Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

życie po życiu

Do Pań które nie sypiają ze swymi mężami

Polecane posty

------>JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ Wcześniej to było chyba normalnie. Bez jakiś fajerwerków ale dało się żyć. To że większość facetów narzeka na czestotliwość kontaktów to w Polsce chyba normalne. Zwłaszcza po kilku latach małżeństwa. No ale jak ktoś narzeka bo ma to 3 razy w tygodniu to mnie tylko smiech, przez łzy wprawdze ale zawsze śmiech , ograrnia. No myślę poczekaj jeden z drugim jeszcze będziesz miło wspominał te szaleństwa. Co do pytania Pani. To po głębszym zastanowieniu myślę że tak byłbym gotów zestarzeć się przy żonie :). Nie jest z nią może sielankowe życie ale jest dobrą kobietą ma wiele zalet, kilka wad ale da się przeżyć. Tylko ten seks.... No porażka totalna. A przecież głównym powodem dla którego ludzie łączą się w pary to ten przeklęty seks. Reszta to tylko dodatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
eee no chyba nie dla samego sexu ludzie sie łącza w pary, sex mozna miec i bez slubu, ba nawet bez związku, ile teraz jest takich układów że kobieta i mężczyzna spotykaja sie dla samego sexu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówiłem że biorą ślub tylko że łączą się w pary. To że nie mieszkają razem nie znaczy że nie tworzą pary. Może gdzieś tak jest ale ja nie spotkałem jeszcze takiej osoby która by za każdym razem z innym. Zwykle jednak ludzie seksią się z jednym partnerem - no góra dwoma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkfgbjhf
Ale ta A...H..costam wchodzi Panu do łóźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
no tak :) a dlaczego Ty autorze nie poszukasz sobie kobiety do sexu??? przeciez takie meczenie sie jest bez sensu, bedziesz tak cierpiał do konca zycia bo zona nie chce?? żona ma gdzies Twoje potrzeby więc czemu Ty masz skrupuły???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy wy jestescie ludzmi
wyksztalconymi z jakas tam pozycją spoleczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
autor nie chce kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkfgbjhf
czemu Pan nie skorzysta z popozycji tej A...H....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RobalekMalutkiiii
a co tu ma do rzeczy wykształcenie i pozycja społeczna ???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem jest złożony. Po pierwsze żona jak pies ogrodnika sama nie weźmie i innej nie da :). Po drugie nie ma seksu bez zobowiazań - no chyba że w agencji towarzyskiej tam zasady są jasne. W moim przypadku kobieta do łóżka=koniec małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ
to co- porozmawia Pan z żoną?:-) widzę ,że jest Pan typem myśliciela:-) a więc zadajmy sobie pytanie takie: a kto powiedział , że warunkiem szczęśliwego pożycia małżenskiego musi być seks? oczywiście freud, malsow, nicki na forum....ale tak naprawde dlaczego to tak Pana uwiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RobalekMalutkiiii
dziwna zona, bo wiadomo że jak ona nie da sexu to inna da, egoistka ta Pańska zona, a Pan chyba za mało wierzy w siebie, pewnie Pan uważa ze nie bedzie chętnej na ten sex???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy wy jestescie ludzmi
ma i to duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle ze dobry z Pana
czlowiek, ale troche frajer, niech Pan pomysli czy żona ktorej by brakowalo seksu tez by się tak poswiecała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RobalekMalutkiiii
no niestety to nie ma nic ze soba wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ
mm dziwne wrażenie, że skonczy się to romansem jakimś niepotrzebnym...a co za tym dalej idzie rozwodem- bo mam jakieś dziwne przeczucie że Pan celowo zamyka furtki by została tylko ta jedna. Moja wypowiedź nie ma na celu bron Boże urazenie Pana. Prosze pamiętać też o tym , co pisałam o kryzysie wieku średniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
------->JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ żeby zrozumieć dlaczego mnie to tak uwiera musiała by Pani być mną :) . Zwyczajnie -produkcja plemników trwa i po wyprodukowaniu pewnej parti musi nastapić wysyłka towaru bo sie magazyny zapychają i nie ma gdzie gromadzic nadwyżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie doskonale zdaję sprawę z wieku w którym sie znajduję. Nawet wydaje mi się że juz najgorsze mam za sobą. Bo jeszcze z ro , dwa lata temu dosłownie mnie roznosiło. Teraz jest już znacznie lepiej. Staram się panować nad tym wszystkim i nawet się to udaje. Ale tama wciąż trzeszczy i jeszcze nie wiadomo czy wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkfgbjhf
JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ żona sie nie chce z nim bzykac a Ty piszesz o kryzysie wieku średniego :O każdego by uwierał brak sexu, bo to bynajmniej normalne nie jest. Autor i tak jest za dobry, inny juz dawno by poszukał kobiete i olał by taka zone egoistke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ
cóż- najlepsza baba.... to itd. no nie widzę wyjścia bo Pan wszystkie propozycje odrzuca więc zakładam że chce Pan doprowadzić do sytuacji by się rozwiesć. Chyba że chce Pan zostac męczennikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie slyszales o onanistach
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ
polecam jednak długą rozmowę z żoną i jej propozycje w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olewają innych ludzie młodzi. Po dwudziestu latach bycia razem , czasami nawet w trudnych chwilach cos jednak człowieka powstrzymuje przed takim "olaniem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmów z żoną było już tyle że kolejna raczej nic nie zmieni. Znamy juz swoje stanowiska, motywy . Pozostało by jeszcze odpowiedzieć na stare pytanie wszystkich rewolucjonistów "co robić?" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
skoro nie mozęsz z seksu zrezygnować - wszystko cokolwiek postanowisz będzie wyborem pomiędzy złym a jeszcze gorszym - to co za różnica co wybierzesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no "złe" jest chyba lepsze niż "jeszcze gorsze" :) . To są właśnie te dylematy egzystencjalne. Nie wybór miedzy dobrem i złem ale wybór miedzy jednym złem a drugim. Pocieszenie jest jedno. Apetyt na seks kiedyś się kończy. Pozostaje czekać z niecierpliwością aż zostanę impotentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienakrecona
Mam problem tego samego gatunku,nie mam ochoty..Mąż znosi to różnie...ale mimo rozmów nie dociera do niego prawda,A jest ona taka,ze w pewnym momencie mężowie traktują seks jak coś oczywistego,jak mycie zębów,oni chcą wiec automatycznie my tez mamy mieć ochotę,A tu nie wystarczy dotknąć,okazać pożądanie...poziom hormonów nie ten.Ale istnieje jeszcze mózg-największy organ erotyczny,czemu mężowie tak rzadko do niego sięgają? Trzeba żonę nakręcić,flirtować z nią,tworzyć klimat,zapewniać,ze te widoczne cielesne objawy starzenia są kochane,zaimponować czymś oprócz sprawnej obsługi pilota i kurcze ,nie kończyć po 5 minutach bo sama sobie mogę dać dłuższą przyjemność...Ja mam koronki i 500 sposobów na postawienie na baczność a mężczyzna?NUDA!i zero inwencji i chciejstwa,żeby się postarać...ot! sprawiedliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JESTEM TAKĄ OSOBĄ
rozmowa nie zdrada bez rozwodu nie brak seksu nie hobby ekstremalne nie no to właśnie te furtki były a więc zakładam , że dąży Pan (być może podświadomie) by wesprzeć Pana w myśli o rozwodzie i związaniu z panią co będzie chciałą częściej. Ale póki co Pan się boi bo wydaje się Panu , że jest nieatrakcyjny dla kobiet, gdyby było inaczej , sądze że by Pan już jakieś kroki podjął. Musi Pan skorzystać z którejś z podanej przeze mnie furtki bo inaczej pozostanie ta jedna.oto odpowiedx na pytanie rewolucjonistów:-)i proszę się częściej uśmiechać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×