Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

A dziewczyny co Wy za ziółka pijecie? Może ja też spróbuje :( zaszkodzić nie zaszkodzą, a mogą pomóć na inne dolegliwośći też. Już chyba pisałyśćie, ale nie chce mi się wertować i szukać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E-mile przytulam Cię mocno kochana i ciepłe myśli przesyłam.Zoaczysz kochana,że z pomocą Twojego lekarza już niedługo @ nie nadejdzie!!! Aga ja piłam zioła ojca Klimuszki: „Mieszanka na niepłodność Ojca Klimuszki nr 1„ ( z książki: "Powróćmy do ziół leczniczych", ) antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego „Wszystko po 50 gr.: Szyszka chmielu ziele przywrotnika ziele krwawnika liść ruty ziele nostrzyka żółtego kwiat lawendy kłącze tataraku kwiat nagietka owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem. Po I porcji- przerwa 7 dni, po II- 12 dni, III porcja profilaktycznie, porcja to caly wymieszany zestaw ziół . Aga dla Ciebie to byłoby dobre: Mieszanka 2 -Ojca Klimuszki przy PCO po 50gr: Kwiat jasnoty białej Liść mącznicy Liść rozmarynu Liść pokrzywy Ziele rdestu ptasiego Ziele drapacza Ziele przywrotnika Kwiat kasztanowca Korzeń mniszka Owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem . Ziółka kochana trzeba sobie samemu skompletować w sklepie zielarskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E-mile przytulam Cię mocno kochana i ciepłe myśli przesyłam.Zoaczysz kochana,że z pomocą Twojego lekarza już niedługo @ nie nadejdzie!!! Aga ja piłam zioła ojca Klimuszki: „Mieszanka na niepłodność Ojca Klimuszki nr 1„ ( z książki: "Powróćmy do ziół leczniczych", ) antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego „Wszystko po 50 gr.: Szyszka chmielu ziele przywrotnika ziele krwawnika liść ruty ziele nostrzyka żółtego kwiat lawendy kłącze tataraku kwiat nagietka owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem. Po I porcji- przerwa 7 dni, po II- 12 dni, III porcja profilaktycznie, porcja to caly wymieszany zestaw ziół . Aga dla Ciebie to byłoby dobre: Mieszanka 2 -Ojca Klimuszki przy PCO po 50gr: Kwiat jasnoty białej Liść mącznicy Liść rozmarynu Liść pokrzywy Ziele rdestu ptasiego Ziele drapacza Ziele przywrotnika Kwiat kasztanowca Korzeń mniszka Owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem . Ziółka kochana trzeba sobie samemu skompletować w sklepie zielarskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny!! Mila tak mi przykro, jeśli to faktycznie @ się rozkręca ;-( Ale może teraz faktycznie z pomocą lekarza uda Wam się właśnie w tym cyklu. Smerfetko wiem co czujesz- tydzień to cała wieczność. Ale z naszą pomocą dasz radę. A zobaczysz, że tym razem na pewno nie nadejdzie ;-) I nie smuć się jeżeli nic nie będziesz jeszcze czuła. A tylko będzie Ci się wydawało, że okres nadchodzi. Pamiętaj, że każda z Nas ma inne objawy. A ja się czuję na szczęście już lepiej. Stosowałam same domowe sposoby. Piłam syrop z cebuli, jadłam czosnek z chlebem i piłam herbatkę z miodem i cytryną. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam dzidzi tym kaszlem. Bo trochę go było :-( Jutro muszę wysłać do pracy L4, aż się boję ich reakcji. Na razie mam zwolnienie do końca tygodnia tj. do 24.09. A jak się będę dobrze czuła, to chcę jeszcze na trochę wrócić. Ale muszę na siebie uważać, bo te dojazdy mnie wykończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że pojawił się u nas ktoś o nicku norels, czy coś podobnego, nie chciałam przekręcić. Ten ktoś sie za mną ujął..... dziwne i bardzo podejrzane jak dla mnie..... :), co o tym sadzicie Kochane?? Emile...... tak mi przkro, chociaż z drugiej strony pojawienie się krawawienia, nie zawsze oznacza nadejście @. W przypadku mojej pierwszej ciaży, też u mnie wystapiło krwawienie. Trwało trzy dni i do momentu, kiedy nie dowiedziałam się, że jestem w ciązy, byłam przekonana, że to normalna @, tyle, że z jakiegoś powodu mniej obfita. Zatem zobaczymy co Tobie powie lekarz. Smerfetka, co tam u Ciebie???? Emilia, daj spokój z tymi dojazdami! Są na tyle męczące, że ja już bym sobie odpuściła. Pamiętaj, że pierwszy trymestr wbrew pozorom jest bardzo ważny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilio olej ich reakcję, najważniejsze jest dziecko. Honor ja nie sądziłam, że ten okres podczas ciaży zdaża się tak często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :-) ja znów nie wiem jak się do tej tabelki dopisać :-( jestem beznadziejna..nie umiem nic na kompie zrobić :-( .. ja na sekundę bo gości dziś mamy, ale powiem Wam, że beznadziejnie się czuję i mam ochotę wszystkich pozabijać a poza tym to nic nie czuję ,,więc pewnie lipa i się nie udało :-( trzymajcie się dziewczyny,jedno mnie pociesza, ze tu jesteście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna mała, nie tylko u mnie wystąpiło krwawienie na początku ciąży, wiele moich koleżanek też zgłaszało ten fakt. W moim przypadku to najprawdopodobniej bylo oderwanie się kosmówki czy cos takiego..... W przpadku natomiast mojej drugiej ciaży, niczego takiego nie zaobserwowałam. Została jednak bardzo szybko wykryta przez test. Pamietam, że do zapłodnienia doszło ok 20 grudnia, a 1 stycznia test pokazał mi już dwie kreseczki :). Pamiętam, że robiłam go nad ranem (to był Sylwester). Goście się rozjechali, a ja posprzatałam po nich i po kapieli wpadłam na pomysł wykonania testu. Pamiętam, że robiłam to jakoś bez przekonania, ot tak sobie. Wcale nie czekałam do rana (panuje przekonanie, ,że testować powinno się porannym moczem), pomijam fakt, iż nie stroniłam podczas tamtego Sylwestra od alkoholu. Wypiłam kilka drinków i kieliszek szmpana!! Tak więc moje zdziwienie nie miało granic, jak zobaczyłam na teście dwie kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honor domyślam się jaka musiałaś być zdziwiona :) Ja mój test kiedy byłam w ciąży też robiłam ot tak, wprawdzie spóźniał mi się wtedy okres 3 dni ale nie myślałam, że będę w ciąży bo mnie się zawsze spóźniał. Chciałam iść na solarium i wolałam być pewna, że nie jestem no i byłam :) Ale się cieszyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam do Was pytanie. Bo już zwątpiłam na maa. Powiedzcie mi w którym tygodniu ciąży ja jestem? Wiem, że to jest słupie pytanie. Ostatni okres zaczął mi się 15.08. Na suwaczku wychodzi mi, że jestem w 5 tygodniu, a jak wpiszę sobie w jakimś innym kalkulatorze, to wychodzi, że to jest 6 tydzień. :-( A mi się wydaję, że lekarka mi mówiła, też coś o 5. Wychodzi, że to jest 35 dzień. No więc logicznie podzielić to na 7, wychodzi też 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilio zgodnie z kalendarzem powinnaś mieć termin na 22 maja, teraz według mnie to byłby ostatni dzień 5 tygodnia, jutro zacząłby się 6 tydzień, według mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, bo jak to się liczy? Bo dzisiaj niby jest ten 5 tydzień, ale nie wiem czy on się zaczyna czy kończy? Normalnie jestem ogłupiała w tym temacie. A na suwaczku pokazuje mi, że to jest pierwszy dzień 5 tygodnia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilio jeśli wpisałaś datę ostatniej miesiączki w suwaku 15 sierpnia to moim zdaniem jutro na suwaczku pojawi ci się 6 tydzień. Moim zdaniem dzisiaj jest ostatni dzień 5 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna chyba raczej się nie pojawi 6 tydzień. Bo wczoraj miałam, że jestem w 4 tygodniu +6 dni. Dziwne to jakoś jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia, z tego co pamietam to pisałaś, że w sierpniu miałaś tylko kilkudniowe krwawienie, które raczej nie przypominało @. Jeżeli rózniło się ono znacznie od Twojego @, to dlaczego przyjmujesz, że był to lub raczej była @??? Może do zapłodnienia doszlo znacznie wczesniej? Pamietaj, że ja tez mialam niby @ w pierwszej ciaży. Później się okazało, że to było tylko krwawienie, a ciąża już była! Weź to proszę pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honorku ja w 15 sierpnia rano zrobiłam test, po czym po godzinie dostałam bardzo normalny okres. A plamienie miałam jakoś trzy dni przed planowanym wrześniowym okresem. Więc wszystko jest ok, i spokojnie mogę liczyć od 15.08.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny... masakryczny dzień mąż wziął mnie za miasto do małego miasteczka, żebym się odstresowała, pochodzilismy troche, super pogoda, rozmarzyliśmy sie, ze może zamieszkamy w tym miasteczku i dostałam mega (MEGA) bóli i mega krwawienia (po prostu ogromne krwawienie i ból nie do zniesienia) szybko wróciliśmy do domu, położyłm się, mąż przy mnie i jakoś po godzinie zasnęłam z płaczem, ten ból był okropny myślę, że cysta po prostu się wchłania, bo ten ból był nie do zniesienia już ciut lepiej ale dalej leżę w łóżku jak dobrze, że mój mnie tak wspiera:( w ogóle to martwiłam się, co będzie z pracą jak bede musiec chodzic co chwile do gina na ten monitoring i mój mąż mnie namówił na rezygnację z pracy, tzn może ewentualnie będę chodzić czasem pomagać do pewnej firmy w polskich papierkach ustalilismy, że muszę się odstresować, wypocząć i przede wszystkim zadbać o zdrowie bo ciężko funkcjonować psychicznie i fizycznie mając endo i do tego policystyczne jajniki :( poza tym cierpię na zaawansowaną nerwicę a moja praca jest mega stresująca, co mi nie pomaga dzięki za słowa otuchy dziewczyny trzymam kciuki smerfetko, oby Wam się udało i za taka jedna też, oby starania były owocne ehh jutro jeszcze do pracy muszę isc, nie mogę z dnia na dzień wymówić ale postaram się ich przygotować do mojego odejścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emile - super, że Twój mąż tak do tego podchodzi ... Ty to dziewczyno masz z tymi krwawieniami, że to cholera nie ma na to jakiegoś konkretnego leku. Nie dosc, że kobieta ma ciezko, bo dostaje @, często gęsto dochodzi jeszcze do tego zespoł napiecia przedmiesiączkowego, to jeszcze jakieś dodatkowe krwawienia! Wybaczcie mi taką reakcję na dolegliwości Emile, ale jestem po dwóch lampkach wina, i tak jakośc jżek mi się rozwinął :) Emile trzymaj się ciepło pod kocykiem albo pod kołderką!!! Wygrzewaj się, może ciepełko pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emile- trzymaj się!!!! dobrze, że masz takiego męża :-) honorku miłego winkowania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila ściskam Cię, fajnego masz męża, powtarzam w sumie bo każda to pisze ale co tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka jedna: ja też mam fajnego. Serio! Nigdy nie zamienilabym na innego!!! :) Bąblinka, jutro mamy w miarę spokojny poniedziałek, dlatego mogę sobie pozwolić na winkowanie :), nie myśl czasami, że tak jest codziennie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Jetsem "nowa" na tym forum :) Od niedawna z mężem staramy się o dzidzusia i tak jak czytam wasze opisy to jakoś mi lżej na serduszku. Gratuluje wszystkim, którym się już udało :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trixi witaj w gronie! Napisz coś więcej o sobie :) Honor to jesteśkolejną szczęściarą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinka6 - żeby dopisać się do tabelki musisz skopiować tekst z ostatniego posta na którym ona jest i wkleić do swego posta i dopisać się :) Smerfetka - a czy t o której kładziemy się spać też ma znaczenie, np czy o mniej więcej stałej porze i po ilu godzinach snu mierzy się temp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Mam pytanko czy wiecie po jakim czasie badania krwi są w stanie wykryć czy jestem w ciązy czy nie? Jetsem bardzo podziębiona i nie wiem co robić, lekarstwa mogą zaszkodzić maleństwu a tego bym nie chciała. Test chyba nic nie wykryje bo to dopiero 5 dzień po ewentualnym zapło... i dlatego zastanawiam się nad badaniem krwi Proszę podpowiedzcie co mogę zrobić, czy jest jakaś metoda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trixi niestety nie mam pojęcia kiedy można już wykonywać test z krwi ale może w internecie coś będzie, musiałabyś wpisać chyba beta hcg, może w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Miałam w piątek wypadek :( mam złamaną nogę w 2 miejscach :( boli okropnie :(:( ponadto.. poroniłam ;(;(;( Adrian przyniósł mi rano laptopa :(:( Nie mam sił i ochoty już na nic :( jestem w takim dołku jak nigdy :( chyba się nigdy z tego nie pozbieram :(:( Dbajcie o swoje maleństwa.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×