Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

ide sie bawic bo woła z pokoju. siedzi przy kasie sklepowej i nawoluje, ide robic zakupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dla Natalki sto lat zdrowka i wszystkiego NAJ:D:D Izu- biedny Kubulek, zdrowka, wiem co przechodzisz, pewnie jakis wirus:( a ja zasmarkana. wczoraj bylam na jodze i juz jakas taka pociagajaca bylam no i leje mi sie z nosa:O tak czulam, ze zalapie od meza, po tym oslabieniu. teraz te wirusiska kraza... a ja wizelam sie z Kubusiem i upieklismy razem piernik:) mam nadzieje, ze wyszedl, bo nie mialam naszej polskiej przyprawy do piernikow tylko jakis ich korzenny mix.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Meaa zrobila bym na piatekmezowi do pracy ale teraz przy tej chorobie malego to chyba nie dam rady nic zrobic... biedny teraz po calpolu zamiast spadac temp to ma juz 39.8... kurde no dalam mu czopek... jak nei to nie wiem :( okladow nie da sobie zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff spadla do 38.9... dobrze ze kupilam ten termometr do ucha 2 tyg temu bo nie dal by sobie tyle razy mierzyc tem pod pacha... kurcze siedzimy na kanapie i si etulimy, a praca stoi... oby tylko do jutra lepiej sie czul...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu- dobrze, ze spada. tez sobie nie wyibrazam mierzenia temp bez tego do ucha.odpoczywajcie. Mea- ciesze sie, ze z Nadia juz lepiej:) wysmarowalam sie amolem, zjadlam 2 zabki czosnku na chlebie i rutinoscorbin i ide sie polozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczee :( kurujcie się 🌼 a my sie pobawiłysmy. potem Dusia wyklejała rysunki papierem kolorowym a ja wyrobiłam mięso na mielone. przygotowałysmy bombki, łańcuchy, nasze ozdoby z masy solnej ;) sprawdziłysmy lampki czy świecą ;) wyjełysmy stojak na choinkę i wszystko przygotowane ;) Dżordz przyjdzie z pracy to zje obiad i pojedzie po choinke ;) Dusia sie nie moze doczekac. ciagle chodzi z tym stojakiem i przestawia z kąta w kąt i duma gdzie ta choinka będzie stała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty nie wiem za co ten zasczyt?:)) Mea u nas choinka jutro-rano mąz pojedzie na działkę wyciąc i bedziemy ubierac))u nas tez snieg spadł:))jeszcze mało go jest,ale jakos od razu na sercu świątecznie:)) Wstawilam ryz na gołąbki-zrobie wieczorem albo jutro rano. Asik przeczytalam ostatnio Cobena"w głębi lasu"polecam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaski Ja dzis mialam wizyte lekarska to caly dzien myslalam o niej.ALe juz jestem po ufffff Natalka przespala sie po poludniu pierwszy raz od kilku miesiecy.Z babcia zasnela.Teraz sie bawi z tata i pewnie pozno pojdzie spac. Izu zdrowka dla Kubusia. Kessi H-men :) ale sie usmialam.Masz teraz urwanie glowy z nim:) SMaka robicie tym gotowaniem i przepisami babie w ciazy.Moja waga dzis to 72kg :) ale lekarka mowi ze idzie w brzuch bo nogi rece szczuple.Ale w zimowym ubraniu wygladam jak wielka sniegowa kula!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamowilam dzis na allegro dla Natalki na urodziny od brata pufe-worek sako.Nie mam pomyslu na kolejne zabawki jak mi sie brat zapytal to wymyslilam ta pufe.Ona jest superowa bo bratanica ja ma i Natalka lubi sie na niej walac:) Kolor SELEDYN wybralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzies mnie tak zebralo ostatanio na strachy ze nie mam nic naszykowanego dla dziecka i siedze,pisze liste,szykuje juz rozne rzeczy.Komoda i lozeczko gotowe do wniesienia ale po swietach sie to zrobi.Jak Dzordz bedzie mial dzien wolnego to wezme go na zakupy kosmetykow dla dziecka itp. i upatrze wozek z nim zeby potem wiedzial jaki brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi a masz moze liste co trzeba zapakowac do szpitala dla siebie i dla maluszka? Meaa moja Natalka tez tych gabarytow co Nadia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jakis czas przypominam Natalce o braciszku ze bedzie miala i ciezko jest.Zla na maxa.Mowie ze nie chce i juz.Czasami tylko cos baknie pod nosem ze da mu sie pobawic klockami itp. i ze bedzie mial na imie KACPEREK:) hehe ale Dzordzowi sie nie podoba wiec pewnie odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dziekuje bardzo za zyczenia dla mojej Natalki! Ja tak wysylam te posty na raty bo zawsze sie boje ze mi wetnie wiec tak dziele je zawsze na kawaleczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choinka stoi :) Duśka przeszczęśliwa Dżordż spisał sie na medal. piękną wybrał ;) tylko trochę dużą. myslałam nad taka do 170cm a jest 2 metry... no ale radości co nie miara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Natalki🌼🌼🌼 >> spełnienia marzeń i radości z braciszka:D Izu >> i jak Kubuś, zdrówka dla Niego!!! Amorku >> i dla Ciebie zdrówka, żeby czosnek pomógł:) Meaaa >> i dla Twoich stygmatów - oby szybko sie zagoiło:p Lena ostatnio dotknęła gorącego kubka z herbatą, więc mówię uważaj, bo sie poparzysz. Wieczorem byliśmy w sklepie i zobaczyła plasterki z Kubusiem Puchatkiem - ludzie jaki lament, bo ona musi mieć ten plaster na OPARZENIE PO HERBACIE!!! Przed snem bolały ja już wszystkie palce, i tylko plasterek z Kubusiem mógł pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas wczoraj TRAGEDIA W DOMU!!! Mamunia normalnie mi to wykrakałaś:p Rano pojechałam z Lenką do rodziców i miś czarny jak zwykle z nami do spania. Ja pojechałam do fryzjera, a mama z Leną i MISIEM, KTÓREGO NIE POZWALAM Z DOMU JUŻ WYNOSIĆ, wybrały sie na spacer. Kilka godzin później zbieram się z Leną do domu, a tu niespodzianka - MISIA NIE MA!!! Okazało sie, że zgubił sie na spacerze!!! Ludzie, włos mi sie na głowie zjeżył, nerwy mnie chwyciły i stres dopadł. Ale nic to, Lena widać zestresowana, ale szkoda mi jej było, bo widziałam jak to przeżywa w sobie, nie płakała, ale była smutna i tylko cichutko powtarzała "tęsknię do mojego misia czarnego":( Wróciłysmy do domu, mąż zarządził powrót i poszukiwania, więc z moja mamą przeszukiwali trasę spaceru. Okazało się, że miś owszem był w Biedronce na pojemnikach z bułkami, ale ochroniarz zaniósł go do kasy, a tam zabrała go jakaś kobieta z dzieckiem i szukaj wiatru w polu. Wieczorem Lenka smutna, ale bez płaczu, co chwilę przeżywała brak misia. Mąż do 2:30 szył jej drugiego misia, ale to już nie to samo ... Ehhhh, tak chyba miało być, żeby wreszcie pożegnać MISIA WETERANA ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylkooo >> ja tez dzisiaj po wizycie, u mnie 69,5 kg na wadze - czuję się jak TIR:o No i mój dzidek jeszcze nie przekręcony głową w dół:o Niby może się przy drugiej ciąży później przekręcić, ale nie byłabym sobą, gdybym sie nie stresowała:( Przewijaka nie mam takiego jakiegoś osobnego, planuje taki nakładany na łóżeczko, jak miałam przy Lenie. A co do listy, to mam gdzieś w kompie, jutro poszukam i Ci podeślę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik >> tekst o "GNUJU" rewelacja:D A Lena dzisiaj u mojej gin. tak sie kręciła pod drzwiami gabinetu, że wreszcie po badaniu gin. ja wpuściła do środka. Pierwsze co zobaczyło moje dziecko to pudełko prezerwatyw na USG i strzeliła pytaniem "mamuńciu, a po co te gumki??????" - udało mi sie ją zbyć nie odpowiadając:p Jutro idę do pracy na wigilię pracowniczą. Miałam ochotę iść, bo lubię ludzi ode mnie z pracy, ale głupio mi było tak sie pchać, skoro jestem na L4. Ale dzisiaj zawoziłam właśnie nowe L4 i wicedyrektorka sama mnie zaprosiła, więc z radościa jutro idę:) Tylko z ubraniem kiepsko, bo zostało mi tylko kilka rzeczy, mało uroczystych, w które sie mieszczę, a przyznam Wam, że czuję sie tak gruba i mało atrakcyjna, że nie mam ochoty na dodatkowe zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubus chyba tfutfu lepiej, tzn mial wysoka temp i rozwolnienie ale wieczorem usnol mina rekach jak czekalismy na nurofen i zaczol sie pocic i tem sama spadla wiec chyba organizm zwalcza... oby jutro bylo lepiej bo mam do zrobienia kilka rzeczy :( oczywiscie moj kochany maz zapomnial kupic boczku do pasztetu ejjj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Meaaa - a mialam spytac czy tej kremowki to z galaretka nie mieszasz? bo tak bylo w przepisie na mailu, przepis chyba Kasia kiedys wrzucila i teraz sie zastanaswiam tylko bo jak dobrze pamietam to tam byla galaretka cytrynowa... Pia - jak dzis sie nie pokazesz to my Cie zaraz przez kolano :P sto lat dla Pascala!!! zdrowka radosci i samych genialnych pomyslow ;) zeby zawsze byl taki slodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sto lat dla naszego pomysłowego Pascala!!!rosnij duzy,zdrowy i wymyslaj wciąz nowe,szalone rzeczy:)) Pia Kessi ma racje-jak dzis nie zajrzysz to... Szczerze mówiąc juz sobie pomyślalam,ze cos złego sie stalo-nie napiszę co,bo boje sie wykrakać... Kimizi to nie ja!!!i powiem Ci(napiszę),że dzielna Lena!!!chyba bardziej Wy baliscie sie straty misia niz ona...Udanej wigilii:)) U nas zimno bardzo,snieg leży i nie znika:))mąz zawiózł Zosie i od razu na działke jedzie. Ja dzis robie gołabki,kilka zostawię na obiad,a reszta do lodówki. Izu jak Kuba? Amorku? zdrowka dla wszystkich❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejooo 100 laat!!! 100 laat!!! :D dla Pascala!! Obyś nigdy sie nie zmienił bo jestes superowy chłopak!! :) Kessi - nie dodaje galeretki. śmietata 30% + 2 śnieżki - ubija sie na bardzo sztywno,. nie trzeba nic dodawac juz ;) Izu - mam nadzieje, ze Kubulkowi już lepiej Kimizi - jejkuuu nie wyobrażam sobie utraty Edzia.... dzielna Lenka!!! a twój mąż zdolniacha jak szyje misie :D Mamuniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Pia pisała, że w tych dniach otwierają kolejną działalność, wiec pewnie roboty ma mase + świeta dla całej rodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sobie pomyslałam: ależ dzisiaj ciemno!! wchodze na tvn24 a tu: czwartek - najciemniejszym dniem w roku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ izu- dla Kubulka moc zdrowka, radosci, worek prezentow i radosci🌼 Pia- dla Pascala sto latek, radosci i niekonczacych sie szalonych pomyslow🌼 ja nadal zasmarkana, ale jest ciut lepiej po tym czosnku. ja dzis gotuje pomidorowa nie mam weny na nic innego, mysle o swietach. u ans tez na za oknem szaro i buro ale sniegu nie ma. moja mama na skypie pokazywala Kubusiowi snieg a Kubus " ze chce do babusi" :) i polecial po rekawiczki:) prezenty juz kupione mam dla Kubulka, jeszcze tylko dla meza, i dla malego O i malej H musze jechac.reszte zakupow tez trzeba zrobic a za bardzo nie mam jak, maz w pracy mam nadzieje, ze dzis wczesniej skonczy bo inaczej sie nie wyrobie. a jeszcze w wigilie od rana do poludnia mam malego O. pod opieka, bo sasiadka do pracy i prosila czy bym go nie wziela. mam nadzieje, ze jakos ogarne ich bo ost cos sie chlopaki bija i przygotowania do wigilii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi- ja nie wyobrazam sobie takiej sytuacji z kroliczkiem:O mysle, ze noce bylby bezsenne. tez zaluje, ze nie kupilam takich samych 2 sztuk od razu. a maz zdolniacha, ze umie szyc misie:) udanej wigilii w szkole:) Asik- ciesze, sie ze dzieci zdrowe teskt Krzysia wymiatja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, to Kuba Izu tez ma urodziny??czy juz miał??bo zgłupiałam teraz:-P U nas choinka juz ubrana:))czekam na brata,bo wrócił na świeta,a juz 26 wyjeżdża-choc przez dwa dni naciesze sie moja bratanicą:))Po nowym roku bedzie troche dłuzej ,bo ma 2 tyg.urlopu:))Kurde i tak nie wiem co tej mojej żabie kupić-jej mamuska wybredna na ciuchy:-P Woli dostac od obcych używane,niz od ciotek nowe:-P Franca jedna:-P Moze kupie jej jakąs zabawkę?chociaz ona niczym sie nie chce bawic,tylko chodzi i knuje co by popsuć w domu:))hehe po tatusiu poszła:)) My jeszcze dzis mamy cwiczenia z Zoska,ale tak zimno..ehh Ide polukac czy gołąbki gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu nie ma Kuby w naszej tabelce:((why??? Kubusiu sto lat!!!duzo usmiechu,badz grzeczny dla mamusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×