Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaHanka

Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?

Polecane posty

Gość o rany ranyy :)
Kleo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie mase literowek, spoko- czasem i bład sie trafi, a co teraz sie bedziecie smiały, ale kiedys była w tv taka wrozka, ktora naprawde ludziom mowila o ich problemach zdrowotnych i to taie rzeczy- bardzo konkretne, dokladne... ja zadzwonilam pierwsze co mi powiedziala po rozłozeniu kart- to ze mam problemy z płodnoscia potem o nałogach- ja mowie, ze nie mam zadnego- ona nie pije pani, nie pali? a słodycze- hehe powiedziała mi wiele innycn rzeczy, ktore sie zgadzaly w zeszłym roku poszłam do cyganki wziela moja dłon i pierwsze co powiedziala, to ze mam serce, jak dzwon (ten pan od hipnozy tez mowil, ze mam serce sportowaca ?????) drugie, to, ze mam problemy z plodnoscia, ze nie moge miec dzieci kiedy ja zapytalam, czy urodze dziecko powiedziała, ze nie, ze bez leczenia nie tak macila troche powiedziala, ze bede chowac syna, co nie znaczy, ze on bedzie moj brrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ranyy :)
A z tym wiekiem nie przesadzaj .Ja urodziłam córeczke w wieku 31 lat i planuje jeszcze jednego dzidziusia za jakies 3 lata czyli bede miec wtedy 35 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ranyy :)
Trzymaj się, powodzenia w diecie. Bede tu zagladac od czasu do czasu:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie, ze bedziesz zagladac z doswiadczenia powiem Ci, ze jednak jest roznica miedzy kobieta 31 letnia- bo to jeszcze nimal 20-stka a 35 letnia czuje sie se postarzalam, jakos tak na twarzy- hehe niestety ale genralnie jestemm dzieciakiem dzis kobiety rodza poźniej tez mam kolezanke, ktora tak, jak Ty jedno dzecko juz ma i jest starsza ode mnie, mysli o jeszcze jednym inna urodziła 3, jest starsza ode mnie jeszcze inna jest przed 40 i ma synka 2, czy 3 letniego ona własnie jest po laparoskopii (chyba nie pomyslilam) ale miala pecherzyk na jednym jajnkiu, dziecko było dla niej zaskoczeniem i niby nie oczekiwała dziecka, nie chciała miec, ale ma:) gdybym byla płodna, to bym sienie przejmowala, ale samo leczenie moze potrwac lata...ech- noz coz mam za swoje za te słodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy znacie kogos kto schudl
bardzo duzo i utrzymal wagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam -moje drogie,Kleo-ja pierwszą ciąze poronłam,zle wyczzyszczoną wypisano mnie zee szpitala,kolezanka z pracy zaprowadziła mnie do lekarza miałam potworny stan zapalny-juz nie wiedziałam co się do mnie mowi.Potym pozostzły mi zrosty,myslałam ze jestem bezpłodna i uwierzyłam w to a teraz z tej pezpłodnosci mam 2 latorosli.A co do diety to jest ok,i czwiczyłam abs8,2x i nic więcej choc mi się nie chciało ale się przemogłam 2 czwiczenia zle wykonuje bo nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czwicze brzuszki bo boje się obwisłej skóry-ja niezawsze odpisuję ale was kochane czytam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jestescie? Ja mam tak tydzien zapchany, ze jutro musze ubłagac pania, zeby mi dała zwolnienie. Nie lubie, ale moze wtedy jakos dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem i poczytuje sobie o tych jagodach ;) Dzien zaliczony :D I tak jak radzi poziomka - powtarzam sobie z rana, ze..." tylko ten dzien, tylko ten jeden dzien musze zaliczyc do udanych"... Poziomka - piekna bajeczka o nas, masz racje - schodzimy schodek po schodku :) oby na dol. Ja tez nie moge na siebie patrzec na zdjeciach, dlatego to ja je glownie robie. Maz, tesciowa i reszta jego rodziny tez na 100% juz nie wierza, ze ja jeszcze kiedykolwiek schudne, i tez jest to dla mnie dodatkowa motywacja, wiec mozemy sobie rece podac. Pokazemy im, co? :D Kleo chyba dobrze nas zliczylas ;) zapodzialo sie kilka po dordze, mam nadzieje, ze Marlena od jutra znow sie pojawi, desperate tez sie gdzies chowa... no zobaczymy. Niteczko :) nie poddajemy sie. Ja sie dzis trzymalam, jestem zadowolona a Wy babeczki? Jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kilka waznych spraw, a przynajmnj jedna na piatek. Malo czau. Wiesz, nie bede dokladnie pisac, bo tu troll grasuje. Poza tym we wtorek moja mama wraca z zagranicy. Ja mieszkam z mama. A tylu rzeczy nie zrobilam, bedzie zrzedzic. Zostawiam na jutro, nie mam sily. Nie na reke mi to, ze dokładnie teraz wraca- za tydzien byłoby lepiej. Musze miec wole - o matko!! Chyba ide zaraz spac.. A co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jak mowie, stresu co niemiara. Kilka sytuacji, ale juz nie bede pisac dokladnie co i jak, bo potem byle kto niepotrzebnie przekreca, lub wykorzystuje. Czasem zwala sie na głowe wiele spraw i ja tak mam. Nie mowiac juz o tym dziesiejszym i wczorajszym dniu. No nie jest dobrze... Czekałam na wiosne, ale stres i tak jest, ta pogoda, to jeszcze nie to. Postaram sie nie narzekac, ale. Dodatkowo, od kilku miesiecy nie mam tv. Juz mnie to zaczyna meczyc. Ilez mozna siedziec nawet bez tv? Dopiero w tym tygoniu podłaczyłam radio- bo u mnie raczej nie odbierało, ale zetka gra. L;ecz wczoraj i dzis....wiadomo co... Poprostu- dobija mnie to.. Szkoda, ze rodzina nie jest wsparciem i polozyła na was przysłowiowa lache. Moja mama we mnie weirzy, ale ja chyba jestem tu realistka. Chociaz jesli waze ok 90 kilo, to tylko 20 schodków dzieli mnie od zadowolenia. Potem oczywiscie jeszcze te 10, ale mowie o tych najpotrzebniejszych 20. to nie bardzo duzo, a przez tyle lat nie potrafie zejsc na doł. To tez mnie dobija, choc tak strasznie bylo, jak wazyłam sto. Poamietam to. Boze- nie do opisania. Tak strasznie wygladałam i czulam sie- ze teraz w porownianiu z tamtym wygladam, jak szczupły człowiek- jesli wiecie, co mam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Slonik pisze, Gill jest z innego topika, no ale wpada a Stokrotka??? niech pisza te dziewczyny Ale znam realia topikowe zostaja najtwardze sztuki, albo takie, jak ja:D wieczne odchudzaczki. AAA ja sobie powiedzialam w tym roku, na poczatku, ze jesli do lata- czli dajmy na to lipiec, sierpien nie schudne znacznie- czyli chocby do 75 kg, to przestaje pisac. To juz nie ma sensu. Juz tez jestem tym zmeczona, takze schudnac musze. Ale Ty Mahanko pisałas juz wiele lat temu, przypomniało mi sie. i jednak wrocilas po przerwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam, to fakt, ale nigdy nie pisalam jako MaHanka... nie wiem czy mnie nie mylisz z kims :) Jutro poczytam, piszcie dziewczyny, piszcie. Exmamut tez pisala jeszcze pare dni temu... co z Toba? Odezwij sie. Pozdrawiam wszystkie, ciesze sie, ze tu jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rapsodia, dzieki jakos ten tydzien musi przejsc... wiesz mi teraz tez sie lampka wlacza przy 90 chociaz ostatnio nie moge sie od tej 90 zbytnio oddalic, ale zrobie to 10 kilo schudnac to nie jakis kosmiczny problem, do diabla! Mahanka, ja nie zma twojego poprzedniego nika, ja tu jestem dopiero od ponad 2 lat, prawie trzech. Ale sama wspominalas, ze juz tu kiedys pisalas i tylko do tego nawiazuje. No tak, ciekawe kto z nami bedzie pisał, mam nadzieje, ze jak najwiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoniku, fajnie, ze napisalas ciesze sie, ze wszystko dobrze sie skonczyło nie tylko czytaj, ale i pisz gdybym juz nie zajrzala to dobranoc, rano będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarelet o,hara
aniaminko, ja leżałam w szpitalu z dziewczyną która pierwszą ciążę miała pozamaciczną, musiała usunąć calą jedną stronę z jajnikiem. Zaszła drugi raz i Los sprawił , że były bliźniaki, dwóch chłopców, urodzonych szczęśliwie na Polnej w Poznaniu. Wyobrażasz sobie tą radość...Niezbadane są wyroki z góry....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarelet o,hara
ANIU, czytam cię od dłuższego czasu po różnych topikach.. Jestem z tobą.. Dziewczyny jak się zaczernić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scarelet, własnie sie zastanawiam skad znasz moje imie hehe aaa, nie ma co czytac, szczegolnie na tym ostatnim, wiesz co było moze? zreszta niewazne i tak, po pierwsze najistotniejsze jest to, ze jakos nie umiem schudnac. Ciesze sie, ze od mojej najwiekszej wagi dzieli mnie ponad 10 kilo, to juz cos Mam nadzieje, ze bedziesz z nami pisac, napisz cos o sobie, to jeszcze poczekam:) zaczernic? trzeba wejsc w moje konto- tam na gorze po prawej stronie i tam juz dalej wiadomo, co robic wystarczy 5 sekund no, to jeszcze poczekam z 5 minut, jutro musze rano wstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarelet o,hara
Sprawdzam czy się zaczeniło????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scarelet, mam nadzieje, ze sie zaczernisz i napiszesz o sobie oraz, ze z nami zostaniesz!! ja juz lecę spac, poloze sie, jeszcze troche bede słuchac "zetki" a tam jeden temat refleksyjnie, refleksyjnie ech... smutno papapapapapa, badzcie jutro!! juz rano!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarelet o,hara
Chyba musicie jak krowie na rowie z tym zaczernieniem... z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, znam cię z róznych topików ; guajany , shany, oski . Poczytuję was od nowego roku , odkąd postanowiłam się odchuidzić, niestety jak narazie z marnym skutkiem tylko 6 kg przez 3 m-ce... niestety mam juz swój wiek 48 lat i przemiana materi nie ta , muszę zbadać tarczycę moze to cos wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie;] Fajnie, że moja teoria się przyjmuje, będziemy sobie z tych schodków schodziły... U mnie z dietą średnio, jakaś dobita byłam, było wczoraj więcej, ale pocieszam się, że do osiemnastej. Od dziś nowy tydzień, nowa walka. Moje światełko ostrzegawcze zawiodło, zresztą, jak ważyłam ok. 90 kg zaszłam w drugą ciążę. Dodała mi osiem kg...na resztę sama ''zapracowałam''. Mój synek się rozkaszlał...paskudnie teraz za oknem...Mimo wszystko, jednak życzę Wam miłego dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×