Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

aaaaaaaaaaa na tych kaszkach samych ryzowych pisze ze jak sie karmi cycem mozna kaszki przygotowac na mleku z cycusia:) Vanilla oj ja rachunkowoscia w liceum to ladnie mowiac "wymiotowalam" bleeeeeeeeeee przez 2 lata 9 godz w tyg za to na studiach nie musialam sie uczyc wszystkie egazminy z rachunkowosci zaliczalam ot tak i potem juz wybralam specjalnosc z reklama i promocja bo mialam dosc:D a co do mojej Milenki to juz zdrowa jak ryba grzeczna ale taka zywa i nic tylko spanie na brzuszku no chyba jej tego nie oducze podkladam jej miski pod ta strone co sie przewraca ale to nie pomaga bo po prostu na nich spi wiec jeszcze gorzej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeeeeeee to mu nie wciskaj moj lekarz mowi tak jak dobrze przybiera na wadze to nie dawac na sile:D wiecie co znajomi co u nas byli maja 2 dzieci mieszkaja w Anglii i jak opowiadali jak tam sie leczy dzieci to masakra:/ tam sie dzieci nie leczy nie wiedza co to badanie krwi, witaminy itp...mowili ze tragedia i ze jak sie cos z dziecmi dzieje to maja tu lekarza i do niego dzwonia...tam lekarz nawet dziecka nie dotyka a cala wizyta sprowadza sie na zapisaniu wagi i kilku pytaniach w stylu czy dziecko dobrze je, spi w nocy i jak jest karmione:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlaśnie jutro mam szczepienie to zapytam lekarza. Nie jest głodny bo nawet chcę mu czasem dać więcej ale on nie chcę a zupkę je łapczywie ale tylko pół, czasem więcej niż pół sloiczka więc może po prostu więcej nie potrzebuje w końcu dzieci rozwijają się indywidualnie a lekarz się śmieje za każdym razem, że Patryk rozwija się tak jak jego dziecko tzn tyle waży, a jego maluch ma rok! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie pojechaliśmy do koleżanki bo miałam nie zapowiedzianych gości - od 14:30 do 22:00 !!!! ale to nic , dziś musimy się wybrać koniecznie, nawet męża właśnie odwiozłam do pracy aby mieć autko i wyruszyć wcześniej :) dzięki dziewczynki ze piszecie o karmieniu - proszę o jeszcze :) jakoś niby to czytam i będę próbować ale mam mieszane uczucia - jestem pewnie jakaś ciapa jeśli chodzi o to karmienie :/, dziś muszę maluchowi zaserwować mleczko modyfikowane - zobaczymy czy zje, a jak tak to jutro dodam mu kaszki :) muszę zaczynać poszerzać mu dietę bo od 4 października będę z powrotem w pracy :( i maluch musi już umieć jeść różne rzeczy no lecę jeszcze troszkę pospać :) <stopka>Maksymilian: ❤️ 5.04.2010, 🌻godz. 00:10, 🌻waga 3320, 🌻 dł 55 :)</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula ja na nowym nieście 3/4mojego zycia mieszkałam;)Jeszcze zalezy na jakiej ulicy;)Teraz przyjeżdzam do mamy i kolezanek:)Moja Niunia pogodna wstała o 8,wczoraj cały dzień miałam gościa-kolezanke z córeczką;)Moja Niunia już nieżle rączki próbuje wymusić;)Az nie mogę uwierzyc że dzieciaki takie cwaniutkie potrafią być;)A Wasze maleństwa też kombinują??Ładny dzionek sie zapowiada,Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nasz Filip też jest kombinator i wymusza płaczem :) Ja dziś gotuję zupki dla Filipka bo kupiłam blender mam nadzieję że będzie jadł. Rena Milenka je te zupki które ugotowałaś. Ja pewnie i soczek z jabłuszka zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrrrrr, jaka ja wkurzona jestem !!!!!!!!!!!!!!! Dziewczynki , nie pracuje może któraś z Was w Wydziale komunikacji u UM a może macie tam jakies dobre znajomości ?????? Poratujcie :P Trzy tygodnie temu kupiliśmy nowy samochód i do tej pory jeszcze nie ma rejestracji i stoi pod domem i zanosi sie na to że tak jeszcze co najmniej ze trzy postoi :(:(:(:( Najpierw 2 tygodnie czekaliśmy żeby gość łaskawie dosłał nam akcyzę , twierdził ze już dawno to zrobił a potem z stempla pocztowego wyszło że wysłał dopiero po interwencji męża to dziś , jak M był w urzędzie , okazało się że nie ma żadnego papieru na włoskie tablice , tzn że nie wiadomo co się z nimi stało !!!!! Nie ważne że my kupiliśmy to od handlarza na zjazdowych tablicach , bo na takich przecież musiał przekroczyć granicę a tamte to już jego sprawa bo kupiliśmy od niego a nie od tego Włocha , no i trzeba oświadczenie od tego handlarza że on je zdał w włoskim urzędzie , w sumie nie było by żadnego problemu z tym oświadczeniem , gdyby można było dodzwonić się do gościa , bo się okazało że wyjechał z żoną na dwa tygodnie do Tunezji !!!! Mąż powiedział tam jaka jest sytuacja, mówił ze to doniesie jak będzie odbierał stały dowód ale babka nie dała się ubłagać , ma być teraz i koniec, normalnie jak nie masz znajomości to się męcz . Chcieliśmy w przyszłym tygodniu gdzies pojechać na wycieczkę już nowym autkiem to trzeba będzie się tłuc starym a tamto przestoi pół lata :(:(:(:( Mam nadzieje że chociaż z niego będziemy zadowoleni bo jak na razie to ciągle pod górkę z nim mamy ... Ale się wyżaliłam ... aż mi troszkę lepiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie znam nikogo kto mógłby pomóc, a szkoda bo faktycznie dopadła Cię biurokracja tak to niestety jest. Mnie to też czeka bo chcemy z mężem budować dom a ziemia, na której ma stanąć jest w zagmatwanej sytuacji :/ no ale może powolutku dojdziemy do ładu z tymi papierami :) Basiak30 ja mieszkam na podwisłoczu :) A mi się coś pokićkało, że mam iść dziś do szczepienia wg moich obliczeń wypada na dziś ale lekarz wpisal mi termin następnego szczepienia dopiero za tydzień to pójdę za tydzień nie będę malego stresować bo ostatnio kupiłam mu deserek jabłko i dynia no i dałam mu do tego jeszcze marchewki bo on jabłka to nawet nie chce spróbować, a chcę żeby jadł różne owocki i teraz biedaczek kupki nie może zrobić. Wczoraj strasznie mi płakał wieczorem ale pogimnastykowałam mu nóżkami i mu przeszło :) A co do kombinowania to mały cały czas jest zajęty myśleniem jak tu być cały czas na brzuchu :) Na ręce nawet nie chce bo nie braliśmy go od początku, żeby go nie przyzwyczaić, płakał nam wtedy, ale teraz to procentuje bo nie uśmiecha mi się dźwigać ponad 9 kilo :) Chociaż niedługo skończy mi się dobre pewnie bo wejdzie w ten wiek co to dzieci chcą na ręce bez względu na przyzwyczajenia, ale trudno ponoszę wtedy tego kota małego :) A dzisiaj wybieram się do sklepu po kubek niekapek może znajdę coś fajnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika79-jeżeli auto zostało tam wyrejestrowane,to znaczy że tablice zostały zdane i autko przyjechało na kołach,na tablicach zjazdowych.na pewno w tłumaczeniu jest adnotacja o wyrejestrowaniu auta...przeczytaj to dokładnie:)Na pewno też pisze jakie to były tafle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiak- to wszystko co piszesz się zgadza i jest, nawet jest ten włoski dowód rejestracyjny z poprzybijanymi w tamtym urzędzie duużymi pieczątkami że "anulowano" - coś tak po włosku , juz samo to powinno znaczyć że został wyrejestrowany no ale to nie wystarczy, ma byc oświadczenie tego handlarza że zdał te tablice i nie ma dyskusji z nimi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajawor
anakolina ja miałam ten sam problem z karmieniem. U mnie pojawił się kiedy dostałam zapalenia piersi i Julia była dokarmiana z butelki. Kiedy chciałam, żeby znowu przeszła na cyca to był krzyk przy karmieniu, prężyła się i szybko puszczała. Trwało to kilka tygodni. W czasie karmienia podnosiłam ją, żeby się odbiło a najlepszym sposobem była zmiana piersi. Jak tylko zaczynała płakać i puszczała cyca to ją przykładałam do drugiego i tak w kółko. Myślę, że u mnie było spowodowane to tym, że z butelki leci łatwo a tu trzeba było się pomęczyć. Nie było wyjścia bo Jula była głodna musiałam dokarmiać ale z cyca nie zrezygnowalam. Kiedy kupiłam nowy smoczek do butelki silikonowy, problem z wrzaskiem przy cycu minął bo i tu nie leciało za łatwo. Aaaa ja po tym zapaleniu to mialam też mniej mleka dużo mniej. Może spróbuj odciągnąć ile masz, wtedy zobaczysz czy ilość jest wystarczająca. Aha z tego co pamiętam to po pewnym czasie karmienia piersią zdarza się tak, że chwilowo produkcja się zmniejsza ale potem wraca do normy. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wiesz jak kolo sie nazywa to napisz oświadczenie i sie podpisz...oni tego nie sprawdzają...mój mąz jak to załatwiał,wychylił sie ze auto jezdziło na nie oryginalnych taflach i też pisał oświadczenie,że sam sobie je zrobił,nic mu nie zrobili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajawor
anakolina jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy. Sprawdź czy Twój maluszek nie ma pleśniawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajawor, dzieki za odpowiedz. Plesniawek raczej nie ma, a pokarmu mam na wykarmienie trojaczkow hehe, byc moze za szybko jej leci mleko, juz sama nie wiem, dzisiaj na przyklad ladnie jadla ale nie trwa to dluzej niz 10 minut i tak srednio co 2 godziny musze ja przystawiac. Moze tez zalezy od jej humorkow, wczoraj strasznie marudzila, juz wieczorem mialam dosc. A z tymi sprawami w urzedach to tak wlasnie jest...niestety, zeby cos zalatwic to trzeba stracic caly dzien a ia tak kaza przychodzic jeszcze 10 razy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze takie banalne pytanie- ja przygotowujecie mleczko maluchom to gotujecie wcześniej wodę - bo jak już głodne to nie ma czasu na gotowanie, a i studzenie jej - jak to robicie? dajecie letnie czy zupełnie zimne? bo rozumiem że tej wody nie wolno podobno gotować jeszcze raz, a podgrzać w mikrofali? u nas pierwsza butla mleczka modyfikow. poszła ślicznie tylko maluch po niej dostał czkawki- męczyła go ponad pół godziny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ...niestety znajomości w komunikacji nie mam :-( Ja mleko robie tak: gotuje w garnuszku wode- Primavera, wlevam do butelki, studze w zimnej wodzie jak już jest letnia to wsypuje miarką mleko i podaje.....wiem że troche to schodzi :-( Tylko Adaś się uwziął i nie chce pić butli...zmieniłam na większą dziurke i dalej nic, ręce mi opadają...jestem uziemiona :-( ;-( :-( ...a tak chciałam iść na ciuszki :-) za niedługo mały nie będzie miał w czym chodzić...jeszcze 2 tyg temu było wszystko ok, ładnie pił babci jak mnie nie było. karmie go co 2 godz. z obu cyców po 7min (tak kazała P. dr) chyba że mu się uśnie to rzadziej. dziś jest strasznie rozdrażniony, popłakuje nawet przez sen, siągle gryzie piąstke, patrzyłam na dziąsełka i jest biała kreseczka na dole. Jak długo może przebijać się zabek? Pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie bawię w studzenie wody. Gotuję sobie dużo wody tak żebym miała tyle co w takim dzbanku na herbatę i potem nalewam do butelki i podgrzewam w mikrofalówce. Jak był mały to podgrzewalam na gazie ale teraz przecież nic mu się nie stanie. Wszystko trwa 10 sekund więc dziecko mi nie wrzeszczy z głodu. Na początku używałam wody kupowanej w sklepie ale teraz używam zwykłej z kranu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie dzis o wlos a wyladowalabym w szpitalu ale sie najdlam strachu:/ Kika witaj w klubie my tez kupilismy autko z Wloch i juz chyba 7 tydz jak stoi:/ no ale juz prawie gotowy jutro bedzie do odbioru:D:D:D ja mam znajoma w Urzedzie ale w tym u nas hehehe my czekalismy chyba 5 tyg na papiery z Wloch tam jest ponoc tragedia jak sie kupuje samochod...nasz tez byl na zjazdowkach ale nikt nie robil problemow z jakimis oswiadczeniami:/ Filipinka wciela wszystkie sloiczki zostal mi 1 na jutro wiec czeka mnie kolejne gotowanie tym razem zrobie juz z jakims mieskiem... Kasiula moja tez nie chce jablka ale jestem uparta i bede probowac troszke jej przemycam z innymi owocami:D a na zatwardzenie polecam sok Z Hippa bananowy moja robi po nim kupki jak marzenie:D Monia ja gotuje tak jak Kasiula duzy garnuszek gotuje wode 5 min a potem podgrzewam na gazie bo nie mam mikrofali...jak byla mala to gotowalam taka ze sklepu (ja trzeba tylko zagotowac) a teraz przywoze od mojej mamy taka ze studni i ja gotuje 5 min...woda ze sklepu ma byc niskozmineralizowana moze byc np Zywoiec zdroj ale my kupowalismy taka z Biedronki i byla ok... a co do niekapka Kika wielkie dzieki za rady...kupilam ustnik z Canopl babies za 5 zeta a potem udalo mi sie znalezc uchwyty z Lovi za 6 zeta i sa bardzo fajne bo 1 jest krotszy a drugi dluzszy na ta duza butelke i ustnik i uchwyty pasuja do Nuka tych szerokich i do Aventu tez:D same uchwyty z aventu kosztuja 19 zl normalnie zdzierstwo...a i parasolke do wozka kupilam bo nie mam przekladanej raczki w wozku:/ hihihi ja dzis caly wor ze szmatek przytachalam dzis kupilam wiecej dla siebie ale udalo mi sie kupic np plaszczyk na jesien Milence za 2,50 zl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dama dzis o 5 wstala maz ja przyniosl do lozka a ta sie rozgladala patrzyla smiala sie i poszla grzecznie spac nawet nie wiem kiedy bo zasnelam:) a potem jak sie obudzila to przez godz lezala grzecznie i sobie gaworzyla:D potem pojechalysmy do mojej mamy bo musialam ubezpiueczyc autko i jak wrocilam to mama mi mowi ze nie wie co sie stalo ze taka grzeczna zebym jej temperature sprawdzila:D Basiu mam pytanko ile zaplacilas za przebicie uszek Mai? bo w sumie po tym co napisalas to zaczelam sie zastanawiac czy by Milence nie przebic i w sumie to i moja mama mi radzila zeby to zrobic poki jest mala bo potem moze byc ciezko i sama nie wiem?:/ troche sie boje ze bedzie plakac i bedzie sie za uszka lapac...a wczesniej myslalam ze to taki kaprys mamusiek a teraz jednak zmienilam zdanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena to dobry pomysł, żeby przebić małej uszka jak by Patryczek byl dziewczynką to też bym mu teraz przebiła bo też mi się wydaje, że potem może być z tym problem. Ja sobie dzisiaj kupiłam niekapek z Nuba za 25 zl i jest fajny bo duży (240ml) chociaż wcale nie wygląda tylko nie wiem czy mój Patryk będzie chciał już teraz z niego pić bo jest dość duża dziurka ale mam na to jeszcze z miesiąc bo jeszcze dobrze nie trzyma butelki. Więc będę mu dawała większy smoczek do herbatki to może potem naucze go pić z kubeczka. A i w kubeczku nie ma smoczka ani ustnika tylko taka jakby rurka silikonowa jak smoczek. Wydaje mi się, że ok dla małych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja robię to jeszcze inaczej:) Gotuje w czajniku wodę, zeby mieć taką przegotowaną, zostawiam w szklance do wystygnięcia i zawsze mam pod ręką przegotowaną zimną wode. Tylko przykrywam czym z góry. A jak przychodzi pora karmienia to gotuje trochę wody w czajniku i wlewam proporcjonalnie do butelki czyli 3.4 zimnej przegotowanej a reszta goracej z czajnika i tym sposobem mam ciepłą wodę na mleczko:) Rena dzięki za miły komentarz:) Ale jeszcze dużo dużo mi brakuje do normalnej wagi ehh:( o co chodziło z tym szpitalem? Byłam dzisiaj w Pepko i jak zobaczyłam te wszystkie ozdoby dla dzieci to pomyślałam o Twojej malutkiej i jej ślicznych włoskach. Też byłam dzisiaj na szmatach:P Kupiłam po bluzie dla siebie i męża i kilka rzeczy dla niuni. W Pepko są wyprzedaże i całkiem tanio można kupić nowe i dobrej jakości body. A moj niunia spi od godz 16.30, ehh ciekawe czy bedzie spała w nocy? Nie wiem co jej się stało że drzemie całe popołudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i dałam dzisiaj małemu bardziej rzadką zupkę i wieczorem na spacerku usadził mi wielką kupę :) miałam problem z przebraniem go w wózku trochę ale i tak się cieszę bo nie było za to krzyku przed spaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to pewnie się jutro wybiorę do Pepco i zobaczę co tam jest ciekawego :) a mój Patryczek raz poszedł spać o 16 i już mi się nie obudził. Spał do 8 rano!!! Sen ma po mamusi :) ja też bym mogła spać na okrągło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilla oj duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo bym dala zeby tak wygladac:( szok jeden rozmiar jeszcze zeby bylo to co przed ciaza a chcialabym wiecej mam nadzieje ze jak wroce do pracy to bede w ciaglym ruchu i waga ladnie spadnie:D a co do tego szpitala to cudem uniknelam wypadku:/ jakis debil kretyn hu...... nie umiejacy jezdzic wyprzedzil mnie jak skrecalam w lewo normalnie gosc ktory to widzial otworzyl buzie z niedowierzania...dalam kierunek (mam w zwyczaju duzo wczesniej sygnalizowac ze skrecam) i cos mnie tknelo zeby zerknac w lusterko (niby mam obowiazek ale skoro mam kierunkowskaz ze skrecam to kto normalny w takim wypadku wyprzedza?!)patrze a tu tylko sie samochod smignal wiec na hamulec i nie doszlo do nieszczescia:( moja spi juz od 19:30 bo u babci nie bylo czasu na spanie hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w Pepco ja tez bylam i Vanilla tez patrzylam na te spineczki i gumeczki i az mnie korcilo ale ma opaske i gumeczki i spineczki na razie wystarczy...skusilam sie tylko na skarpetusie bo tam sa bardzo tanie a takie kompleciki spodnie i bluza dresowa z welurku wiec super sie to pierze i nosi za 19,90 zl wiec naprawde tanio bo ja za uzywan komplecik 13 zl zaplacilam...a co do bodow dziewczynki nie kupujcie tam!!! dostalam taki 3 pack i normalnie sa niedoszyte a na zakonczeniach na 1 jest dziurka wiec musze je pozszywac no chyba ze mi sie taka wadliwa partia trafila:/ mam spioszki i polspiochy ale jeszcze za duze wiec nie wiem jak sie sprawdza ale np kocyk za 10 zl byl ok:) i reczniki moge polecic 2 komplety kupilam niedrogo a sa bardzo dobrej jakosci i ja tam tez lubie art dekoracyjne:) Vanilla a Ty przebijasz Martynce uszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula ten kubek z rurka to jest dla wiekszych dzieci to raczej bidon jest...ja kupilam taki dziubek podobny ksztaltem to smoczkow z aventu dodatkowo ma takie wypustki do masowania dziaselek i jak dalam malej sprobowac to wymachiwala nim na wszystkie strony i sie nic nie wylewalo:D dopiero jak sie zasysa to wtedy leci wiec jest idealny do nauki picia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że dla wiekszych :) jak kupowałam to mi się wydawało, że widze tam ustnik dopiero w domu jak otworzyłam to zobaczyłam, żę to taka rureczka ale to nic jak nie będzie umiał pić to i tak się przyda później. Na opakowaniu niby pisze, że od 6 miesięcy więc może da radę :) Szkoda, że to wszystko takie zapakowane, że w sklepie nie można dokładnie obejrzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena ja też kupiłam dzisiaj 3 pary skarpetek dla niuni w Pepco:) A mam do Was pytanie? czy wszystkie ubranka waszych pociech ładnie Wam się odpierają np po marchewce lub kupce (choć to zapieram od razu to czasami zostaje). Kurde po marchewce mam kilka rzeczy z plamami, jest na to jakiś sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilla sliniaczkow nie zapieram wczesniej a i tak sie spiera:D ciuszki mocze nawet i 2 dni i ladnie schodzi a jak sie nie dopierze kup saszetke Vanish oxi action i mocz przez kilka godz a potem zapierz i na pewno zejdzie:D ja musze wyprac obszycie z bujaczka bo jest caly w marchewce i bananie z jagodami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×