********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Jacobs co się temu dziecku stalo?:( Co za babsko głupie.. nie mogla Cię poinformowac,ze nie przyjedzie? tyle km niepotrzebnie przejechalas...

oj Jacobs wspolczuje Ci :-( z calego serca, ale pomysl ze napiszesz zdasz i potem juz tylko swieta ;-) jesli chodzi o synka kuzynki to bardzo mi przykro to straszne......Jacobs ale dzidzius byl chory? Czy co sie stalo?

Dostal nagle jakies zakazenie w aorcie...cos tak ciotka tlumaczyla ale nie znam szczegolow. Mowila tylko kiedy pogrzeb itd.....biedactwo;( nawet nie probuje sobie wyobrazic jak ona (kuzynka) sie teraz musi czuc. Z dnia na dzien stracila malenstwo, a jeszcze tydzien temu dodala zdjecia na nk.... Ten babsztyl naprawde straszny juz bym miala to z glowy a tak znow musze sie stresowac ehhh ale co zrobic. Z milszych rzeczy, przyszla mi posciel do lozeczka z wiesniackim baldachimem:) naprawde sliczna juz nie moge sie doczekac az ja wloze do lozeczka:)

biedactwo... tyle miesięcy czekania, porod, radosc z przyjscia na swiat i takie zakonczenie:( bardzo mi zal tej dziewczyny...

zycie jest takie kruche

Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czuje ta dziewczyna... matko jedyna to straszne... I pomyśleć, że chodzimy na te kontrole, ja mam co 3 tyg. na kazdym usg i zapewnienia, że wszystko jest oki... ale i tak sie boje... Współczuję wszystkim którzy stracili kogoś bliskiego a najbardziej biednym mamusią, które straciły swoje pociechy....

tez zaczełam sie bać... matko oby moja Mała była zdrowa.. ciasto wyciągłam z piekarnika, polałam stopioną czekoladą, posypałam orzechami i odrobiną żurawiny drobno pokrojonej:)

jacobs, to strasznie smutne co piszesz o tym dziecku, współczuję bardzo tej dziewczynie a tą kobitą sie nie przejmuj , pomyśl że pojedziesz, zdasz i będzie z głowy :) i zajmiesz sie milszymi rzeczami :)

JACOBS wieśniackie baldachimy rządzą!! jestem z Ciebie dumna :) Bardzo przykro mi z powodu tego małego chłopczyka :( niechcę nawet myśleć co czuje jego mama. TUETHE olej ich, po prostu świnie i prostaki, to, że jesteś na L4 nie zwalniało ich z tego, aby cię nie zaprosić.

Nie chcialam was dziewczyny wprowadzac w taki smutny nastroj ale nie mialam sie komu wygadac...:( trzeba sie modlic zeby nasze maluszki byly zdrowe a na pewno take beda!! Tueathe wiesz co jak tak czytam o twoich kulinarnych dokonaniach to tak sobie mysle ze powinnas olac ta pizzerie i sama otworzyc restauracje! Marnujesz swoj talent dziewczyno:)

Jacobs ja i otworzyc restauracje? co Ty:) zawsze chciała pracować w jakieś dobrej restauracji na kuchni ale ja sie na to nie nadaje... takie pichcenie w domu dla rodziny to cos innego niz dla ludzi... Suelen a mam ich gdzieś wiesz:) popracuje tam po macierzynskim az nie znajde jakies dobrej pracy.

Suelen a jak bylo w szkole rodzenia? dzisiaj szybko dojechaliscie prawda?

w ogole znowu u mnie wędzą tylko,ze tym razem szynke i mi śmierdzi dymem:P

ej laski dziś mnie coś tam kłuje, a do tego wydaje mi się, że opadł mi brzuch i to baaardzo... czy to coś nie pokojącego??? zauważyłyście coś takiego u siebie??? Ja słyszałam, że brzuch opada przed porodem... no ale to troche za wcześnie...

Andzia poloz sie i odpocznij..byc moze to nic powaznego tylko przemeczenie albo stres. A jak nie przejdzie do jutra to jedz do lekarza, lepiej dmuchac na zimne!

Andzia jedz jutro do lekarza! Lepiej sprawdzic co sie dzieje...

jutro mam umówioną wizytę o 17.30. Jak tylko wrócę to wam napiszę. Idę zaraz spać bo zmęczona jestem tym dzisiejszym dniem.

Cześć laseczki :) Muszę sporo przeczytać bo daleko jestem w polu z naszym forum... Suelen widziałam że mojego psa reklamowałaś dzięki to miłe :) Tuethe gofry wyszły bleee bo pomyliłam się i wsypałam 2szkl. cukru zamiast 2 łyżki :)

http://img140.imageshack.us/img140/2610/28kia.jpg ;-) ;-) ;-) :-) :-) ;-)

faktycznie pisalas... ahh te haribo. Poloz sie do lozka i odpoczywaj! :)

Gula! :) jak zdrowko:) no coz kazdemu zdarzaja sie pomyłki:) Puszek a co to za kreski?:P jaki Ty juz masz brzuszek wielki!!! ahh te dzieciaczki Ci rosna jak na drozdzach :)

Dziewczyny to Betty miała zdawac egzamin na prawko? Wczoraj? dzisiaj? Ciekawe jak Jej poszło... :)

Puszek ma extra brzuszek :D A ja mam tak mega nisko... w porównaniu z Puszkiem ... :( dobra laseczki idę spać Dobranoc :*

dzieki dzieki, namalowalam Wam moje Mychy ;-) moze nie za bardzo wyszlo ale chcialam Wam pokazac jak sa ulozone, Suelen wlasnie jak w szkole?

Jakoś się jeszcze kulam ale strasznie mnie noga boli jak za dużo chodzę. Kupiłam dziś na allegro podgrzewacz ,butelki i termoopakowanie tommee tippee kasa znów poszła wrrrr ale sprzedawca miał najtaniej a dziś widziałam w sklepie te produkty i były prawie 2X droższe. W środę idę do lekarza może coś mi powie ile maleństwo teraz ma cm i jaka waga :)

tak Betty Andzia glowa do gory, do mojego nie porownuj bo ja mam tam dwie Mychy a Ty jedna, dobranoc Andzia ;-)

gula - gofry mniammmm dziewczyny w ekspresie reporterow bedzie o noworodku ktory zostal uznany za martwego i byl 6 godz po porodzie bez opieki a jednak przezyl!!!! to cud!!! ale jaki blad lekarzy!!!!

ja po wielkich zakupach, ledwo wróciłam do domu, bez obiadu jeszcze wypakowałam zakupy, wstawiłam boczuś i doprawiłam zupę, ledwo doszłam do łożka, nie krzyczcie na mnie, juz odpoczywam, zjadlam zupkę i czekałam na ruchy. Ale są bo się juz przestraszyłam. co do grupy krwi to ja mam - i mąż też i robiłam przeciwciała co do macania brzucha to też nie czuję się wtedy komfortowo jak ktoś mnie dotyka, to tak jakby ktoś macał mnie po cyckach. miałam taka akcję w pracy że kolega znienacka mnie podszedł i bach mi na brzuch, odczucie było obrzydliwe tuethe u mnie wigilia w pracy była w poniedziałek, wiedziałam o niej wczesniej i powiedziałam że jak nie będzie śnieżycy to będę,ale widziałam że szefowej to na rękę nie było, więc odpusciłam, przykro mi było no ale cóż także olej ich, wigilia to z bliskimi, a co byś takie sztuczne i fałszywe życzenia chciała dostać ? bo ja nie

A my z mężem właśnie robimy wspólnie tosty :)

hej dziewczyny już mniej wiecej nadrobiłam zaległości :) dziś troche leniuchowałam oglądalam filmy na laptopie i troche odarnelam dom... mialam dziś tragiczny humor .. na psa kota zla byłam za nic,, mamie dogryzałam non stop i obraziła sie potem glupio mi było :( a jak rozmawiałam z M to stwierdził ze sie denerwuje i ze już nie bedzie mnie drażnnić i nie zadzwoni.... teraz odpoczywam a nastrój lepszy :) jestem pod wrazeniem że tak gotujecie ... no wiem ze świeta idą ale ja to ogólnie nie lubie gotowac no chyba że mam wenę /;p to czasem gołąbki zrobie albo ciasto upiekę ale pierogow nienawidze robić i stać dlugo przy garach też nie... mój M troche narzeka bo jego "idealna" mamusia jest niezastąpiona w kuchni i chciałby żebym ja też taka byla.. no ale cóż widziały gały co brały :P:P:P