Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

Cześć Anetko jak masz możliwość to idź do lekarza z pęcherzem po antybiotyk a jak nie to urosept w aptece ale od razu nie pomaga. Ja kiedyś miałam często kłopoty z pęcherzem. Wczoraj siedziałam do 21 i robiłam liście z masy solnej Miłego dnia zbieram się do dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko musisz chyba iść do lekarza jakieś leki powinnaś wziąść. Dużo zdrówka. Dzisiaj w nocy dziecko mi spało lepiej, zobaczymy co będzie, ma lekkie zapalenie oskrzeli więc troche to potrwa. Ja się teraz odwrotnie, martwię, że nie dostanę okresu, raz tak nie dostałam i nie miałam ponad 60 dni. Podobno poodstawieniu tabletek tak czasami jest. Brzuch mnie dużo mniej pobolewa. Zawsze na odwrót. A mój dalej nie ma wypłaconych pieniędzy, mieli wypłacić 30 sierpnia i nic. Ja już musiałam zapożyczyć i co dalej mam torobić bo oni nam płacić nie chcą? A on, że też nie umie zadzwonić albo co i ich opierd.... jestem zła na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj się dowiedziałam, że 18 września zaczynają się te studia na które piszę te prace, pięknie, bardzo dużo mam czasu na te rozdziały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna mała cieszę się, że już trochę lepiej z Twoim synkiem. Stres też opóźnia nadejście okresu. Ale może jeśli nie nadejdzie, to będzie coś innego oznaczało? Anetko koniecznie do lekarza. Bo zapalenie pęcherza to straszny ból. :-( A ja dziewczynki już też coraz bardziej panikuję o ten swój testosteron. Chyba w sobotę pojadę na badanie, ale jak mam dostać teraz na dniach okres, to nie wiem czy to jest dobry moment? Żeby mi jakieś zafałszowane wyniki nie wyszły. Co o tym sądzicie? Jak kiedyś sobie też badałam testosteron, to mi wyraźnie powiedzieli, że czas nie ma znaczenia. Wogóle to strasznie mnie to wszystko denerwuje. Łącznie z tym brązowym plamieniem. Nie mam go teraz ( tylko raz się pojawił), ale chodzi o to że jak się idzie do lekarza, to oni nie powiedzą, że coś może być nie tak. Tylko rok każą probówać zajść w ciąże. A ja raczej co miesiąc mam to plamienie. I teraz się zaczynam tym martwić, od czego to się właściwie pojawia. Bo, że to taka uroda, to kiepskie wytłumaczenie. A na czym polega zespół policystycznych jajników Dziewczyny? Wiem, że dzisiaj marudzę, ale od rana jest mi strasznie zimno ( w pracy jeszcze nie grzeją), a poza tym wciaż w głowie siedzą mi te wszystkie pytania dotyczące tych przypadłości. Miłego dnia Kobietki, oby ten dzień był dla Was lepszy niż dla mnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jeszcze antybiotyk po ostatnim zapaleniu więc go biore a jak nie przejdzie to pojde do lekarza chociaż wcale się mi tam nie śpieszy:-/ Taka mała dasz rade z tą pracą. Masz niewiele czasu ale wierze w Ciebie :) Emilka ja się na tym nie znam ale może poczekaj aż skończy Ci się @? Żeby potem wyniki nie wyszły złe. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę Wam jeszcze coś powiedzieć. Otóż wczoraj jak się kochaliśmy, to po wszystkim zauważyłam u siebie troche jasno różowej krwi. Myślalam, że się już okres zaczyna, ale dzisiaj ani śladu ani krwi, ani też brązowych plamień ;-( Już dostaję na głowę od tego wszystkiego. Sama nie wiem co się ze mna dzieję. Niby chodzę regularnie do lekarza, ostatnio byłam 4.08., ale boję się, że to może byś jakaś nadżerka? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie coś znalazłam w internecie na swoją wczorajszą przypadłość: Jeśli było to niezbyt obfite to wyjasnienie moze byc następujace- często tuz przed rozpoczeciem miesiaczki- dzień lub dwa i po jej zakończeniu mimo że bielizna czy wkładka są czyste my w pochwie pacjentki widziemy śluz podbarwiony krwią- czasem jest go wiecej, czasem mniej. Pacjentka tego nie widzi. Podobnie mogło być tym razem- ta wydzielina w pochwie rozwodniła sie na skutek płynu nasiennego i wypłynęła z pochwy powodujac Pani niepokój. Nadzerka raczej rzadko powoduje krwawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_85
Witam Wszystkie dziewczyny :) Dziękuję za miłe przyjęcie :) Jedna z Was pisała o plamieniach przed i po @. Ja też miewała plamienia, jak miałam nieregularne okresy. Mój ginekolog powiedział mi, że są one spowodowane zaburzeniami hormonalnymi, bo jakiś tam hormon żle się wydziela. Ja miałam robione wszelkiego rodzaju badania hormonalne - tarczyca, nadnercza i jajniki. Mam za mało progesteronu a za dużo testosteronu w organizmie (dobrze, że nie za dużo...ufff). Ja również robiłam testy podczas miesiączki, bo przy zaburzeniach hormonalnych bardzo często zdarza się okres podczas ciąży. W zeszłym miesiącu @ dostałam niespodziewanie i krwawienie było bardziej skąpe niż zazwyczaj...Ciągle jedna myśl chodzi mi po głowie, czy przypadkiem nie była to ciąża biochemiczna...Lekarze w klinice gdzie miałam badania mówili mi, że nawet jeśli dojdzie u mnie do wywołania owulacji (bo każdy cykl mam bezowulacyjny), to komórka jajowa bedzie zbyt słaba aby ją zapłodnić albo jeśli dojdzie do zapłodnienia może się nie utrzymać. Często chodzą mi myśli po głowie, czy nie przeszłam jakiegoś wczesnego poronienia ciąży, o której nic nie wiedziałam...Czy Wy też miałyście podobne myśli? Póki co nie mam jeszcze @. Spodziewam się między 11 a 14 wrsześnia. Zobaczymy na 17 i tak mam kolejną wizyte u lekarza, więc póki co ciągle mam cichutką nadzieję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej:) Powiem Wam o czymś z całkiem innej beczki. Co o tym sądzicie,że ja nie mogę przesyłać z Islandii pieniędzy na moje konto polskie,a to dlatego,że nie można posyłac pieniędzy na konto zagraniczne osoby ,której adresem zameldowania jest Islandia. Rozumiecie coś z tego? Bo mi brakło słów,nie rozumiem,nie potrafię komentować :( Ja dziś wolne ,fajnie jest:) Aga witaj na forum,życzę szybkiego zafasolkowania:) A jak długo się starasz? Taka jedna fajnie,że znów z nami i już nie waż się odchodzić! :)U synka już lepiej? Smerfetka skonsultuj lepiej swoje dolegliwości z lekarzem,może to tak musi być,ale może niekoniecznie? Miśka znam ten ból powrotu do pracy,ale pierwsze dni mogą być fajne ,bo człowiek podchodzi do pracy z większą energią,zapałem-szkoda ,że potem to znów mija,hi hi Mila kotek już ok? Emilka pewnie znalazłaś dobre wytłumaczenie na ostatnią Twoją przypadłość;) To chyba niezadobre,że tak pod lupę bierzemy swój organizm,bo co rusz musimy sie później martwić i przejmować. Ale cóż takie właśnie jesteśmy,pocieszające jest to ,że kiedyś nam to minie ,hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa a co u Ciebie? Co z Twoimi podejrzeniami ciąży? Sprawdzałaś jeszcze to jakoś? Już niedługo terminy naszych @. Mój już właściwie powoli nadchodzi. Niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja miałam takie myśli, że poroniłam naturalnie podajże w lipcu. Przed okresem miałam takie objawy jak ciążą a potem miałam strasznie obfity okres. Teraz i poprzedni okres miałam bardzo skąpy.Trwały 3-4 dni. Przed okresem objawy jak w ciązy :-/ Co mnie bardzo zmyliło i robiłam non stop testy. Dzisiaj też zrobiłam. Negatywny. Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale to tak podobno jest,że ponad połowa ciąż jest nie jest zdatna się z różnych powodów utrzymać i usuwa się razem z @.Tak więc pewnie większość z nas już do tej pory zachodziła w ciążę i nawet o tym nie wiedziała... Ja kochane dzisiaj czuję się już o niebo lepiej,ale na razie pozostanę przy połowie tabletki,żeby organizm mi się do Bromka przywyczaił.Może całą pigułkę zaryzykuję w wekaend,bo w tygodniu przecież do pracy trzeba iść. Emilko najlepiej zrób sobie badania horomonów-najlepiej progesteronu,bo podobno jeśli jest go za mało,to mogą być te plamienia.Ale pamiętaj,że badania hormonów robi się w odpowiednich dniach cyklu! Marcia no niestety praca z dzieciakami nie jest łatwa-na początku człowiek strasznie zmęczony wraca do domu.Ale niedługo powinnaś się przywyczaić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko to dobrze, że już czujesz się trochę lepiej. Zobaczysz, że się trochę pomęczysz, a w nagrodę w najbliższym czasie ujrzysz dwie kreseczki ;-) Właśnie wiem, że muszę te badania zrobić w konkretnych dniach. Ale nie mam zielonego pojęcia w jakich? A w internecie nie ma ( a przynajmniej na nie wiedzę) żadnych informacji na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, Stylowa, mój brat mieszka też za granicą, z tego co wiem jest zameldowany na stałe w Polsce, nie mniej jednak nie ma problemu z przesyłaniem pieniędzy ze swojego konta tam u niego na swoje konto tu w naszym kraju. Wiem tylko, że wpłat tych dokonuje we wpłatomacie Dziewczyny, Boże jak mi się ten cykl dłuży.... odnoszę wrażenie, że trwa już chyba rok!! Tak jak pisałam wczesniej, objawów ciazowych zadnych ( w poprzednim cyklu było ich niesamowicie dużo :) ).....trochę mi smutno, tymbardziej, że coraz częściej wydaje mi się, że ciaża w moim wieku jest niemożliwa. Apropos wieku, wcale sie na tyle nie czuję!!! Wręcz przeciwnie, waga ta sama co w liceum, może nawet trochę niższa, te same głupie pomysły czasami :) i ta sama sprawnośc fizyczna..... Acha, @ nadejdzie na bank.... jestem od dwóch dni taka podminowana, taka poddenerwowana, że szkoda gadać..... mój kochany M obrywa i obrywa przez to....... wszystko mnie drażni... Emile, jak tam kotek? Już lepiej? Taka jedna mala - mniemam, iż synek czuje się juz lepiej po podaniu antybiotyku??? Stylowa, a jak tam Twoje objawy???? Smerfetka i inne Kochane kobietki pracujące z dziećmi - podziwiam Was! , ja po spędzeniu poł godziny w szkole syna, mam dość!!! Boże, ten gwar, tan hałas, ta nieustanna bieganina, krzyki!!!! Zdecydowanie wolę jednak pracę z klientem:).... przynajmniej nie halasują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko troche lepiej, do końca tygodnia mam zapewnioną opiekę przez dziadków, zobowiązali się posiedzieć kiedy jestem w pracy. Ale od poniedziałku nie wiem jak zrobię bo osoba, z którą siedzę postanowiła iść na urlop akurat na początku tygodnia. Pięknie, wie, że mam chore dziecko ale wiadomo, że dla każdego on sam jest najważniejszy. Czy możecie mi coś poradzić. Zostaliśmy zaproszeni na sobotę na ślub i wesele ale nie idziemy, kupimy tylko coś i damy pod kościołem tylko teraz powiedzcie mi co się w takim przypadku mówi, składa się życzenia i co dalej, coś się mówi, że nie będziemy na weselu czy jak? Pierwszy raz tak będę miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honorku mi ten cykl sie tak dłuży jak jeszcze nigdy,nawet mąż się mnie pytał czy ja nie zaczęłam miesiączkować co 3 miesiące:( A jak się człowiek nie stara to się wydaje ,że jeden @ sie nie kończy porządnie , już zaraz drugi zaczyna:( U mnie do objawów doszedł wstręt do papierosów-nie mogę stać w jednym pomieszczeniu z osoba palącą,bo potem mdłości są przeraźliwie mocne i trwają długo,a tak to to co miałam-bolące piersi,zmęczenie(właściwie ospałość) tak od popołudniowych godzin,rozdrażnienie,aaaa i pozytywny wynik testu owulacyjnego każdego dnia :) :D Zmierzyłąm tez sobie temperaturę-wiem ,że nie można się nią sugerować,jeśli nie mierzę już dłużej,ale ja wiem ,że całe życie mam obniżoną temperaturę nawet do poniżej 36 -odkąd pamiętam,a teraz jest 37,1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam taka jedna mała d- musisz uprzedzić, że tylko na ślub przyjdziecie-aby nie rezerwowali miejsc w restauracji i nie płacili za Was kotek mój juz ok, ma lekarstwa i mam nadzieję, że będzie dobrze Wy macie plamienia 2-3 dni przed @ a ja... 2 dni po owulce i juz mam plamienia różowe i jak zawsze-będą trwać aż do @ takie to życie gdy się ma endometriozę szyjki macicy ehh mam dzisiaj doła mąż idzie na squasha a ja sama sobie posiedzie, ale dobrze, bo dół mega i nie nadaję się na wspólny wieczór w przyszłym tyg idę do lekarza mam już wszystkiego dośc i nie wierzę, że mi się kiedyś uda... ciągle te plamienia różowe, świadomośc endometriozy szyjki mnie zabija.. serio niby jak już się zajdzie w ciążę to wtedy ona sama znika, miałam nadzieję, że zajde i nie będę musiała iść na zabieg usuwania ale jakos nie zachodzę, chyba zdecyduję się na laser-prywatnie ehhh dóóóóóółłłłłłłłłłłłłłłłł i jeszcze nie wiem-czy jeśli pojawiło się plamienie, to oznacza, że się nie udało zajść? pewnie tak buuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mila daj sobie więcej czasu na zafasolkowanie, a z tego co wiem ,to niektóre kobiety plamiąc po owulacji mają nadzieję,że staranka się powiodły,także nie bądź taka pewna;) Emilia ja jestem prawie pewna ,że w ciąży owszem jestem,mój problem polega na lęku czy dotrwam,czy nie powtórzy się sytuacja z przed dwóch miesięcy,tym bardziej ,że znów zaczęło się od choroby,która była takim poważniejszym przeziebieniem,przez którą tak jak ostatnio nie przechodziłam łagodnie. Staram się myśleć pozytywnie,ale strach gdzieś we mnie tkwi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja plamię każdego miesiąca- od owulacji aż do miesiączki mam zdiagnozowaną endo szyjki macicy myslalam,ze przed kontrolą zajdę, endo szyjki znika w ciąży a tu klops.. ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mila wiem ze plamisz zawsze,ale może któryś kolejny raz plamienia będą znakiem czegoś innego;) nie rezygnuj za szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam powiem Kobietki, że póki co nie mam tych brązowych plamień. Jest za to ciągnący się śluz. A tak poza tym to niby czuję się tak jak przed okresem. Ale oczywiście już wiadomo co robię. Nakręcam się, że może akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa, to ja Tobie już gratulacje składam!! ja też jak byłam w pierwszej ciąży (15 lat temu), draznily mnie papierosy. Jeszcze wtedy sobie popalałam, ot tak dla głupoty i bardzo się dziwiłam dlaczego mi te papierosy nie smakują!!!! Nawet przeszkadzało mi jak ktoś pali! Taka jedna mala- zadzwon wczesniej najlepiej jutro i powiadom, że dziękujecie za zaproszenie, ale niestety, nie możecie zostać na przyjęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_85
stylowaa ja się o bejbusia staram no będzie prawie 1,5 roku. Zaczęłam jeszcze przed ślubem, jak się tylko dowiedziałam, że coś jest nie tak. smerfetka83 mój lekarz działał w sprawie tych cykli bezowulacyjnych. Podczas @ przyjmowałam luteinę a później prawie do końca cyklu clostilbegyt (tak przez 3 albo 4 cykle). No i oczywiście do tego trzeba było chodzić na usg jajników, czy pęcherzyk dojrzewa. Niby dojrzewał, ale nie pękał na to wychodzi, czyli nie doszło do owulki a ja miałam tylko kolejny pęcherzyk na jajniku. Teraz obecnie nie jestem na żadnych hormonach, kazał oczyszczać organizm. Zobaczymy co mi powie na wizycie w przyszłym tygodniu. Ostatnio też miewałam podobne objawy jak przy ciąży, nawet teraz je odczuwam, ale test nic nie wykazał. Od jakiś 3 tygodni tak mnie męczy sikanie (zwłaszcza rano pierwsze co robie jak wstaje idę siusiu, gdzie nigdy tak nie miałam, nie mam problemów z pęcherzem ani z nerkami - jestem świeżo po badaniach). Ciągle męczy mnie takie dziwne uczucie w przełyku, to nie zgaga ale bardziej jak przed wymiotami, no i nie smak do fajek (w trakcie palenia albo po paleniu mam ochotę zwymiotować (ale zdarza się, że rano no i często na wieczór mnie tak męczy, takie małe mdłośći). No ale póki co nic mi nie wyszło no i poczekam do @ już nie długo powinna się zjawić. Senna też bywam, ale to może być u mnie wina hipoglikemi, bo mam z tym problem - senność i ból głowy. Nie mogę znaleść sobie miejsca, ciągle tylko myslę czy dostanę @ do wizyty u lekarza czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa byłoby chyba lepiej gdybyś po prostu cieszyła się i nie zamartwiała choć doskonale Cię rozumiem, ale dwa razy nie może Ci się zdarzyć to samo! Nawet tak nie myśl. Mila oni nie robią w restauracji tylko kucharka gotowała więc oni nie płacą jako tako za osobę dlatego nie dzwoniliśmy do nich ani nic. My pod kościół pojedziemy i damy coś tylko zastanawiam się co powiedzieć, złożymy życzenia i co potem. Jakoś tak dziwnie będzie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam 26dc i ani widać @ co mnie martwi, chcę, żeby już przyszło i mieć to za sobą. Zawsze wszystko jest inaczej niż powinno. A na dodatek gardło zaczyna mnie boleć. Oby choroba mnie nie zebrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale dzisiaj znowu pogoda a na dodatek pociąg mi się spóźnił prawie pół godziny. Taka jedna mała ja też czekam na okres. Ale narazie cisza. Tylko czasem czuję w okolicach jajników tak jak bym miała za chwilę dostać. Ale powiem wam, że od 2 miesięcy biorę regularnie magnez. A gdzieś kiedyś przeczytałam, że przyjmowanie go zmiejsza te plamienia przed okresem. No i chyba coś zaczęło działać. Bo miałam tylko takie leciutkie we wtorek i od tej pory cisza. Stylowaa trzymamy kciuki za Ciebie i za fasolkę, żeby się tym razem wszystko udało. A powiedz kiedy Ty najwcześniej możesz iśc do lekarza? Naprawdę tak źle jest tam u Was? Dobrze by było jakbyś od samego początku była pod kontrolą. Aga My tutaj wszystkie też wciąż żyjemy tylko tym czy przyjdzie okres. :-) doskonale Cię rozumiemy. Ale zobaczysz, że nam też się wkońcu uda i będziemy się cieszyły naszymi kochanymi maleństwami ;-) Miłego Dnia!! Oby u Was było więcej słoneczka za oknem niż u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki smetny dzień, pada i pada.... :( U mnie dziś 24 dc....... odnoszę wrażenie iz, trwa on pól roku ... Wy też jesteście dzis takie ospałe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny, kilka słów
Czytam Wasze posty i cieszę się że macie takie kółko wsparcia. Ja starałam się o dziecko około 7 miesięcy. Później miałam nawał pracy, całkiem zapomniałam o jajeczkowaniu, o dniach płodnych, poza tym byłam oddelegowana i w domku byłam tylko na weekendy. Po około 1.5 tygodnia od planowanej @ zaczęłam się zastanawiać o co chodzi. Pierwszy test - brak ciąży. Drugi po tygodniu - jest! Widocznie pierwszy test był zły. No i mam córcię 3 letnią. Ps. Margo, przez całą ciążę nie tknęłam wędliny, non stop sery, serki, jogurty, zupy. Może to i dobrze bo mała ma ząbki zdrowe. Taka mała - oj Tobie to się należy ostro w tyłek. Przepraszam że tak piszę ale weź się dziewczyno w garść. Z takim psychicznym podejściem i do ciąży i do faceta to rzeczywiście ciężko. Dziewczyny walczą o Ciebie, martwią się. Wrzuć na luz kobieto bo się wykończysz!!! Zacznij się uśmiechać, wywal z siebie ten cały pesymizm, złość, tą niemoc. Stopniowo postaraj się cieszyć z tego co masz, więcej optymizmu. Ja Cię doskonale rozumiem, jest ciężko, ale do cholery nie marnujemy życia!!!!! Mam wrażenie że żyjesz związana i nie możesz się z tego wyzwolić. Gratuluję Kobietkom które już są w ciąży, życzę tego każdej z Was. Jesteście przykładem że rzeczywiście można znaleźć światełko w tunelu. Powodzenia i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×