związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

Wiem, że blefowałes z tym IP. Bo ja nie oszukuję. Cześć Fujaro, ja wrócę. pamiętaj o mnie. prosze. A jesli tam będe miała dostęp, to tez napisze, ale nie wiem na razie jak z tym bedzie. Ściskam Cie mocno...

nie oszukałam cię w niczym. W niczym. Jest mi przykro, że mogłes tak w ogóle pomysleć. syn mi sie dorywa do klawiatury. ksjjjjjjjjkssssssssssssssssssssssssssssssssssss vdddddddd Mam nadzieję, że przczytasz to jeszcze raz spokojnie i zrozumiesz. bede za toba tęsknic

dajmy juz spokoj przykrosciom ja przeprosilem ty sie tlumaczysz widac sumienie nas gryzie oboje usmiechnij sie. odpocznij i zapomnij o wszelkich nieprzyjemnych rzeczach o mnie tez mozesz jak musisz. ucaluj synka i dbaj o niego udanego wypoczynku i milej podrozy :)

nie gryzie mnie sumienie, bo nic nie zrobiłam. Jak możesz sugerować cos takiego? po co miałabym to robić? po co? tłumaczę, bo wiem, że taka niewyjasniona sprawa uniemożliwia jakąkolwiek szczerość, jakikolwiek normalny kontakt. Ty się będziesz zastanawiał, czy to byłam ja , ja będę sie zastanawiała, czy ty się zastanawiasz, czy to byłam ja... byłam 5 lat w takim związku. mam dość tej atmosfery. mam nadzieję, że sobie to posprawdzasz, bo pewnie potrafisz, masz tam jakis sprzęt, sprawdx sobie moje IP, a jesli nie możesz, a kiedys sie spotkamy, zobaczysz skąd pisalam. i przekonasz się. mam nadzieje, że ta osoba jeszcze się odezwie do ciebie wtedy, kiedy ja nie będę może mogła. mam chaos w głowie.

daj spokoj zle sie czuje z tym wszystkim wylacze kompa

napisałeś "myslalem i meczylo mnie to. nic sympati nicia sympati, ale przekroczenie pewnych granic przyzwoitosci na pewno z mojej strony nie bylo w porzadku." nie rozumiem

wypoczywaj bez prochow

pomyśl: nic nie zrobiłam, a wszysto rozumiem. Jam mogę się z tym czuć. postaw się na moim miejscu.

mialas i masz dosyc wlasnych zmartwien ja w tym wszystkim jeszcze bardziej namieszalem no i nagle jakies glupie gucio wisi

znowu na mijanke nie mysl juz o tym odpocznij

boże, jakie wielkie gówno sie z tego robi. i to na anonimowym forum. Myslalam , że z taba bedzie inaczej. Kurwa, uwierzyłam ci.

że z TOBĄ bedzie inaczej.

mozesz wierzyc dalej nic ale to nic sie nie zmienilo

Przepraszam, ale pierdolisz i dobrze o tym wiesz. Wszystko juz bedzie inaczej.

tak jak z rzeka ale rzeka pozostaje jestes ty jestem gdzies tam ja i jest slonce dla ciebie mala wiem ze nic nie jest takie same. ale teraz moze juz bedzie dobrze

Bardzo mocno Cię ściskam. jeśli sie juz nie pojawię to znaczy ze nie zdążyłam. waliza wybebeszona, matka patrzy na mnie jak na idiotke, bo ją tu sciągnęłam, żeby mi pomogła przy malym, a ja zamiast pakowac bety siedze z laptopem na kolanach. bardzo mocno cie ściskam.

;p

""ale teraz moze juz bedzie dobrze"" Życie jest kurewsko niesprawiedliwe, więc nie bedzie dobrze.

bedzie choc jeszcze rza uwierz mi jezeli tylko ty nie spieprzysz

i pakuj sie do cholery zdazysz popisac sobie kiedy indziej

sprawdzilem przepraszam przepraszam mea culpa. wybacz

mea maxima culpa

albo kłamiesz specjalnie. Przy tomokomputerze głowy nie podaje się kontrasu to głowy tylko w żyłę. I nie usypia do tego. A jesli by cie usypiali to nie miałbyś laptopa przy sobie i nie pisał z niego. Co za idiotki łapią sie na te twoje tekst? O sprawdzaniu IP nie wspomne......

do fujara albo jesteś świr Stosuję metodę: Po pierwsze nie szkodzić, Po drugie pozostać człowiekiem,Po trzecie uszanować cudze uczucia.I po czwarte najważniejsze starać się nikogo nie ranić. W wątku"związek po zdradzie się rozpadnie. zawsze" autorki "ta. co zniszczyła" wypowiadało się wiele osób. W większości były to osoby próbujące pocieszyć autorkę i ją wesprzeć w ciężkiej dla niej chwili. Nie wiem ile prawdy jest w tym czy w innych tematach. Nie wnikam w to. Zakładam,że te osoby co zakładają je mają ku temu powód. Coś musi leżeć im na sercu,że w desperacji publikują się na forum. W tym przykładzie zauważyłem więź dosyć silną, jaka się zawiązała pomiędzy "ta. co zniszczyła" a "fujara12". Nie zauaważyłem podtekstów seksualnych, romantycznych. Nie zauważyłem też prób uwodzenia jak niektórzy tu sugerowali. Tak wirtualny świat sprzyja manipulacjom. Nie staram się tu nikogo bronić, ani też osądzać. Wypowiadam tylko swoje zdanie. Ostatni wpis autorstwa"fujaro albo jestes świr" wypowiada się bez znajomości wiedzy medycznej. Odsyłam do podst. info. http://www.eeg.pl/centrumed/mriglowy.html z wpisów "fujara12" wynika, że dostawał leki uspakajające a nie usypiające. Odnośnie IP sprostował i przeprosił. Ja zajmę jednak inne zdanie. Istnieje możliwość lokalizacji komputera w sieci i na forum. "Kafeterię" należy potraktować jako kontakt na "GG" czy "TLEN" i wtedy można zastosować proste metody stosowane nawet przez średnio zaawansowanych użytkowników i posiadaczy komputerów. http://www.wxp.pun.pl/viewtopic.php?id=526 http://www.wxp.pun.pl/viewtopic.php?id=525 http://www.wxp.pun.pl/viewtopic.php?id=468 http://www.wxp.pun.pl/viewtopic.php?id=467 http://www.wxp.pun.pl/viewtopic.php?id=592 Są to tylko drobne przykłady możliwości i wykorzystania wiedzy. Sugeruję potraktowac to tylko jako przykład szkoleniowy. Nie radzę tego stosować do celów szantażu. Można się narazić odpowiednim służbom. Proponuję więc temat pozostawić swojemu biegowi. Autorka jak zakładam przeszła swoją droge męki. Spotkała się ze zrozumieniem i współczuciem. Wydaje mi się że nawet spotkała pare pomocnych i życzliwych osób tu na kafeterii. Stwarzanie nowych drażliwych scysji doprowadza do zaniku wiary, że są jeszcze ludzie dobrzy, szczerzy i uczciwi. Nie doszukujmy się podtekstów tam gdzie ich nie ma. Nie wydawajmy osądu bez znajomości gruntownej sprawy. Wyroki ferowane przez rozchisteryzowaną tłuszczę zawsze kończyły się linczem. Dopiero po latach podawano sprostowanie. Tylko ofiary takiego gwałtu już nie żyły. Nie czyń drugiemy co Tobie nie miłe. Pozdrawiam

mam tu dostp do netu. Troche ograniczony, ale jednak. Fujaro, przeprosiny przyjmuj. pojawie sie z ajakis czas.

ping! ping! MASZ WIADOMOŚĆ witam jak podróż? jak samopoczucie?

W Londynie, w Soho, jest pełno knajpek. Dawno temu tak ze 30 lat byłem tam ze znajomymi. Nastrój, klimat niepowtarzalny. Serwują wspaniałe potrawy. Typ chili to sposób przyrzadzania, mają kilka stopni Proponuję zacząć od 4. Powyżej można nie przeżyć, ogień w przełyku. Potrzeba wtedy na gaszenie alkoholu.Po wodzie gorzej. Mam już lewą rękę wolną.

bywam tu dosyc czesto. ale soho akurat niezbyt lubi. uwielbiam pic kaw w TATE MODERN, z widokiem na cale miasto i most.

Akurat osoba, która się wypowiadała ma empiryczną wiedzę medyczną, a twój link się nie otwiera. Co do opowieści na temat włamywania się na server kafe i sprawdzania IP userów - daruj sobie teorię :P Włam się to wtedy pogadamy :P

Co porabiasz?