Co sądzicie o aborcji w przypadku gwałtu?

obejrzyjcie Niemy krzyk a później decydujcie o aborcji aborcja to nic innego jak zbrodnia kobiety walczą o swoje prawa ale nie wiedzą o co walczą, bo większość z nich później cierpi do końca życia bo słyszy krzyk dziecka

to bylo do oferma .

już lepiej urodzić chore dziecko i oddać do domu dziecka niż je zabić najczęściej aborcji dokonują egoiści którzy mieli okazję się szczęśliwie urodzić a reszta ich nie obchodzi

Kurczę, No mam taki pogląd, bo chę unikać cierpienia na świecie dla wszelkich istot, które to cierpienie są w stanie odczuwać. Płód, nie dziecko, płód, przyszłe dziecko. "Aborcja jak wiadomo to" - uszanowanie.

14:56 [zgłoś do usunięcia] Krokodylka słyszy i potrafi rozpoznać głos mamy? ok. ciągle jednak nie ma świadomości to są odruchy. piękne. ale odruchy. pazokcie i narządy nie świadczą o świadomości. ja paznokciami nie myślę. ciągle uważam, że nie ma krzywdy dla ciecka, gdy dokona się aborcji w okresie całej ciąży. cholera jasna jak to jest człowiek !!! nie jakaś glista tylko człowiek!!! ma kształt człowieka, nie jakiś robak z odnóżami ludzie opanujcie się :O to jest można powiedzieć taki noworodek w pomniejszonych rozmiarach , mniejsza skala ...

KROKODYLKO... Co Ty byś powiedziała, gdyby X lat temu Twoja mama obudziła się któregoś pięknego dnia, najlepiej będąc już w co najmniej 3, 4 miesiącu ciąży, i stwierdziła: "nie chcę tego, usunę to" Ups! No jasne co za głupie pytanie... nic byś nie powiedziała...

jeśteście głupie kkkkuurrrr no właśnie mnie, w przeciwieństwie do ciebie obchodzi, co stanie się z chorym, odrzuconym dzieckiem. Nie chce, wydawać na świat cierpienia. Dlatego uważam, że chory płód należy usunąć. Jeśli się urodzi i pójdzie do domu dziecka, to skazujesz tę istotę na cierpienie. Ty jesteś egoistką/egoistą, jeśli już tak koniecznie chcesz ozkarżeń,

bo ja tak chcę, No właśnie, ja bym nie cierpiała. Dla mnie nie byłoby żadnej różńicy, gdyby mnie nie było.

Krokodylko nie szkoda byłoby Ci tego życia, które masz? Aż tak parszywe jest?

obejrzyj film a później rób co chcesz ludzie są nieświadomi tego co robią, dlatego w większości robią błedy jeśli po filmie nie zmienisz zdania to znaczy że jesteś okrutna

Owszem, moje argumenty o nieboszczyku (tzn. sorry, martwym człowieku) sa absurdalne, próbuję pokazać, że to sprawa względna. Wklejasz zdjęcia ślicznych maluszków: to może wklej też zdjęcia z porodu - nie będą takie rozczulające. Ale to tylko populizm i argument przemawiający do instynktów. Faktem jest, że nie istnieje inny sposób na przeżycie tego organizmu niż pozostanie przez jakiś jeszcze czas w organizmie matki - serce zmarłego może żyć w organizmie innej osoby, ale samo już nie. Moim zdaniem, dopóki nie ma takiej metodu - nie ma po prostu bardziej etycznego rozwiązania konfliktu zgwałcona matka-ciąża w jej macicy.

co do twojego poglądu o cierpieniu: wybuduj bombę atomową i najlepiej zabij wszystkich i wszystko na świecie, wtedy nie będzie cierpienia

Jest piękne. I szkoda by mi było je przerwać. Ale jeśli moja mama przerwałaby ciążę, to jak możesz pytać czy było by mi szkoda. Przecież by mnie nie było! Nawet nie miałabym szans pomyśleć: ooo, jakie piękne życie mogłam mieć. Nie było by takich myśli, bo nie było by mnie. I gdyby moja matka dokonała aborcji, to zasmucałaby żyjących - tylko żyjący by się zastanawiali, co by było gdyby. Nie ja, bo mnie by nie było. Mnie by to w ogóle nie dotknęło. Bo by mnie nie było.

Jeśli się urodzi i pójdzie do domu dziecka, to skazujesz tę istotę na cierpienie. Ty jesteś egoistką/egoistą, jeśli już tak koniecznie chcesz ozkarżeń, już nie wrzucaj tak wszystkich dzieci z DD do jednego worka ok? czy dla ciebie każde dziecko jest tam nieszczęśliwe do tego stopnia, że popełnia samobójstwa, samookaleczenia itd? przebywasz z tymi dziećmi? owszem zapewne cierpią i to bardzo choć zależy w jakich okolicznościach tam trafiły, równie dobrze można powiedzieć : dziecko które straciło rodziców w wyniku wypadku również trzeba "usunąć" z tej ziemi ponieważ tylko zostaje skazane na cierpienie ból i można tak wymieniać

jesteści głupie kur tak zgadzam się, z bombą nie było by cierpienia. Ale ja już jestem na świecie i wiem jak pięknie może być. Ponieważ mam świadomość, to jest mi szkoda i nie chcę bomby.

Dziecko, które straciło rodziców ma świadomość w odróżnieniu od płodu. Dlatego płód mogłabym usunąć. Dziecka, nie.

Krokodylko, zdaje sobie sprawę z tego co piszesz, moje pytanie było czysto abstrakcyjne i takie miało być, naprawdę nie zrozumiałaś jego sensu? Wiem, że gdyby Twoja mama kiedyś tam Cię zabiła, to byś teraz o tym nie wiedziała, nie miała świaodmości, ale próbuję pokazac Ci jak bardzo aborcja jest egoistyczna, szkoda by było jakby Cie mama pozbawiła tego pięknego życia, które masz, np tlyko dlatego, że zachciało jej się zabawić (sory za wyrażenie)

Krokodylka - co ty w ogóle za bzdury wypisujesz? przecież płód z ukształtowanym układem nerwowym normalnie czuje ból ! wyobraź sobie, że ktoś wyrywa ci ręce, nogi, głowę :o :o :o " to może wklej też zdjęcia z porodu - nie będą takie rozczulające " a rozrywanie płodu jakimś narzędziem i wyciąganie z macicy jest twoim zdaniem rozczulające? i zapewne jest też komfortowe i przyjemne dla kobiety? weźcie się zastanówcie, zanim coś napiszecie.

"próbuję pokazac Ci jak bardzo aborcja jest egoistyczna, szkoda by było jakby Cie mama pozbawiła tego pięknego życia, które masz, np tlyko dlatego, że zachciało jej się zabawić " ale weź nie manipuluj uczuciami do cholery. przeciez aborcja to nie zabawa i nikt normalny nie podejmuje jej pod wplywem kaprysu :P

do krokodylki: to w takim razie co jest zanim się urodzisz? czy NAGLE w momęcie urodzenia stajesz się człowiekiem??? to co jest wcześniej? już wcześniej żyjesz i czujesz, gdyby było inaczej to dziecko nie byłoby nerwowe jeśli matka była nerwowa, dziecko byłoby zdrowe jeśli matkę poraziłby prąd, dziecko byłoby zdrowe jeśli matka piłaby bez przerwy alkohol tobie jest wygodniej jeśli twierdzisz że aborcja to nic złego, ale w głębi serca wiesz że to wielka zbrodnia na kimś niewinnym

mimo wszystko cieszę się że jest tak dużo mądrych kobiet które są przeciwko aborcji

"ale weź nie manipuluj uczuciami do cholery. przeciez aborcja to nie zabawa i nikt normalny nie podejmuje jej pod wplywem kaprysu" zszokowałaś mnie wiesz? nikt nie podejmuje aborcji pod wpływem kaprysu? moja droga większość kobiet to robi (pomijam sprawę aborcji w przypadku gwałtu czy zagrożenia życia matki, itp), Ale jak ktoś zabija dziecko, bo mu się wpadło i nie wie co z tym fantem zrobić, no to sory...

jestem za aborcja a z gwalty tym bardziej za.... mysle ze lepiej za wczasu usunac jak po porodzie z nienawisci zabic takie dziecko ktore przypomina jak sie je poczelo

"bzdura. dziecko bardzo długo nie ma tej świadomości. zaczyna ją mieć gdy widzi że inne dzieci mają rodziców a ono nie. wtedy zaczynają się pytania i świadomość. ale to już jest kilkuletnie dziecko. czy to oznacza że do tej pory masz prawo do zabicia go?" no wiec np. Spartanie zostawiali noworodki na smierc ktore w opinii starszyzny nie rokowały dobrze "powrócę do tego bezdomnego. on zdaniem wielu też "nie żyje jak człowiek". nie ma domu, rodziny, rzeczy które uznajemy za pewien "wyznacznik człowieczeństwa". czy to znaczy że nie jest człowiekiem bądź jest gorszym człowiekiem od tych którzy "nie wyobrażają sobie życia" bez takich rzeczy?" ale ty tez manipulancie nie przyrownuj bezdomnego do płodu :P

to całe gadanie o 'pięknym życiu' też jest bez sensu. życie jest gówniane, trudne i pełne problemów, więc mi specjalnie na nim nie zależy. ale jakieś (zapewne nawiedzone) narody CYWILIZOWANE potworzyły (nie wiedzieć czemu) deklaracje i konwencje dotyczące praw człowieka, w których uznały prawo do życia za absolutnie podstawowe i niezbywalne. i z tym nie ma co dyskutować. same byłyście 'zlepkami komórek', przyszłyście na świat w wyniku 'nierozczulającego porodu', więc nie macie żadnego prawa odmawiać życia innym 'zlepkom'.

"Ale jak ktoś zabija dziecko, bo mu się wpadło i nie wie co z tym fantem zrobić, no to sory..." no wlasnie to powinna miec prawo zdecydowac co zrobic - usunac czy nie

polecam niektórym przeczytanie informacji o "ręce nadziei" oraz do obejrzenia zdjęć. Opowiada o operacji wykonanej na 21 tyg płodzie

do kwiatek: to że ktoś nazwał dziecko płodem to jedna sprawa, widocznie było to mu na rękę po drugie to że jacyś je.ani barbarzyńcy robili świństwa to nie znaczy że ty też masz

oferma - nie unos sie tak bo ci żyłka w mozgu peknie :P

nie mogę tego czytać! Jak ludzie mogą takie bzdury wypisywać! Kwaitku, jak się wpadło to można zdecydować czy zabić czy nie? A może po prostu warto ruszyć głową zanim dojdzie do aktu zapłodnienia;/ to nie jest zabieg wyrwania zęba, to jest usunięcie płodu! Czy Ty masz dzieci? Albo chcesz mieć?