taka j. 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 Ja dzisiaj miałam kiepski dzień, nie umiałam sobie miejsca znaleźć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 Aga to może udaj się spać i prześpij to kiedy go nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 hej :-) trzymajcie się dziewczyny i życzę przyjemnych snów i żeby jutro było lepiej :-) ..jeszcze 6 dni do @...ale ten czas się dłuży... dobranocki :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Wczoraj miałam romantyczny wieczór z moim M. najpierw dłuugi spacerek, a potem przytulanki przy świecach ... i nawet do Was nie zajżałam ;( Moje drogie Panie pisałyście wcześniej o tym tyłozgięciu, że jak się to ma to trzeba próbować w odp.sposób. A co Wy na to że u mnie na jednym usg było tyłozgięcie, po miesiącu było przodozgięcie, a po kolejnym tygodniu nie było ani jednego ani drugiego. Co to wogóle jest to tyło- bądż przodo- zgięcie? Z tego co pamiętam to o przodozgięciu chyba nie pisałyście jeszcze. Dodam że pierwsze 2 usg były robione na podbrzuszu a ostatnie dopochwowo. Czy to ma jakieś znaczenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 B. szczęśliwa pierwszy raz słyszę o czymś takim, niestety nie pomogę Ci :( A wieczorku zazdroszczę, ja jeszcze NIGDY, powtarzam NIGDY nie miałam romantycznego wieczoru z moim. On nie jest wcale romantyczny, ani troszkę, ja w sumie też nie ale czasami chciałabym poczuć się taką księżniczką, no w końcu baba jestem nie? Ale to nie jest mi dane :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malaamiiii 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Hej.. No i gorzej chyba już nie może być ;(;(;( Dostałam wyniki ;( I będę miała bardzo duże problemy z zajściem w ciąże ;(;( może w ogóle nie zajdę ;(;(;( Mam już serdecznie dość tego wszystkiego ;( Czemu się wtedy nie obejrzałam na tych pasachh!! Co za idiotka ze mnie ;(;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Anetko nie wiem co Ci napisać, tylko ściskam bo nic innego nie mogę. Nie wierzę, że nie będziesz w stanie zajść w ciąże, na pewno się uda, jak Cię tutaj znam to jesteś dobrą osóbką i należy Ci się być mamusią. Nie wiń siebie, postaraj się nie rozmyślać i nie obwiniać się. Napiszę jeszcze potembo teraz już namnie patrzą w robocie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 może napiszę inaczej, a mianowicie najlepiej jak napisze Wam opis mego usg: 1badanie podbrzusza " Trzon macicy w tyłozgięciu o prawidłowej woelkości i echogeniczności. Jajniki obustronnie o prawidłowej echostruturze" 2 badanie podbrzusza po miesiącu " Trzon macicy w przodozgięciu o prawidłowej wielkości i echogeniczności. Jajniki obustronnie o prawidłowej wielkości i echostruturze" 3 badanie przez pochwę po tygodniu "Trzon macicy o prawidłowej wielkości i echogeniczności.Jajniki obustronnie o prawidłowej wielkości i echogeniczności. W rzucie przydatków lewych ślad płynu" Może tu chodzi o jakieś ułożenie macicy, sama nie wiem. Dziewczynki a może same zainicjujecie taką randez vouz z własnym M. Jeśli Wam i Im się spodoba to można praktykować :) Anetka na pewno nic nie jest na 100% przesądzone, daj sobie trochę czasu na regenerację. Jestem pewna że wszystko będzie dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 b.szczęśliwa niestety nie znam się, zawsze mi się wydawało, że jak jest ciało ułożone to tak jest i się nie zmienia ja na takie romantisz wieczór to chyba nie mam szans mimo wszystko, oboje czulibyśmy się niezręcznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Anetko trzymasz się???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka83 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Szczęśliwa ja bym wzięła Twoje 3 badania USG łącznie z opisami i się do porządnego lekarza wybrała,bo to paranoja kompletna jest!Nie można mieć jednocześnie tyło i przodozgięcia,bo to się przecież wyklucza.U nas na topiku tyłozgięcie ma Izka,ale ona teraz chyba na urlopie jest.Ja niestety bardzo się na tym nie znam. Anetko a czemu masz mieć takich problemy z zajściem w ciążę?Lekarze podali przyczyny? Myślę,że jak Ci się udało teraz,to i uda Ci się później.Trzymaj się ciepło kochana! Bąbolinko jeszcze 5 dni do terminu Twojej @ :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Smerfetko do twojego terminu też jeszcze 5 dni :) Jak się czujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka83 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Kochana czuje się,jak najzupełniej normalniejm czyli zero obajwów ciąży i okresu.Ale mam jakieś takie dziwne przeczucie,że @ nadejdzie i chyba powoli się do tego przyzywczajam,żeby potem rozczarowania zbyt dużego nie było. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 hej smerfeciu, ja czuję, ze nic nie czuję :-) no nic kochana! zobaczymy!chciałabym żebyśmy obie za kilka dni zobaczyły 2 kresunie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka83 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Bąbolinko to chyba znaczy,że tak samo czujemy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-mile 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 hej dziewczyny jutro idę do lekarza na 17:45, prosto z pracy co za stres... ahhh ciekawe czy cysta zniknęła... oby! okres mi sie juz konczy SZOK, to 3 dzien i nagle mini krwawienie, prawie w ogole.. zawsze miałam 6 dniowe! ale test negatywny no nie wiem, dziwne to wszystko oby w tym cyklu ta stymulacja przyniosła skutki! cos mi sie dzieje z hormonami, bo normalnie mam pełno pryszczy, zawsze mialam maks 1 na twarzy a teraz co chwile na twarzy, na szyi, ramionach :/ az kupilam vichy normaderm, serie garnier czysta skóra, oby pomogło.. anetko napewno będzie dobrze, pójdzies do prywatnego gina jak wyjdziesz ze szpitala i on Ci wszystko wyjasni, wiesz jacy są ginekolodzy w szpitalach... taka jedna, dobrze, ze Twoj ukochany Cię pocieszył w związku ze zmartwieniami finansowymi widzisz-może on nie jest romantyczny, ale myślę, że Cię bardzo kocha, to jest najważniejsze my dzisiaj bylismy na pizzy po pracy, zeby nie musieć robic kolacji bo nam się nie chciało, było fajnie, pogadalismy, posmailismy sie, a w czwartek na premiere filmu, na który tak czekalam! :D a co do przodozgięcia to wazne,ze masz jajniki wporzo i macica tez w porządku po prostu po starankach lez z miednica i nogami w góre kilka minut, wtedy plemniczki znajdą już odpowiednią drogę :) jutro kupuję normalny rtęciowy termoment i od czwartku gdy nie będzie w ogóle krwawienia, zaczynam mierzyć temperaturę, bo w tym kajeciku, który dostalam od lekarza aby opisywac cykl, są takie rubryczki na dane o temp ehh kobietki, oby jutro u lekarza było ok... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-mile 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Smerfi, Bąblinko- trzymam kciuki bardzo mocno, oby Wam się powiodło!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 wiecie co po tym wszystkim zapytałam lekarkę o te ułożenie macicy i powiedziała mi dokładnie to samo co smerfetka tzn że jak się ma tyłozgięcie tonie można mieć przodozgięcia. Ma to sprawdzić na najbliższym badaniu ale prawdopodobnie coś tam się w urządzeniu przestawiło i stąd ta pomyłka. Powiedziała jeszcze dokładnie to co któraś z Was że wszelkie ingerencje lekarskie zaczną się dopiero po roku nieudanych starań, tak więc z M. mamy żyć normalnie i przy okazji próbować szczęścia :) powiedziała że o żadnych badaniach na razie nie ma mowy bo nie ma takiej potrzeby. W okolicy jest jeszcze jedna lekarka przyjmująca na ubezpieczenie ale nie ma dobrej opinii nawet moje siostry miały przez nią problemy. Ta ma dobrą reputację. A prywatnie chodzić nie za bardzo mi się uśmiecha. Razem z M. postanowiliśmy wrzucić na luz, może całkowicie pozostawię sprawę matce naturze w końcu życie nie może się kręcić tylko wokół jednego. A i dowiedziałam się dlaczego mam duphaston. Po to aby wyregulować długie cykle. Podobno jak nie doszło do zapłodniena to biorąc go od 16 do 25 dnia po 3 dniach od skończenia zażywania powinna się pojawić @ a u mnie raz pojawiła się po 4 dniach a raz po 10 więc chyba nie za bardzo na duphstonka reaguję. taka j. - dlaczego mówisz że byłoby to dla Was niezręczne? Ile ze sobą jesteście? my dziś znów daliśmy jazzu i to nie byle jak ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka83 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 e-mile i ja mocno trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę-niech będzie bardzo owocna i przyniesie Ci nadzieje na szybkie zafasolkowanie!!!Daj koniecznie znać,jak już wrócisz do domku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Mila trzymam kciuki za wizytę koniecznie daj znać jak poszło. Smerfetko to w takim razie nie pozostaje nic tylko czekać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 taka j. w sumie to cię trochę rozumiem bo jak my mieliśmy problemy z finansami to na nic nie mieliśmy ochoty, ale wierzę że taki okres szybko minie u Ciebie. 3 maj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 e mile dzieki za kciuki i kciuki też trzymam :-) smerfetko- dokładnie :-) czujemy to samo :-):-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka83 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 Taka j. innego wyboru raczej nie mam :-) Szczęśliwa jeśli masz dobrą lekarkę,a Ty normalnie miesiączkujesz,masz regularne cykle i objawy owulki,to faktycznie lepiej poczekać.Ale ja wiem,że coś tam u mnie nie jest tak,jak powinno i jeśli nie chce nic z tym zrobić ginekolog państwowo to trudno,muszę chodzić prywatnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 smerfetka mi ginka powiedziała że leczenie zawczasu na siłę też jest nakręcaniem więc ja pójdę za jej radą i podejdę na spokojnie, nie wiem ile czasu wytrzymam ale na razie możesz mi wierzyć lub nie że nie panikuję. Cykle mam w miarę regularne, długie to fakt, ale podobno to jeszcze o niczym nie świadczy. Wyniki usg w sumie dobre. Powiedziała że jedyne co proponuje na tym etapie to obserwacja owulacji no i umówiłam się z nią na to przy następnym cyklu. Prywatnie byłam u gina tylko raz, na razie nie chodzę bo chyba nie muszę. Smerfecia ale to nie będzie takie złe bo ja sobie poobserwuję Wasze próby z pomocą prywatnych lekarzy i może się z tym oswoję. Może faktycznie okaże się to warte świeczki. Absolutnie popieram metody każdej z Was bo każda metoda jest dobra jeśli prowadzi do szczęścia :) Wiem jedno że już niebawem do lekarza będziemy chodziły aby sprawdzić co innego niż teraz , czyż nie mam racji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 szczesliwa - masz 100% racji :-) :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-mile 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 b szczesliwa-masz racje jesli nie dolega Ci nic konkretnego to nie ma co faszerować ciała lekami itd a skontrolowac cykl owszem można, dla jasnosci :) ja się boję jutra.. bolą mnie cycki i kują jajniki :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 22, 2010 Mili jak tylko wrócisz to pochwal się tym co Ci lekarz powiedział :) Branoc wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 0 Napisano Wrzesień 22, 2010 Cześć Oj Mila jeśli bolą Cię piersi i czujesz jakieś kłucie w jajnikach, to ja już dzisiaj wiem co Ci powie lekarz;-) Daj znać.Wszystkie czekamy na info :-) Smerfetko i Bąbolinko oby wasz okres inie przyszedł. Ja też się czułam tak jak Wy ;-) Całkiem normalnie i mówiłam sobie, że na pewno się nie udało. Jeszcze tylko parę dni. Oby już się rodziło w Was życie Kochane.Tego Wam życzę. Anetko dziewczyny mają rację. Nasi polscy lekarze, a w dodatku Ci państwowi, nie mają w ogóle wyczucia. Gadają co im się na myśl nasunie. Do straszenia to są pierwsi. Wyjdziesz ze szpitala i pójdziesz do jakiegoś dobrego specjalisty i on Ci na pewno powie, że wszystko jest ok. :-) Taka jedna mała już się jakoś rozwiązuje ten Wasz problem finansowy? Ten nasz kraj, to nic jak tylko dobija tych młodych ludzi. Wciąż albo brakuje dla nas pracy albo za mało płacą. A ja dziewczynki siedzę sobie w domku. Już wyzdrowiałam w zupełności. Ale powiem Wam, że nie mam żadnych objawów poza nabrzmiałymi piersiami. Już bym chciała żeby zaczął mi brzuch rosnąć ;-) A najchętniej chodziła bym co drugi dzień do lekarza i sprawdzała czy moja fasolka nadal tam jest ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stylowaa 0 Napisano Wrzesień 22, 2010 Hej,hej:) Anetko przeczytałam Twoje wpisy,tak strasznie mi przykro,aż brakuje słów. Najważniejsze teraz abyś wracała spokojnie do zdrówka,nie słuchała głupich opinii bezdusznych lekarzy. Skup mysli na sobie,wszystko z czasem wróci do normy,choć pewnie Ci teraz cięzko w to uwierzyć to jeszcze mnóstwo radości przed Tobą,przytulam mocno:) Mila daj koniecznie znać co tam lekarz powiedział,trzymam kciuki za dobre wieści:) Smerfetka i Bąbolinka oby wrzesień i dla was okazał się łaskawy,byłoby super;) Szczęśliwa niezłe te Twoje wyniki badań zaplątane,po nich widać ,że 100 % lekarzom nie należy wierzyć:( Taka j. mam nadzieję ,że u Ciebie już sytuacja lepsza,oj te pieniądze ,zawsze z nimi problemy:( A ja kochane od wczoraj jakieś boleści brzucha i znów jestem przestraszona:( W nocy mi wszystko przeszło,ale nad ranem ...wiecie co troszkę wstyd się przyznać,ale z drugiej strony tutaj właśnie o takich sprawach rozmawiamy,że może właśnie pasuje tylko tu to napisać,no więc... seksu nie uprawiam w ogóle ,bo polski ginekolog zabronił mi ze względu na ostatnie poronienie,a podczas orgazmu dochodzi do skurczu macicy,co może doprowadzić do poronienia,więc ja unikam,ale organizm walczy chyba i w nocy pośniły mi sie różności co doprowadziło hmm,no do tych skurczy macicy:( Obudziłam się przez to i zaraz dostałam bóli dość intensywnych,które zelżały po paru chwilach,ale do tej pory odczuwam lekki ból i się boję:( Dziś mam dostać luteinę-oby nie okazało sie ,że to za późno:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 22, 2010 dzięki Emilko :-) oby nie przyszedł... zaczęły mnie trochę piersi pobolewać ale to może być też na @, więc nic nie znaczy... super, ze się dobrze czujesz i fasolka rośnie zdrowo :-) stylowaa dzieki za kciuki :-) a wiesz co, ja myślę, że Cie pobolało dlatego , że sobie wkręciłaś bo się zestresowałaś jak sobie przypomniałaś o tych skurczach i dlatego właśnie Cie brzuch zabolał, na bank! jestem pewna, że jest wszystko w porządku ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach