Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaHanka

Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?

Polecane posty

Witajcie Scarelet, ale numer, hehe, to faktycznie troche mnie znasz, skoro jeszcze pamietasz czasy gugajny, jestem ciekawa, czy te dobre, to znaczy poczatki, czy teraz. Teraz ogolenie zaczeło sie cos psuc, dlatego tez i ja postanowilam, ze jesli nie schudne- koncze, lub robie sobie przerwe z kafe. A czemu sie wtedy nigdy nie odezwałas, albo nie dołaczyłas do nas? Ja mysle, ze badania tarczycy sa bardzo wazne. Ja ponoc mam te hormony w porzadku. Ale na przykład moja mama i moja ciocia robily stosunkowo niedawno te badania i wyszła im tragedia. Moja mama w ogole juz nic tam nie miała. Stad zle samopoczucie itd. Ja widzisz tez nie potrafie zapanowac nad soba, a przyznam, ze jak juz panuje, to efekty nie sa zadne zadzwyczajne. Owszem potrafie schudnac cos na poczatku, ale czy dalej?? Dziewczyny pisza, ze chudna na diecie około 1400 kcal. Ja raczej nie schudne na czyms takim..Musze jesc mniej. Takze pisz z nami koniecznie i razem bedziemy sie motywowac i schodzic z tych schodków, jak mowi Poziomka. Ja zaraz odgrzewam troche zupy czystek kalafiorowej. Bardzo mi smakuje- na kostkach rosolowych i warzywnych. potem kawa. Potem musze isc do pani doktor, jak to sie mowi i wydebic zwolnienie, o matko! Jakos mi sie uda, ale nie lubie i juz. Piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale paskudna pogoda za oknem-mam ochote polezec jezcze,albo lepiej wogule nie wstawać.U mnie zielone zapaliło się przy wadze 88kg ale stresy ,problemy z dzieckiem,maz podpijał i poleciało migiem w ciagu miesiaca na 99kg a zgubic to tragedia.Zawsze w stresie tyję i to bardzo szybko-kurczę a ludziska chudną...to nie fer......doła mam dziś ale go nie zajadam.Na sniadanko kawałek rybki,a teraz piję maślankę moze mnie ruszy hihihi pozdrawiam A poziomko-mój kliogram to chyba 10 schodkow bo gubie bardzo ciezko,wypacam mam przestuj.............a chce juz 8 widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bym chciała sobie wyznaczac coraz mniejszy pułap dla czerwonego swiatła. Nie waze sie. Ostatnio wazylam mniej, jak 90, teraz mogłam odzyskac niechciany prezent. Słoniku, ja tez w czasie stresu tyje, a niestety stresem jestem podszyta nono-stop niemal. nawet jesli nie ma jakiegos konkretnego powodu. Teraz musze isc do tej pani, znow prosic o cos, to niekomfortowa sytuacja i juz mam stres. Ale pewnie ludzie maja wieksze stresy, jak sama wspomniałas. ooo kawa idzie- zw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemyslalam, co byłoby dla mnie ideałem 3 posiłki tak Niekoniecznie musi byc 5 posiłkow, nawet ktos napisał, ze 5 posiłkow to mit. Oczywiscie na pewno wielu osobom łatwo jest przetrwac dzien na 5 posiłkach. Ale ja skłanialabym sie ku 3, jesli to mozliwe. 3 oznaczaja dla mnie wieksza dyscypline. Ustalam godziny- rano 12 i 17 koniec jedzenia sa wyraźnie przerwy a kiedy mam wiecej posiłkow- to jem i jem czuje, jakbym jadła caly czas.. Dokladnie, ciagłe jedzenie.. a ja powinnam oderwac sie od tego jedzenia, stosowac trzy posilki i do widzenia reszta czasu na trawienie, a wieczor na chudniecie! wieczorek jeszcze dodatkowo na bieg i wsio tak zrobie, chociaz wiem, ze bedzie trudno wieczorem, ale wiem, ze to jest na mnie sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam o jagodkach Cały topik ludzie narzekaja, ze to kosztuje zamawiaja, a potem blokuja konta..hm niektorzy dostali za darmo, tak? ale ci ktorzy stosowali mowia, ze sa efekty tyle o jagodkach nie ma was? bo ja pije te kawe z dzbanuszka :D ej, tak bardzo odkładam wizyte u pani, noooo do 10 musze wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleonieparta*
hej widze, ze Was nie ma szkoda Ja swoje zalatwilam, bardzo milusio :) mam troche wiec oddechu dzis bede w domu roic, bede zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tylko przelotem, trzymajcie sie dzielnie, ja sie trzymam dobrze i mam tak zamiar do wieczorka... tylko dzis przetrwac :P A z czasem stanie sie to codziennoscia i nie bedzie bolalo... ;) Pozdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleonieparta*
ja tez jestem najadlam sie tak mojej zupy kalafiorowej, ze nie moge sie ruszac ale wczesniej dopadl mnie na miescie wilczy normalnie glod zaprosila mnie ciocia i do niej kupiłam takie zwykle drozdzowe ciasto, takie lekkie, bo sa tez ciezsze drozdzowe zjadłam kilka kawalkow, czyli dupaa dzis jeszcze maslanka i moze plasterki krakowskiej poza tym bieg nawet tesknie za tym, ale wracam do sprzatania moze jeszcze ktos cos napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuRCZE, I CO SIĘ Z NAMI DZIEJE...JA TEŻ ROZREGULOWANA...mam nadzieję, że dużo nie przybędzie, choć po sobie nie czuję. Założyłam sobie poziomkowego maila 🌻 poziomka12313s@wp.pl. Jakby coś trzeba było napisać nie na forum. Pozdrawiam i mobilizujmy się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleonieparta*
tak mi sie strasznie chce spac...powieki ciezkie.. bedzie chyba burza ledwo pozmywałam ide dalej, ale wpadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki:) A ja się obżeram kapustą kiszoną:) narobiłyście mi smaka :)i zakupilam:) to moje jedyne jedzenie na dzisiaj, oprócz dwóch listków wasy 7 zbóż dzisiaj do kawy. Niedługo na spinning. nie wiem czy któraś chodziła, u mnie jest strasznie ostro, jazda na stojąco glównie do tego masa sklonów i przysiady. Po pierwszym treningu myślałam, że zejdę, na zawał. Przezyłam i z treningu na trening jest coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kleo* 🌻 mnie też łamało...poleżałam trochę, ale wstałam.. Mój synek dziś w domu, siedział przed komputerem, i co chwilę byłam mu potrzebna... rapshodia 🌻 - tak mi pisz...od razu moja mobilizacja wzrasta...fajne z Was kobitki. Kapusty mam jeszcze trochę, na dziś wystarczy...a jutro dokupię. Pozdrowki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na spinning chodze od grudnia dwa razy w tygodniu, wychodzę mokra jak mysz. Ostatnio dziewczyny poleciły mi pas neopronowy czy jakoś tak.Spływa spod pasa i wygląda jakbym ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to powiedziałby Einstein, dwie rzeczy są nieskończone, Wszechświat i ludzka głupota. Nie przejmujmy się, dostanie za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deejowwff
żałoba, czas zadumy niestety nie wszystkich zmusił do myślenia. jakiegokolwiek. Bardzo smutne, traci się wiarę w człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny znow w domu ..................... optymistyczne jest to, ze jak czytam Was, to nie trace wiary w ludzi, he Rapshodio- przypominj, od jak dawna cwiczysz i czy cwiczysz regularnie? Dpbre wzory trzeba propagowac ja dzis w ramach wspomagacza, o ktorym pisałas kupiłm chrom, ale mam w domu chrom chyba tez...na mnie chyba njie dziala Bede brac, to cos powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buah...... jest po prostu BARDZO nieszczęsliwe. Współczuję. Do człowieka jeszcze dłuuuuuga droga ewolucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rapshodia, szacunek i zazdroszcze wiem, ze myslisz- to rusz sie!!! haha W takim razie ja mam tyle do Ciebie, co ten buah do człowieka :D Jeszcze chwilke tu posiedze i pojde jeszcze cos porobie... Nadal nostalgia, przed chwila słuchałąm w radio Niemena, Dziwny jest ten swiat- pasuje zawsze i wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomko, dzieki ;) A jak tam Twoj rowerek dzis? Ja to dzis jestem podminowana... ide jeszcze cos porobic, ale bede tu wpadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonka2
buaha, a co ty masz w swoim zyciu, skoro twoim jedynym zrodlem satysfakcji jest wchodzenie na forum i dowalanie aniamince? Bez jednego zlosliwego posta dziennie twoje zycie od razu traci sens i wpadasz w gleboka depresje. Jestes zerem, ktore pewnie w zyciu realnym chodzi ze spuszczona glowa i nie wzbudza nawet krzty szacunku czy powazania wsrod innych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×