Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Ewciu sto lat kochana🌼 Wybrałysmy sie do miasta po buty dla Wiki i ..wrociłysmy bez butow:((cięzko cos jej wybrac:((moze jutro znowu pojdziemy.Chociaz zakupy z Zoska to koszmar,w kazdym sklepie,gdy tylko wózek stanąl zaczynała koncert:-P Ręce opadają:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... przepraszam, ale nie doczytałam wszystkiego... dopiero wróciłam do domu, padam bo miałam intensywny dzień. Ewciu - sto lat! spełnienia marzeń i wszystkiego naj!! 🌻 byliśmy dzisiaj z Tomkiem u chirurga - potwierdził stulejkę, ale póki co przepisał maść - kazał smarować codziennie przez miesiąc po kąpieli i naciągać napletek no i za miesiąc do kontroli. powiedział, że raczej nie robią zabiegu takim maluchom, ponieważ następny miesiąc jest ciężki dla dziecka i dla rodziców i lepiej, jak już dziecko jest starsze i przede wszystkim nie nosi pieluch. mam nadzieję, że terapia maścią coś pomoże. Tomek został w Szczecinie u dziadków, mąż słuzbowo siedzi w Danii, więc mam dzisiaj wolną chatę. w końcu mam szansę przespać noc!!! niby jest mi fajnie i sie cieszę, ale jakoś tak pusto i smutno w domu bez naszego Szkraba:( jutro po pracy lecę znowu do Sz-na i zostajemy razem u dziadków na weekend, a może i dłużej. zobaczymy, kiedy dżordż będzie wracal do domu. przepraszam, że tylko o sobie ale dopiero po kapieli będę Was nadrabiać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, u mnie młyn i w pracy i w domu. W pracy zmiany w gronie pedagogicznym - istny cyrk, w domu - chrzest i ślub niedługo, więc też istny cyrk. Kurcze jakoś mi tak ciężko się wkręcić, bo ostatnio rzadko zaglądam na forum i czuję się trochę jak intruz:o Mąż jutro ma wolne to pojedziemy z Lenką do Wrocławia na zakupy budowlane i butki dla Lenki, no i wypadałoby żebym się rozglądnęła za jakąś sukienką na ślub, a w ogóle nie mam na to ochoty. Zaczyna się martwić o Lenkę (Mamoolka poradź coś!). Od dawna jest bardzo wstydliwa, do dzisiaj żaden dziadek nie może jej wziąć na ręce bo inaczej płacze albo się wyrywa. No i do niedawna bała się wszystkich mężczyzn, poza tatusiem, a do dzieci bardzo garnęła. A od kilku dni taki dzikusek się zrobiła, jak tylko widzi obcego (tzn. kogoś poza mną, babciami i moją siostrą) to zaraz paraliż - normalnie głowę spuszcza w dół, patrzy spod byka, i nie chce nawet kroku zrobić. Wszystko jest ok, dopóki ktoś nie zwraca na nią uwagi, bo w sklepach nie ma problemu, a tam przecież dużo ludzi, ale na spacerze, czy wizycie u kogoś to tragedia. Dzisiaj zawoziliśmy zaproszenia do mojej babci, a potem chrzestnej - naburmuszyła się, rozpłakała, po chwili złapała mnie za rękę i wrzeszcząc "pa pa" ciągnęła do drzwi:( Nie wiem co jest powodem bo nie trzymamy jej w zamknięciu, już od dawna zabieramy ją do dzieci na plac zabaw i na spacery między ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia 100 Lat 🌻 Wszystkiego co najlepsze:) Meaaa właśnie sprawdziłam jeszcze raz połączenia i na miejscu mogę być albo o 12:44 lub trochę wcześniej o 9:27 w między czasie mam inne połączenia ale najpierw jadę osobówkami a one są bardzo zawodne no i pospieszne na nie nie czekają. Więc wyjścia są dwa. Albo pozwiedzam sobie trochę Twoje miasto i umówimy się tak aby podjechać do Katowic do dziewczyn ( ta opcja mi odpowiada bo nigdy nie byłam u Ciebie w mieście) albo to dziewczyny poczekają na mnie i Ciebie. Jest trzecie wyjście od razu pojadę do Katowic i wszystkie tam na mnie poczekacie:) Misty, Kimizi o której będziecie w Katowicach??? Kimizi u mnie Dawid też miał okres że nikogo nie tolerował oprócz nas. Mówiąc okres mam na myśli kilka długich miesięcy. Tolerował tylko tych których znał i dzieci reszta powodowała atak płaczu. Przeszło, jak nie wiemy. Poradzono nam aby mały miał więcej kontaktu z obcymi. I tak Dawidek zaczął chodzić do przedszkola. Raz był ze mną, więc było super. Każda kolejna wizyta to już odwiedzimy z tatą lub kimś innym. Płacz, ryk, ale co zajęcia jest lepiej. Oprócz tego to co fajne i najfajniejsze robi nie ze mną. Nawet jak mu kupię zabawkę to daje komuś aby mu ją dał. U nas podziałało, Dawidek co raz bardziej jest otwarty na nowych ludzi i nowe otoczenie. A co do pracy to uważam że Twoje obawy są słuszne, ale jednocześnie trzeba się rozwijać a nie stać w miejscu, zwłaszcza że tu jesteś tylko na zastępstwo. Masz okazje i nie pozwól jej się zmarnować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi pisząc że Dawidek tolerował tych których znał mam na myśli mnie i moją mamę bo z nami najwięcej przebywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi ucieło Możesz pomyśleć że pominęłam tatę Dawidka, ale niestety nie. On go nie potrafił uspokoić, musiała być mama i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my caly dzien na dworu no moze w 80proc, bo sie wzielam za sparzatanie w kuchni szafek, śrubokrętem wywijałam bo musialam poodkrecac ( raczki) uszy no to co sie pociaga zeby drzwiczki sie otwaorzyly wyszlo mi z głowy jak sie to nazywa:) bo tam brud trudno despny do niszczenia, i w srodku suszarke umylam ze biala jak snieg az po oczach daje. Mamaolka my u Czarka mielismy stulejke pisze mielismy bo dopiero pare dni temu mu ta skórka sie sciagneła, on byl pod opeką u nefrologa w CZD i jak był malutki tez mial przepisane takie zabiegi i nam powiedziala dr ze chłopca do 3-4 roku zycia powinno samo sie odkleic ale trzeba naciagac zeby calkiem nie zatkała ujscia cefki poczowej, 3 lata jezdzilismy z nim na kontrol a teraz z Zuzu:) choć nie ze stulejką:) Widocznie nie jest tak zle zeby operacyjnie ( zabiegowo raczej) to zwalczac( jak i u czarusia), szkoda dziecka jak nie trzeba:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia 120 lat życia, 120 lat usmiechu i radosci no i ...z Tym Samym:) Czasem ciesze sie ze mamy duzy tarac taki ok 3(4) na 4 i drzwi sobie pootwieram i Zuzu lata a to do mnie a to na taras...chcialam ta nieszczesna kuchnie ogarnac i jakos musialam ja oszukac z tym dworkiem:), no i przyniosłam jej wiaderko piasku posadzilam na chodniczku ktory wywalilam do pozniejszego trzepania i sie picuś glancus bawila, ja na nia patrzylam co rusz, pozniej pomagala mi myc rozne rzeczy( to co tygryski lubią najbardziej) pyplanie sie w wodzie. chłopaki byli u nas na działce bo z sasiedniego cpn przewozili ziemie nam wyszło ze 40 przyczep dojdzie ziemi z fundamentow i mamy nadzieje ze pod dom wystarczy, a pozniej wiazd bo tam mokrawo:) Wiec Czaruś mało w majty nie nasikał jak widział koparki traktory i przyczepy:) pozniej dojechalysmy do nich rowerkie ok 3 km z Zuzią:) Posiedziałytsmy u mamy i wrocilismy, Jajca z ta moja jaszczura, wiecie odkad wiem ze zaczyna sie cos dzaic w kierunku naszego domku to co kiedys u tej jaszczury mnie wkurzało dzis śmiesz i az mi jej szkoda ze taka jest żałosna!! Jarek ( nie wiem z kad) pojawił sie nagle z jakims chłopakiem i psem husky podobnym do naszej sunki ( pewnie na pokrycie) gdy chlopak pojechal z psem i Jarek wrocil na działke wlazła tesciowa do nas na podworko( myslala chyba ze nikogo nie ma, a bylam ja) i idzie i cos zglada u Tiny( suki) a ja dosłownie na 30 sek wczesniej zdazylam wyjsc na balkon i zbierac ubrania i gdy mnie zuwazyla to chyba sie jej głupio zrobilo i do kogos na jej podworku woła '' jest tam beata?'' zebym pomyslala ze beaty szukaa nie zglada , tak tak beata i nikt nie wchodzi na poworko jak nasza Tina jest wypuszczana bo skacze i przewala a co dopiero 2 takie psy!!!!!!! I tu moje pytanie!....Co ona tam patrzyła????u tej psiny w tym ogrodzeni??? 1. beaty w kojcu szukała! :) 2. Moze jej sie szkoda zrobilo ze Tinie ktos zrobił dobrze a jej nie? 3. patrz punkt 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro dzordza urodziny i zamowiłam nu 2 dni temu tort a ktorym nie wie, ciekawa jestem czy uda mi sie zrobic mu niespodzianke bo tortu to sie napewno nie spodziewa:) Zamowiłam w niejego firmie specjalnie:) hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kubus spi:) ja po cwiczeniach ale zaraz maz idzie nalozyc lodow:P a co tam.... nie ot o chodzi co nie;) Ewcia-sto lat kochana, zdrowka, szczescia, radosci z Eryczka i Dzordza, zdrowych nereczek Eryczka i spelnienia wszytskich pragnien🌼 Kessi- no gratki za te torciki, ale idzie Ci ta sprzedaz az milo sie czyta jak to wszytsko fajnie Ci sie rozkreca. a z tym paszportem nasciemniaj, ze musisz jechac pilnie do lekarza do Polski i juz, moze przejdzie:) Kimizi- po dupsku dostaniesz za tego instruza! ;) moze to taki okres bo Kubus ost zrobil nam sie wstydziocha straszna. jak np kogos obcego w windzie spotkalismy robil 'helol" a teraz jak ktos macha i zaczepia Go jakis obcy to doslownie wkomponuje nam sie w wozek i nie odmacha za chiny:) ale usmiecha sie. Mamotomka- moze ta masc pomoze, i dobrze, ze ten zabieg wyk sie jak dzieci sa starsze nie wyobrazam sobie takiego malucha. a mam pytanie to teraz 1,5 rocznym normalnnie odciagac ten napletek czy tak troche?? Babeczko- widze robota az wre u Was:) pewnie cieszysz sie az widze Twoja ekscytacje, ze juz cala ta machina sie rozkreca supcio:D Kubus tez tak przezywa koparki, wyciagniki... za oknem z jendej strony stoi taki wyciagnik ( na nim myja nam okna itd) to Kubus tylko nos przyklei do szyby i tak strasznie przezywa ja, ze co troche musze mu przytakiwac " ze tak jest tam wyciagnik i pan nim jezdzi itd" w ogole Kubus bardzo przezywa jak cos nie lezy na swoim miejscu,albo nie jest tak zawsze. np: ma bzika na punkcie zamykania drzwi i musza byc zamkniete. no i kiedys jak poszedl spac w poludnie zostawilam uchylone drzwi od lazienki. jak wstal i zobaczyl ze sa uchylone, mowy juz nie bylo, zeby sobie troche polezal i doszedl do siebie... no musialam isc je zamknac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumiago- och masz tez przeboje z tym szpitalem:O Mamuniu- nie znosze takiej papeirkowej roboty... jak wymyslaja i tylko czlowiek lata ze swistkami bo sami nie wiedza czego chca. Izu- oj rozumiem Cie nawet nie wiesz jak bardzo. ja za kazdym razem starsznie przezywam powroty tutaj. i starsznie ale strasznie zal mi, tez jak Kubus tez tak przyzwyczai sie do duzej ilosci ludzi, bo wciaz ktos sie kreci, przychodzi, gdzies sie chodzi na kawki, jezdzi:) i zal mi, ze jak u wracamy nie ma tego:( nie ma kochanej babci, dziadka, cioci,....i mi smaej tez ciezko wychodzi to przestawienie sie. ehhh zycie to nie jest bajka niestesty. chcialabym wrocic jak najszybciej sie da... ale wkurza mnie to, ze juz rok temu obiecywalam sobie ze wracamy:O buzka dla Ciebie i Kubunia, zebyscie szybko sie zaklimtyzowali👄 nawet nie wiesz jak Cie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie mowcie za sama grasuje;) aaa Samoddamo - ale usmialam sie z Towich butow:Phehehe ale dobrze na tym wyszlas bo masz nowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wsparcie. Ja calkiem sie rozkladam, i najgorsze, ze maz w pracy a ja z malym ciagle i on w nocy ze mna chce spac bo krzyczy strasznie i do mnie sie przyklei i dopiero spi a tak to krzyk i ryk :( Jutro ide na nocke, nie wiem jak dam rady :( Teraz siedze z chusteczka w nosie i kicham tylko... Ciepla super kolczyki u takich malutkich dziewczynek bardzo mi sie podobaja. Slodko musi wygladac. Barylkooo fajne mebelki wkleilas. jedyne co to balabym sie wlasnie tych bialych drzwi, chociaz sama sie zaczelam zastanawiac nad bialymi ale ja to chcialam tutaj jak najtansze dlatego biale bo te sa tak usrane ze szok ale szkoda mi kasy. Babeczko, ciesze sie ze u Was robota pelna para ruszyla i ani sie obejzysz a juz bedziecie urzadzac :) Zycze Wam szybkiej budowy i jeszcze szybszej przeprowadzki :) Yyyy zapomnialam co ja mialam jeszcze :( Nie mysle chyba mam goraczke. Amorku ja to czasem sie ciesze ze tak daleko mieszkam (czyt. tesciowie :P) ale szczerze to dobija mnie tutaj wszystko :( ale trudno. Teraz mamplan ze jak zakoncze szkole to biore sie za angielski bo tyle lat juz tutaj a pracuje z polakami i nie bylo gdzie sie nauczyc :( i samej mi z tym zle, a glowy do jezykow nie mam, zawsze wolalam 10 zadan z matmy rozwiazac dodatkowych niz sie jezyka uczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja już od 6 na nogach. Wczoraj odpadałam nie wiem o której. Mały przebudził się z wielkim płaczem, mąż przyniósł mi go aby się uspokoił i tak leżeliśmy i oglądaliśmy bajki. Tak mnie to znużyło że jak małego położyłam do łóżeczka, sama skoczyłam do swojego i zasnęłam Babeczko stawiam na punkt 2 :D hiiii.... Zdrówka dla dzordzyka. Jestem ciekawa jego miny jak zobaczy tort:) Izu zdrówka Ci życzę. A może lepiej by było gdybyś zrezygnowała z tej jednej nocki. Wiem że się czasem z mężem zamieniacie a Ty teraz jak jesteś chora chyba nie zadajesz się do pracy na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeelllloooołłłłłł!!! :P Ewciu - przepraszam ze dopiero dzis 100 latek w zdrowiu szczesciu miłości i radosci 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️ Wczoraj moje dziecko wyłączyło mi kompa bo oczywiscie pospała grrr no ale tak mnie wymeczyla wczoraj ze padlam na pychol wieczorem juz o 22ej ku uciesze męża bo ostatnio caly tydzien chodzimy razem spac :P tak narzekal ze juz nie ma sie do kogo przytulac bo ja po nocach na kompie :D bidulek Aneta wczoraj męczyła nie na zakupach "kup mi coś i kup mi coś" no to jej kupiłam... prześcieradło :P Nawet nie macie pojecia ile radochy miała jak je sama zakładała na łóżko :D:D:D Dzis znow zalatana bo pogoda ładna to idziemy na spacer a potem jak Anetke odbiore to na miasto. W niedzielę idziemy na roczek do kolegi Marty i musze cos kupic ehhh juz mam stresa bo ta koza nie potrafi zachowac sie w sklepie :o Musze porobic przeglad w szafach i wogole w domu bo w niedziele wyprzedaz no wiecie ten pchli targ i co mi nie potrzebne to biore zamiast na ebayu sprzedam tam wiem ze tydzien temu staly babki i mialy ciuszki po dzieciach rzeczy do domu plyty itd Wiec ide a przy okazji troszke musze narobic torcikow i prezentow i tez sprzedam jak sie uda ;) Sorki ze tak o sobie ale teraz ide myc łebek i potem zagladne jeszcze to odpisze ale cos słaby ruch ostatnio na forum gdzie jest polowa dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wa kochane:-) jestem juz blisko finalu ktorego baaardzo sie boje,teraz najchetniej polezalabym sobie ale niestety Kyrstian nie daje mi:-( dawno mnie tu nie bylo i pewnie znowu znikne bo gdzie ja znajde czas jak bede miala dwojke maluchow w domku oj oj, milego dnia i calujemy wraz z Krystiankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, Izu- zdrówka, żeby choroba jak najszybciej przeszła. Ewciu- z okazji wczorajszych urodzin przede wszystkim dużo zdrówka, miłosci, żeby to dukanie Ci sprawnie szło i przyniosło wymarzone efekty, żeby Falubaz już lepiej jeździł i wogóle wszystkiego naj. Samadamo- numer z butami wymiata:P a mocno się od siebie różniły?) Kimizi-a jak Lenka reaguje na Bruna? czy raczej nie dopuszczasz do ich kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu- witaj:) koniecznie daj nam znać jak już bedzie po. Jesteśmy z Toba myślami. Meaaa- na naszej klasie podałam Ci adres. Meaaa, Misty, Samadama, Kimizi- z grilla niestety nici, u nas od tygodnia cały czas pada, i opady dalej zapowiadają, a do tego zrobiło się zimno. Ale już mam plan B na sobotni obiad:) Juz nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo dziekuje Wam wszystkim za zyczenia, jestescie wspaniale :) zyczenia wczoraj mialam wlasciwie tylko (az) 3 :) szkoda ze zlotej rybki nie bylo hehe, zdrowka dla Erysia, by udalo mi sie w tym roku zgubic to co mi cale zycie przeszkadza i aby z Dzordzem bylo przynajmniej tak jak do tej pory :P w weekedn moi Panowie zaniemogli- oboje mieli goraczke i katar- Eryk uporal sie z chorobskiem wlasciwie w 1 dzien. A "stary" jak to "stary" wylezec sie nie chcial i pociaga nosem :P Kurde ale mam do nadrobienia... chyba Was chociaz przelece z grubsza... Kasiu- wlasnie dzis rano o Tobie myslalam, myslalam czy sie juz rozpakowalas, wyobrazam sobie jaka jestes juz obolala, zmeczona... trzymam za Was kciuki! a wiecie co? robilam wczoraj urodzinowy sernik dietetyczny :) wg zasad mojego odchudzania i wiecie co? pyszny, jak ktos zainteresowany to moge podac- Dzdordz palaszowal az mu sie uszy trzesly, a smial sie ze mnie ze pewnie nie da sie tego zjesc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas nocka taka sobie,Zosia czesto sie budziła:((Mąz pojechał na to szkolenie,my zaraz sie pakujemy w autobus i jediemy zlożyc wniosek.Pogoda do bani,zimno:(( Babeczko wymiekam ,gdy czytam Twoje teksty o jaszczurze:-D NO i sto lat dla Dzordża:)) Kasiu trzymaj sie dzielnie i daj znac koniecznie jak juz dzidzius bedzie na świecie:)) Izu zdrowka dla Ciebie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi pomogła Wam tam maść?bo u nas juz prawie wszystko zagojone.ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia- fajnie, że jesteś. Dobrze, że przynajmniej Eryczkowi się poprawiło. Babeczko - wszystkiego naj dla męża, żeby Cię mocno kochał!:) Mamuni- dobrze, że maść Zosi pomogła. I bardzo szybko udało Wam się ta rehabilitację załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa- ja tam o psie zadnym zdechlym nie slyszalam...hmmm moze to gorzowskie radia robia sobie jaja :P nie mniej jednak fatalnie sie zaczelo, ale jak to sie mowi, nie wazne jak sie zaczyna, ale jak sie konczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham sernik
ewcia - poproszę przepis na sernik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 jajka 4 lyzki maki kukurydzianej 1 lyzeczka proszku do pieczenia 1/4 szklanku chudego mleka 450g odtluszczonego zmielonego twarogu slodzik do pieczenia (ja mam taki w planie) wg uznania aromat smietankowy/waniliowy jaja utrzec ze slodzikiem, dodawac mleko, ser, make z proszkiem, utrzec wszystko na gladko (dodac slodziku jesli wydaje sie za malo slodki) wylac do tortownicy 20cm. ja wczoraj robilam w 24cm i robilam 1,5 porcji. dalam 3 jaja :) 6 lyzek maki, niecale pol szklanki mleka, ok 750g sera., 1,5 lyzeczki proszku do pieczenia. Smacznego, naprawde pyszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe pisze wiejcej...napisałam sie i mi zerzarło!!! jak mi nerw przejdzie to skrobne cosik!! Tak sie ciesze na budowe ze pisze na necie blog budowlany:) Głupia jestem wiem ale sporo osob pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem juz :) ale na troszke bo zaraz wybywamy zmeczyc Marte na spacerku wstawiam pranie i idziemy gdzies na 2-2,5 godzinki Ewciu - fajny ten sernik musze spróbowac bo juz za mna łazi coś upiec ale ostro sie trzymam :P Kasiu - no kochana to szybkiego i łatwego rozwiązania i daj znac już po 🌼 Meaaa, Kimizi, Samadamo, Myszko i Misty - jak ja Wam zazdroszcze tego spotkanka Bawcie sie dobrze ;) Cholerka połowa mi ze łba wyleciała :o aha Amorku - u nas to samo normalnie :P Wszystkie!!! drzwi jakie istnieja nie wazne czy do pokoju wejsciowe, szafy, szafek kuchennych piekarnika itd muszą być zamkniete hahahah no łazi i zamyka nawet jak do kogos idziemy to łazi i chce zamknąć :P i też wszystko odkłada na swoje miejsce no taki mały Monk jak to Meaa (?) chyba kiedys napisała hihihi Babeczko - heheheh ale jaja normalnie teraz to juz na luz bierzesz bo wiesz ze nie bedziecie tam do konca zycia :P Dla Dzordza życzenia takie - zeby Cie mocno kochał, zeby Ci duuuzo pomagał, zeby nie przysparzał kłopotów i spedzał wiecej czasu z dziećmi :P no a dla niego to zdrówka i szczęscia i oby budowa szybko poszła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×