawienia hormonów),w piatek wycięcie ma i biopsje-na wyniki trzeba czekac ok 3 tygodni,ale tesciowa jest dobrej mysli,tym bardziej,ze nie ma rozsiewów tylko ten jeden guzek. Izu ciekawe jak Kuba bedzie straszył???:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, jako że sięgnęłam po metafizykę, której kompletnie nie rozumiem, to aby się nią nie zajmować napiszę do Was. Przynajmniej mam poczucie że coś zrobię:P Metafizyka to dlatego ze wróciłam na studia, a że zachciało mi się czegoś innego to teraz jestem na administracji. Minął miesiąc a ja już zaczynam zastanawiać się czy to był dobry pomysł, bo studia trudne jak diabli a ja i tak mam już mało czasu dla siebie. Praca, którą sobie niby zorganizowałam okazała się też pochłaniająca i nagle okazało się że w ciągu dnia szkoła, po południu czas dla rodziny a po nocach praca. Zobaczymy jak długo poudaje że daje sobie radę ze wszystkim? Ale żeby nie było że za rzadko piszę to napiszę że jestem nałogową kafeteromanką i zaglądam codziennie. Tak dawno mnie nie było że gdybym miała powiedzieć to co chciałabym powiedzieć to pewno zajęłoby mi to parę stron. Bardzo mi Was brakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku mogłabyś się odezwać co u Ciebie, trochę się martwię a nie mam do Ciebie innego kontaktu. Może któraś z Was ma tel??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry :) Amorku! i jak? wiesz już coś? 🌼 Samadamo - witaj :) masz samozaparcie... mnie by się nie chciało ;) podziwiam :D weekend z małżonkiem bardzo udany :D tak sie wybyczylismy, ze szczerze mówiąc bolał mnie już kręgosłup od leżenia :D generalnie hotel moge ze szczerego serca polecić. wszystko super, jedzenie pyszka, basen przyzwoity, jacuzzi, sauny, łaźnie parowe git majonez ;) spa z szeroką oferta ;) nic dodac nic ująć ;) okolica przeurocza. generalnie bylismy na koncu swiata ;) podjechalismy wieczorem pod hotel i komórka przełączyła mi sie na słowacką sieć ;) rano poszlismy na spacer. uszlismy może ze 3 km i dotarlismy na... koniec swiata :D no kuniec drogi! las, nic nima dalej ;) hehe ale pieknie, owieczki na zboczach, śliczne góralskie chatki, lasy we wszystkich kolorach jesieni :) piekna mielismy pogode! no cóż wiecej chciec ;) aha jedziemy sobie ze słowacji, wjeżdżamy już do naszej dolinki i tak sobie patrze na pobocze, tam rzeczka i nagle! dre sie Radek łoooś stóój! :D mysle: skąd tu łoś? koń pewnie, taaaki wieelki. zatrzymał sie, patrzymy a tu podnosi głowę gigantyczny jeleń :D 10 metrów od nas. niczego sie skubaniec nie bał. mój małżonek wysiadł, wyjął z bagażnika aparat, robił mu foty a ten stał :D potem majestatycznie sie odwrócił i polazł do lasu :D czad! aha no i w dobry nastrój wprawiła nas też Naduszka nasza :) bardzo chętnie zostąła u babci. jak dzwoniłam to była radosna, wesoła :) wiec tym bardziej sie wyluzowalismy :) generalnie wszystko sie udało - pomimo wczesniejszych moich stresów (jak to bedzie jak bedzie chora ;) ) dzis Nadusiek dalej zdrowy (juz ponad 2 tygodnie :D ) poszedł do przedszkola, w szatni powitał ją Robert kaszląc siarczyście :o eeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dłuugim weekendzie :)) Meaa 🖐️ super, że wypad udany!! z resztą nie mogło być inaczej:P fajnie, że Dusia zdrowa, Tomek (odpukać!!!!!) też... idzie chłopak na rekord, już 3-ci tydzien bez przerwy do przedszkola chodzi ... zawsze jak tak mówię/piszę to się boję, żeby w złą godzinę nie powiedzieć. w piątek jedziemy do znajomych do Koszalina na weekend, Tomek ma zostać z dziadkami, więc tym bardziej modlę się, żeby się do tego czasu zdrowo trzymał, bo nici będą z imprezy ;/ tylko u mnie nie będzie tak kolorowo i na pewno będzie protestował przeciwko zostaniu u dziadków.... nie wiem, co mu się stało, zostawał u nich odkąd miał 4 tyg i powinien się przyzwyczaić:) w dzień będzie ok, tylko pewnie w nocy będzie wołał "mamunię" ... ehhh co zrobić weekend minął gościnnie - codziennie ktoś wpadał... ale ja tak lubię, jak coś się w domu dzieje... i jest motywacja, żeby coś ugotować;) wczoraj Tomek po dniu spędzonym w połowie na powietrzu i bez codziennej drzemki, padł o 20:10, więc dzisiaj 6:15 był zwarty i gotowy:) oglądał bajki rano i nagle 0 7 woła "Mamo, dlaczego my jeszcze nie idziemy do przedszkola???" wyłączył, tv, ubrał buty no i wyszliśmy wcześniej niż trzeba było, ale skoro tak się domagał, to nie chciałam czekać, aż zmieni zdanie:) Amorku!!! hop, hop!!! chociaż się pojaw dla orientacji!! któraś na pewno ma tel do Amorka... może by chociaż smsa wysłać?? miłego dnia i krótkiego tygodnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamatomka :) super, że Tomuś zdrowy (tfu, tfu, tfu ;) ) i że chętnie chodzi do przedszkola :) hit dzisiejszego poranka. Nadia spojrzała na zamglony świat za oknem i rzekła: mamusiu ale MEGUŁA!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Mamotomka:) Ty imprezowiczko :):) Baw sie kobieto , póki masz siłę :) Meaa:) hmmm wyjazd udany, czekamy na Julka :) Nadia wymiata :) Przemko przyszedł z przedszkola i mówi... Ja nie mówiłem tak: kurwa mać :P:P, nie mówiłem..... a kto tak brzydko mówił ? Aluś :P:P Zobaczymy jutro kto tak mówił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu.... ale zaszalałyście z pisaniem :) wstawać śpiochy/leniuchy :) witam w mglisty czwartek - całą drogę do pracy jechałam jak w mleku, zapomniałam już jakie są uroki pogodnej jesieni :P u nas bez zmian - ale może to i dobrze:) z Tomkiem czasami nie mogę sobie poradzić, takiego odpału dostaje - ucieka, wygłupia się, przedrzeźnia... wczoraj w netto, gdyby nie ludzie, to bym mu wtłukła;/ zachowywał się jak małpka w zoo... zaczepia wszystkich, popisuje się, nieczego się nie wstydzi i nie boi... a w przedszkolu najgrzeczniejsze, samoobsługowe dziecko... wczoraj poskarżyłam się mojej mamie, to mi powiedziała, że byłam identyczna - w przedszkolu święta, w domu niewyżyty diabeł :) jeszcze trochę i naprawdę zgłoszę się do Superniani... no i co z tym naszym Amorkiem?? ma któraś numer do niej, zaczynam się martwić:( Meaa - na zdjęciu na fb Nadia wygląda na 6-latkę:) Tomek przy niej ciągle dzidziuś - gamoń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Holly - heheheheh :D Przemko wymiata :D ciekawe kiedy moja do pani wyjedzie z hasłem: matko kostko cestokostko (Matko Boska Częstochowska - jej ulubione ostatnio hasło ;) ) Mamatomka - hehe wyglad moze i ma 6 latka, ale z zachowaniem różnie ;) kurdee Dusiek troche smarka i zaczyna pokasływac. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam sie i ja w koncu :) sorki ale nie moglam sie zebrac zeby napisac... dzis rano Aneta wstala i kaszle jak gruzlik wrrr no i 1szy dzien do szkoly po przerwie a ona nie pojdzie ehhh umawiam nas do lekarza moze niech ja oslucha wczoraj bylismy na rozmowie i juz wiemy ze przeszlismy wszytskie etapy teraz juz decyzje wysla - wiemy juz jaka ale trzeba odczekac az list dojdzie no i do banku :) ale wiemy ze do konca roku bedziemy tu a po sylwestrze przeprowadzka :) niby zdarza na swieta ale ja chce swieta miec spokojne a nie w biegu i balaganie :P mam numer do Amorka ale tutejszy i nie wiem czy m tel ze soba napisze dzis do niej i zobaczymy jak nie ona to moze jej maz mi odpisze... siedzialam wczoraj 2 godziny nad zamowieniem na czapki z polski i kurka sa taaakie piekne ze nijak nie umiem obciac tego zamowienia do kwoty ponizej 200 :P bo rozmiary od 36 do 54 i jeszcze S-M mlodziezowe :) a wlasnei mam do was prosbe moze bedzie mi latwiej zdecydowac czy mozecie mi napisac jakie obwody glowy maja wasze dzieci? te starsze tez ;) bede wdzieczna musze leciec do Adasia zajrze jeszcze no i teksty waszych dzieci wymiataja (Holly, Meaaa) :D Marta rzadko cos madrzejszego palnie :) jeeeeny ale ta Anetka kaszle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×