Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammusia aktwna zawodowo

Topik dla nieidealnych mam pracujacych!

Polecane posty

Gość taka*mama
dlaczego nie widzisz? coś z męzem nie tak? Jesli budzisz wczesniej to i wczesniej bedziesz kładła dziecko spać :) Przyzwyczai sie do takiego rytmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje klony to lenie, śpiochy i jak pomysle o codziennym marudzeniu to mi słabo;) boję się zmainy yhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój starszy syn na początku jak był mały od 3,5 roku wożony był na 7.15 i odbierany o 15. Z czasem jak urósł,a ma 5,5 to jak go odbiorę o 15 słyszę "mama,a dlaczego tak szybko". Teraz wozimy go na 8 i odbieramy o 17 bo chce się wybawić z kolegami. Magda nie ma co podziwiać. dla chcącego nic trudnego :) dzięki temu,że mam firmę pracuję i zajmuję się dzieckiem do tego sama sobie wyznaczam rytm pracy i kiedy mam wolne. W dzisiejszych czasach nie jest ciężko pracować na własny rachunek,ale trzeba mieć pomysł na siebie i życie bo bez tego nie wypali. Finansów też nie trzeba mieć ogromnych aby zacząć. Ja zaczynałam od ryczałtu.Kasy miałam nie wiele,ale znalazłam rozwiązanie jak bez pieniędzy można zarobić i udało się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny tydzień
Zdecydowanie łatwiej zarabiać "z dzieckiem" jeśli ma się jakieś zdolności manualne (wspomniane zdobienie mebli, zdobienie paznokci, fryzjerstwo, malarstwo), pracuje się na komputerze (grafik, projektant) czy jest się handlowcem (allegro). Jednak są zawody, których nie można wykonywać w domu czy też u klienta z dzieckiem. Gastronomia, budownictwo, telewizja, reklama, sądownictwo, prawo, służby mundurowe, ratownictwo medyczne, lekarze, pielęgniarki, transport - ciężko zająć się dzieckiem i wykonywać zawody z tych branż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ma 3,5 roku
do mag 85... masz rację, babcia bardzo rozpieszcza moją córkę, nic od niej nie wymaga, więc moja córka woli spędzać czas z nią bo dostanie wszystko co chce, nikt jej na nic nie zwróci uwagi, dostaje ciągle nowe rzeczy a przede wszystkim babcia poświęca jej 100% swojego czasu na co ja sobie pozwolić nie mogę bo też muszę posprzątać, ugotować, itp.itd. Babcia przyzwyczaiłą małą do tego, ze tylko ona sie liczy, więc nawet jak są jakieś urodziny albo coś w tym stylu to babcia odchodzi od stołu, ma wszystkich w nosie i bawi sie z małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka ma 3,5 roku
rozmawiałam niejednokrotnie ale nic to nie daje. Jak grochem o ścianę. Rozmawiałam też z innymi osobami np. panią z przedszkola co robić w tej sytuacji, że małą tak ciągnie do babci to mi powiedziała żeby nie zabraniać małej kontaktów z babcią. Zresztą byłoby jawną niewdzięcznością jakbym tak zrobiła bo jak nas z mężem nie ma to ona zajmuje sie małą a jak jesteśmy w domu to już nie może mimo, ze dziecko tego chce? Mnie się po prostu wydaje, że teściowa nie spełniła się jako matka. Mój mąż jest jedynakiem... może chciała mieć córkę więc teraz wszystkie uczucia przelała na swoją wnuczkę i dlatego taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka ma 3,5roku- skoro już jesteście w domu to po co babcia ma się zajmowac Waszą córką? Ja, jak wracam z pracy to zwalniam opiekunkę. Każda mądra babcia powinna zdawać sobie sprawę, że opiekuje się wnusiem jak rodziców nie ma. Kropka. Spróbuj małymi kroczkami- po powrocie z pracy weź mała np. na lody, albo idzcie gdzieś razem? Przecież to Twoja córka, w głowie mi się nie mieści, żeby wracała do domu i wolała iść do babci niż pobawić się z mama....Jeśli taka sytuacja Ci nie odpowiada to zrób z tym coś. I to nie przez zabranianie córce kontaktu z babcią tylko spraw, żeby lubiła spędzać z Tobą czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×