Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaasiorek_

odchudzanie od poniedzialku na maxa bez sciem ;) kto dolaczy?

Polecane posty

lgg jesli chodzi o meza to Ci nie poradze trzeba bylo go prac po mordzie zanim doszlo do klotni :) nie to zart oczywiscie nowy temat mozesz zalozyc na glownej stronie kafeteri sprobuj moze znajdzie sie ktos kto rzeczywiscie Ci pomoze :) pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie:) Czekam teraz na rybkę - pierwszy raz robię coś takiego i nie wiem czy mi wyjdzie, podam Wam co wymyśliłam: Rybka panga jeden filet - posypałam ją solą, bazylią i przyprawą do ryb, do tego wkroiłam plasterki ziemniaka w mundurkach i marchewkę a całość zalałam sosem z jogurtu naturalnego i pomidorów w puszce...Teraz piecze się w folii. Myslicie, że to zjadliwe będzie? Strasznie nie lubię jak coś okazuje się niesmaczne:( No i ile to może mieć kalorii? Aha od rana zjadłam tylko jabłko i popijałam wodę więc jestem głooodna. Jak ktoś jeszcze też nie jadł obiadu to życzę smacznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż nie jest takie najgorsze, ale wyobrażałam sobie, że będzie lepiej smakować :P Wolę jednak sprawdzone dania A może wrzućcie jakieś wasze ulubione dietetyczne potrawy, które na pewno/ prawie na pewno dobrze wyjdą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hakuna_matata ja to tam lubie eksperymenty :) najlepsze danie jakie jadlam to piers z kurczaka gotowana na parze z odrobina warzywka albo soli mniam :p palce lizac ;d ale rybka ktora robilas tez musiala byc pycha ;p ja tam dzisiaj w swoim menu nic specjalnego nie mialam no nie liczac piersi z kurczaka ;p pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może też jutro zrobię warzywa z kurczakiem:) Na razie zabieram się za kolację złożoną z czerwonej herbaty i kromki ciemnego chleba z czymś tam, jeszcze nie wiem z czym hehe Aha w międzyczasie zjadłam jogurt light bo zaczęło mnie ciągnąć do słodkiego i ogólnie miałam chwilowe załamanie :/ Ale powoli mija. Poza tym ciągle chodzę do WC bo piję dużo wody Piszcie coś laski, piszcie. Np. skąd jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta. Słyszałyście o takiej diecie- nie diecie, która polega na jedzeniu co 3-3,5 godziny? Podobno można jeść wszystko. Jest tylko jedno ale... jak zwykle jest jakieś ale:/ Ważne, żeby jeść mniej więcej tyle ile zmieściłoby się w garści - oczywiście naszej i jednej, a nie obu garściach naszego chłopaka czy męża;) Moja kuzynka schudła na niej sporo. Mówiła, że w porze posiłku, jak nie była przygotowana, zdarzało się, że kupowała słodką bułkę. U mnie trochę ciężko z regularnym jedzeniem, ale pewnie jak do wszystkiego i do jedzenia często a mało można się przyzwyczaić. Mój największy koszmar to jedzenie śniadań..... Co o tym sadzicie?? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludku (mogę tak do Ciebie pisać?;)) a co z tymi śniadaniami? Rozumiem, że nie potrafisz nic rano przełknąć? U mnie odwrotnie, jak jem jakieś 3 godziny przed snem to rano jestem mega głodna, zresztą ze śniadaniem nigdy nie miałam kłopotów. Moja największa męka to okolice popołudnia/ wczesny wieczór - wtedy nachodzą mnie wątpliwości i mam ochotę rzucić tą całą dietę w cholerę :O Teraz późnym wieczorem już nie bo miałabym ogromne wyrzuty sumienia, że poddałam się na sam koniec. A o tej diecie nigdy nie słyszałam. Skąd jesteś ludku? Szkoda, że inne laski się nie odzywają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam troszeczkę gorzej od was - jestem skazana na produkty mączne i ziemniaczane (bo ile można jeść same warzywa). Ale dajemy radę. Dzisiaj się tak podle czułam (tzn. tak mnie gardlo boli, że mówić nie mogę), że zjadłam czekoladę. Ehhh:/ Ale chociaż humor poprawiło. Dobra, dość narzekania. Na pocieszenie mogę dodać, że i tak teraz mało jem, bo momentami nie mogę nic przełknąć ;) Więc jeśli chodzi o kaloryczność to wyszło mi tyle samo, ile jem nie jedząc słodyczy. U was też taka okropna pogoda? Tutaj od kilku dni pada niemal bez przerwy. Aż się nic robić nie chce. Mam nadzieję, że to już nie potrwa długo, bo w końcu Przyrwa znowu wyleje i zerwie całkiem nie tak dawno odbudowany most :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hakuna_matata Możesz oczywiście do mnie tak mówić:) No z tymi śniadaniami to właśnie chodzi o to, że rano wszystko mi w ustach rośnie (bez skojarzeń hehe), nie mogę nic przełknąć. Poza tym jestem tak zaganiana, zawsze coś - pies, kanapki do pracy dla mężczyzny i dziecko, które ma zawsze czas. Jedzenie śniadania jest ostatnia rzeczą, na która mam czas i ochotę. Potrafię cały dzień nie jeść - w pracy też młyn i dopiero jak wracam do domu ok 17. zaczyna się wielka wyżerka. Niby najadam się obiadem, ale później i tak ciągle coś podjadam. Nie potrafię się opanować. Masakra!!!! Jestem z Łodzi. A Ty? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa Bardzo mi przykro, że gardło Ci doskwiera:( Babcia zawsze dawała mi wtedy masło do ssania!!!! Nigdy jej tego nie powiedziałam, ale to ona przyczyniła się do moich obecnych problemów - mniejsza o to. Nie wiem już komu wierzyć - każdy mówi co innego, jeśli chodzi o pogodę. Połowa maja i 10 stopni na zewnątrz. Wiecie, że u mnie jeszcze kaloryfery grzeją??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja jestem z Opola (tzn mieszkam tu tymczasowo z racji studiów) i jak na razie z tego co widzę to nie pada. Ale pogoda ma się znowu popsuć :( A moją miejscowość wczoraj częściowo zalało, aż płakać mi się chciało jak oglądałam zdjęcia:( Co do diety to już jestem po śniadaniu:) W dobrym humorze i zmotywowana:D I wiecie co...czuję, że waga lekko drgnęła ;) Dobrze, że wagi tu nie mam, dopiero w piątek się okaże co wyszło z tego mojego odchudzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hakuna_matata Super, że jesteś w dobrym humorze. Motywacja podparta pozytywnym nastawieniem jak nic przyniesie efekty. Brawo Dziewczyno!! Przymierzam się do tego jedzenia często a mało. Oczywiście od jutra, bo dziś jak zwykle jestem bez śniadania:/ Zaraz wyskoczę z pracy na chwilę, żeby coś do jedzenia zorganizować. Nie jestem głodna, ale chciałabym uniknąć kolejnego napadu w domu. Powinnam sobie tutaj przynieść musli i kilka jogurtów - skoro nie daję rady jeść w domu, zjem śniadanie zaraz po przyjeździe do pracy. Ach te moje plany... Może choć raz doprowadzę coś do końca. Niekonsekwencja to moje drugie imię:/ Siłki życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie również ludku:) Razem damy radę. Przypomnij mi ile ważysz i ile chciałabyś schudnąć ;) No i jak tam dieta, czy czujesz już jakieś efekty? Będę wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hakuna (pozwól, że też sobie Twój nick skrócę) Nie pisałam ile ważę. Wstyd się przyznać - 65 przy 170cm wzrostu. Marzę o zrzuceniu 8 kg, ale jak schudnę 5,5 kg będę mega szczęsliwa - tak wiesz, żeby było 5 z przodu;) Zaraz będę jeść lekką chińszczyznę - już mi ślinka leci. A gdzie się inne dziewczynki podziewają? Dopiero 3. dzień, a autorka topiku już wymiękła?? Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki sobie ludek nie wymieklam po prostu chodze do pracy i nie siedze non stop na necie :) slyszalam o tym co napiaslas 3 godz przewy miedzy 5 posilkami moja sioetra schudla na niej od grudnia 13 kg ale serio je 5 posilkow co 3 godz w malych ilosciach do tego je wszystko co powinna jesc jej grupa krwi jest taka dieta odchudzaj sie ze swoja grupa krwi polaczyla dwa i schudla ale miedzy ta przerwa 3 godzinna nie je jablka nie je nic bo nie wolno taka jest zasada!!! ja chodzac do pracy nie moge sobie na nia pozwolic i co 3 godz cos wpierdniczac wiec probuje czegos innego wlasnie jem jajeczka na miekko i serek plesniowy ;p mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i zapomnialam napisac ze moja siostra na serio wpadla w manie odchudzania oprocz tego, ze je co 3 godz to robi cwiczenia codzinnie inna seria, rano biega i liczy kalorie a do tego jest tak zaslepiona odchudzaniem ze robi kurs na fitness women :) potrafi do kazdej masy ciala policzyc ile powinnas jesc bialka ile mieska itd maniaczka ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego uważam, że najlepiej samemu dobrać sobie dietę wg własnego rozumu i uznania no chyba, że ktoś potrafi się ściśle trzymać ustalonych reguł - ja niestety nie dlatego jem to co uważam za słuszne Np. dzisiaj to poezja ;) Wątróbka z jabłkami, pieczarkami i cebulą - pyyyycha :) I do tego zdrowo:) Wieczorem się czymś pochwalę bo normalnie dumna z siebie jestem ale teraz uciekam na włoski:) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TEZ TAK MYSLE HAKUNA_MATATA kazdy je to co uwaza, ze mu pomoze i co lubi :) ja za siostra nie ide , bo wiem ze nie podolam jesc co 3 godz bo nie mam warunkow na to, a poza tym wole miec wlasna diete i tez tak jak ona udowodnic ze na mojej zadziala ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, już po italiano to mogę się chwalić ;) Otóż, przede mną leżały (i nadal leżą) otwarte, w dodatku w moją stronę, dwie wielkie paczki chipsów. Byłam sama, podeszłam, wzięłam chipsa w rękę i włożyłam z powrotem do paczki! :D Dawniej byłoby to nie do pomyślenia...Ahh :) Piszcie laski jak Wam dzień mija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka no brawo za silna wole :) ja wlasnie gotuje piers z kurczaka na parze :p mniam cos tutaj dzisiaj cicho i glucho nie uwazasz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZYBKO WROCILAS Z TEJ LEKCJI ITALIANO ;) uczysz sie na jakis specjalny cel czy tak zeby miec wiecej w cv ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawa Hakuna!!!! Jestem z Ciebie dumna. Ja dziś tylko chińszczyznę zjadłam - chociaż na 3 razy:) Jutro zjem śniadanie - to już postanowione. Zaraz wrzucę na ruszt coś lekkiego, a później już nic. Do rana zgłodnieję. aaasiorek_ Oczywiście, że każdy powinien znaleźć dietę a raczej sposób odżywiania odpowiedni dla niego. Podziwiam Twoją siostrę - zawzięła się i doprowadziła sprawę do końca, a nawet stało się to w jakiś sposób pomysłem na życie. Dziewczęta, a powiedzcie mi jakie stosujecie ćwiczenia? Ja się migam od gimnastyki jak tylko mogę:P Odezwę się wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki sobie ludek zebys wiedziala, ze moja siostra dopiero odkryla co ja tak na prawde interesuje i co chce w zyciu robic :) Jesli chodzi o moje cwicznia to nie cwicze nic specjalnie codzinnie jezdze na rowerku stacjonarnym godzinke rowne 60 min bez dnia przerwy jak narazie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem studentką i chodzę na lektorat z włoskiego:) Zajęcia mam dwa razy w tygodniu po 1,5 h Ćwiczyć nie mam jak i bardzo nad tym ubolewam, jedyna forma ruchu to taniec (też w ramach zajęć na studiach) i wf (ale jest baaardzo nieregularny:() Wygląda na to, że jutro też nie będę miała tańca bo w akademiku jest wampiriada czyli oddawanie krwi. Co sądzicie o oddawaniu krwi? Ja uważam, że to super sprawa ale strachliwa trochę jestem no i musiałabym jeść czekoladę a to niewskazane teraz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze sie uczysz przynajmniej, ze Ci sie chce ja zrobilam licencjat i wyjechalam z naszego kraju jak dla mnie oddawanie krwi to fajna sprawa, ale bym nie poszla za duzo tego biora a poza tym jak raz chcialam oddac krew to mi rodzice powiedzieli ze co jakis czas trzeba to juz robic regularnie nie wiem dlaczego ale tak niby jest jesli sie nie boisz igly to wal smialo zawsze to wiecej czekoladek w domu wieksza pokusa dla brzuszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie te czekolady :P Ale jakoś mnie nie ciągnie do słodkiego za bardzo o dziwo Teraz kolacja i koniec na dzisiaj. Nie mogę się doczekać, aż się zważę w piątek To gdzie teraz mieszkasz asiorku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×