Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tym razem mi się udaaa !

10 kg w dół do WAKACJI !!! Zapraszam !

Polecane posty

dzięki wielki jeszcze dziś sobie kupie i zacznę stosować mam nadzieję, że to zniknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akcja z nadawaga u mnie tez pada:( ja robie te oklady z kremu wieczorami, ale watpie zeby to mialo znaczenie kiedy:) byle regularnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikomu nie życzę zbiegu przeprowadzki z świętami. Właśnie próbuję ogarnąć moje graty; ciężka sprawa. Ale za chwilę robię przerwę na ćwiczenia. Akacja, dziękuję, ale do statusu chudzinki odległa droga przede mną :D. Jednak dosyć niska jestem, przy nawet niedużej ilości nadprogramowych kg gubią się proporcje, wyglądam jak kuleczka, nie mówiąc już o cellulicie na pośladach (takich jak u Glorii z "Madagaskaru" :D i udach). Ty jesteś wyższa i trochę ciałka fajnie wygląda u Ciebie , proporcje zachowane; moim zdaniem niesłusznie skarżysz się na to, że kiecka zbyt się "opięła", chyba że było CI w niej niewygodnie z tego powodu. A ten balsam z AA nie jest zbyt tłusty? Kiedyś moja koleżanka się na jakiś uskarżała, ale nie pamiętam, czy to był ten. Bo kawę uwielbiam, więc taki kosmetyk sprawiłby mi wielką frajdę - dla odmiany z hot evelinem :D. Ja się foliowałam póki co raz, wieczorem, bo wtedy mam święty spokój. Jutro znów mam to w planie. Ewelka, ja się trochę bojętakich drastycznych kroków jak głodówka. Jeden dzień na odtrucie, więcej -po prostu strach. Że koncentracja mi siądzie, że zemdleję i będzie obciach. CHyba trzeba mieć dużo odwagi i silny organizm do tego. Założycielka topicu zaginęła w akcji. Z tego co pamiętam miała jakieś perturbacje z facetem. Życie... z mężczyznami niełatwe, a bez nich jakieś takie smutne :D A... jedzenie.... dziś troche jakby dużo, ale zdrowo. 3 chrupkie kanapki z szynką i warzywami, owsianka z 1/2 jabłka i cynamonem, warzywa na patelnię z gotowaną rybą, kefir, mała pomarańcza, kiwi i trochę surówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) waga mi stanela na 67,3kg i nic sie nie rusza. ja tez bede musiala po Swietach zrobic oczyszczajaca. jutro przyjezdza moja mama, wiec sie zacznie. Ewelka - moze zaczniemy ta 10 dniowa razem??? Ati Ati - ja mam zel modelujacy talie i posladki AA expresso slim,nie jest w ogole tlusty.ladnie sie wchlania. no i ten zapach kawki:-) z tej serii byly tez antycellulitowe itp ale co do tych to juz nie wiem. lece spacerowac. milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Chętnie się do was przyłącze. Odchudzić chciałam się już pewien czas temu ale zawsze miałam jakąś wymówkę... A teraz kiedy przed oczami mam realną wizję wyjazdu nad jezioro z końcem czerwca to powoli panikuję ;P Moje ciało w żadnym miejscu nie nadaje się do publicznego pokazywania... Falujące sadelko + gruba warstwa cellulitu i brak zarysu jakichkolwiek mieśni... Jednym słowem tragedia. Mam 19 lat 1.75m i 79 kilo wagi czy coś koło tego. Moim celem jest zjechać do końca kwietnia poniżej 75 a do końca maja poniżej 70 ;) No a do końca czerwca ważyć maks 65 kilo. To jest do zrobienia tylko muszę popracować nad moją silną wolą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dziewczyny! U mnie piękna słoneczna pogoda. Po porządkach chyba też wyskoczę na jakiś spacerek, tym bardziej, że niecały kilometr mam las, czyli okolica malownicza. Akacja, chyba kupię sobię ten balsam z AA na poranne smarowanie,a wieczorami tradycyjnie Eveline. Ach, podziwiam Was z tym oczyszczaniem. Odważne kobieety jesteście. Może i jak powinnam spróbować, bo dziś na wadze po miesiączce 58 kg, czyli celu nr 1 jeszcze nie ma :(. Witaj Saphe! W grupie łatwiej tę silną wolę z siebie wykrzesać. Więc odchudzaj się z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mogę się do was przyłączyć dzisiaj jest mój pierwszy dzien diety.;] wazę 65,6kg przy wzroscie 161cm. 4 czerwca moja siostra wychodzi za mąż więc do tego czasu chcialabym schudnąć około 12-15 kg. Pod koniec dnia przedstawie moj dzisiejszy plan jedzenia i ćwiczeń.:) Pozdrawiam:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Husky84
Witam wszystkich :) dziewczyny macie w ogole porównanie jesli chodzi o balsamy antycellulitowe? ja tez uzywam eveline ten chlodzacy ale mysle moze zeby przetestowac jakis nowy moje menu dzisiaj do tej pory: tiger :) herbata zielona 3 wasy z wedlina i serem + 3 (!!) ogorki konserwowe - jakos mnie naszlo :) jogurt jagodowy u mnie dzis na przemian slonce i chmury, a ja jeszcze nie ruszylam rowerka i generalnie ciezko u mnie z cwiczeniami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moje kochane ja od dzis na glodowce jestem w starsznie kiepskiej forime psychicznej(oczywiscie przez faceta) i niemam ochoty jesc postanowilam pokaze mu! Schudne tak ze bedzie latal za mna s i bedzie bal sie mnie wypuscic mnie z domu :P eraz wie ze mam niska samoocene i czuje sie zle ze soba a on wcale nie pomaga. I moze mowic i robic wiele rzeczy na ktre kobieta pewna siebie napewno oka by nie przymykala a ja jestem cala zakompleksiona i dzis ledwo powstrzymuje lzy:( i oprocz tego wypalilam paiperosa od pnad 7 miesiecy 1go i mam w planie kupic se paczke cala bo az sie trzese:( p.s jak dobrze ze mozna sie tu wyzalic bo tu w UK niemam komu:( a mamy w Polce niechec martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do balsamów ja używam z firmy Dax cosmetics, Perfecta estra slim i w sumie jestem zadowolona ;) Są i wyszczuplające i na cellulit. A na rozstępy całkiem zadowolona byłam z produktu Ziaji z serii rebuild. Używałam tylko tego na rozstepy ale tam jest cała seria na różne przypadlości ;) hehe U mnie dzisiaj pogoda też nie zachwyca... Rano padało więc nie poszłam biegać. Może wieczorem będzie lepiej to się wybiorę na bieżnię. Póki co troche sprzątam, troche się uczę i myślę co smacznego zjeść na obiad ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja wczoraj nabylam tez z Eveline 'aktywne serum modelujace brzuch i posladki', ono ma efekt chlodzacy, owinelam to wczoraj folia, ale chyba sie zel do takich zabiegow nie nadaje, wiec pozostane przy zwyklym stosowaniu... Dobrze przed takimi zabiegami zrobic sobie peeling, wtedy wszystko sie lepiej i glebiej wchlonie:) Ewelka, nie mow ze facet Ci robi niemile przytyki do figury! Uwazaj na ta glodowke, zeby sie nie pogorszylo:* A ja Ci powiem jak kiedys bylo ze mna i moim facetem... Tez mialam spory brzuch i figura ogolnie kiepska po 5 miesiacach mieszkania u babci... I tak przez glupie smsy wyszlo ze przeszkadza mu ta moja figura, moze po prostu przyznal mi racje, a moze sam tak myslal... Jakkolwiek, tak sie zawzielam ze od kwietnia do konca czerwca schudlam wiele - nie wiem ile, bo sie nie wazylam, ale moim rozmiarem stalo sie 34... I wiesz co w koncu powiedzial? Ze jestem za chuda i wolal mnie wieksza..! A teraz On sam piekna sylwetka nie grzeszy, ale ja mu tego nie wytykam, raz tylko wspomnialam ze kiedys byl mniejszy, ale to samo powiedzialam o naszych znajomych i o sobie po tym jak ogladnelam stare zdjecia... Takze zycze Ci zeby sie pieknie udalo wymodelowac sylwetke, co napewno podniesie Twoja samoocene, ale mysl tez o tym ze to nie waga i wyglad decyduja o wartosci czlowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupilam jeszcze wczoraj czerwona herbate Pu-Erh, potem przeczytalam ze ona wspomaga odchudzanie, a w Ameryce zaczeto ja nawet nazywac 'zabojca tluszczu':) ciekawe jak na mnie podziala i czy cos pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Justys! A ja na wesele idę5 czerwca, też chciałabym do tego czasu zrzucić tłuszczyk tu i tam. Balsamy... W zasadzie każdy, który był przeze mnie stosowany sprawdzał się, nie trafiłam na gniot. A może po prostu w przeciwieństwie do większości lasek komentujących takie specyfiki na forch kosmetycznych - łączyłam stosowanie kremów z dietą i sportem, nie oczekując po samym kosmetyku cudów. Nawet zielony balsam i mleczko z Soraya u mnie się sprawdziło. Z Ziaji z serii rebiuld stosowałam masło do ciała "ukierunkowane ujędrnianie". Z AA ten zielony ujędrniający i taki dwufazowy żel w oddzielnych tubkąch - dzień i noc, którego już chyba nie produkują. A ostatnio Eveline - ten chłodzący jak dla mnie zbytnia Syberia - zmarzluch jestem. Ale czerwony jest super. I jeszcze moje ubiegłoroczne wielkie odkrycie - koncentrat lipostop. Każdy specyfikto połowa kosmetycznego sukcesu. Trzeba zrobić dobry poidkład - regularne peelingi, przed sotosowaniem balsamu - wymasować skórę szorstką gąbką. Loonah, czerwona herbata, jeśli wcześniej nie stosowałaś na pewno pomoże. Z czasem organizm sie przyzwyczaja, ale początki są naprawdę obiecujące. Ewelka... faceci są po prostu beznadziejni, nie umieją wesprzeć w diecie (i niestety nie tylko w diecie). Mój kiedyś mi powiedział, że jak się poznaliśmy to "chyba byłam szczuplejsza". A jak tylko próbuję racjonalizować jedzenie - marudzi, że mam jeść, bo będę chodzić głodna. W zasadzie od miesiąca ciągnie się kryzys w moim związku, już nie mam siły się tym martwić - zbyt wiele ważnych rzeczy dzieje się teraz w moim życiu. Biorę życie za rogi, nie mogę się więc rozczulać. Ty też dasz radę, będzie dobrze, bo jesteś silna i konsekwentna. Ja my tu wszystkie :). I nie pal, fajki to straszny syf. Moja Mama paliła od 16 roku życia. 30 lat się truła. Niedawno rzuciła, to jedna z najlepszych decyzji w jej życiu. Przytyło jej się, ale po Świętach zamierzamy obie walczyć z kg - będzie raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loonah dziekuje za mile slowa:) poprawilas mi samopoczucie. Moj facet wolal bym zebym byla szczuplejsza choc kilka kilo bo gdy sie poznalismy i wazylam jakies 70 kilo i powiedzial wczoraj ze taka mu sie najabrdziej podobam i ze mi juz nie wierzy ze schudne cos bo juz 3 lata to mowie i efektow nie widzi :/( Dal mi do zrozumienia ze jesli wygladalam tak przed poznaniem go i w takiej sie zakochal ma prawo wymagac zebym byla taka zawsze) I czuje wogole ze go nie pociagam coraz czesciej. W przyszly weekend jedzie do kumpli do Londynu a ja zostaje sama:( przez to wszytsko zaczelam myslec ze jedzie do innej:( ehhh musze sobie jakos weekend zorganizowac zeby nie myslec bo mam w planie wylaczyc telefon i sprawic zeby zatesknil przez te 3 dni jesli to jeszcze mozliwe:) A co diety a raczej glodoki narazie to idzie mi dobrze wypilam rano zielona herbatke, potem kolo 10 kawe bez cukru i wypilam kolo litra wody i latam siku co pare minut:P nawet glodu narazie nie czuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie tez ATi Ati:) lepiej mi, tak sie ciesze ze tu jestescie;)))) a faceci naprawde sa zalosni, i jak tylko schudne to zemszcze sie na nim:P tez mu zaczne wytykac wady he zemsta na zimno smakuje najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet też postanowił się odchudzić :P Przynajmniej nie przynosi rożnych zapychaczy i piwka do wieczornego filmu bo ja na to łasa jestem, że aż głupio :P Ja ogólnie lubię jeść i to moja największa zmora... Dzisiaj czeka mnie jeszcze mycie okien ale póki co idę na godzinną drzemkę dla lepszego samopoczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wylacz telefon:) choc ja bym nie wytrzymala... Szczerze to ja tez mam wrazenie ze swojego faceta duzo mniej juz pociagam niz kiedy bylam szczupla... Kiedys jak sie kochalismy to 3-4 razy jednej nocy, czasem wiecej i mogl... Teraz max 2razy, 3 to juz jakis cud jest - i dobranoc... Nie wiem czy to przez to jak wygladam, czy juz kwestia przyzwyczajenia do siebie... Okaze sie jak schudne:) Ati Ati mam nadzieje ze bedzie tak jak mowisz:) choc ja mam zamiar pic 2, max 3 filizanki, na przemian z ukochana zielona, a czytalam ze dla efektow odchudzajacych zaleca sie picie az 5-6 dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety mysle ze nasz zwiazek sie rozpadnie ja mu nie ufam , kocham go ale sama niewiem cyz on mnie jeszce tez ostatnie 2 miesiace ciagle sie klocimy i olewa mnie widac tu ze mu nie zalezy co bedzie to bedzie czuje ze tak to traktuje. Wylacze telefon i zobacze co bedzie gdy wroci czy cos sie zmieni daje snam czas do czerwca( mam nadzieje ze wtedy juz zeszczupleje) i porozmawiam z nim co mi nie pasuje co ja czuje i zapytam co on czuje bo niechce marnowac czasu pomimo mojego wielkiego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka, widze ze masz bardzo racjonalistyczne podejscie do tematu... Ale masz racje:* jesli juz teraz sie nie dogadujecie, to z czasem to napewno sie nie polepszy, tylko znajda sie nowe powody do klotni... I czemu masz czas tracic na faceta z ktorym sie nie uklada, skoro gdzies na swiecie czeka na Ciebie ten wlasciwy... Z tym ze z jednej strony rozum - a z drugiej serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loonach dokladnie serce mi peka gdybym byla w Polsce to by bylo latweijsze bo mogla bym sie zawsze wyniesc na jakis czas do rodzicow i odpoczac ,a tu niemam jak niestety:( Dlatego teraz inwestuje w siebie i robie wszytsko zeby czuc sie lepiej ze soba a jak skoncze to wtedy bede myslec czy chce jeszce tego zwiazku ja a jak stweirdze ze tak to postaram sie dowiedziec czy on tez:) A narazie jestem juz ta praca taka dzis zmeczona ale nie jestem glodna co mnie szokuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loonah, z czerwoną herbatą lepiej nie przeginać - koleżanka mnie przestrzegała, że za duża ilość może źle wpływać na włosy i paznokcie. Ewelka, ja mam takie poczucie, że z mojego związku wcześniej czy później - nici. To tak jakbym wyskoczyła z samolotu - niby lecę, niby jest fajnie, ale i tak wiem, że nie mam spadochronu i przy kontakcie z ziemią będzie bęc. Koleżanka skwitowała moją sytuację cytatem z "Pornografii" Gombrowicza. Ze jak za długo się na coś czeka, to gdy to nastaje - zawsze rozczarowuje. I ja właśnie to czuję. WIelkie jak moje cztery litery rozczarowanie. ALe życie toczy się dalej. I też czekam z ostateczną rozmowąna za parę kg mniej, żeby mu żal d... ściskał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie jestem po foliowaniu. gdy sie obwijalam ta folia, to przypomnial mi sie program,ktory ogladalam o dewiacjach seksualnych. bohaterem byl mlody koles, ktory rozbieral sie donaga, a potem bardzo ciasno foliowal. twierdzil, ze to go podnieca, heh.ja tam zadnego podniecenia u siebie nie zaobserwowalam :-P widze, ze temat stary jak swiat sie nawinal... faceci... do dzis pamietam jak kiedys siedzialysmy z kumpela i plakalysmy, ze lepiej by bylo byc lesbijka. ja w ogole w swoim zyciu trafilam na wielu palantow. taki mam magnes na kretynow i playboy'ow. moj maz byl chyba pierwszym normalnym,a jednak tez mamy wzloty i upadki.mielismy kilka takich kryzysow, ze myslalam, ze to juz koniec. gdy mamy gorsze chwile, to potrafimy sobie powiedziec wiele rzeczy.oczywiscie moje kg to temat wielu rozmow. niby twierdzi, ze mu nie przeszkadzaja, ale jednoczesnie mowi, ze nie wierzy juz w zadna moja diete i pyta "ty masz taki cellulit?" ja mam bardzo wybuchowy charakter, wiec odpowiadam mu w taki sposob, ze wywiaazuje sie wielka awantura. tez sie odchudzam zeby mu pokazac:-P tak sobie mysle, ze zawsze gdy mi nie wychodzilo z facetem to sie odchudzalam, zeby wlasnie mu pokazac. jeszcze w szkole sredniej spedzilam cale wakacje na cwiczeniach i dietach, zeby "skoczyl gul" kolesiowi,ktory nawet nie potrafil mi powiedziec wprost, ze tokoniec, tylko zapadl sie pod ziemie.po wakacjach pojawilam sie jako 58kg zgrabna kobieta. a wiecie co mnie najbardziej wkurza?jak faceci wymagaja od kobiet niewiadomo czego, a sami sa zwyklymi przecietniakami. sami niezalapali by sie na ostatnia strone, a od kobiet wymagaja by wygladaly jak modelki z okladki. szlag mnie trafia jak slysze jakie oczekiwania ma jeden czy drugi, bo jak na nich patrze to naprawde nie wiem czy mam sie smiac, czy plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie się zafoliowałam. Nie jest to czynność z kategorii rajcujących, ale cel uświęca środki. Mnie przypomniało się w trakcie inne zdarzenie (ciekawe myśli przychodzą do głowy, jak się tak człek pieczołowicie foliuje). Otóż przypomniał mi się ciepły majowy wieczór - chyba 2 lata temu. Wróciłam od mojego ówczesnego faceta, wykąpałam się, wysmarowałam czekoladowym masłem z Daxa i powoli kładłam się spać. Stwierdziłam, że poślę lubemu jakiegoś SMS-a z lekkim podtekstem na dobranoc; coś w stylu wykąpana, pachnąca, zasypiam sobie przy otwartym oknie, jestmi cudownie błogo (żenua,ale młoda byłam... wybaczcie :D). No ale wiadomość zamiast do mojego pratnera ówczesnego poszła do akutalnego, z którym wtedy byliśmy na koleżeńskiej stopie. Do dziś pamiętam, c mi odpisał. Że jemu nie jest błogo, bo duszno, gorąco, spać nie może, a okna otworzyć nie może, bo na dole ruchliwa ulica. ROmantico :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobiegałam dzisiaj z rana i kurcze ja mam kondycje na poziomie 0 :P Gdzie się podziały te czasy kiedy wyciągałam najlepsze czasy na bieżni z klasy ;P Mniej więcej do 16 roku życia miałam sylwetke całkiem ok a później obrosłam jak baleronik ... Ogólnie to a) jestem łasa na wszystko co słodkie, tłuste i kaloryczne ;P b) jak jestem głodna to nie mogę się na niczym skoncentrować c) biorę tabletki anty i po nich mam jeszcze większy apetyt.. w sumie od kiedy zaczęłam je brać to moja waga wyjściowa średnio wzrosła o 5 kilo... No i jakoś trudniej mi się chudnie. Ale lepsze te niż poprzednie bo nie mam przynajmniej migren ;) No ale muszę schudnąć :D Chce wakacje bez kompleksów wyskoczyć w bikini na plaży i wylegiwac się na sloneczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saphe, o ogólniaku mi nawet nie wspominaj. Wtedy chudło się w oczach - trochę więcej ruchu, ograniczenie porcji. A teraz organizm się przeprogramował, ciało przebudowało i już nie jest tak maślanie. Mam na liczniku 25 lat i niestety dotkliwie odczuam na sobie, że metabolizm zaczyna zwalniać. Ale odchudzacie się we dwoje z facetem, to ubywa Ci jeden poważny kusiciel "od pyszności". U mnie paskudna pgoda, ruch na dworze dziś odpada. Niebawem jadę na ostatnie przedświąteczne zakupy, później dokończę sprzątanie. Trzeba by za magisterkę się brać, by oddać po Wielkanocy kolejne rozdziały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Husky84
Hej laski jak tam samopoczucie?? ja dietki ostro sie trzymam, dzis mam taki zapierdziel w pracy ze zdazylam wypic tylko kawe a teraz zielona herbate, ale sniadanie i tak jem pozniej. kurcze naszla mnie ochota na salatke z jakims sosem :) ale wiadomo ze sosy maja najwiecej kalorii, chyba ze jakis na bazie jogurtu naturalnego. trzeba cos pomyslec moze na obiad. cwiczen dalej zero u mnie a jesli chodzi o czasy liceum to u mnie niestety nie bylo rozowo jesli chodzi o wage, chociaz najgorzej bylo w podstawowce- maly pulpecik. po liceum wzielam sie za siebie i schudlam nawet ladnie, niestety dopadlo mnie jojo :( ale jak mowi nasz topik- tym razem mi sie uda :) trzymam kciuki za nas wszystkie i witam nowe kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem wielką fanką sałatki greckiej ;) Feta light i mogę wcinać i wcinać ;P A co do sosów to ja te w saszetkach rozrabiam sobie w łyżce oliwy z oliwek i łyżce wody :) Taka mała torebeczka starcza mi na 3-4 sałatki ;) A co do herbatek to mogę polecić te biedronkowe. Nie kosztują dużo a sklad mają podobny do tych droższych :) Jest i czerwona i 2 rodzaje na spalanie i na oczyszczanie ;) Zjadlam już dzisiaj porcję płatków z mlekiem i szklankę maślanki truskawkowej ;) Pogodę mam śliczną i aż szkoda nie wyjść na rower ale boli mnie jeszcze pupa po ostatnim moim rajdzie ;P Może jutro po poludniu o ile też będzie tak ładnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki;) Ja tez kocham slatke grecka mniam:) dzis mam humor troche lepszy:) glownie za sprawa mojej wagi 1.5 kilo w dol:))))))) i 3 dni wolne w perspektywie, noi na glodowce czuje sie swietnie nie czuje glodu i mam duzo energii choc to dopiero 2 dzien a moze wlasnie dlatego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile planujesz tej głodówki ??:) W sumie też bym sobie zrobiła ale to jak mój organizm przywyknie do mniejszych porcji jedzenia bo póki co mam pojemnośc słonicy ;) Kiedyś ot tak nie jadłam nic 3 dni i nie czułam żadnych dolegliwości. Wiem, że spokojnie można nic nie jeść przez tydzień - 10 dni a niektórzy idą jeszcze dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10dni pocztakowo w planie bylo:) ale moze uda sie wiecej, z glodowki trzeba potem wychodzic madrze zeby nie nabrac tego co sie schudlo narazie czuje sie swietnie a dzisiejsze wazenie tylko mnie popchenelo do dzialania:) moze uda sie do konca kwietnia zejsc poniezej 70ciu(marzenia:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×