Poród w Legnicy-kto rodził?

Aaaa chciałam się pochwalić,ze dziś odbył się nasz pierwszy spacerek :):):):)

no to gratuluję pierwszego spacerku. Ja dziś zostaję w łóżku gardło boli bardziej. A taka śliczna pogoda aż żal nie wyjść:(

kaia - ooo super, możesz sobie już spacerowac ze swoim maluszkiem, a jak sie czujesz ? wszystko goi sie jak trzeba? nie masz zadnych dolegliwości?

jaworzanka -> dziękuję że pytasz :) Długo walczyłam z bólem spowodowanym przez hemoroidy :O:O:O Masakra dziewczyny jaki to ból.Mam pięć wielkości czereśni :( Była noc ze wyłam z bólu.Ale koleżanka poleciła mi maść (można ją stosować karmiąc piersią) i momentalnie poskutkowało.:) Szwy natomiast te na zewnątrz jeszcze się nie rozpuściły i pobolewają.Tu TR się spisuje ;) Aaa poza tym dalej blada jak sciana jestem.Jednakże samopoczucie mam dobre :):) Moi chłopcy mnie dopingują :D Nooo i 2 kg mi zostało do wagi sprzed ciąży :) A przytyłam 27 kg :O łącznie. Dzis byliśmy w Lubinie u rodziców.Wszyscy spacerkowalismy przez 3 godziny!Ale było super!Adaś przespał cały spacer z przerwą na jedno karmienie na ławeczce gdy Jaś szalał na ślizgawce ;) Dobranoc!

Kaia - a co to za maść na hemoroidy? Bo ja mam dwa, które już mi masakrycznie dokuczają, a poród tuż tuż. W aptece mi dali jakąś maść homeopatyczną, ale smaruję od tygodnia i nic :( Gratuluję szybkiego powrotu do swojej wagi. Ja od początku ciąży przytyłam 14 kg, mam nadzieję, że też to zrzucę. Marzę już o założeniu swoich ulubionych jeans'ów. A moja niunia dalej w brzuszku. Tatuś zjechał na weekend do domciu, to zrobiła się grzeczna, bo przez ostatnie dni to tak dawała w brzuchu popalić, że masakra :) W czwartek idę do lekarza, zobaczymy co powie.

kasienka ta maść to PROCTO GLIVENOL :)

Witam poweekendowo :) Pogoda dopisuje, więc byliśmy na wyjeździe. Dziś już przed 8 na spacerku - takie gorąco, że następny raz wyjdziemy dopiero wieczorem... Kaia - gratuluję świetnej formy! Waga leci aż miło! Współczuję tzw. przydupasów - znam ból... Życzę miłych spacerków z chłopakami :) Kasieńka - hop, hop! To już...?

najnajnaj - mogło by być już, ale jak narazie dzidzia dalej w brzusiu. Mój mężuś jeszcze na tydzień wyjechał i przez ten czas zakazał naszej niuni wychodzić. Musi poczekać na tatusia. Ale ja najchętniej już bym urodziła, bardzo bolą mnie plecy i strasznie stopy mi puchną :( Czuję się jak słonica :(

hej. co tam? Ja już się lepiej czuję już byłam dziś na spacerku z pieskiem. gardło jeszcze troszkę drapie. też mi już ciężko a to dopiero 28 tydzień. nogi jak balony mimo że w domu siedzę no i brzuszek coraz cięższy:)

Kasia Legnica - a u mnie 38 tydzień. Chodzę już jak kaczucha.

Kasieńka - ale Tobie już nie wiele zostało:) ja już też nie mogę się doczekać:) mały ostatnio w nocy nieźle daje popalić. w dzień rusza się tylko jak go sprowokuje jak coś zjem a w nocy to dopiero szaleje:)

Kasia Legnica - no niby nie wiele zostało, ale sama zobaczysz, że ta końcówka się najbardziej ciągnie. Najgorsze jest to, że nie wiadomo kiedy Cię złapie i tak czekasz i czekasz. Każdy kto Cię widzi, to mówi "a Ty jeszcze nie w szpitalu?". Boję się, że się "przeterminuję" i będę musiała leżeć na patologii :( a tak bym chciała, żeby mnie złapało i myk na porodówkę.

Oj tak kochane -nie życzę nikomu leżenia na patologii :O:O Dwa,trzy dni da się wytrzymać,ale 1,5 tygodnia to już horror! Ja miałam wychodzic na przepustkę :) Załatwiłam sobie ja wstępnie z lekarzem na niedzielnym obchodzie (miał mnie poprzeć na porannym obchodzie z panią dr C. :O ) ,ale nie doczekałam porannego obchodu :D bo o 23 mnie wzięło.Tak nagle bo o 22 jeszcze pisałam koleżance ze jutro wychodzę i idziemy na pizzę :D:D Obchód z panią C był o 9 a ja o 8.20 urodziłam :D:D Także nie znamy dnia a ni godziny kiedy nasze bąbelki sobie zażyczą wyjść!!!:):) Teraz ja cierpię na chroniczny brak czasu i niewyspanie bo mój Adaś ciągnie cyca w nocy tylko raz ale z obu i trwa to dwie godziny :) A ja nie umiem spać i karmić (na leżąco) tylko gapię sie na niego jak zaczarowana ;)

Kaia - mam pytanko. Czy do porodu musiałaś mieć zaświadczenie od internisty i stomatologa?

Hej!Akurat jestem :) Nie nie musiałam mieć żadnego zaświadczenia! Tylko -karta ciąży -grupa krwi -wyniki badań z całej ciąży

Dzięki Kaia za szybką odpowiedź :)

Witam! Łeb mi dzisiaj pęka... Kasieńka - córeczka wyjdzie kiedy uzna za stosowne :) no chyba, że jest grzeczną dziewczynką i na dodatek córeczką tatusia! Mój mąż namawiał synka na wcześniejsze wyjście w swoje urodziny, a ten miał wszystko głęboko w nosie, pewnie czekał na mamy urodziny no ale to byłoby w maju więc byłby 2 miesiące przeterminowany :D Kaia - ja też tak patrzyłam :) W dzień mały spał na moich kolanach, a ja patrzyłam albo płakałam ze szczęścia i wzruszenia... Teraz też lubię patzreć jak śpi, bo wygląda słodziutko, ale już nie gapię się godzinami tylko korzystam z wolności! Kasia - jak gardełko?

dzięki gardło już ok:) nie boli. dziś kupiłam laktator i zamówiłam tuniki na allegro z długim bo w nic się nie mieszczę a tu jeszcze kurtkę trzeba będzie. Ale żeśmy sobie termin znaleźli:) mój mąż jest z listopada i też ma nadzieję na prezent urodzinowy ale będzie na pewno wczesny prezent lub spóźniony ale będzie

O Kasia, właśnie miałam Ci napisać o laktatorze, a czytam, że kupiłaś. No i na co w końcu się zdecydowałaś? Ja miałam ręczny Tommee Tipee i byłam bvardzo zadowolona.

kupiłam ręczny lakta plus

ostatnio tak mi się nudzi że zaczęłam grać w Farmerame:) już mi troszkę odbija:) czekam na męża . wraca z pracy po północy . jeszcze trochę i zatęsknie za tymi nudami:)

czytam właśnie opinie na temat mojego dzisiejszego nabytku a tu prawie same negatywy. mogłam wcześniej poczytać:( na szczęście nie był drogi

najnajnaj - mój mąż cały czas twierdzi, że to będzie córeczka tatusia :) ale czy grzeczna? chyba nie koniecznie :) Bo ostatnio mam takie orgie w brzuchu, że mało przez skórę mi nie wyjdzie. Najlepsze jest to, że najśmiesniej brzuch mi skacze jak napiję się mleka :) Ostatnio nawet już wzięłam telefon i zaczęłam nagrywać mój brzuch, bo jeszcze czegoś takiego to nie widziałam :) Też się zastanawiam nad laktatorem. Szwagierka chce mi swój odsprzedać. Ona ma elektryczny. No i nie wiem...

hej. Mam małe pytanko. chciałabym już się rozejrzeć za biustonoszem do karmienia . jak to jest z rozmiarami teraz w ciąży? będę go używac po porodzie tylko pytanie jak teraz wybiera się rozmiar może to głupie pytanie ale piersi przecież wciąż rosną a może jeszcze na taki biustonosz za wcześnie?. drugie pytanie jakie są najlepsze wkładki laktacyjne? nie wiem na jakie się zdecydować

Jeśli chodzi o stanik do karmienia, to kupiłam dopiero niedawno. Przed ciążą nosiłam maleńką miseczkę B, a teraz mam D. No i taki rozmiar sobie zakupiłam. A mówią, że po porodzie mogą jeszcze urosnąć. Dlatego narazie kupiłam tylko jeden i nie był drogi, także jak będzie za mały to nie będzie mi żal. A po porodzie zakupię więcej.

ok . dzięki za odpowiedź. chyba się jeszcze wstrzymam z zakupem

hej. robiłam dziś test na glukozę i wyszło mi 142 po obc.50g/1h. nie wiem czy to dobry wynik nie znam się. denerwuje się bo mam wpisane słowo wysoko. nie wiem co to znaczy

Kasia - ja miałam 123, też pisze, że wysoki poziom, ale w tym przypadku norma jest do 140. Także nie masz się co martwić. Dzisiaj byłam u lekarza, miałam robione KTG. Termin mam na przyszłą niedzielę. Lekarz mi powiedział, że narazie nic nie wskazuje na to, żebym w najbliższym czasie miała rodzić, a ja już tak bardzo bym chciała.

Kasieńko- dzięki za odpowiedź trochę mnie ona uspokoiła. no ale ze slodyczy to muszę zrezygnować niestety:( ale zdrowie maluszka najważniejsze. teraz bardzo dokucza mi zgaga:( fuj

Witam:)cieszę się, że trafiłam na taki topik. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki. ja w poniedziałek mam się zjawić w szpitalu na cc i nie jestem do końca przekonana czy wszystko już mam:S piszecie o podkladach, czy chodzi o takie na materac, czy koniecznie trzeba je ze sobą mieć? przecież salowe powinny zmieniać pościel jeśli to konieczne. A tak z innej beczki, nie wiem czy do operacji będę miała narkozę czy zzo, ja o tym decyduję czy lekarz? a jeśli ja to co jest lepsze? ktoś doradzi?:)przyznam szczerze, że trochę się obawiam bólu glowy po zzo, a z drugiej strony ta narkoza...