Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Evi7 - ale jak leży przy piersi to ciągle ssie? Czy zasypia przy niej a jak próbujesz odstawić to znowu płacz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ewi 7widzę że nasze maluchy urodzone w tym samym dniu i również przez cc ,mój podobnie jak twój mały zaczyna się podobnie zachowywać tylko mój chce być noszony i mam mu grzechotać wtedy jest ok brzuszek raczej go nie boli bo się nie pręży ,a twój jak piszesz ssa cyca może po prostu jest głodny jak piszesz w nocy jest dobrze ,jak naje się przez cały dzień to w nocy śpi .Czy zasypia przy piersi i budzi się jak puści pierś? czy używasz smoczka może małego spróbuj oszukać jak się naje włóż mu smoczek tak robi moja kuzynka i działa bo jej córa zasypia przy piersi od czasu do czasu pociumcia jak nie ma smoka to się budzi a jak ma to śpi smacznie sama to przedwczoraj widziałam na własne oczy ,mój mały nie chce brać smoka a czasami bym miała wielką ochotę dać mu smoka w buzię np wczoraj w nocy,Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Alejanka, Ewi - witam serdecznie :) Ewi - Twój synek jest imiennikiem mojego urodzonego 26.11 :) Może Twój Radek przechodzi po prostu skok rozwojowy? Wtedy dzieci jedzą na potęgę. Mój synek miał tak ze 2 tygodnie, a 7my tydzień był akurat u nas najgorszy - wtedy rzeczywiście tylko cyc i nic :) Aż się bałam, że mnie maluch zaczął szantażować najzwyczajniej, ale z czasem przeszło i ustala nam się całkiem fajny rytm dnia i nocy. Teraz je najczęściej co 2 godziny, a tak zwyczajnie co 2 godz. 20 min., w nocy co 2,5 -3 w porywach do 4 :) My w czwartek idziemy kolejny raz do pediatry. Niestety mały od jakiś ponad 3 tygodni ma katar. W piątek lekarz przepisał nam witaminę C i wapno, ale jakoś nie przechodzi. Zaczynam się zastanawiać czy to nie jakaś alergia pokarmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi ja mialam to samo kilka dni temu, juz myslalam ze stracilam pokarm ze on sie nie najada dlatego chce caly czas cyca. No i polozna mi powiedziala ze to skok rozwojowy moze byc. Moj Jannis smoka to wogle nie akceptuje, normalnie jak mu go daje to azsie krztusi. Wyprobowalam juz 3 rodzaje smoczkow i to samo przy kazdym!!!! a tak bym chciala zeby dal sie tak czasem oszukac samouspokajaczem... ja od dzis zaczelam z malym chodzic na gimnastyke poporodowa. Fajnie bo sa matki z dzidziusiami w mniej wiecej tym samym wieku i zawsze fajnie sobie pogadac o podobnych problemach. Cwiczenia byly dosc intansywne wiec licze sie jutrzejszymi zakwasami :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Evi7 fajnie, że się odezwałaś:) zapewne tak jak piszą dziewczyny to jest skok rozwojowy. Tutaj możesz poczytać o trochę o tym jak masz chwilkę:) http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1214-skoki-rozwojowe-w-pierwszym-roku-zycia-niemowlecia.html explosive super, że są takie zajęcia z maluchami, u nas to moge pomarzyć o takich zajęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Evi, moja córka urodzona 17 grudnia też tak się zachowuje - non stop je i w przerwach krzyczy - mam wielką nadzieję, że to skok rozwojowy a nie jakaś infekcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dzięki za wszystkie opinie i porady. Chyba rzeczywiście był to skok rozwojowy, bo dzisiaj jest już zdecydowanie lepiej. Dziecko obudziło się pogodne, uśmiecha się i nie marudzi. Mam nadzieję, że tak już zostanie. Poczekamy do popołudnia to się okaże. Wybiorę się chyba na spacerek, trochę przewietrzyć, bo ile można siedzieć w domu.... Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny, ale mam problem dzisiaj to już myślałam, że z bólu zemdleje chyba mam hemoroidy!! Nie wiem co robić... nie mam za bardzo jak iść do lekarza przynajmniej do końca tygodnia... Macie jakieś domowe sposoby które można stosować przy karmieniu piersią żeby mi troszkę chociaż ulżyło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia współczuje, bo napewno nie jest to przyjemne. Poszperałam w necie i znalazłam takie coś:skopiuje wypowiedzi "ja mam dokladnie to co ty byłam u swojego gina i przepisał mi maśc posterisan - można ją stosowac przy karmieniu, oprócz tego można się jeszcze moczyc w wywarze z kory dębu. ja bede dopiero próbowac, na efekty poczekamy" "Witaj. ja nigdy nie miałam hemeroidów, ale w trakcie porodu wyparłam ich na zewnątrz aż 4!!!! matko co za ból. dwa tygodnie nie sżło usiąść, ruszyć się, stanąć i chodzić. tabletki przeciwbólowe nie działały, z bólu aż na omdlenia brało i łzy same leciały. tabletek mocniejszych wziąć nie mogłam, bo dziecko piersią karmię. lekarze zalecili mi maść posterisam i czopki posterisan. są dość drogie, bo czopki ok 34 zł kosztują, maść nie pamiętam. swoje zadanie spełniają. jednak i tak musiałam wziąć tabletki, które przepisał mi lekarz, bo przy tak wielkich i ulokowanych już na zewnątrz hemoroidach maści i czopki by dłuuuuugo działały. zabieg chirurgiczny oczywiście pomoże, jednak przy kolejnej ciąży mogą wyjść znowu, albo się pojawić. lekarze i położne polecają taki zabieg dopiero wtedy jak się już nie będzie planowało więcej dzieci. bo pomimo zabiegu i tak ważna jest profilaktyka, tak samo jak po wygojeniu, a ryzyko powstania w nastęnej ciąży takie samo i prawie 99%" "Ginekolog zalecił czopki Prostarium + maść + nasiadówki z kory dębu" mam nadzieje ze pomoglam troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka dzięki, jutro lece do apteki!! Bo już szału dostaję... Myślałam o tej maści, ale właśnie na ulotce napisali, że nie wskazane podczas karmienia, ale skoro lekarze przepisują to znaczy, że można;-) Mam nadzieje, że pomoże!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny !! Muszę się pochwalić że moja mała obdarzyła mnie dzisiaj pieknym uśmiechem i tak już od paru dni ale dzisiaj było wyjątkowo i nie spałysmy dwie godzinki w nocy bo tak mnie zaczepiała swoim wzrokiem i pieknymi oczkami że ja zaczęłam do niej mówić no i po spaniu :) ale warto czasami:) jest taka słodka i maleńka :) Dziewczyny czy któraś z Was brała już becikowe???????? to jedno i to drugie;_) ????????Natalia_1990 Ja miałam podobny problem niedawno :) Powiem szczerze że ja stosuję czopki hemorectal ponieważ są bezpieczne i nie zawierają sterydów a te łatwo przenikają do mleka matki i troszkę szkodzą dziecku więc jak chcesz to polecam :) bezpieczne i tanie ja stosuję przed spaniem jeden czopek tylko raz na 24h a krwawisz przy hemoroidach???? Ja krwawiłam ale po tych czopkach czuję się o wiele lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie krwawię, ale zaczął mi się ten problem jakieś 3 dni temu tak poważnie... wcześniej mnie pobolewało, ale nie aż tak jak teraz... normalnie boję się dzisiejszej wizyty w toalecie:( Straszny problem... Nawet nie przypuszczałam, że to aż taki ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwazdeczko to niesamowite jak dziecko sie do nas usmiecha :) mój Michaś też juz sie smieje do mamy. Jeśli chodzi o becikowe to jeszcze nie bralam, ale mam wziac zaswiadczenie od lekarza na kontrolnej wizycie ze korzystałam z opieki medycznej w czasie ciazy. Martwiłam sie ze po szczepieniu nie ma sladu, a jednak jest bąbelek czerwony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettinka87 U mojej małej też już bąbelek pękł :) i już jest ok powoli się goi, a co do imienia to ja tez planowałam Michałka jak by był chłopczyk ale jest dziewczynka i jest Michalinka :) Jak u Was dziewczyny z samopoczuciem ??????? a jak sex???? próbowałyście juz powoli?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczko kupiłam te czopki... mam nadzieje, że zadziałają. Ja becikowego też jeszcze nie odebrałam, bo na pesel czekałam aż 3 tygodnie. Co do sexu to my próbowaliśmy już się troszkę bawić, ale mi zostały jeszcze 2 tygodnie do końca połogu... ehhh... normalnie już się nie mogę doczekać:D Chociaż słyszałam, ze niektóre kobiety już po 5 tygodniach współżyły i było ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! mam do sprzedania kilka paczek pieluszek huggies. Mąż zaszalał na zakupach i zostały mi czy paczki 2x84(w jednej paczce brakuje 1 pieluszki i 1x 128. Jeśli ktoś by zdecydował sie na wszystkie to pokryje koszty kuriera, albo do odbioru we Wrocławiu lub okolicach. pieluszki 3 spokojnie używa się do 8 miesiąca:-)także zapas się przyda http://allegro.pl/huggies-pieluszki-3-6kg-84szt-promocja-i1433404566.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak akurat zaczęłam czytać wątek i jeśli moge doradzić to prawdopodobnie skok rozojowy. Mój synek równiez miał w 7 tyg i trwało to dokładnie tydzień(był strasznie marudny, mało spał nawet po spacerez, chętnie spedzałby czas tylko na rękach wtulony) trzeba to przetrwać:-) pozdrawiam serdecznie i przepraszam że si e wbijam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jutro mam wizytę u lekarza kontrolną ,tak że lekarka wypisze mi zaświadczenia i w przyszłym tyg idę złożyć wniosek o becikowe,a co do seksu to za ponad tydzień bo 6 wraca mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie boje troche, chociaz chyba tam wszystko dobrze jest. Nic mnie nie boli, szwów juz dawno nie ma, nie krwawie itd. W tą środe mineło 5 tyg, juz bym chciala spróbować ale boje sie ze zrobie sobie jakas krzywde. Co sądzicie czekac na wizyte kontrolną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, My na szczęście już zaszczepieni :) Wybraliśmy szczepionkę 6w1, na razie maluch śpi i nie marudzi, ale co będzie potem to jeszcze nie wiem :D Pediatra, u której byliśmy powiedziała, że: - mały ma wodniaka jądra - ale wchłonie mu się - chyba ma krótkie więzadełko pod językiem i być może trzeba będzie podcinać (ale z tym to ja poczekam, aż się okaże, że sprawia to problemy przy mówieniu) - ma drobną asymetrię i możliwe, ze będzie potrzebna rehabilitacja :( otóż mały przeważnie przekreca główkę na lewą stronę i jak kładziemy go na brzuszku to się skręca . generalnie potrzebna jest konsultacja u neurologa, ale niedługo będziemy mieli kolejną wizytę u ortopedy, więc zobaczę co ten powie. bo na poprzedniej nie czepiał się tego. Jeśli chodzi o seks to ja dopiero w zeszłą sobotę miałam tą przyjemność. Próbowaliśmy dwa tygodnie temu, ale tak bolało, że nie dałam rady. Teraz było o wiele lepiej :) Ja już złożyłam podanie o becikowe, teraz czekam na przelew - decyzję wypłaty już dostałam :) Pamiętajcie kochane, że na zaświadczeniu lekarskim musi być pieczątka, na której będzie widniało "ginekolog" lub "położna", w przeciwnym razie nie przyjmą wniosku nawet jeśli pieczątka bedzie należała do ginekologa czy położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettinka, czekaj cierpliwe - ja już czytałam o dziewczynach, które się wcześniej zdecydowały i doznały traumy. Mimo, ze na zewnątrz nic nie boli to jednak swoje przeszłyśmy i musimy się wygoić. Jasne - jedne goją się szybciej inne wolniej. Mnie np. przy badaniu ginekologicznym nic nie bolało, a przy próbie seksu bolało bardzo, więc wiesz.... nigdy nie wiadomo, a nawet tydzień czasu może zrobić sporą różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka ja mam pytanie czym sie jeszcze objawiata asymetria? Bo moj maly jak spi to glowke zawsze ma na lewym boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez przekreca glowke przewznie na lewa strone. Napisalas ze twoj przy polozeniu na brzuszku sie skreca, w jaki sposob? my jutro idziemy do pediatry na badanie, moze go tez juz zaszczepi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ide jutro to zapytam, bo moze to byc asymetria ułożeniowa wtedy trzeba cwiczyc dziecko u rehabilitanta, no i wizyta u neurologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie lekarka powiedziała, jak Asia miała 2 tygodnie, że ma asymetrię i tez trzymała głowę w jedną stronę, że nie wolno klasc mi jej na wznak, tylko ma spać na przemian na lewym i prawym boku i -- pomogło, dziś był u nas pediatra z wizytą patronażową i po asymetrii ani śladu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka z tym wiązadełkiem to u mojego syna było tak że jeden debil chirurg powiedział że ma za krótkie i trzeba ciąć bo inaczej będzie miał wadę wymowy ,oczywiście nie posłuchałam byłam z synem jak już był starszy parę razy u logopedy i jakoś mówi poprawnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę to co lekarz to inna opinia... Mi w szpitalu powiedziano, że Tosi będzie trzeba podcinać wiązadełko na górnej wardze, a potem byłam u 2 pediatrów i powiedzieli, żeby czekać, że czasami to w niczym nie przeszkadza... więc już zgłupiałam i czekam;-) Ja jutro idę z moją myszą do lekarza, bo dostała lekarstwa na trawienie a kupki się wcale nie regulują dzisiaj znowu byłam zmuszona podać jej czopek glicerynowy, bo tak się biedna męczyła... podałam i dziecko jak aniołek śpi nie grymasi i w dużo lepszym humorku jest. Do mamusiek dzieciaczków które już się uśmiechają kiedy wasze maluszki obdarzyły Was pierwszym świadomym uśmiechem? Mi się wydaje, że Tosia zrobiła to wczoraj a dzisiaj powtórzyła tylko tak się zastanawiam czy to możliwe, że to świadomy uśmiech dziś skończyła 4 tygodnie:-) Ale wyglądało na to, że naprawdę wiedziała co robi:D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) podczytuje Was, ale nie zawsze mam czas pisac... dzisiaj byl maly na szczepieniu, mial az 3 klocia, bo ja tym szczepionkom skonigowanym 6w1 nie ufam, szczegolnie, ze troche sie na tym znam...narazie zjadl i spi... zobaczymy co bedzie pozniej,,, moj ma asymetrie prawostronna i to straszna! walcze z nia, ale slabo mi to idzie... jak dziwga glowe to tez jakos na prawa strone... do lekarza rehabilitacji idziemy dopiero 14.02... ale ogolnie maly chyba sie rozwija ok... bynajmniej neurolog tak stwierdzila moj sie poraz pierwszy usmiechnal chyba ok 4,5 tygodnia... teraz to juz usmiecha sie, gaworzy te pierwsze ghe i te inne...interesuje sie karuzela, zabawkami... chce zwiedzac dom :D pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały też się uśmiecha już od dłuższego czasu ale ostatnio mam wrażenie że kuma i uśmiecha się do mnie czy do babci świadomie ,moja mama się bardzo dziwi że Mati gaworzy i jeszcze ale to już mnie stresuje bo mój mały się sam obraca w łóżeczku położę go na lewym boczku a za chwilę jest na prawym a dziś na wznak się położył ja się boję że mu się uleje i się zakrztusi wczoraj mojemu mężowi wysłałam zdjęcia to się zdziwił że już tak mu synek urósł a jak za tydzień wróci to będzie jeszcze większy.Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×