Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

mysle blanka, że on Cię rozumie, tylko jak siedzi tam sama a jest okazja, aby gdzieś pojechać to poprostu korzysta, a Ty się wkurzasz, ze musisz siedzieć w domu i nie mozesz się nigdzie ruszyć ale w głębi duszy wiesz, ze nie zrobił źle. Powiem ci jedno... Ty poprostu jesteś samotna malutka....bratowa na Ciebie siadła a Ty nawet nie masz wsparcia. I wogóle czujesz się troszke przytłoczona... czy mam rację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak masz rację,jak przeczytałam co napisałaś to aż mi łzy poleciały. Ostatnio często powtarzam,że mam dosyc :( wszystkiego dosłownie Jest mi baaaardzo ale to baaaardzo ciężko może i mnie rozumie,wiem,że nas kocha robi dla nas to wszystko,wysyła nam prawie całą wypłatę,nie chodzi nie wiadomo gdzie,jest wporządku ale ja jestem już za bardzo tym wszystkim zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz czyli ten tw ój m nie jest taki zły do końca głowa do góry:) i nie płacz, bo jestem teraz zła na siebie, że to przeze mnie:O a nie myslicie o tym, aby znależc jakąś prace w Polsce na miejscu. We dwoje zawsze byłoby łatwiej i nie tak samotnie....pomysl, ze on jest tam sam a Ty masz dzieci, to tez jest wazne Blanka...tylko to jest facet i on tak nie pokazuje po sobie emocji jak kobieta niestety nie jestem na tyle blisko, by móc Cię pocieszyć....ale czasami takie ciepłe miłe słowa pomagają mała trzymaj sie tam i pamietaj głowa do góry. rób to co masz robić a jak się komuś cos nie podoba, to niech spada i tyle. Pewnosć siebie jest wazna. Włacz sobie jakis dobry film usiadź wygodnie w fotelu złap jakies orzeszki i odpocznij....póki dzieci spią...czasami takie drobnostki a pomagają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki daga za ciepłe słowa,kochana jesteś :) 👄 jeśli jeszcze ja mogłabym pracowac to oboje pracowalibyśmy tutaj a tak sam z zarobkami w naszej okolicy naprawdę ciężka sprawa wiesz: :( wypiłam piwo i jestem już pijana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze:) tylko nie mów mężowi, że jestes pijana:D a co tam trzeba czasami się wyluzować, ja swojego drinka już wypiłam i nic nie czuje twardzielka jestem:D a długo zamirza m jeszcze pracowac w Szwajcarii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to cienias jestem :) trudno mi powiedziec bo sama nie wiem,raz mówi że ma już dosyc że już nie pojedzie,a raz że jeszcze chce zarobic to na to,to na tamto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z cieniasa tez mozna zrobić twardziela:) musicie podjąc decyzję najlepsza dla Was....i pamietaj głowa do góry:) i wiecej pewności siebie:) ja to zieram sie spać, bo spała dzis 4 godz:O miałam połozyć sie ok 22 i jakoś nie wyszło:O zmykam buziaczki i dobranoc 👄 do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) ja tylko na chwilkę przywitać się,kurcze żołądek boli mnie z nerwów...za chwilkę jedziemy z mężem do kliniki na badania kontrolne Gabrysia,tak więc trzymajcie kciuki by wszystko było ok. Odezwę się wieczorkiem bo pewnie prawie cały dzień nam tam zejdzie. Miłego dnia Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) dziunia - musi być dobrze:) trzymam kciuki:) a u nas dzisiaj pochmurno i zimno a wczoraj taki upał był... i widze że ktoś tu sobie wczoraj popijał;) ja miałam dziś myć okna ale znów lipa bo pogoda brzydka. dzisiaj wieczorem prawdopodobnie czeka nas mała imprezka.remont u sąsiadki trzeba opić:) daga - jak będę miała tą dietę to od razu Ci wysyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamcie!!! Chłopaki mi jeszcze śpią, oczywiście już jesteśmy sami, reszta w pracy, nic mi się dziś nie chce, a już najbardziej gotować obiadu:( Justysia, jak mój mąż jedzie na tydzień w delegacje, to mi smutno i tak dziwnie, a co dopiero u Ciebie jak go tyle czasu nie ma... trzymaj się kochana dzielnie!!!!!!!! A i jak samopoczucie po wczorajszym piwku, kaca masz:)?? Bo Daga, widzę mocna w piciu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia - no mało rozgarnięta ta moja przyszła bratowa :) ma 24 lata więc już powinna zmądrzeć :) ona mieszka na takiej prawdziwej wsi, nie pracuje, nie umie obsługiwać kompa, dla mnie to strasznie dziwne:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Rany ale niewyspana jestem:O poszłam spac ok 23 a przed 1 obudził sie mały i usnął dopiero przed 4:O lezał sobie ze mną w łóżku i nie mógł zasnać....rany julek brrr wstaliśmy o 8. Dziś jak on pójdzie spać to chyba i ja sie kimnę, trudno obowiazki nie uciekną anuśka ja mocna w piciu:):) hehe dobre sęk w tym, że własnie nie bardzo. Wczoraj wypiłam tylko jednego drinka z ginem, więc nie było tak xle. A po jednym drinku to raczej bardzo w głowie nie szumi. Teraz pije tzak rzadko, ze mocnej głowy nie mogę mieć. Ale jak sie studiowało i były imprezy to mogło sie wypić wiecej:P ale to było dawno a ja byłam młoda:P Dziunia to trzymamy kciuki, oby jak najlepiej z Gabrysiem. Blanka jak dzis nastrój? Mummy dawaj dawaj tę dietę, ja musze dokładnie doczytać o tej proteinowej i może się skuszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) idziemy dzis zrobic malemu zdjecie i wyrobic paszport :D zreszta ja sobie tez musze wyrobic, bo przez zmiane nazwiska nie mam :( a jakby nam Wlochy nie wypalily i bysmy nop Tunezje na pazdziernik planowali to musze miec :P cholera polskie litery mi sie zgubily, nie chce mi sie poprawiac :P sorki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Blanka, nie poddawaj się, dasz radę, potrzebujesz trochę podładować akumulatory, M nie może zjechać na 3 dni chociaz ? Chodzi o to żebyś naprawdę odpoczęła psychicznie, pojechalibyście gdzieś , żeby pobyć z innymi ludźmi, a może masz taką koleżankę, z którą mogła byś pobyć...? Dziunia,trzymam kciuki! Anuśka, to pewnie jeszcze nie dojrzała dziewczyna z tej bratowej, ona z tej wioski wogóle się nie rusza? Słabo Daga, wróciliśmy na stałe, może kiedyś zamieszkamy pod miastem, jakiś domek, kawałek działki, niewiadomo jak to się życie ułoży, może się uda... fajnie by było Słońce a podpowiedz mi na jakiej dzielnicy macie sklep, a może w jakiej miejscowości? ;) (andzia2525@hotmail.com) Idę z dziećmi do przychodni, trzeba nas zapisać, na piechotę to dosyć nie daleko, muszę upatrzeć spacerówkę, nawet używaną, bo trochę spraw teraz jest, wygodniej mi bedzie jak jedno w wózku, patrzyłam na allegro, ale ja potrzebuję dosyć lekką i powyżej 15 kg. cięzaru dziecka ,także szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie jesteście?? Co teraz porabiacie?? Ugotowałam pomidorówkę, ziemniaczki mam już obrane, schabowe już w panierce - teraz robię sosik z grzybów i jeszcze muszę pomyśleć o jakiejś surówce. Nie bardzo chce mi się robić, więc będą ogórki kiszone i już Chłopaki zjedli zupę, a teraz jedzą wafelki i oglądają bajkę, Wojtuś powinien zaraz iść spać... i tak leci u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki:) daga jakoś,ostatnim czasy nie mam ochoty na wykorzystanie "40"leżą sobie i czekają na lepsze czasy chodze coś nerwowa i nic mi sie nie chce a wczorajszy wieczór tak sie zakończył ze popłakałam się zauważyłam że jest problem z damianem,tzn zrobił się niegrzeczny,opryskliwy,bratu potrafi nazłość tylko robić i najchętniej nie schodził by z tv i kompa:( a wczoraj wieczorem jeszcze tak nakrzyczałam na niego bo bawili się z igorkiemmi w pewnym momencie ich zabawa skończyła się tak że igor całym ciężarem runął na podłgę uderzając głową,poprostu popchnął go przez swoją nieuwagę a raczej głupotę bo brat miał mu sie usunać a on biegł i go popchnał mały tak strasznie płakał,ja z nim,damian wyzwany i wieczór do d..py :( jakoś nie moge zapanować ostatnio nad chłopakami,żadnemu z nich nie poświęcam czasu by pobawic się,poczytać,chyba cośze mną nie tak kiedyś poytrafilam z damianem rysować,czytać itd a teraz nie chce mi sie poprostu chyba poczuł się odrzucony a ja mam dość bo na głowie niestety nie stanę by wszystkim wokół dogodzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia sklep mamy w warszawie, dzielnicy tutaj zdradzać nie bedę:) ale ja tam jestem raz na rok:) takze mnie tam nie zastaniesz...tzn teraz jadę w czwartek.. Anuska ja tez dziś zapału do obiadu nie mam:O jakoś wolne obroty mam. Pietrucha chyba masz buntownika w domu małego. Moze trzeba czasami zastosowac dyscyplinę. Jakieś kary albo cos takiego, bo inaczej moze byc tylko gorzej czasami. A Damian powinien wiedzieć, ze teraz mama dzieli czas na dwóch synków i powinien to zacząć rozumieć. ja sie połozyłam na pół godz ale coś zasnąć nie mogłam i wzięłam się za obiad:( jakiegoś porządnego kopa mi potrzeba chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wkurzyłam sie dziś strasznie! wczoraj sprawdziłam gdzie jest biuro paszportowe i pisało że w Zgierzu, przyjeżdżamy na miejsce i co nie ma! od 3 lat!!! tak 3 lat jest w łodzi!!! to nie można zmienić na stronie informacji??? więc zapindalamy do łodzi. późno juz było, ale R miał urlop i chcieliśmy to załatwić. w Łodzi okazuje się ze potrzebny jest pesel małego (na stronie mswia tego nie napisali), więc gadam z babą z okienka jak to jest, a ta ze słodkim uśmieszkiem debilkę ze mnie robi, ze po pierwsze nigdzie nie jest napisane że w zgierzu jest biuro paszportowe, a po drugie że jest takowa informacja na stronie mswia. więc dziewczyny proszę sprawdźcie czy jest czy nie ma, u mnie nie ma! http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/380/31/Informacje_paszportowe.html - to strona i wpiszcie w google frazę "biuro paszportowe zgierz" i pierwsza strona jaka będzie to będzie z info że jest w zgierzu na ulicy 3 maja! a ta ze mnie debila chciała zrobić, ale jej się nie udało :P ostatecznie pesel mi sprawdziła w rejestrze i podanie złożyliśmy, ale mały był głodny, śpiący i ryczał całą podróż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Pietrucha, to wszystko stres, jestes przytłoczona obowiązkami , a jeszcze pewnie sama chciałabyś cos dla siebie zrobić no i wiadomo, nie starcza sił i czasu na wszystko. Rozmawiałas z Damianem? Powiedziałaś mu co czujesz? Ze chciałabyś częściej z nim spędzać czas ale Igorek jest jaszcze malutki i nie potrafi sam się sobą zająć, a może zaangażujesz tatę do zabawy ze starszym? jakieś męskie wyjścia , hm, co Ty na to? Mała Agatka, to przeboje miałaś, nie ma to jak przemęczone dziecko i głodne.. ;) Anuśka, a może Ty byś otworzyła własny interes? Kucharzyć lubisz, masz o tym nie małe pojęcie, nie wiem , jakiś lokalik, co lubisz najbardziej robić, desery , obiady ? Blanka , jak chłopaczki? Mummy, jak sytuacja z M ? ( wiesz o co chodzi) Daga,a Mati zdrowy? Gdzie Stelka. Lapa, Malinka i reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja strasznie zmęczona i nie w humorze,od rana czułam,że coś będzie nie tak...najpierw okazało się,ze nie ma lekarza prowadzącego naszego synka,a oni zapomnieli do nas zadzwonić żeby przełożyć wizytę,w końcu udało się wcisnąć nas do innego lekarza który miał dyżur,ale musieliśmy czekać 4 godziny. A najgorsze to ,że wyniki nie wyszły najlepiej,tzn.zwężenie postępuje,a oprócz tego niedomykalność komorowa też jest większa niż przy poprzednim badaniu...kolejną wizytę nam przyspieszyli żeby powtórzyć badania i zastanowić się co z tym dalej zrobić.Kurcze pocieszam się cały czas,że będzie dobrze,patrzę teraz na mojego śpiącego synka i wiem,ze musi być dobrze. Dobranoc dziewczyny,uciekam bo nie mam już dziś głowy do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloooo:) a co to za pustkowie dziś tutaj? akurat odjechali goście,igorek zasypia a u damiana kuzynka na wakacjach i jeszcze się bawią:) andzia co do damiana,serce mi podpowiada że on czuje się odrzucony,że to nie tata a ja powinnam mu więcej czasu poświęcić m często zabiera go na plac zabaw,na rower a ja z igorem,może jest zazdrosny,może powinno być na odwrót? no nie jest lekko oglądam wiadmosci i jestem przerażona tym co dzieje się na Śląsku:(jak mi szkoda tych ludzi chyba nic więcej nie mam do napisania,brak weny dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) My już na nózkach od godz. Mati przespał całą nockę od 21 z minutami do 6.30:D nawet przed nim wstałam. Wczoraj wieczorkiem posiedzielismy na balkonie troszkę z sąsiadami i napiłam się pierwszy raz nalewki, nawet dobrra była:) słodziutka taka:) Dziunia mam nadzieję, ze z Gabrysiem będzie wszystko ok. A te zwężenie może doprowadzić do kolejnej operacji?? Pietrucha powinnas usiaść i porozm z Damianem we dwójkę tak szczerze. Wtedy synek napewno powie mamie o co chodzi. I to już koniec, bo Mati stoi i ciagnie mnie za majtki już.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana ! Humoru dziś dobrego nie posiadam, bo mężulka uściskałam dziś rano i będzie z nami dopiero! w piątek albo w sobotę:( Chłopaki śpią, a ja już posprzątałam, zostało mi odkurzyć, ale to dopiero jak wstaną. Daga - to Mati pięknie przespał nockę - super! A z czego ta nalewkę piłaś? Mój brat w tamtym roku robił taką z aroni, świetna była:) Dziunia- powodzenia, oby z Gabrysiem było wszystko dobrze! Buziaki dla niego! Pietrucha - to macie lokatorkę, ta kuzynka to w wieku Damiana jest? Andzia - aż tak strasznie to nie lubię pichcić, raczej robię to bo muszę:) Obiady codziennie gotuję dla dzieci, męża i jeszcze dla taty i 2 braci, jak się wprowadzimy do naszego domu to będę tylko dla naszej 4 gotować. Wszystkiego mnie mama nauczyła, dlatego w kuchni prawie wszystko zrobię, ale interesu w tym kierunku raczej nie rozkręcę. W gastronomi to za dużo zachodu jest, a u nas tez tych knajp to jedna na drugiej jest. Blanka - odezwij się! Jak samopoczucie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuska nalewka była wiśniowa:) my ogarniamy domek we dwójkę z Matim:) Brzydko dziś u nas:O wczoraj gorąco na maksa, a dziś pochmurno i szaro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas słoneczko jest, ale zimnawo coś. No to masz pomocnika niezłego do sprzątania:) Wojtuś się właśnie budzi:) teraz się zacznie, ubieranie, karmienie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ja tego Wojtka nie nauczę sikać na nocnik, Szymuś w tym wieku to już ślicznie sikał a ten... masakra, nie da mi nawet postawić nocnika na korytarzu, tylko stoi przy nim i płacze i woła" tam tam " żeby zanieść nocnik do wc:) No tragedia, albo jak mu mówię: gdzie się sika? to albo udaje że mnie nie słyszy albo krzyczy nie nie nie. Nie wiem co on taki uczulony.. muszę jeszcze odczekać trochę czy co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×