termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Mamoolka po weekendzie juz dawno a Ciebie dalej nie ma?? Asik jak sie czujesz? Pia Ciebie dlugo juz nie ma... Kimizi a Ty to masz po dupie.

ledwo zyje ale mam nerwa no a na kogo no na Dzordza oczywiscie :o zgadali sie wszyscy czy jak? :P wczoraj Anetce lepiej juz w dzien z katarem ale nie puscilam jej na dwor Marte wykapalam o 8ej i z tata na kompie grala a ja poszlam szykowac kolacje i Anete spac. Marta nie spala do prawie 12ej Aneta zasnela przed 11ta a dzordz ok 10ej to zgadnijcie kto sie nie wyspal? : Marta caluska noc co godzine plakala baaa wyla niemilosiernie katarek ja meczyl nie mogla oddychac 2 razy pila mleczko co az dziwne kropnelam na ochraniach lozeczka Oilbas Oil bo nosa se nie dala wyczyscic i teraz siedzi a ja co chwile latam z papierem bo gile z nosa po pas :o bidulka No i oczywiscie jak juz o 3ej bylam padnieta a ona znowu sie darla to dzordz mnie obudzil zebym do niej szla bo on spac nie moze oj mowie Wam ale sie wkurzylam mowie mu idz Ty do niej bo ja ja pol nocy nosze i tule a nosa se nie da wyczyscic :o nie bo ja mam isc on sie zle czuje i sie nie wyspi i wogole wrrrrrr Ja za to od rana jak skowronek bede kurwa jego mac i poszlam do kuchni bo juz mnie nosilo ze cos powiem i bedzie chaja Poklnelam tylko pod nosem co mi sie rzaaadko zdarza i tak na mnie spojrzal jakby jeszcze pretensje mial ehhh dzis jak wroci z pracy tro z nim pogadam bo kurna wypoczac nie mam jak bo co chwila cos a jeszcze jemu sniadanie Anete do szkoly (z Marta oczywiscie) no a jak on se to wyobraza w przyszlym roku? a tak obiecywal pomagac Sorki ze sie zale ale mnie nosi jeszcze dzieci przeziebione niech tylko mnie cos rozlozy :o ide do kozki malej gile wytrzec bo ryczy bidula mam nadzieje ze zdrzemnie sie ok 12ej

Cześc Kessi biedna Martusia:((,a psikasz jej na noc czyms do noska?u nas zawsze poamaga nasivin w areozolu i mała śpi wtedy super.W sumie nie pamietam kiedy miala katar,chyba tamtej zimy więc jak narazie spokoj mamy(tfu,tfu) U nas leje cała noc i teraz też:((mąz miał dzis pózniej do pracy to mogłam iśc po zakupy .Dzien spedzimy znowu jak niewolnice Isaury:-O Zosia od rana chodzi i nas całuje:))hehe Nocka suuuper!!! Pia???masz lańsko jak w banku!!!!

Kessi Dżordże niby wszystkie takie same,ale moj do małej wstawał w nocy bez łaski!!!:-P

Humor mi sie poprawil bo... w poniedzialek bede miec zmyware :D dostalam wlasnie telefon od agencji :D JUPPIII polowa roboty w kuchni odpadnie :P Mamunia - ja tez nie pamietam kiedy miala katar i wsio sie mi przeterminowalo a 1 w nocy to nie jest pora na przekpywanie apteczki tylko oilbas oil mialam dobry wiec pokropilam ale woda morska i wsio inne przeterminowane Twoj dzordz przynajmniej wstawal i na spacery chodzi a moj... widzialas w albumie podpis pod zdjeciem? rzadki widok - tata z wozkiem :P jeszcze tego nie widzial :D Marta nas nie caluje wogle nie mowi kocham (Izu) czy jakis czulosci i troche wam zazdroszcze tego no ale widac taki typ malouczuciowy bo Anetka i tulila i kochala i calowala a Marta jak ja Anecia przytuli zaraz po buzi bije :o Mnie przytuli i nawet sie wtuli tak mocno jakby chciala sie przykleic na zawsze do meza tez bo tatusia jak widzi moze mu z kolan nie schodzic ale na tym koniec A wczoraj na skypie gadalismy z kuzynka i chrzesniak od meza ktory ma 1,5 roku w pazdzierniku calowal nas przez monitor hahah slodziak maly Marta sie tylkko dziwila co on robi :P

Kessi no to musisz dzis koniecznie isc do apteki,męczycie sie i Wy i Marta:((A maśc majerankowa masz? No i super z ta zmywarką!!! U nas apteczka jak narazie zaopatrzona,bo dzieci zdrowe,wiec luzik:)) Moj mąz w nocy wstaje,zabierze małą na spacer,Wiki pod namiot,na rowery,na basen czy chocby wyprawy na grzyby czy kasztany itp-jest dobrym ojcem,ale np w domu nie zrobi nic sam:((musze palcem 147895 razy wytknąca,albo zawsze ma czas i słysze'zaraz","potem":-P Ale nie mozna miec wszystkiego:-O Jak to mąż mowi mi w żartach"ciesz sie,ze nie biję,wypłatę oddaję i trzezwy w miarę chodze,za laskami innymi nie latam:-D" Wychodzi na to,ze mam w domu ideał:-P

Kessi to Kubal przez skypa karmi jedzeniem moich rodzicow, caluje wysyla buziaczki gada a czasem chce opka i potem smutny jest bo baba nie moze wziac i plakac czasem zaczyna... Wtedy mi najsmutniej jest :( Maly opedzlowal drozdzowke. Byly dwie strucle zostalo polowe jednej heh :)

mamusiu hehe jak pisalas o swoim Dzordzu to tak jak bym mojego slyszala. Nie pije, nie bije hehe. Ale do sprzatania to tez musze pkzac palcem> jak ja po nocce jestem i mowie ze sobota i tzreba posprzatac to on: ja siedze z dzieckiem, nie mam czasu na sprzatanie bo nie umiem tak, ciesz sie ze obiad zrobilem :/ No i co ja moge. kessi bidulko Ty sie wymeczysz a martusia tez biedna kurcze. moze sprobuj ta inhalacje ze gotujesz wode i do gotujacej wsypujesz lyzke soli, wylaczasz i dziecko powinno wdychac okolo 10 min. Mozesz posawic garnek obok jaks ie bawi zeby chociaz troszke wdychala a po pol godzinie krople daj jej. Nam to pomaga...No przynajmniej pomagalo w tamtym roku :)

Hejka Oj ci dzordzowie:( szkoda słów na nich. Kessi wiesz jak to z nimi jest, wszystko jest dobrze jak nic ni muszą robić:P Schody zaczynają się jak muszą ruszyć pupę z przed kompa czy TV:P Meaaa Nadii chyba nic już nie będzie bo trochę czasu już minęło od podania leku. Fajnie jest to co piszecie o szkrabach i skype. HIii dzieci fajnie spostrzegają świat.

Zoska spi,obiad sie robi,a ja na allegro szukam dalej kombinezonu:)) Co do rozmiarówki ubran:dla Zosi kupuje 86-92(1,5-2 lata),ale niektóre ubranka ma na 2-3 latka i są na styk.Stopę ma dł. 14cm,wzrost 85cm Samadama A gdzie nasza Gumiaga???

Izu to też masz wesoło :D i dżemowo:D bedziesz miałą chociaż słodkie sny:D :D Zmywarka konczy zmywac, zaraz włączę pralke. A ta szalona szwagierka jakos do mnie ze 2 miesiace nie była, nie wiem o co jej chodzi, z dnia na dzień jej sie cos we łbie poprzestawiało. JednaK Zuzka nadal sie s,smarcze, umie wydmuchac nos ale ma juz tego dosc i nawet wytrzec teraz mi sie nie da. Czarek chyba sie stesknil za przedszkolem bo co raz sie pyta kiedy idzie:D\ Mamuniu a o ktorej godzinie ten program o zaklinaczu, bo czesto ogladam tv style a jakos nie trafiłam.

Marta meczy sie w lozeczku ale chyba zasnie sika jak najeta i taka slaba mi sie wydaje nie wiem sama czy zeby czy przeziebienie :o dalam jej paracetamol to przynjmniej juz nie plakunia... oj i jak ja odbiore Anecie ze szkoly jak tam zimno i jeszcze deszcz chyba sie zacznie :( no nic jeszcze 2 godziny moze sie wypogodzi :) Jak mi sie dzis nic nie chce zmywanie czeka wode nagrzalam kawe chyba se strzele bo jakas slaba jestem a w salonie jakby ktos granat wrzucil Marta taki sajgon zrobila :P

Babeczko oj,jakos pózno-sprawdz w programie tv. Kessi ,a podajesz Marcie cebion do herbatki? Biedne maluszki:((

No Martunia zasnela :) Mamuniu - nie nie podawalam bo ona przeciez rok juz zdrowa jest i nic jej nie dolegalo oprocz katarku co jakis czas na zeby a teraz :o bidulka moja smoka trzyma w jednym konciku ust zeby oddychac czesciowo buzia... ehhh musze zajsc dzis do Polskiego sklepu i zobaczyc co maja dla takich maluchow oby sie wyspala w dzien tylko mysle jak mi ja zal ciagnac do szkoly po Anecie i chyba bede musiala poprosic sasiadke chociaz na dworze ladnie to ona taka bidulka jest i slaba i wogole

Kessi cebion mozesz podawac zapobiegawczo-wlasnie zeby ją uodpornic-to jak wit.c dla nas.Są tez syropy dla dzieci uodparniające,może będą w aptece?Mozesz je podawac Anetce i Marcie,tylko małej mniejsze dawki. Zosia sie obudziła i juz wola"mama":))moj misiaczek kochany

Hejo A ja mały zapierniczyk dzis miałam i do tego szef szefów przyjechał i wszyscy chodzą jak w zegarku :P Dziś znów koło czwartej nad ranem mnie duszności obudziły i cherlałam :( Kessi własnie mnie gardło nie boli nic a nic, tylko jak mam napad kaszlu to mnie potem boli chwile mechanicznie ale na to tantum verde do ssania i przechodzi. No nic totalnie mi nie jest oprócz tego, ze mnie dusi :( wkurza mnie to. Miałam isć dzis do stomatologa z rentgenem tego zęba, miało się okazać czy leczenie pomogło i obejdzie się bez resekcji (ciągnie się od czerwca!!!) no i dupa! Nie mogę przecież siedziec z rozdziawioną paszczą i kaszleć!! :( przełożyłam na przyszły tydzień. Samadamo pewnie nic jej nie będzie ale początkowo mnie zmroziło jak zobaczyłam nr serii :o Kessi zdrówka dla Martusi bidulka, niech szybciutko zdrowieje Pia????? Dzis ładnie słoneczko świeci ale wieje jakby się ktoś powiesił! I to zimny wiatr! :o blee Duśka nam powariowała i od 2 tygodni nie śpi w dzień, tzn przez dwa tygodnie spała w dzień dwa razy! Wieczorem jęcząca obrzydliwie ale przeciez jej nie zmusze. Na siłe się nie da dziecka położyć spać. Na szczescie w nocy śpi po 11-12 godzin wiec chyba jej starczy tyle co? Za tydzień jedziemy na urodziny chrześniaka mojego męża. Szóste!!! A widzieliśmy go chyba 7 razy w życiu :P tak to jest jak się za chrzestnych bierze DALEKICH znajomych, mieszkających nie najbliżej i z tekstem: dziecku się nie odmawia :o tak więc jedziemy :o i co tu kupić 6 latkowi? Kurde auto mi za dużo pali :o ja wiem, ze nie mam lekkiej nogi, ale żeby 10 litrów po mieście to jest przegięcie! Trzeba będzie zmienic na jakiegoś oszczędnego diesla, bo miesięcznie na dojazdy do pracy wydaję ok. 250 zł! A do pracy mam 8 km!! :(

Mamuniu - dzieki zobacze co tu maja odpornosciowego dla dzieci a moze w Pl sklepie bedzie Meaaa - no to dziwnie z tym kaszlem ale Ty alergik jestes to moze alergia sie nasilila bo ponoc wtedy wlasnie w nocy kaszel dusi (tak ma Anecia) oby Ci szybko przeszlo no z tymi chrzestnymi.. ciezki temat ostatnio byl topik na kafe czy mozna odmowic.. ja sprawe postawilam jasno napisalam maila teraz do naszych przyjaciol z zaznaczeniem ze jesli ma on cos przeciwko lub po prostu nie chce (a ma juz chrzesniakow) to niech powie ze nie bo nie bawimy sie w teksty typu - dziecku sie nie odmawia lub ciezarnej i dlatego pytamy tak wczesnie ze chcemy miec czas na ewentualne dalsze szukanie A wiesz zawsze mnie dziwilo ze ktos bierze na chrzestnych znajomych i to dalekich ja zawsze bralam pod uwage rodzine tylko a ze moj mezyk nie ma zbyt duzej rodziny a kuzynow i kuzynki widuje od okazji typu pogrzeb, ślub to postawilismy na naszych przyjaciół :) bo chcemy mlodych chrzestnych a nie po 40 (bez urazy) no i tak stanelo a ze on sie bardzo ucieszyl to pierwszy raz w historii naszej rodziny jest chrzestny nie z rodziny :D moja mam zdziwila sie ze mojego brata nie prosilismy (a on ma juz 2 chrzesnice no i jest chory wiec i tak bylo by wszystko na glowie moich rodzicow) ale nie jej sprawa - ucze sie stawiac :P kulturalnie ale stawiam jasno swoje plany i zdanie :D najwyzszy czas oho mala wstala to po relaksie

wróciłam ze szkoły wlaśnie poszłam z Martrą bo skoro wstała a ładnie na zewnatzr to mysle dobrze jej to zrobi a ona bude naciagnela bo ja swiatlo dziene razi to samo w pokoju teraz zaslania oczka oj chyba jednak sie przeziebila na cacy :( dałam dziewczynkom kanapki z nutella jakos nie umiem jej odmowic jak taka chora a nic nie chce jesc - za to pije duzo na szczescie... nic lece konczyc sprzatanko i obiadek jakis

hej kessi ja sie własnie zastanowiła ze jakby kiedy Bóg dał 3 dziecko to byśmy kandytatów na chrzesnych nie miali ani z mojej str ani ze strony dzordza, no chyba zeby dziecko przyszło na swiat jak Pascal u Pii wtedy Czaruś i Zuzia chcrzesnymi :D to u nas na wsi było by wydarzenie:D Własnie mam 2 siostry wujeczne i młode bo 18 i 16lat ale licza sie tez stosunki rodzinne wiec one nie wchodza w grę, Mamm\ tez 4braci mieszkaja obok mojej mamy ale ...chyba jeden sie nadaje....są młodsi odemnie. Ale czym ja sie przejmuje:D

Kessi oj no rzeczywiscie sie Marusi przeziebiło...Bidulka, taka pora ze nie wiadomo jiedy i sie mozna przeziebic a miesiac temu jeszcze sie puskalismy w basenie:D :( U nas niby słonce ale tak jak u mamuni wieje a czasem pada. Ej tam z ta pogodą:P Meaa to mówisz ze szef zawitał...dobrze ze Cię nie podejżał ze siedzisz z nami:D Ej no to faktycznie smoka masz co chla....dzordz jak jeździł dizlem to wydaław miesiecznie ok 400-500zl a ma do pracy w obie str 60km teraz kupil cieniaska na gaz:) i w dodatku jeżdza teraz z kolega na zmiane wiec troche zostanie w kieszeni:D

dizlem---oczywiscie dislem.....sorki Wiecie ze dopiero dzis przemogłam sie do słodzika.....przez całą diete nic sobie nie słodziłam ani cukrem ani słodzikiem.....nie wiem czemu miałam takie uprzedzenia nigdy nawet nie próbowałam, i dzordz mi wczoraj kupil bo chciałam budyn sobie zrobic i jeden groszek wrzuciłam sobie do kawy......na 100% wolę bez dosładzania, po tym okresie białkowania,czymkolwiek. dzieci z szuflady powyciagały wszystkie łyzki.....jejku nie mam siły juz :) Został nam ost piesek, dzis go dzordz wystawił na allegro, dziwny jest bo jedno oko ma niebieskie a drugie brązowe:D ciezko go bedzie sprzedac albo pojdzie odrazu jako nietypowy orginal:D

hejka Kubus jeszcze chrapie. poszedl spac po 12, jak nic po mnie ma to spanie;) dzis na obiad Babeczkowe pierogi z serem:) juz mam gotowe tylko wrzucic na wode. w nocy tez cos Kubus nie mogl spac. o 3 obudzil sie, maz zrobil mu butle a Kubus po niej ani myslal do lozeczka, wyladowal wiec u nas w lozku i tak przewracal sie z miejsca na miejsce. potem zaczal przezywac odblaski od ksiezyca na suficie, maz musial mu pokazac, ze to ksiezyc, potem zaczal plakac ze " nie ma i nie ma"chodzilo mu o zajaczki pod balkonami ( pod balkonami zawsze rano i wieczorem wychodza zajaczki i skubia trawe),no ale to byla noc i tlumaczyslismy, ze zajaczki teraz spia , i jeszcze wiekszy placz itd...nie wiem dziwna ta noc byla w kazdym razie zasnal kolo 5 :O Kessi- zdrowka dla Martusi, biedulka nameczy sie z tym katarkiem.teraz te pogody zdradliwe i te wiatry do tego. wielka buzka dla niej moze sprobuj zrobic ten syrop czosnkowy? nam pomogl. Izu- aaa to w takim razie trzymam kciuki zeby wypalil biznesik:)jak juz wypali koniecznie pochwal sie:) Mea- mnie sie tez wydaje,ze to cos alergicznego sie dopadlo. bo taki kaszel atakujacy w nocy i zero innych objawow. bierzesz teraz jakies leki antyalergiczne?

hej No i babeczka zaczyna dzień, Czarek juz nie spi wiec ....mamusia też, bo musze go pilnowac zeby Zuzi nie obudził. Wczoraj wygrłam aukcjie dla synka...kurtke pilotke :D Meldowac sie wszystkie po kolei spiochy dardamelskie. Kessi jak tam Martusia, ja swojej na noc posmarowałam kremikiem nosek bo ja bolał od ciagłego wycierania. słyszałam o jakis plastrach co sie na nos dziecia nakleja i wtedy łatwiej oddychac....ale nie wiem nic wiecej bo raz w tv tylko reklame widziałam.

Hejka Babeczko melduję się:) Kessi, Babeczko nam na katarek pomagają wszelkie inhalacje. mam też sunisept i też bardzo ładnie likwiduje katarek. Zdrówka dla wszystkich chorych dzieciaczków. No i dużo cierpliwość dla ich mam. Nie ma nic gorszego niż chore dziecko. Dziś dla mnie zaczyna się weekend (imprezowy weekend) mały wstanie, zworze go do mamy i odbieramy go dopiero w niedzielę. na początku się cieszyłam bo w końcu spokojnie posiedzę za stołem ale później mąż mnie nastraszył na temat pierwszej pomocy i czy moja mama umie jej udzielić. Oczywiście zrobiła się z tego wielka awantura bo ja powiedziałam że ja nigdzie nie jadę. Nie wiem jakim cudem ale mąż w końcu mnie przekonał że powinnam jechać. Dla mamy przygotowałam materiały i jak zaprowadzę małego dam jej instruktaż.

dodałam parę zdjęć

Witaj Samadama, zaraz im zrobie inhalację :) Zdjecia co jedno to lepsze:) a jaki całuśnik :) no i do Ciebie podobny:) macie zdecie na grilu hihi ja na najzimniejszym na jakim byłam odbył sie w sylwestra na balkonie miedzy zaspami, ale to szwagier dzordza na ochotnika poszedł na ten balkon i grilował dumny :) a my czekalismy w wyziebionym domu na padlinke:D he he a ten korek samochodowy to na jakiej trasie...zakopianka:D Czarkowi oczy pulsowały na widok samochodzików i mowi ze on tez by tak zrobił ale nie moze bo Tusia mu przeszkadza:D Ale czapa pilota wymiata:)

Hejka. Ale ten czas zapierdziele, juz piatek... Muszze zaraz sie kopnac do sprzatania bo dzisiaj do pracy a M wstaje codziennie o 4 i powiedzial ze on sprzatal w tamty tyg wiec teraz ja :p cwaniak. Samadama widzialam zdjecia. Dawidek juz taki chlopczyk duzy ze szok... A blizniaki fajowskie hehe w tych czapulkach :) No a samochodziki wymiataja. Barylkoo a co z Toba??

hejoo a może i alergia? tylko na co? nigdy nie miałam w tym okresie... mam na pyłki traw, drzew i krzewów ale od maja do połowy sierpnia... nigdy później... kurcze!! ale dzis nie kaszlałam w nocy :D moze będzie lepiej? :) Samadama - hehe grill wymiata :D a korek na zakopiance robi wrażenie :) Dawidek jak zawsze uśmiechnięty i pogodny :) co ty masz z tą pierwsza pomocą? ;) macham z pracy, dzieki Bogu jest piątek ;)

Hej Zaraz oblukam fotki:))i dodam nowe Zosi z wczoraj:)) Nocka super!!!malenka spi jak suseł:))Teraz z tatusiem na spacerku,bo pogoda dopisuje,a Dżordz ma na 12 do pracy.I pranie tez juz wisi na sznurku. Izu przeczytałam wczoraj jeden wyraz KOPYTKA!!!! Zgadnij co mam dzis na obiad??:-D Jutro robię gołąbki:)) Kessi jak tam Martusia? Nieobecnośc Barylki i Pii(???tak sie to odmienia??)jest niepokojąca:((

hej meaa skoro dzis juz nie masz alergi a wczoraj miałaś, i pisałas ze był wczoraj szef to moze masz na nigo alergie:) hihi A na poważnie to ZDRÓWKA!!! Bozi jakie fluki Zuzi leca ale juz gęstsze , az jej krewka sie pokazał chyba od tego wycierania.