Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Niby tak,ale piwo już otworzyłam.;)

I ja dołączam, mam wodę truskawkowa

A gdzie szampan?

Do szampana pasują truskawki wiec idąc tym tropem jestem blisko. Szampan ma bąbelki jak piwo toni Ty Gracha nie odbiegasz

Ha,ha,ha,ja w ten sposób odpowiedziałam mężowi na pytanie :Co ma piernik do wiatraka?-Mąkę! Dobrze,my pijemy,co kto lubi,a Niente gdzie? I z czym?

Ja proponuję wódkę, wódeczkę, znaczy się wodę :) Mam przed sobą ćwiarteczkę, znaczy się 1,5 litra :P Polać którejś z Pań ?;)

No szybciutko, szybciutko, pisać Drogie Panie, bo Cheryll nam znowu zaraz zniknie i guzik z setnej "rocznicy" ;)

Ach,ja dziękuję!Wódeczki nie lubię,woda stoi obok mnie.Miło ,że komplecik! :D

Ty wódeczki nie lubisz, a ja w życiu jej nie piłam:D nawet kropelki...myślę, ze już zmieniać tego nie ma sensu :P

Ja próbowałam,raczej w małych ilościach.Były momenty,kiedy miałam ochotę na kieliszek lub drinka,ale teraz brrrr,wino od czasu do czasu.Do piwa przyznaję się.Kiedyś właśnie zanim nie przepadałam,a w ostatnie upały wyjątkowo mi smakowało.Dziś myślałam,że zrobię sobie przyjemność,ale jakoś tak sobie smakuje.

Nie pilas wodeczki ? Właściwie to jest wstretna i każdy to wie. Niestety mnie chyba ominie wejście w 100 ke bo muszę nakarmić małego a potem rozprawa z dużym, ale będę jutro na stowce na stosie. Dobranoc dziewczyny

Cheryll,jesteś jeszcze? "na stosie"-nie łapię...

Dobranoc Cheryll! Gracha pozbędzie się jakichś intruzów z naszej strony i znowu cofniemy się do 99 strony ;) Kolorowych snów!

...z naszego topiku, miało być!

Ha,ha,ha,a mi zarzucają perfekcjonizm.:P Ja wyrzuciłam tylko Anne Anielę(nieskutecznie),a proszący o głos sam się ulotnił. Miłego zakończenia rozmów i dobrej nocy , Cheryll!

Na jakim stosie pisze z komórki i takie brednie wychodzą,miało być na stowce na stowke ale moja komórka jest mądrzejsza i sama dopisuje.

Cudne! Twoja komórka poprawiła mi nastrój ! Dzięki za wyjaśnienie.

No to zobaczymy, która pierwsza będzie na stosie :P

Niente,mówisz o Rogatych Czarownicach?

No oczywiście! ;)

Gracha, powiedz swojemu synowi żeby jeszcze kiedyś tu zajrzał ;)...Po kilku zdaniach stwierdzam, ze inteligencją błyszczy po mamie :)

Tak się zastanawiam,właściwie to mi nie zimno...:P

Dziękuję,przekażę! Tylko nie zaprzyjaźniajcie się za mocno,bo nie chcę być Twoją teściową! ;) :P

Hahahahahaha, eee, spoko, nie grozi. Twój syn pisał o sympatii do kobiet kilka wiosenek wyżej od niego, u mnie to nie takie kilka ;)

Powiem szczerze, podpytywał o Ciebie,jemu powiedziałam dokładnie to,co Tobie.Tak poważnie ,jest dość nietypowy,kiedyś rozmawiał chyba na gg z kobietą ok. 40-stki,przyjaźń ,bez podtekstów,miał 17 lat.Może dziwne,ale to raczej moja wina ,nauczyłam Go myśleć po babsku.Sama nie miałam wzorca mężczyzny,a tata w tym czasie był zajęty.

Oj smieję się Gracha, znasz kawał mojego życiorysu więc wiesz co na pewne tematy sądzę. Po "babsku" i dobrze, wrażliwy zapewne jest. A ja zawsze, w każdej pracy miałam młodszych kolegów i do tej pory niektóre znajomości się ciągną, ale jak mówię: jakoś w męskim towarzystwie bardziej się zawsze odnajdywałam i również bez żadnych podtekstów. No i z rodzeństwa mojego, to tak naprawdę tylko z tym 24-letnim bratem super się dogaduję. Zawsze szczerze rozmawiamy, a jak się kłócimy, to zaraz jest i zgoda. To dobry chłopak. Też wrażliwy, najmłodszy, chyba najbardziej wypieszczony, ale z wielkim sercem :)

No to podobny jest Twój brat do mojego syna.Tylko pewnie nie taki bałaganiarz,bo ty już masakra. :O

Oj...polemizowałabym ;) Jednak gdy sobie "lajtował" na studiach i zawalił jeden rok, do woja go zgarnęli i...wyrobił się chłop :D Teraz w stolicy, z dziewczyną mieszka, wynajęli sobie mieszkanie i z tego co wiem, nie bałagani ;)...albo dziewczyna go kryje ;) Ok, jestem na stosie? ;)

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :o

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak! :D Choć przyznaję, że to trochę nie fair z mojej strony ;) Oj tam, wybaczysz mi Gracha? No to otwierajmy szampana, muzyka niech gra! ;)