Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

2010/2011 Rozpoczynamy starania!

Polecane posty

te swieta wogole sa jakies nie takie mialo byc inaczej, ja mialam byc w domu w polsce a tak siedze w tej australii i na nic juz nie mam ochoty szczegolnie na gotowanie ale trzeba. kazda z nas za to ma cos pozytywnego na te swieta albo malenstwa w drodze albo pierwsze swieta z maluszkami anita jak tata odezwal sie?? vi co u ciebie jak @??? monia jak tam twoja szyjka sie trzyma? na kiedy masz termin? czocharowaa co sie dzieje w domu ze jest az tak zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki masz racje.... mialobyc inaczej a jest jak jest :/ moj sie poklocil z bratem,bedzie juz 1.5 tyg,do roboty nie poszedl (pracuja razem,spolki w rodzinie :/ ),praktycznie jestesmy bez grosza,ale jakos dajemy rade eh... szyjka chyba trzyma,gin nie ma teraz jak sprawdzic bo ten krazek jest. ale czuje roznice,bo np jak pojde pod prysznic i chwile pochodze to jest nisko a jak poleze to krazek jest bardziej w glebi. termin mam na 28 stycznia,watpie czy dotrzymam,byle urodzic w nowym roku. a Ty jak sie czujesz,lepiej juz??? czocharowa przykro mi,ze tak u Ciebie jest :( tule :* Vi no wlasnie jak okres? choinka przy Hani przetrwala? jak wogole zareagowala na jej widok? Anitia a jak wrazenia synusia na widok choinki :) wogole jak sie czujecie kobietki moje? ciesze sie ze to nasze forum trwa :) i kazdej z Was zycze spokojnych,mimo wszystko radosnych swiat :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze mnie wkurzyli z lozeczkiem bo dopiero dzis wyslali,wiec bedzie dopiero w przyszlym tygodniu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorcia- to dziecie rosnie pieknie:))) u nas wczoraj zawital tesc z UK:) jutro jedziemy po tesciowa do torunia i na wigilie do moich rodzicow do bydgoszczy:) w przyszlym roku to beda swieta na fest jak mlody juz bedzie wiedzial o co chodzi:))) monia- sie nie denerwuj na zapas cisnieniem tylko kontroluj. Oby nie skakalo za mocno. nie stresuj sie lozeczkiem:) zdazysz ze wszystkim zobaczysz:))) a tutaj pochwale sie moim synciem:))) http://imageshack.us/photo/my-images/846/mg9718.jpg/ Dziewczyny zycze Wam serdecznie wesolych swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala synus cudowny :) napatrzec sie nie moge :) kuzyn mojego sz mieszka w bydgoszczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czocharowa - wiem jak to jest, dla mnie najgorzej zawsze bylo jak ja bylam tutaj a rodzice w polsce, zawsze bylo mi tak jakos przykro ze oni tam sami. A teraz jak mama zmarla jest jeszcze gorzej, bo tato jest sam. Na swieta staram sie zawsze zeby do nas przyjezdzal albo zebysmy my u niego byli, tylko ciezko. Odedzwal sie juz jest u nas, wczoraj przylecial, ale tak mi ciezko na niego patrzec. Jest tak schorowany, ze moj brat wczoraj przyszedl do mnie i zapytal czy zdaje sobie sprawe z tego ze to moga byc nasze ostatnie swieta bozegonarodzenia razem. monia mam nadzieje ze jednak dotrzymasz do nowego roku, a Alex choinka po prostu zachwycony. Od tylu znajomych juz tyle prezentow dostal ze nie wiem czy mi sie pod choinka zmieszcza :) tralala slodki ten twoj bobas :) sliczny naprawde. vi - a co tam u ciebie? Jak Haneczka sie miewa? Ja wlasnie siedze w kuchni, przygotowania w pelni, sernik stygnie, ryba po grecku jeszcze w piekarniku siedzi, ale jeszcze tylko 10 min i juz tez ide spac, jestem juz padnieta. Zwlaszcza ze jak tylko ktos wezmie mojego malucha na rece on chce do mnie i tyle, wiec jak nie spi a nie ma ochoty juz lezec sam, to ciagle ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski nie mam nawet czasu przeczytac co piszecie. Krotko... okresu nadal nie mam. Ide 3 stycznia na wizytę. Ciesze sie, ze u Was wszystko dobrze. O Hani opowiem po swietach, bo jest co ;) Hania juz nawet siku wola :P Milych, spokojnych i przede wszystkim rodzinnych Swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :* mam nadzieje ze swieta minely wam zdrowo i spokojnie... ja jak zwykle po fakcie pisze.. ale wesolych swiat :*:*:*:*:*:* no u mnie nie jest tak rodzinnie... duzo by opowiadac.. mieszkam jeszcze z ojcem i rodzenstwem.. mysle ze za max miesiac sie stad wyprowadze.. to byla moja piersza wigilia spedzona bez mojego rodzenstwa.. myslalam ze mi serce peknie.. :( ale za to pierwsza spedzona z moim Ł.. tak sie wszystko potoczylo bo moj ojciec postanowil sobie sprowadzic na wigilie swoja "dziewczyne".. zalosne.. nic nie ruszyla w tym domu co do tej wigilii i swiat.. ;/ wszystko zrobila moja siostra... a dwa dni przed wigilia moj ojciec sie mnie pyta czy bede na wigile.. ja mowie ze nie wiem jeszcze i zapytalam czemu sie pyta bo to takie dziwne pytanie troche.. i zapytalam czy kogos zaprasza czy co... on mowi ze bedzie ta jego "dziewczyna".. wiec powiedzialam ze mnie w takim razie nie bedzie.. a on powiedzial ze go to nie interesuje... wiecie jak mnie to zabolalo? :( ja naprawde sobie wyobrazalam ze wybierze mnie.. ze woli z corka ktora jest w ciazy spedzic wigilie a nie z tym kurwiskiem co ma swoj dom swojego meza i swoje dzieci... nie mam w sobie tyle obludy zeby zyczyc jej wszystkiego najlepszego... no niestety.. wiec wigilie spedzialam z moim Ł i jego rodzicami i bratem... przy lamaniu oplatkiem sie opolakalam ze nie bylam w stanie sie obrocic i podejsc do jrgo rodzicow.. :( tak mi bylo przykro ze moje rodzenstwo nie ma wyboru i musza siedziec z ta ku..wa przy jednym stole i udawac ze wszystko jest w porzadku.. najbardziej mnie boli ze ojciec powiedzial ze to go nie interesuje :( to jest najgorsze :( przepraszam was ze wam to wszystko opowiadam .. :( a jak wam dziewczyny minely swieta? gratulacje dla hani :* grzeczna dziewczynka :*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swieta, swieta i po swietach :) Dorcia strasznie Ci wspolczuje :( juz niedlugo bedziesz miala swoj kawalek swiata i tym sie ciesz :) Niki widze stopka zmieniona :) tak sie ciesze, ze wszystko dobrze :) Monia to juz prawie :D Tralalala slodki synek :) tak mi teskno za widokiem takiej kruszynki ;) Anitia tata w koncu dotarl ?? co u nas... hmm swieta byly rodzinne, 12 osob, w naszym niewielkim mieszkaniu ;) Hancik dostalapiekne prezenty :D Mała rosnie jak na drozdzach, za chwile skonczy rok :) ciagle mysle, jak ogarnac te urodziny :) Jest juz taka "dorosla" zaczyna chodzic od rzeczy do rzeczy. Mala akrobatka, wszedzie jej pelno. Ma juz 6 zebow. Nauczyla sie, ze na widok nocnika wola "siku" albo "sisi" i ostatnio bawi sie i nagle wola "siku" ja zaczelam sobie zartowac "co nie mow, ze siku chcesz" no ale wysadzilam ja na nocnik, a ona od razu zrobila :) nie zawsze sie uda, czasem wola i oszukuje, bo nie sika, ale jest jeszcze malutka ma prawo ;) Przeszlismy juz tez na jedna drzemke w ciagu dnia. co do mnie to nadal nie mam okresu :( juz jestem lekko zalamana tym stanem rzeczy, to bardzo dlugo - od sierpia :( nie mialam nawet kiedy skoczyc zrobic tego progesteronu i morfologii :( nie wiem co lekarz powie, za tydzien mam wizyte :( zaczynam sie powaznie martwic, czy bedzie nam dane miec drugie dziecko... no nic jest jak jest :) milego dnia Wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vi wszystko bedzie dobrze ..:* musisz tylko znalazc chwile i isc sie zbadac :* mam nadzieje ze jak pojdziesz na wizyte to ci lekarz powie jakies konkrety :*:*:* i bedzie drugi dzidzius :*:*:* tego ci zycze z calego serca:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ze tak powiem rodzinnie bylo, jesli mozna to tak nazwac. Bylismy ja z mezem, tato dotarl, moj brat i szwagier oraz ciotka z mezem i dziecmi ze strony mojego meza. Pierwotnie mielismy byc sami z bracmi i tata, a na Boze Narodzenie isc na obiad do ciotki meza, ale ona stwierdzila ze nie chce jej sie tez na wigilie gotowac, no wiec powiedzielismy zeby do nas przyszli, a jej to nie tyle ze sie nie chcialo gotowac tylko ona prawie nic nie umie zrobic. Choc to ze jej sie nie chcialo to tez wierze bo jej sie nic nigdy nie chce robic, no wiec bylismy my aa no i kolezanka jeszcze jedna do mnie przyszla. Alex tez zebral duzo prezenciorow, oczywiscie nie bardzo wiedzial przeciez co sie dzieje, ale i tak fajnie, jego pierwsze swieta. dorcia - rozumiem ze ci ciezko, ale juz niedlugo bedziesz miec swoja mala rodzinke i tym sie ciesz. vi musisz sie w koncu chyba wybrac do lekarza bo rzeczywiscie od sierpnia bez okresu to kawal czasu, a brzuch ci przypadkiem nie rosnie ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia to super, ze swieta udane :) bylam juz przeciez u lekarza w listopadzie. Zalecil badanie tarczycy i prolaktyny. Nie widzial ciazy ani nic niepokojacego. Wyniki tych badan tez mam w normie. Jutro sama na wlasna reke ide zrobic progesteron, morfologie, zelazo i cholesterol. No i za tydzien do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie swieta minely bardzo spokojnie i szybko wigilie spokojnie w trojke bylismy w pierwszy dzien swiat bylisy zaproszenie do sasiadow na obiad bylo sympatycznie. anita to fajne mieliscie swieta :) czocharowa tak jak dziewczyny pisaly juz niedlugo bedziesz miala swoja rodzinke i w przyszlym roku bedziesz mogla zaprosic rodzenstwo do siebie na wigilie vi skoncz tak glupio myslec jak jedno masz dzieciatko to dlaczego nie mialabys miec drugiego przeciez z hania nie bylo az tak ciezko i teraz tez bedzie ok ponoc jest trudniej zajsc w ciaze drugi raz ktos mi opowiadal historie jak rodzina z pierwszym dzieckiem wpadli o drugie starali sie dlugi i nic az zdecydowali sie na invitro z 3 zaszli bez problemu i na tym chcieli skonczyc i znowu wpadka i maja 4 dzeci wiec nie bedz negatywnie nastawiona bo to ci napewno nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki no z Hania nie bylo ani latwo ani znowu tak ciezko, ale sporo czasu to trwalo i nigdy wczesniej nie mialam takiego problemu z okresem :( wlasnie wrocilam z przychodni, zrobilam progesteron, morfologie, zelazo i cholesterol z rozbiciem na frakcje. Zobaczymy co z tego wyjdzie... no i we wtorek do lekarza...bede sie ztarala go przekonac zeby zrobil probe wywolania okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebralam wyniki i nadal nic nie wiem :/ cholesterol idealny, morfologia super jak nigdy, tylko zelazo za niskie. Taki poziom Progesteronu jak mam ja 0,48 :/ wedlug norm podanych na wyniku mają kobiety w I fazie cyklu (która chyba trwa u mnie od sierpnia ;(), kobiety biorace tabletki anty i kobiety po menopauzie :( nadal nic nie wiem... mozliwe zeby w wieku 26 lat przekwitac ?? :( wiem glupie, ale juz calkiem swiruje. Mam nadzieje, ze lekarz tym razem podejmie probe wywolania okresu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mnie czasem pobolewa brzuch.. powinnam sie juz zaczac nad porodem zastanawiac.. zajadam sobie wlasnie jogobelle i moja corunia chyba uszczesliwiona :) bo chyba oszalala :) moje najkochansze stworzenie na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj VI ale wymislilas przekwitasz :) do tego mialabys jeszczeinne objawy i inne wyniki by na to wskazywaly slyszalam o menopauzie w wiku okolo 36 lat ale nie w 26 oj nie martw sie tak berdzo zobaczysz bedzie dobrze Zycze wam szczesliwego Nowego Roku wszystkim szczesliwego rozwiazania i udanych i zdrowych pociech, a tobie vi szybkiego zajscia w ciaze i aby Hania dawala ci mnostwo radosci, anitia udanej przeprowadzki i tak samo wiele radosci z Alexa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dolaczam sie do zyczen noworocznych, wszystkiego dobrego dla wszystkich, radosci z pociech, niezaciazonym zaciazenia. Moj szkrabek sie zabiera za siadanie, strasznie sie zlosci jak mu nie daje za bardzo. Wczoraj dopiero skonczyl 4 miesiace a on to by chcial juz chodzic najlepiej. Najszczesliwszy jest jak wstaje na nogi. COs czuje ze to bedzie niezly rozrabiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vi- mozliwe sa takie zaburzenia hormonalne niestety, ale to juz wowczas musisz gadac z lekarzem zeby ci odpowiednie leczenie zastosowal. Moze powinnas miec faze lutealna wspomagana progesteronem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cziocharowaa
dziewczeta zycze Wam szczesliwego nowego roku kochane :* i duzo dzidziusiow! zeby sie wam powodzilo :* ale przede wszystkim zdrowia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo. wczoraj miałam wizyte,od jutra odstawiam leki,zostaje tylko magnez i witaminki. we wtorek do szpitala na zdjęcie pessara i jak będzie ok to w w czwartek wyjde do domu. i zas w piatek na ktg do szpitala. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze monia ty juz na ostatniej prostej ze tak powiem, a pamietam jak pisalas o dwoch kreseczkach. Wogole wiecie co, to jest niesamowite ze ciagle tu wszystkie jestesmy juz tak dlugo. Pamietam jak vi zaszla, jak pisala jak dzwonila po wyniki, pamietam jak kazda z was. I zycze nam zebysmy kolejny rok byly tu razem/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia tez pamietam. czas leci.... no juz niedlugo bedzie 2 latka istnienia tego topiku :) Hani zaraz stuknie roczek,potem Alex,synek Tralala,nasze maluszki sie urodza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj tylko prywata :/ Hania chora, po 16 mamy wizytę u pediatry. cała noc sylwestrową spędziliśmy zbijając gorączkę :( Wczoraj wieczorem znowu była gorączka. Temperatury są dość wysokie - 39 :/ Katar zmienił kolor na taki zgniły żółty :/ kurcze modle się żeby to tylko przeziębienie było. Mała przez to wszystko jeść nie chce, bo odkasłuje, oddycha buzią. Głodna, marudna :/ już mi się płakać chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vi - no niestety to tez sa uroki bycia mama. Mam nadzieje ze Hanulka szybko poczuje sie lepiej. A tobie nie wolno sie poddawac, ty musisz byc dzielna kochana, bo jeszcze pewnie mnostwo sytuacji tego typu cie czeka w przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia to juz tuz tuz :) wzruszam sie na sama mysl jakie piekne chwile przed Toba :) Hania po wizycie u lekarza. ma jakas silna infekcje. Dostaje syropki, kropelki i witaminki. Mamy ja przez dwa dni obserwowac jak nie bedzie poprawy to przyjsc po antybiotyk :( ja dzisiaj tez bylam u lekarza. Dostalam tabletki na wywolanie okresu i na stymulacje cyklu. Czeka mnie monitoring cyklu, czyli sytuacja identyczna jak przy Hani. Mam nadziej, ze tak samo jak wtedy uda sie za pierwszym razem pobudzic jajniki do pracy. Jedno jest pewne - nie przekwitam jeszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×